Pająk do identyfikacji
Pająk do identyfikacji
Dziś przypadkiem natknelam się w Internecie na jakąś wzmiankę o Tarantuli ukraińskiej... i coś tak mi zaświtalo w glowie, że jak bylam na akcji ornitologicznej, to sfotografowalam podobnego przyjemniaczka. Udalo mi się odnaleźć zdjęcia. Nie wiem czy na zdjeciach znajduje sie jeden i ten sam osobnik, bo sporo bylo tych pająkow. Zdjecia są z 2010 roku. Chyba te pajączki są tam jeszcze. Za 1,5 tygodnia jade w to miejsce, wiec sprawdze czy są jeszcze.
Nie mam żadnego klucza do pająków. Proszę o identyfikację.
Nie mam żadnego klucza do pająków. Proszę o identyfikację.
- Załączniki
-
- t1.JPG (102.03 KiB) Przejrzano 3803 razy
-
- t2.JPG (114.1 KiB) Przejrzano 3803 razy
-
- t3.JPG (129.59 KiB) Przejrzano 3803 razy
-
- t4.JPG (102.24 KiB) Przejrzano 3803 razy
Re: Pająk do identyfikacji
Miejsce w Polsce? No to tarantuli nie znajdziesz, u nas nie występuje.Kasiorka pisze:Za 1,5 tygodnia jade w to miejsce, wiec sprawdze czy są jeszcze.
A na zdjęciach masz też pogońca, Arctosa cf. cinerea.
Re: Pająk do identyfikacji
A w takim razie co to jest ta tarantula ukrainska? To jest jakaś nazwa zwyczajowa?
Tak w Polsce. Beskid niski. Na brzegu Wisloki wśród kamieni.
Tak w Polsce. Beskid niski. Na brzegu Wisloki wśród kamieni.
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Pająk do identyfikacji
Arctosa cinerea bez cf;-). Kawałek pająka dla laika, typowe środowisko.
Lycosa singorensis w Polsce nie występuje, choć ma stanowiska blisko (okolice Lwowa).
Bajki w jej obecność w Polsce to niestety internet i "newsy" z sieci
zwykle na bazie bagnika, kątnika, Arctosy, a nawet widziałem tygrzyka tak podpisanego!,
albo na zasadzie wpisów na "blogach i sprawozdaniach z wycieczek", gdzie ktoś coś widział
albo słyszał, od miejscowych,
Walka z tym mitem to jak walka z wiatrakami, a jak widać i słychać "tarantula ukraińska" ma się
dobrze.
Lycosa singorensis w Polsce nie występuje, choć ma stanowiska blisko (okolice Lwowa).
Bajki w jej obecność w Polsce to niestety internet i "newsy" z sieci
zwykle na bazie bagnika, kątnika, Arctosy, a nawet widziałem tygrzyka tak podpisanego!,
albo na zasadzie wpisów na "blogach i sprawozdaniach z wycieczek", gdzie ktoś coś widział
albo słyszał, od miejscowych,
Walka z tym mitem to jak walka z wiatrakami, a jak widać i słychać "tarantula ukraińska" ma się
dobrze.
Re: Pająk do identyfikacji
Spotkalam sie z informacją, ze zyje sobie w bieszczadach taka tarantula... poczym wiecej informacji znalezc nie moglam.
Kawalek pająka? Nie byly wcale takie wielkie Ale straszę ludzi tymi zdjęciami, hehe
Kawalek pająka? Nie byly wcale takie wielkie Ale straszę ludzi tymi zdjęciami, hehe
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Pająk do identyfikacji
Samice mają do 15-22 mm długości ciała + nogi jak zapałki - jak na krajowe pająki to
jeden z największych, gatunków. Pająk zaskakująco łagodny, nawet duże okazy
złapane w rękę zwykle nie próbują kąsać, tylko starają się uciec. Doskonale biega po wodzie.
Inf. o "tarantuli ukraińskiej" w Bieszczadach też widziałem kiedyś w sieci i w opowieściach.
Krąży i żyje własnym życiem w czeluściach internetu;-(. Kto wie czy to Arctosa cinerea nad Soliną nie była jej źródłem....
Inna rzecz, że kręcąc się mocno po Bieszczadach słyszałem też wersję, że żyje na połoninach, a w tym
momencie nie wiem nawet co mogłoby być źródłem..... (tam największe gat. pająków < 8-10 mm)
Chyba ta bajka ma już status "bieszczady legends", tak jak i bieszczadzkie żmije, które corocznie kąsają turystki,
w tę część ciała, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę....
jeden z największych, gatunków. Pająk zaskakująco łagodny, nawet duże okazy
złapane w rękę zwykle nie próbują kąsać, tylko starają się uciec. Doskonale biega po wodzie.
Inf. o "tarantuli ukraińskiej" w Bieszczadach też widziałem kiedyś w sieci i w opowieściach.
Krąży i żyje własnym życiem w czeluściach internetu;-(. Kto wie czy to Arctosa cinerea nad Soliną nie była jej źródłem....
Inna rzecz, że kręcąc się mocno po Bieszczadach słyszałem też wersję, że żyje na połoninach, a w tym
momencie nie wiem nawet co mogłoby być źródłem..... (tam największe gat. pająków < 8-10 mm)
Chyba ta bajka ma już status "bieszczady legends", tak jak i bieszczadzkie żmije, które corocznie kąsają turystki,
w tę część ciała, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę....
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Pająk do identyfikacji
\Robert Rozwałka pisze:"bieszczady legends", tak jak i bieszczadzkie żmije, które corocznie kąsają turystki,
w tę część ciała, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę....
Kąsać może i nie kąsają ale jeszcze trochę ich żyje i spotyka sie całkiem często
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Pająk do identyfikacji
Żmije w Bieszczadach żyją i mają się dobrze, i faktycznie są liczne, polecam koniec
kwietnia/początek maja i Dolinę Górnego Sanu..., ale posłuchaj opowieści "tubylców"
lub innych "dobrze poinformowanych" to zdziwisz się ile to turystek pokąsały;-).
Mnie tam nie przeszkadzają, nawet jak są pod kamieniem w grechotach znajdzie taką
niespodziankę.
EOT, bo temat zdryfował;-)
kwietnia/początek maja i Dolinę Górnego Sanu..., ale posłuchaj opowieści "tubylców"
lub innych "dobrze poinformowanych" to zdziwisz się ile to turystek pokąsały;-).
Mnie tam nie przeszkadzają, nawet jak są pod kamieniem w grechotach znajdzie taką
niespodziankę.
EOT, bo temat zdryfował;-)
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 395 Odsłony
-
Ostatni post autor: rysiaty
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 658 Odsłony
-
Ostatni post autor: rysiaty
-
-
- 7 Odpowiedzi
- 994 Odsłony
-
Ostatni post autor: SławekWrocław
-
-
- 9 Odpowiedzi
- 847 Odsłony
-
Ostatni post autor: Bartek Pacuk
-
- 7 Odpowiedzi
- 427 Odsłony
-
Ostatni post autor: Darecki