Lucilia bufonivora?

[Marek Miłkowski]

Dzisiaj na drodze biegnącej przez łąkę spotkałem ropuchę porażoną przez larwy much. Wygląda na to, że są to larwy Lucilia bufonivora. Ponoć nawet nie jest to zbyt pospolita mucha. Wiele much jest pięknych w tym jednak przypadku widok był, delikatnie mówiąc mało przyjemny...
Natolin ad Radom (EB19).

[Tomasz Mokrzycki]

Marku

Pięknie to uchwyciłeś . Czy mogę wykorzystać Twoje zdjęcie (z podpisem) na zajęciach?

Pozdrawiam

[Jacek Kalisiak]

viewtopic.php?f=881&t=29279
Ale chyba nie taka rzadka

[Marek Miłkowski]

Tak, Tomku możesz wykorzystać te zdjęcia na zajęciach

Jacku, czasem gdy człowiek widzi coś po raz pierwszy w życiu to wydaje mu się, że nie zdarza się to często Jakby to rozpatrzył statystyk?

Pozdrawiam!

[Jacek Kalisiak]

Marku, napisałem to trochę przekornie, bo zdjęcie też dopiero co zrobione. Rzeczywiście w necie piszą, że nieczęsta. Pytać można Darka Kucharskiego, on z żoną mają pewnie pojecie o częstości występowania.

[Jacek Kurzawa]

Forum to taka piękna sprawa, że jeśli dwie ropuchy zostaną spotakne przez forumowiczów, to mogą zostać sławne w dniu znalezienia. Teraz z kolei, gdy wiele osób zacznie zwracać uwagę na ropuchy (co wcale nie jest takie oczywiste) to informacji może zacząć przybywać lawinowo.
Ja jestem pod wrażeniem Waszych spotkań i fotorelacji

[Piotr M.]

Przeszukałem jedną przyrodniczą grupę na Facebooku, gdzie głównie fotoamatorzy prezentują swoje zdjęcia naszej przyrody (w tym płazów). Wpisałem w wyszukiwarkę hasło "ropucha". Wyrzuciło mi ok 65 zdjęć Bufo spp. Wśród tego na dwóch zdjęciach widniały okazy z ewidentnymi objawami zakażenia (B. bufo). Przeszukałem jeszcze część wyników na hasło "żaba" i szybko trafiłem na kolejną zakażoną B. bufo. Tak więc o większej rzadkości moim zdaniem nie ma mowy. Więcej o częstości występowania powiedzieliby tu raczej herpetolodzy.

[Jacek Kurzawa]

Dobra robota! Wychodzi że na 65 ropuch dwie są zarażone, ale to tylko zdjęcia. Jak jest w rzeczywistości o tym wiedzą herpetolodzy, z pewnością.
Temat dla mnie obcy, Google poraża "okropnymi" zdjęciami .....
https://www.google.com/search?q=Lucilia ... 00&bih=785

Takie zielone muchówki są wydawałoby się powszechne. Pewnie ten gatunek związany jest tylko z ropuchami (Bufo sp. - L.bufonifora), ale jak wyglądają preferencje pokarmowe wśród innych członków tej podrodziny?

Wykorzystując dane z Checklisty prof. T.Zatwarnickiego w Polsce mamy:

Luciliinae
Genus: Lucilia Robineau-Desvoidy, 1830.
6047 Lucilia ampullacea Villeneuve, 1922.
6048 Lucilia bufonivora Moniez, 1876.
6049 Lucilia caesar (Linnaeus, 1758).
6050 Lucilia illustris (Meigen, 1826).
6051 Lucilia magnicornis (Siebke, 1863).
6052 Lucilia pilosiventris Kramer, 1910.
6053 Lucilia regalis (Meigen, 1826).
6054 Lucilia richardsi Collin, 1926.
6055 Lucilia sericata (Meigen, 1826).
6056 Lucilia silvarum (Meigen, 1826)

[Andrzej J. Woźnica]

chętnie bym prosił o jej przesłanie również do mnie, bo takowej niestety nie znam .
z góry dzieki .

[Piotr M.]

Bufonivora ("toadfly") zdecydowanie najczęściej na B. bufo, ale inne płazy także atakuje. Okazuje się jednak, że L. silvarum ("common toad fly"), także może pasożytować na płazach.

[avidal]

Aż chce się współczuć porażonym ropuchom. Koszmar.
Załączam fotkę imago do kompletu ( zapewne to ten gatunek ). Samica padlinówki upatrzyła sobie ropuchę szarą relaksującą się w błotnistej kałuży.

[Dark]

Marku, napisałem to trochę przekornie, bo zdjęcie też dopiero co zrobione. Rzeczywiście w necie piszą, że nieczęsta. Pytać można Darka Kucharskiego, on z żoną mają pewnie pojecie o częstości występowania.

Jak Jacek wspomniał, najlepiej pytać herpetologów/batrachologów. Kiedyś zajmowaliśmy się trochę raczej "nieowadzimi" pasożytami płazów.

Jeśli chodzi o moje doświadczenie z tymi muchówkami (nie oznaczanymi do gatunku), to muszę powiedzieć, że nie jest to chyba aż tak rzadkie zjawisko. Kilka lat temu, jednego roku, obserwowałem takie zmiany nawet u 20% napotkanych ropuch. Praktycznie każdego roku widuję przynajmniej kilka-kilkanaście tak spasożytowanych osobników. Choć mierząc "na oko" to byłby pewnie nikły procent wszystkich obserwowanych płazów.

[Marek Miłkowski]

Wygląda na to, że nie jest to rzadki gatunek muchy ale jak to często z owadami bywa potrzebne jest zastosowanie odpowiedniej metodyki poszukiwań...Na pewno trzeba się przyjrzeć płazom zachowującym się w nietypowy sposób, tzn. np. łażącym w pełnym słońcu zamiast tkwiącym w ukryciu.

[Andrzej J. Woźnica]

Aż chce się współczuć porażonym ropuchom. Koszmar.
Załączam fotkę imago do kompletu ( zapewne to ten gatunek ). Samica padlinówki upatrzyła sobie ropuchę szarą relaksującą się w błotnistej kałuży.

Wyglądana t, że tak - 2 pary szczecinacrostichalnych zaszwowych są widoczne. Nie wiem, czy to cecha tylko tego gatunku (musze sprawdzic w kluczach) ale zapewne tak ... .
Juz wiem , że nie: głaszczki muszą być "brunatne". .

[mantiss111]

To da się w końcu te Lucilia sp. oznaczyć do gatunku po fotkach, czy nie?

[Andrzej J. Woźnica]

To da się w końcu te Lucilia sp. oznaczyć do gatunku po fotkach, czy nie?

da się ... ale nie po tej fotce

[Grzesiek]

Poczytałem trochę, i myślę, że nie można mieć tu 100% pewności, że to L.bufonivora. Lucilla mają 2+2-3 szczecin acrostichalnych i cecha ta nie jest do końca stała, choć u L.bufonivora jest zwykle 2+2. Do tego muszyce ropuch wywołuje też Lucilla sericata, Lucilla silvarum, które są bardzo pospolite. Myślę, że bez okazu na szpilce, i to raczej samca, trudno rozstrzygnąć jaki to gatunek.

[Andrzej J. Woźnica]