Mrówka czerwona [królowa]

Liquid
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 2 kwietnia 2010, 15:05
Lokalizacja: Kraków

Mrówka czerwona [królowa]

Post autor: Liquid »

Witajcie, znalazłem koło domu taką oto mrówkę w otoczeniu 3 dużo mniejszych czerwonych. Jaki to jest konkretnie gatunek i czy to jest królowa? Wybaczcie jakość zdjęcia, lepiej naprawdę nie dam rady moim aparatem. Pozdrawiam serdecznie, Liquid!
http://img718.-wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione-.us/img718/7964/mrowka1.jpg
http://img130.-wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione-.us/img130/5826/mrowka2.jpg
Ostatnio zmieniony wtorek, 27 kwietnia 2010, 12:11 przez Liquid, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Zdjęcia w zasadzie nie nadają sie by identyfikować gatunek mrówki ale zaryzykować można jedynie dwa Myrmica rubra lub Myrmica ruginodis, pewnie M.rubra. Ale jak juz wielokrotnie wiele osób tłumaczyło niektórych gatunków nie da się oznaczyć dokładnie bez włożenia okazu pod binokular. W zasadzie nie powinienem nawet próbować bo to błąd oznaczać ze zdjęcia, zwłaszcza takiego,no ale ....Królowa to nie jest bo o tej porze to kilka gatunków zaledwie przechodzi rójki , a przy takim opóźnieniu fenologicznym to juz w ogóle o rójkach pogadać możemy chyba za 2-3 tygodnie
L. Borowiec
Posty: 970
Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36

Post autor: L. Borowiec »

Ale ta na zdjęciu to jest właśnie królowa. Akurat gatunki z rodzaju Myrmica roją się późno, bo zwykle w sierpniu i wrześniu (w górach nawet do października). O tej porze często spotyka się bezskrzydłe królowe (jak ta na zdjęciu). Z budowy czułka i wielkości kolca na tułowiu na 90% jest to Myrmica rubra. Z tym gatunkiem związana jest ciekawa forma, która właśnie o tej porze tworzy formy uskrzydlone tzw. Myrmica microrubra. Jej status jest ciągle duskutowany, jedni uważają ją za pasożytniczy gatunek występujący tylko w formie płciowej, inni jedynie za karłowatą formę M. rubra (tzw. microgyne). W okolicach Wrocławia o tej porze spotykam królowe M. rubra bardzo często, a w jej gniazdach od czasu do czasu rownież tą M. microrubra. która uchodzi w Polsce za rzadkość.
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Hmmm trochę gafa z ta królową, ale gatunek oznaczyłem dobrze to i cieszę się :mrgreen: niezmiernie. W sumie trochę nie podobała mi się ta mrówa jako robotnica, ale przyjąłem tylko ewentualną tegoroczną rójkę, nie zaś ubiegłoroczną. pozdrawiam

P.S. z ciekawości zapytam Pana Profesora jak z innymi gatunkami Myrmica spp? Ja osobiście pomimo tego, że inne (poza M.rubra i ruginodis) tez występują w Polsce - na przebadanych ponad sto prób z róznych środowisk w róznym czasie, na przestrzeni 3 ostatnich lat innych nie spotkałem. Może to kwestia szczęścia może bardziej wnikliwych badań, w każdym razie temat jest ciekawy. Zwłaszcza M.microrubra
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 7 lutego 2009, 13:45
Lokalizacja: Limanowa/Łukowica
Kontakt:

Post autor: pawelllQwE »

Królową można poznać po "rozbudowanym" tułowiu, który zawiera mięśnie skrzydeł a mrówka na zdjęciu to z pewnością królowa ;p
Często spotykać można także M.rugolsa ;)
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Mięśnie skrzydłowe to juz pewnie strawiła bo jeżeli rójka odbyła sie jesienią to z pewnoscia wykorzystała je jako źródło pożywienia. A masz na mysli M.rugulosa? bo takiego gatunku jak napisałeś to nie ma :-)
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 7 lutego 2009, 13:45
Lokalizacja: Limanowa/Łukowica
Kontakt:

Post autor: pawelllQwE »

O Boże, jaka wtopa :razz: Oczywiście chodziło mi o rugulosa- coś mnie przyćmiło ;]
A co do mięśni.
Wiadomo, pewnie wyszła właśnie dlatego żeby poszukać pożywienia, jednak "grzbiet" nadal zostaje ;)
Liquid
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 2 kwietnia 2010, 15:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Liquid »

Łał, jestem faktycznie zabity Waszą wiedzą i umiejętnościami, bo szczerze mówiąc po tych lichych zdjęciach nie sądziłem iż da się cokolwiek określić. Dziękuję serdecznie!
Mam jeszcze jedno pytanie, jak wygląda hodowla tego gatunku jeśli chciałbym ją rozpocząć i czy jest to możliwe zaledwie z 3ki osobników? Jedna królowa i dwie robotnice(?). Mam doświadczenie w terrarystyce, ale nigdy nie miałem kontaktu z hodowlą mrówek, a ciekaw jestem czy i jak to wszystko wygląda. Pozdrawiam!:)
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Post autor: Witek Płachta »

Tu masz trochę o tej mrówce i innych też.
http://www.antmania.pl/index.php?go=2&aid=3&typ=gatu
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 7 lutego 2009, 13:45
Lokalizacja: Limanowa/Łukowica
Kontakt:

Post autor: pawelllQwE »

L. Borowiec
Posty: 970
Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36

Post autor: L. Borowiec »

