Tym razem to Pachythelia villosella?

[Jarosław Wenta]

Koszyk przyczepiony do gałązki wierzby szarej na łące obok torfowiska. Znaleziony 26 lutego, torfowiska orawsko-nowotarskie.

[Rafał Celadyn]

Biorąc pod uwagę czas pojawu bardziej skłaniałbym sie do Acanthopsyche atra...Ten gatunek może pojawiać się już pod koniec kwietnia ,a koszyki widywałem od marca...P.vilosella lata później... poczekaj na Kamila
Pozdrawiam Rafał.

[Grzegorz Banasiak]

To mogą być puste koszyki i czas znalezienia niewiele tu wnosi. Rzeczywiście Kamil musi to obejrzeć bo na pewno ma większe opatrzenie. Poniżej fotka z mojego zbioru koszyków znalezionych na wrzosowisku - ja też nie mam pewności co to jest, bo koszyki znalazłem jesienią i były puste. Wiosną ruszam w to miejsce na zbiór i w razie potrzeby wyjaśnię co to takiego.

[Rafał Celadyn]

...A te Twoje Grzegorz to na pewno A.atra
Pozdrawiam Rafał.

[Grzegorz Banasiak]

...A te Twoje Grzegorz to na pewno A.atra
Pozdrawiam Rafał.

Też tak podejrzewam ale zbyt długo im się przyglądałem i straciłem pewność.
Mam tylko jeden koszyk samca atra (pewnie oznaczony, zresztą od Ciebie) - który jest sporo mniejszy, samic nie mam.

[Kamil Mazur]

A Kamil zapyta się najpierw Jarka o wielkość koszyczka i uprzedzając odpowiedź Jarka, stawiam na 95%, że ma ze 3,5-4cm W załączeniu fotka porównawcza wielości koszyczków w odniesieniu do zapałki - A.atra długości pół zapałki, C.unicolor całej zapałki.

Pozostaje gdybać czy to P.villosella czy C.unicolor. Moim zdaniem ciężko odróżnić tak na 100% oba gatunki po koszyczku bo często może być to mylące. Tutaj rzeczywiście można by się skłaniać do villoselli ale w proporcjach 45% unicolor, 55% villosella zatem takie oznaczenie jest wręcz śmieszne.

Rafał dobrze rozumujesz odnośnie pory roku ale:
- na zdjęciu koszyczek jest wyraźnie przyprzędzony na stałe czyli nie do zimowania ale do przepoczwarzenia (zatem jest to pusty koszyczek zeszłoroczny).
- żaden z powyższych gatunków nie spędza zimy w ten sposób
- wszystkie jeszcze będą żerować lub przynajmniej chodzić wiosną.

[Jarosław Wenta]

Długość koszyczka wynosi 4.5 cm.

[Grzegorz Banasiak]

Moje mają 22-27mm.

[Kamil Mazur]

Jarek, teraz jeszcze bardziej się skłaniam do P.villosella bo ona ma największe koszyczki z krajowych gatunków, ale i tak nie jestem przekonany na 100% .

Przy okazji, długość koszyczka liczy się od początku do końca koszyczka (uprzędzonego worka) a nie do końca patyczków (które tutaj są akurat dłuższe od koszyczka) - tak mierzyłeś ?

[Jarosław Wenta]

Jarek, teraz jeszcze bardziej się skłaniam do P.villosella bo ona ma największe koszyczki z krajowych gatunków, ale i tak nie jestem przekonany na 100% .

Przy okazji, długość koszyczka liczy się od początku do końca koszyczka (uprzędzonego worka) a nie do końca patyczków (które tutaj są akurat dłuższe od koszyczka) - tak mierzyłeś ?

Załączam...

[Kamil Mazur]

Czyli jednak 4cm a nie 4,5cm, a tej długości mam w zbiorze koszyczki samic C.unicolor.
Reasumując, nie ma sensu takie oznaczanie bo to na dwoje babka wróżyła.
Jedno jest pewne, że to jeden z tych dwóch gatunków Canephora unicolor lub Pachythelia villosella i że to była samica.

[Jarosław Wenta]

Dzięki. Pozostanę przy dwuznacznym opisie, w głębi duszy ufając, że może to jednak była Pachythelia villosella

Pozdrawiam.