Artykuł na "INTERIA.PL"

[Marek Hołowiński]

Artykuł o odkryciu nowego gatunku muchówki przez dr A. J. Woźnica
http://fakty.interia.pl/polska/news-gat ... Id,1073347

[Jacek Kurzawa]

Niesety, żadna z Agencji nie podaje nazwy rodziny. Błotniszkowate to nie jest nazwa naukowa, nie jest ważna. Aby dowiedzieć się do jakiej rodziny należy ten gatunek muchówki zajrzałem przez Google - informacja jest powtórzona przez wiele portali informacyjnych:
PAP
http://www.pap.pl/palio/html.run?_Insta ... -358154454

ONET.pl (czy wykop.pl działa legalnie ramkująć serwis onetu?):
http://www.wykop.pl/ramka/1774882/wrocl ... iem-posla/

Wirtualna Polska
http://wiadomosci.wp.pl/kat,59154,lbid, ... omosc.html

itd
https://www.google.com/search?q=Suillia ... utf-8&aq=t

Andrzeju, bądź tak dobry i podaj nam nazwę rodziny do której należy ten gatunek muchówki. Czy to Heleomyzidae? I skąd się biorą polskie nazwy rodzin? I po co?????? Przecież ta nazwa (błotniszkowate) jest niemal bezużyteczna - nie da się jej wykorzystać do poruszania się w Diptera, do publikowania, taksonomii i wszystkiego, co jest związane z badaniami nad muchówkami. Nie daj Boże, gdyby się takie nazwy upowszechniły! Systematyka podlega ciągłym zmianom i za parę lat mielibyśmy polski kociokwik nazewniczy, któego nie regulują żadne przepisy. Obcowanie z polskimi nazwami jest niebezpieczne.

[Jacek Kurzawa]

Oficjalnie nazwa Suillia niesiolowskii zacznie obowiązywać po tegorocznych Świętach Bożego Narodzenia. "Opracowanie na temat nowej muchówki pod koniec grudnia ukaże się w Polskim Piśmie Entomologicznym. Gdy tylko informacja opisująca muchówkę zostanie opublikowana, to wejdzie ona w użycie" - wyjaśnił PAP dr Woźnica.

To prawda. Natomiast nazwa błotniszkowate nigdy nie zaczęła i nigdy nie zacznie obowiązywać, co więcej, kazdy może wymysleć sobie nazwę dla tej rodziny i starać się ją upowszechnić a nuż się przyjmie, zacznie być powtarzana (i nigdy nie będzie ważna).

I na koniec jedno pytanie - gdzie można znaleźć polskie nazwy muchówek i jaki jest ich rodowód? Skąd się wzięły, kto je powymyślał (mniej więcej) i gdzie je można spotkać (bo w literaturze fachowej z pewnością nie (nazwy nie ważne naukowo nie powinny funkcjonować w nauce)).?

PS. Znalazłem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Much%C3%B3wki
Czyżby
Aleksander Rajski Zoologia. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995. ISBN 83-01-06181-2
odpowiadał za powstanie nazw wernakularnych muchówek?
Czy jak zwykle Wiki jak to Wiki..... Każdy może coś podmienić, informacja zawsze niepełna i zawsze bez autora.

[Andrzej J. Woźnica]

Nazwa była publikowana w jakimś dawnym opracowaniu bibligraficznym. Ja nie pamietam w tej chwili autora ale zapytam żonę, bo jest bibliotekarką .
W doktoracie nazwy użyłem i podałem w Wykazie Zwierząt Polski wydanym przez MiiZ.
Problem w tym, że gatunek dopiero bedzie opublikowany w ostatnim zeszycie PPE w tym roku a media jak to media już trąbią
Cóż media mediami ale też się przyda ... Zresztą Stefan się b. ucieszył. pzdr, Andrzej

[Jacek Kurzawa]

A jak Heleomyzidae zostaną w przyszłości podzielone na dwie grupy (np. jakaś podrodzina zostanie rodziną) to która część to będą te "błotniszkowate" ))) Oczywiście jest pytanie retoryczne, żeby uzmysłowić bezużyteczność takich nazw w nauce.

W Fauna Polski t.2 jest wiele rodzin muchówek które polskich nazw NA SZCZĘŚCIE nie posiadają.

