Jad - czaik jaskiniowy meta menardi czy kolczak zbrojny Cheiracanthium?
-
- Posty: 76
- Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 09:43
- Lokalizacja: Łosice
Jad - czaik jaskiniowy meta menardi czy kolczak zbrojny Cheiracanthium?
Który pająk ma jad silniejszy :czaik jaskiniowy meta menardi ,czy kolczak zbrojny Cheiracanthium punctorium?
- Marek Przewoźny
- Posty: 1414
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Posty: 76
- Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 09:43
- Lokalizacja: Łosice
- Dark
- Posty: 865
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
- UTM: EC07
- Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
- profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Co do "największej jadowitości" to dużo zależy co (lub kto) i w co (jak) został ukąszony. Zwyczajowo za najjadowitszy gatunek znajomi pajęczarze wymieniają jednak Meta menardi na pierwszym miejscu. Jad kolczaka działa przede wszystkim na prostoskrzydłe. Faktem jest, że potrafi nieźle dopiec człowiekowi jeśli wykaże jednak reakcję uczuleniową.
Teoretycznie do najjadowitszych można byłoby zaliczyć kwietniki. W ciągu jednej sekundy muszą nieraz unieruchomić ofiarę wielokrotnie większą od swoich rozmiarów ciała. Jednak dla człowieka ich jad jest zupełnie niegroźny.
Teoretycznie do najjadowitszych można byłoby zaliczyć kwietniki. W ciągu jednej sekundy muszą nieraz unieruchomić ofiarę wielokrotnie większą od swoich rozmiarów ciała. Jednak dla człowieka ich jad jest zupełnie niegroźny.
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 913
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 2 times
Meta menardi nie ma silnego jadu. Z własnego doświadczenia wiem, że już gorszy jest komar. W naszym kraju istnieje dziwna legenda na temat jadowitości tego pająka. Wystarczy porównać te dwa opisy, od razu powiem, że po polsku jest błędny:
http://opn.most.org.pl/indeks.htm - i to na stronach parku narodowego!
http://en.wikipedia.org/wiki/Meta_menardi
Pozdrawiam
Jurek
http://opn.most.org.pl/indeks.htm - i to na stronach parku narodowego!
http://en.wikipedia.org/wiki/Meta_menardi
Pozdrawiam
Jurek
- Dark
- Posty: 865
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
- UTM: EC07
- Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
- profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
I tak wszystko rozbija się o to, że nie ma dokładnych badań na temat jadowitości pająków i to niemal w każdej grupie Kiedyś kompilowałem opracowania dla Theraphosidae i trudno było coś konstruktywnego z tego sklecić.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że ukąszenie topika to pryszcz przy ukąszeniu kątnika Tegenaria atrica lub Steatoda spp. ... ale co z tego. Mój organizm inaczej reagował na składniki jadu tego gatunku, a inaczej na inne. Taki bagnik (Dolomedes spp.) przy swoich rozmiarach, mógłby uwalić człowieka w całkiem "miły" sposób. Z innej strony kolczak. Z M. menardi nie miałem do czynienia. Ale jeśli zmitologizowano czarną wdowę, tarantulę itp. to nie zdziwiłbym się i z tak dużym krajowym pająkiem. Ludzie boją się wszystkiego.
Z ciekawostek. Ostatnio żonę ukąsił malutki skakun Evarcha arcuata. Niby nic, a dał bardzo silny ból. W niemal wszystkich opisach pojawia się informacja, że Salticidae nie są w stanie spenetrować ludzkiej skóry!
Tak jak pisałem na początku. Ważne jest kto, jak, gdzie i w jakich okolicznościach został ukąszony. Ten sam pająk może dać inne efekty w różnych warunkach.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że ukąszenie topika to pryszcz przy ukąszeniu kątnika Tegenaria atrica lub Steatoda spp. ... ale co z tego. Mój organizm inaczej reagował na składniki jadu tego gatunku, a inaczej na inne. Taki bagnik (Dolomedes spp.) przy swoich rozmiarach, mógłby uwalić człowieka w całkiem "miły" sposób. Z innej strony kolczak. Z M. menardi nie miałem do czynienia. Ale jeśli zmitologizowano czarną wdowę, tarantulę itp. to nie zdziwiłbym się i z tak dużym krajowym pająkiem. Ludzie boją się wszystkiego.
Z ciekawostek. Ostatnio żonę ukąsił malutki skakun Evarcha arcuata. Niby nic, a dał bardzo silny ból. W niemal wszystkich opisach pojawia się informacja, że Salticidae nie są w stanie spenetrować ludzkiej skóry!
Tak jak pisałem na początku. Ważne jest kto, jak, gdzie i w jakich okolicznościach został ukąszony. Ten sam pająk może dać inne efekty w różnych warunkach.