Trochę spóźniona odpowiedź dla Przemka, ale miałem ostatnio mniej czasu na podgląd komputera:
Rzadsze gatunki z rodzaju Myrmica poszukujemy w specyficznych siedliskach. Trzy gatunki są w zasadzie wszędzie pospolite: rubra (najbardziej ubikwistyczny), ruginodis (w lasach liściastych) i rugulosa(od pobrzeży wód do miejskich trawników) - tak przynajmniej jest u nas na Dolnym Śląsku. Myrmica microrubra była przez nas spotykana kilkakrotnie w gniazdach M. rubra, formy uskrzydlone na wiosnę (tym się różni od M. rubra, która roi się poźnym latem). Jest bardzo podobna do królowej M. rubra ale znacznie mniejsza. Pozostałe gatunki są bardziej stenotopowe. Na kserotermach, ale w okolicach Wrocławia również w suchych lasach iglastych, bardzo pospolita jest M. sabuleti (w dolinie Nidy najpospolitszy gatunek), a w opuszczonych kamieniołomach w masywie Ślęży łapaliśmy M. scabrinodis. Na kserotermach pińczowskich i Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej na wapiennych stanowiskach bez problemu złapiesz M. schencki i M. specioides. W Sudetach zbieramy M. sulcinodis. M. gallieni jest wilgociolubna, łapałem ją tylko we Wrocławiu na brzegu bajora w starym parku na Świniarach. M. lobicornis złowiliśmy tylko raz w Sudetach. Mamy też coś z grupy tulinae-lonae, ale one są bardzo trudne do oznaczenia po robotnicach i dla pewności trzeba mieć samce.
Ostatnio zmieniony środa, 28 kwietnia 2010, 20:30 przez L. Borowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

I to jest super odpowiedź! dziękuje troche mi w głowie się rozjaśniło. Z mrówkami w zasadzie zaczynam znajomość i to tak delikatnie, grupa owadów przeciekawa. Podejrzewam, ze moj niepowodzenia w łapaniu innych gatunków Myrmica spp. skończą się niebawem, - penetrowałem nie takie jak potrzeba stanowiska albo pominąłem habitat dla tych gatunków. Mam na mysli gatunki które wg ,,The Ants of Poland" powinny występować na danym obszarze jak chociażby
M.lobicornis, M.rugulosa, M.gallienii, M.specioides, M.scabrinodis, M.sabuleti, M.schencki - myślę że teraz bardziej wnikliwie sobie popenetruję wskazane środowiska i zdam relację.
prześladuje mnie cały czas rozmieszczenie C. truncatus wykazanej przez Marka Borowca, wydaje mi sie że ten rok przyniesie nowe stanowiska mam pewna koncepcje ale muszę ją sprawdzić.
ja zainteresowałem się mrówkami i w tym roku innymi Aculeata, to doznałem iluminacji, zastanawiam się dlaczego tak późno, chociaż zawsze pozostanę sympatykiem chrząszczy :grin: to błonkówki dają niesamowite pole do popisu!
L. Borowiec
Posty: 970
Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36

Post autor: L. Borowiec »

Przemku, Camponotus truncatus stał się na Dolnym Śląsku pospolity. Tak naprawdę to pierwsze okazy złapałem ja na Świniarach, a potem z moim synem Markiem (to on mnie wciągnął w myrmekologię) spenetrowaliśmy różne miejsca we Wrocławiu i okolicach i praktyczne w każdym odpowiednim siedliskowo miejscu go łapiemy. W ostatnią niedzielę znów padła seryjka. Szukaj dużych dębów, najlepiej z okorowanymi partiami pnia wystawionymi na południową stronę. Najlepiej jak te gładkie partie są mocno podziurkowane przez kołatki. Masz wtedy szansę i na C. truncatus jak i rzadkie Temnothorax (na tej ostatniej niedzielnej wycieczce ponownie złapałem T. clypeatus, super rzadkość zwykle spotykany w tych samych miejscach co C. truncatus). Jestem bardzo ciekaw jaki w twoich okolicach występuje Leptothorax - muscorum czy gredleri. Gdyby udało ci się złowić dłuższą serię to bym reflektował. U nas jest tylko L. gredleri, bardzo pospolity, a w ogóle nie ma L. muscorum (mam tylko 1 okaz z wschodniej Polski). Gdybyś reflektował na gredleri to mogę nałapać tobie seryjkę. Czy w twojej okolicy występuje Camponotus fallax? We Wrocławiu to pospoliciuch.
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Lechu! C.fallax jest rzadzizną, a mnie udało się złapać go zaledwie 2 razy i to furażujące pojedyncze robotnice na Roztoczu. W okolicy Stalowej Woli natomiast pospoliciuchem jest Camponotus vagus, tego mam pod dostatkiem, zresztą z Białowieży tez trochę nawiozłem. Generalnie odnośnie Leptothorax to mam 2 okazy muscorum ale obiecuję podłapać dłuższa seryjke i odłożę. C.truncatus mam w dwóch okazach od Jacka Kalisiaka. L.graedleri wcale nie mam. Mój zbiór jest jeszcze że tak powiem w trakcie rozwoju, bo nie tak dawno skręciłem zainteresowaniami w kierunku Aculeata i stawiam w nich pierwsze kroki. Chętnie nagromadzę jakieś okazy i będę wysyłał do Ciebie.
Myślę, że będziemy w ścisłym kontakcie!
pozdr
ODPOWIEDZ

Wróć do „MRÓWKI (Formiciformes)”