Eksces z Bieszczadów
Eksces z Bieszczadów
Podczas III WD w Zatwarnicy priorytetem były rzecz jasna muchówki ze szczególnym uwzględnieniem Syrphidae. Niemniej zwracałem uwagę na wszystko, co wydało mi się ciekawe. I prezentowanego grzebacza uznałem za największy hit. Głównie dlatego, że jak dotąd nie widziałem niczego podobnego, ani w sieci, ani w literaturze, ani na żywo. Koniec maja, około 15 mm.
- Załączniki
- Apx.jpg (140.51 KiB) Przejrzano 8973 razy
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
...to raczej coś z Eumeninae...
Rafał
...biorąc pod uwagę wgłębienie na T1 ,to rodzaj najprawdopodobniej Symmorphus...samczyk...
Rafał
...biorąc pod uwagę wgłębienie na T1 ,to rodzaj najprawdopodobniej Symmorphus...samczyk...
Re: Eksces z Bieszczadów
Mówiłem, ze to coś z Vespoidea, ale mądzrzejsi ode mnie doszli do wniosku, że to grzebacz. Dzięki za nakierowanie.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
... czasem tak bywa...avidal pisze:Mówiłem, ze to coś z Vespoidea, ale mądzrzejsi ode mnie doszli do wniosku, że to grzebacz.
...nie pozwalaj dipterologom oznaczać os !
Pozdro
Rafał
Re: Eksces z Bieszczadów
Wiesz, nikt się nie wyrywał do oznaczania, to ja wszystkich zamęczałem.
Szkoda, że odpuściłeś. Rewelacyjne gatunki bzygów łapano.
Szkoda, że odpuściłeś. Rewelacyjne gatunki bzygów łapano.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
..też żałuję ...siła wyższa...ale i tak będę w biesach w tym rokuavidal pisze:Szkoda, że odpuściłeś.
Relacje jakąś zróbcie!
Rafał
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9490
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
..termin ostateczny będę znał w ostatniej chwili(pogoda +finanse) ,ale chciałbym pofocić R.alpina...Przemek Zięba pisze:a kiedy bedziesz??
Pozdrawiam
Rafał
-
- Posty: 489
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 14:58
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Eksces z Bieszczadów
Tak byłoavidal pisze:Mówiłem, ze to coś z Vespoidea,
sam słyszałemavidal pisze:... ale mądzrzejsi ode mnie doszli do wniosku, że to grzebacz.
Przyłączam się do wniosku.Rafał Celadyn pisze: Relacje jakąś zróbcie!
Rafał
Wszyscy biegali z aparatami więc jest co pokazać
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Eksces z Bieszczadów
Ja też Słyszałem Jurku, że naciąłeś jakieś niemożebne ilości rewelacyjnych ryjów? Może też coś opowiesz?Przyłączam się do wniosku.
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
No ja też chciałem pofocić R.alpina, pierwszy termin w którym będę 13-21.07 niekoniecznie musi przynieść rezultaty, ale czasami bywa i wcześniej (mam na myśli R.alpina) - w tym terminie będę z rodziną...hmm ułatwić to nie ułatwi, chociaż znane sa miejsca gdzie jest bankowo A drugi termin to chyba początek sierpnia, z tym że będzie to krótki wypad zależny od pogody - 1-2 dni i w 100% weekendowy, jak chcesz to na PW dam Ci namiary telefoniczne i może się spikniemy.Rafał Celadyn pisze:..termin ostateczny będę znał w ostatniej chwili(pogoda +finanse) ,ale chciałbym pofocić R.alpina...Przemek Zięba pisze:a kiedy bedziesz??
Pozdrawiam
Rafał
Re: Eksces z Bieszczadów
Na forum Syrphidae umieściłem wstępnie listę łapanych bzygowatych. W wolnej chwili relacja - chyba, ze ktoś inny mnie wyręczy, na co liczę.
Pozdrowienia dla wszystkich uczestnikow.
Rafał, przejrzałem wszystkie możliwe Symmorphusy z FE - i zonk. Żaden z nich nie jest tym z mojej fotki.
Pozdrowienia dla wszystkich uczestnikow.
Rafał, przejrzałem wszystkie możliwe Symmorphusy z FE - i zonk. Żaden z nich nie jest tym z mojej fotki.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9490
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
http://forum.insects.pl/viewtopic.php?f=5&p=1743 Dzięki!
Lista to typowe gatunki, które łowi się w Bieszczadach. Co tam tak naprawdę jest takie rzadkie? Które to są te gatunki "rewelacyjne"? Jest tam coś nowego dla Bieszczadów? Co tam się wydarzyło?
Lista to typowe gatunki, które łowi się w Bieszczadach. Co tam tak naprawdę jest takie rzadkie? Które to są te gatunki "rewelacyjne"? Jest tam coś nowego dla Bieszczadów? Co tam się wydarzyło?
Re: Eksces z Bieszczadów
Dla mnie są rewelacyjne, ale rozumiem, ze z perspektywy wyjadacza (przejrzałem niektóre Twoje znaleziska z tamtych rejonów) nie znajdziesz tam niczego nadzwyczajnego.
A co powiesz o Xylota ignava, czy Merodon ruficornis?
A co powiesz o Xylota ignava, czy Merodon ruficornis?