Mój stosunek do tych nazw jest taki jak do polskich nazw dla Parandrinae (Coleoptera: Cerambycidae) czy Vesperidae (Coleoptera, Chrysomeloidea).

[Andrzej J. Woźnica]

cóż robić, masz trochę racji ale jak to się mówi dla ogółu i zrozumienia czasem lepiej nazwać po polsku. Na szczęście rodzaj Suillia to przedstawiciel podrodziny Suilliinae w Heleomyzidae i gwarantuję głową, że nic w tym zakresie się nie zmieni. Jeśli nie mam racji to po prostu nazwy ponadrodzajowe przestaną mieć sens

Andrzej

[Brachytron]

... Zresztą Stefan się b. ucieszył...

Z pewnością się należy za dokonania naukowe, a ja dodaję plusik za dzisiejszy wywód noblowski w Z.

Andrzejowi gratuluję odkrycia!

[PawełB]

Jeśli to ku czci Stefana a nie Witolda to jestem lekko zniesmaczony

[Andrzej J. Woźnica]

niestety jestem pomimo apolitycznosci też zniesmaczony. Witolda nie znam i tyle w temacie ... Alex vel Andrzej
(zoolog od urodzenia).

[Andrzej J. Woźnica]

opisałem też gatunek Ryszardowi Szadziewskiemu !. O czym za niedługo będzie
pozdrówki, A.

[Andrzej J. Woźnica]

Tak doprawdy jestem zmęczony całą "reklamą". Warunki pracy od lat 5-ciu mam fatalne. Żyję tylko dzięki pasji i zauroczeniu zwierzętami...o czym świadczy mój kot Jeżyk! Andrzej. O tym kocie może jednak poza forum ...

[PawełB]

patrząc na ilość "newsów" w prasie i internecie (juz jest w wikipedii w życiorysie ) to zaraz zawitają do ciebie reporterzy z prośbą o wywiad

A tym czasem to imć poseł ma ma już drugą muchę
pierwsza to Katamormia niesiolowskii (Wagner, 1985)

PS . Witolda powienieś znać, bo to też ślunzak
http://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Niesio%C5%82owski
Na jego cześć Krzywicki nazwał podgatunek apolla, na pewno był mniej kontrowersyjny........

[[Marek Wantuch]]

Właśnie w TVN 24 pokazali prof.S.Niesiołowskiego gdy otrzymał zdjęcie muszki, jego nazwiskiem oznaczony.Zdjęcie Andrzej Woźnica.
Andrzej -wielkie brawa i szacunek.A na marginesie, ile osób z Twojej Rodziny obraziło się na Ciebie, że nazwałeś tak nowy gatunek..Pozdrawiam.

[Jacek Kurzawa]

Nie wiem, jak Wy, ale dla mnie Niesiołowski (Stefan oczywiście) to entomolog, długoletni członek PTE (Łódzki Oddział) a czym On się tam zajmuje poza entomologią to mnie naprawdę serdecznie mało obchodzi, tym bardziej jeśli to jest polityka, to już całkiem mnie to nie interesuje. Każdy ma swoje zajęcia poza entomologią (chyba każdy) i to nie jest chyba już istotne, kto jak spędza swój czas. Dlatego niezbyt dobrze znoszę wszelkie aluzje pod jego adresem, bo mam wrażenie, że jest to pójście na łatwiznę. I jestem prawie pewien, że autor opisu nowego gatunku (A.W.) wybrał entomologa nie polityka. Dlatego wątek polityczny powinniśmy odstawić na bok, dla świętego spokoju i odpolitycznienia dyskusji na Forum Entomologicznym. Ukłony
z entomologicznymi pozdrowieniami!

[Andrzej J. Woźnica]

racja ! z tym, że i tak wszyscy mówią, że wstrzeliłem się w temat ....
Mogę inaczej napisać: nie interesują mnie obrady ale OWADY

[PawełB]

No widzisz Jacku, ja nie potrafię oddzielić entomologa od człowieka. Czy wg ciebie fakt posiadania ogromnej fachowej wiedzy z jakiegoś tematu usprawiedliwia wszystkie inne zachowania człowieka? Bo moim zdaniem nie. To nie jest dr Jekyll i mr Hyde!

