Strona 1 z 1

Muchówki-Co, gdzie,kiedy i na czym siedziało?

: środa, 4 kwietnia 2007, 10:51
autor: Łukasz Mielczarek
Zachęcam wszystkich pasjonatów owadów do obserwacji w tym sezonie muchówek.
Licze na nadsyłanie fotek każdej muchówki, która wyda sie wam interesująca lub chcielibyście sie dowiedzieć na jej temat więcej.
Każda obserwacja w tym roku jest bardzo wartościowa z uwagi na odmienny przebieg tegorocznej pogody, która zaowocowała dużo wcześniejszymi lotami wielu gatunków.

Mucha fruwa.
Łukasz

: środa, 4 kwietnia 2007, 12:32
autor: Krzysztof Sućko
Dobrze wiedzieć - zasypiemy Cię zdjęciami :)

A swoją droga na "przedwiośniu" (15.03) widziałem całą masę muchówek ( i 1-2 błonkówki) oblizujących sie na widok gałęzi osiki pochodzących prawdopodobnie z zimowego dokarmiania zwierzyny.

: piątek, 18 maja 2007, 18:36
autor: maciejarchon
chciałbym się dowiedziec co nieco na temat preparowania muchówek i błonkówek, czy jest ktos w stanie udzielic mi porady.
pozdrawiam

: piątek, 18 maja 2007, 22:02
autor: Łukasz Mielczarek
W preparowaniu muchówek nie powstały raczej żadne normy,panuje tu pewna dowolność.Główną zasadą jest by możliwie najwięcej cech owada było widocznych. Można muchówki preparować jak motyle z rozpostartymi skrzydłami-gdy chcemy podkreślić ich piękno.
Rozpinanie muchówek jak motyli jest jednak nie praktyczne. Okaz z rozpostartymi skrzydłami zajmuje więcej miejsca w gablotce,łatwiej jest go uszkodzić. Osobiście staram sie układać skrzydła wzdłuż ciała owada przy pomocy szpilek.
Małe owady można nabijać na minucje jak malutkie motylki wbijając szpilkę centralnie w tułów lub
nabijając okaz na sam czubek minucji w bok ciała nieprzebijając go na wylot.Najszybsza metoda i również estetycznie wyglądającą jest naklejanie na kartoniki trójkątne. Owada układamy bokiem na jakiejś twardej powierzchnią (głową zawsze skierowaną w tym samym kierunku) i przyklejamy czubek kartonika do tułowia.

: piątek, 18 maja 2007, 22:13
autor: maciejarchon
Wielkie dzięki, myślę, że te informacje się przydadzą

: wtorek, 12 czerwca 2007, 18:44
autor: lotr
Drobna uwaga - szpilkę lepiej wbijać nieco z prawej (lub lewej) strony tułowia, aby zachować chociaż z jednej strony nienaruszony układ szczecin, włosków, opylenia... (wbijając centralnie możemy zniszczyć środkową część). Przynajmniej ja tak robię ;)
Do nabijania najlepiej używać względnie drobnych szpilek (przy drobnych okazach oczywiście minucji) - ja zwykle biorę 00, 0, do największych okazów 1.
Przy układaniu dobrze zadbać jest też o to, aby nogi skierowane były na dół, a nie na boki.