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9490
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
Bo widzisz to jest tak: w Bieszczadach niewiele było łowione, więc wszystko łowi się tam "rzadko". Ja te Syrphidae łowiłem w latach 80-tych i gdy siedziałem w Bieszczadach często, to one tam po prostu są. Są to fajne gatunki i cieszą zawsze, czy to T.apiforme czy Calliprobola i inne, ale one tam po prostu są - i dlatego je spotkaliście. Gdyby tak zakroic badania na szerszą skalę to w perspektywie kilku lat dałoby się wyłonić gatunki rzadkie. Tak czy inaczej wszystkie doniesienia są wazne i kazda godzina w terenie jest niemal na wagę złota, więc absolutnie nie chcę umniejszać pracy, wręcz przeciwnie - brawo! i tak trzymać. Pozazdrościć swiezego powietrza i spotkan z tymi pieknymi zierzetami. Niestety, nie mogłem być, żałuję.
Co do X.ignava - teraz nie śledzę juz pilnie zmian w Syrphidae, ale Bankowska podaje, że jest pospolity w całej Polsce. Ja mam z Bieszczadów np. serię Xylota jakutorum Bagatshanova 1980 a czy mam ignavę - musiałbym dokładniej poszukać. Łowiłem tez X.pigra i niemal wszystkie inne Xyloty, tam jest wiele idealnych środowisk dla nich. Prawdopodobnie "nia łowiona od 25 lat" czyli od czasu gdy zaczałem tam mniej jeździć. Te "25 lat" to moze być właściwie traktowane jak "od ostatniej wycieczki w Bieszczady" ... Jakby tak posiedzieć 5 lat w Bieszczadach po 3 razy w sezonie... no i byłoby coś raz, to wtedy taaaak.... byłby sukces.
Merodona ruficornis w zyciu nie widziałem żywego i nie mam. W Bieszczadach łowiłem tam regularnie M.devius, w czerwcu.
X.femorata (teraz ją dostrzegłem na fotce) a właściwie Chalcosyrphus femoratus (dawniej to była właśnie słynna Xylota curvipes) spotkałem tylko raz, no i to jest rzadkość w skali kraju, chyba najrzadsza na tej liście.
Ładne fotki, nie uciekały Ci te muchy? Jakim obiektywem to robisz?
Co do X.ignava - teraz nie śledzę juz pilnie zmian w Syrphidae, ale Bankowska podaje, że jest pospolity w całej Polsce. Ja mam z Bieszczadów np. serię Xylota jakutorum Bagatshanova 1980 a czy mam ignavę - musiałbym dokładniej poszukać. Łowiłem tez X.pigra i niemal wszystkie inne Xyloty, tam jest wiele idealnych środowisk dla nich. Prawdopodobnie "nia łowiona od 25 lat" czyli od czasu gdy zaczałem tam mniej jeździć. Te "25 lat" to moze być właściwie traktowane jak "od ostatniej wycieczki w Bieszczady" ... Jakby tak posiedzieć 5 lat w Bieszczadach po 3 razy w sezonie... no i byłoby coś raz, to wtedy taaaak.... byłby sukces.
Merodona ruficornis w zyciu nie widziałem żywego i nie mam. W Bieszczadach łowiłem tam regularnie M.devius, w czerwcu.
X.femorata (teraz ją dostrzegłem na fotce) a właściwie Chalcosyrphus femoratus (dawniej to była właśnie słynna Xylota curvipes) spotkałem tylko raz, no i to jest rzadkość w skali kraju, chyba najrzadsza na tej liście.
Ładne fotki, nie uciekały Ci te muchy? Jakim obiektywem to robisz?
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Eumenide.jpgavidal pisze:afał, przejrzałem wszystkie możliwe Symmorphusy z FE - i zonk. Żaden z nich nie jest tym z mojej fotki.
może jakiś Euodynerus...?Nie siedziałem ostatnio w osach, może też mają to wcięcie na T1...Brach...?
dawaj !Przemek Zięba pisze: jak chcesz to na PW dam Ci namiary telefoniczne i może się spikniemy.
Re: Eksces z Bieszczadów
No i znalazłeś. Teraz powinno pójść prościej.
Jacek, nawet była mowa o tym, ze Bańkowska podaje X.ignava jako pospolitą, a tymczasem nikt jej nie widział na oczy. Od femoratusa jeszcze rzadziej obserwowany jest eunotus; takie odniosłem wrażenie na podstawie wysłuchiwanych komentarzy. A totalny hit to Ch. pannonicus, którego wszakże nie wykazaliśmy.
Fotografuję na ogół nie lustrzanką, a kompaktem z Raynoxem. Przy niektórych płochliwych muchach traciłem na podchody mnóstwo czasu. Przy wspomnianej ignava siedziałem ponad godzinę. Często dostawałem też żywe złowione muchy od szanownych zbieraczy; wtedy zmuszony byłem je schłodzić, aby tymczasowy prezent się nie ulotnił.
Jacek, nawet była mowa o tym, ze Bańkowska podaje X.ignava jako pospolitą, a tymczasem nikt jej nie widział na oczy. Od femoratusa jeszcze rzadziej obserwowany jest eunotus; takie odniosłem wrażenie na podstawie wysłuchiwanych komentarzy. A totalny hit to Ch. pannonicus, którego wszakże nie wykazaliśmy.
Fotografuję na ogół nie lustrzanką, a kompaktem z Raynoxem. Przy niektórych płochliwych muchach traciłem na podchody mnóstwo czasu. Przy wspomnianej ignava siedziałem ponad godzinę. Często dostawałem też żywe złowione muchy od szanownych zbieraczy; wtedy zmuszony byłem je schłodzić, aby tymczasowy prezent się nie ulotnił.
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Eksces z Bieszczadów
Nie widzę dobrze nóg więc tylko samiec Odynerus.Rafał Celadyn pisze:Nie siedziałem ostatnio w osach, może też mają to wcięcie na T1...Brach...?
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt: