Polskie Forum Entomologiczne

Przeglądając forum stwierdziłem że ,od długiego czasu nikt nie pokazuje swoich zbiorów w obawie przed krytyką , cenzurą , z braku czasu a może i z innych powodów.
Jesli chodzi o moje zbiory z ostatnich dwu lat to kończę ich układanie w gablotach - po weryfikacji na forum kilku sówek , miernikowców i wątpliwych kraśników postaram sie je pokazać o ile zdjęcia wykonane moim Nikonen
będą zadawalające by nie wzbudzać niepotrzebnej krytyki.
Dzisiaj pokażę Wam moją kolekcję z lat 1976-1981. Tak się szczęśliwie złożyło że,zachowały się zdjęcia tego zbioru i po zeskanowaniu i obróbce mogę ją kolegm pokazać.
Jak zobaczycie nie ma w tych zbiorach żadnych cudów wykazywanych z Bieszczad przez Bielewicza Lessnera,Śliwińskiego,Skalskiego i innych badaczy motyli - ja na te cuda nie trafiłem. Mimo wszystko cieszę się z tego że, nie mając internetu, dostepu do literatury od początku swojej kolekcjonerskiej pasji starałem sie prawidłowo preparować motyle. Motyle zostały oznaczone w.g. 4 częściowego katalogu Kocha. Zapewne jest tam kilka błędów- największym zauważonym przeze mnie to błędne oznaczenie Pygaera timom ,może są i inne.
Zbiór mieścił się w 22 - gablotach o wymiarach 40*50*6 wykonanych własnoręcznie z drewna olchy.
Wykaz obejmował 496 gatunków.
Życzę miłego oglądania w te mrożne wieczory i zachęcam innych do pokazania swoich zbiorów.
Z oglądanych na forym kolekcji muszę pochwalić pięknie ułożone zbiory Dispara - na których postanowiłem się wzorować przy gromadzeniu nowego zbioru - po 9 okazów z każdego gatunku - więcej wtedy gdy wykazuje dużą zmienność w ubarwieniu. Podobają mi się prezentowane kolekcje motyli Kamila Mazura i Jarka Burego.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Edwin.

ciąg dalszy kolekcji.

Piękny ład panował w gablotach.Ja też się teraz staram swój misz-masz ogarnąć na dniach pokażę co mam.Pierw jednak z kończę regał własnego projektu.Wszystko na pewno się ukaże na forum, gdyż mam ferie i trochę czasu dla moich zbiorów.Czekam na więcej , a i ja się zbiorę i pokaże co mam i zachęcam resztę o podsyłanie.Pozdrawiam.

Na ostatnim zdjęciu oglądasz gablotę z ważkami. Twoja czy muzealna?

Dobrze, że pokazujesz zdjęcia zbioru może w końcu ruszy się coś w temacie i więcej osób odważy się na ten krok. Zbiór pięknie urządzony i wypreparowany, będzie rzeczywiście co oglądać przez zimowe wieczory .

Edwinie cudny zbiór, pokazuje mimo wszystko siłę dawnych Bieszczad Nie wiem jak jest dzisiaj - 2 lata temu byłem w rejonie Ustrzyków na początku sierpnia (2 dni), zapadło mi w pamięć spotkanie z poniszczonymi pokłonnikami kamilla
Co się stało z tym zbiorem?

Gablota z ważkami to mój zbiór, łowiłem wtedy i inne robactwo bo każdy w Bytomiu gdzie jeżdziłem na zebranie członków PTE jak słyszał że jestem z Bieszczad to coś chciał z tych Bieszczad do swojej kolekcji. 30-40 lat temu dla wielu entomologów wyprawa w Bieszczady to tak jak teraz dla nas wyprawa w tropiki.
Swoje zbiory przechowywałem w małym pokoiku wykonanym na strychu ( zdjęcie z gablotami zrobione w tym pokoiku)- w mieszkaniu bardzo śmierdział dostępny wówczas środek do dezynfekcji.
Kolekcja ta została sprzedana do utworzonego wówczas w Ustrzykach Dolnych muzeum przyrodniczego jednak zbiory moje jak i Franciszka Ryznera z Birczy nie są eksponowane tylko zostały schowane do muzealnych magazynów.Co się z nimi dzieje i w jakim są stanie postaram się dowiedzieć w tym roku bo chcę sprawdzić kilka miejsc połowu wybranych gatunków - po 30-latach zapomniałem gdzie były łowione.