Tak się jakoś składa, że wszyscy entomolodzy których znam to bardzo fajni, przyjaźni ludzie, a ten pan jest dla mnie synonimem wszystkiego co najgorsze w życiu publicznym ostatnich lat. Nie zamierzam tu komentować działań politycznych ale sposób ich realizacji. I zawsze zadziwia mnie, co polityka potrafi z ludźmi zrobić, jakim językiem może mówić jak by nie było profesor. I tym właśnie jestem zniesmaczony.

[Jacek Kurzawa]

Zgadzam się z Tobą, żeby nie rozdzielać. Tak się jednak składa że ja w ogóle nie interesuję się polityką ani tym, co politycy mówią, dlatego nie mam na temat naszego posła żadnego wyrobionego zdania (i mam odwagę się do tego przyznać). Polityka to bagno i tylko współczuć tym, co się wdali w politykę i w tym "syfie" funkcjonują dłuższy czas (generalnie o wszystkich politykach mam takie samo zdanie, jedni tylko potrafią dłużej wydawać się uczciwi). Ale co my to u polityce! Tfu...

[Brachytron]

To nie jest dr Jekyll i mr Hyde!

Po rozmowach niegdysiejszych z paroma osobami ze środowiska łódzkiego chyba jednak trochę tak. Inaczej się tańczy w balecie a inaczej w tancbudzie na wsi (Wiejskiej).

[Andrzej J. Woźnica]

Moi Drodzy,
dorzucę kilka słów i więcej się nie odezwę !
1. Politykę uprawia się na wielu szczeblach.
2. W niektórych ministerstwach, np. MNiSW tym bardziej ... jestem tego przykładem o czym wielu jeszcze nie wie, ale się dowie (muszę być cierpliwy i znosić niedogodności losu ...) ale się dowiecie - tylko żeby nie było tak jak w przypowieści - operacja się udała a pacjent zmarł.
3. Nie siedziałem w więzieniu, jak Prof. St. Niesiołowski, a będąc politycznym nie siedzialem z kryminalistami jak w/w, załamanie nerwowe też mnie złapało ...
4. Byłem, jestem i chyba będę apolityczny, co nie znaczy aspołeczny ...
5. Prof. Stefan jest dipterologiem, ja też nim zostanę do końca życia chociaż sądząc po prasie i opiniach wsadziłem kij w tzw. mrowisko.

pzdr,

Andrzej (vel Alex ze studiów na UŚ w Katowicach )

[PawełB]

ach wy apolityczne świętoszki nie wiem, nie znam, nie słyszałem, zajmuję się tylko badaniami

całokształt twórczości
http://pl.wikiquote.org/wiki/Stefan_Niesio%C5%82owski

zobaczcie sobie co mówił w 2001 o PO, zanim nie przystąpił co za stałość poglądów

[Jacek Kurzawa]

Zdania w Wikipedii wyrwane z kontekstu wypowiedzi i sytuacji historycznej. Jak tu oceniać. To, że politycy zmieniają partie to jest chyba reguła? W każdym razie mnie to nie dziwi, ani nawet nie dziwi zmiana poglądów. Człowiek żyje, myśli to i poglądy mogą mu się z czasem pozmieniać. Tak ma chyba każdy myślący człowiek.
Poza tym większość tekstów politycznych jest dla mnie zwyczajnie niezrozumiała i nie wynika ze "świętoszkowatości" tylko z analfabetyzmu politycznego
Ostatnio miałem przyjemność podczas spotkania jednej z czołowych partii pomylić ją z inną, równie czołową, przy okazji chyba podałem jej nazwę poprzednią. Dla mnie każda partia to jest ta sama gra - o władzę, o koryto i o utrzymaniu się przy tym. A jak się to zwie to mi wszystko jedno. Zabieram się już do pracy entomologicznej, bo z politykowania nic nie wyniknie.

[Andrzej J. Woźnica]

Dzisiaj mamy pewną rocznicę ... A Kolega PawełB zapewne młody, to tych czasów nie pamięta ...
Ja przez długie lata na Zachód wyjeżdżać nie mogłem (powód: wojsko czyli tzw. wozy drabiniaste).
Do żadnej z byłych i obecnych partii nie należę i nie należałem ...
Koncze temat i podobnie jak Jacek zabieram się za owady - muchówki syberyjskie czekają na opracowanie .

Andrzej