Strona 1 z 1

Prośba o identyfikację

: niedziela, 28 lipca 2019, 23:55
autor: Mjkas
Witam proszę o identyfikację dwóch robaków ze zdjeć. Robak ze zdjęcia na panelach miał takie włoski dookoła. Mam także pytanie: jak pozbyć się gryzków z domu?

Re: Prośba o identyfikację

: poniedziałek, 29 lipca 2019, 00:20
autor: Aneta
1 - chrząszcz biegaczowaty, przypadkowy gość w domu
2 - larwa mrzyka (Anthrenus)
Mjkas pisze:Mam także pytanie: jak pozbyć się gryzków z domu?
Trzeba zmniejszyć poziom wilgotności, wtedy same znikną.

Re: Prośba o identyfikację

: poniedziałek, 29 lipca 2019, 02:14
autor: Mjkas
O jacie przeczytałam o tych mrzykach... Czy to możliwe, że ta larwa to taki pojedynczy przypadek czy raczej powinnam spodziewać się że jest ich więcej? Kilka dni temu miałam też taka sytuację że na praniu, a dokładnie na sukience znalazłam ok. 10 sztuk jajeczek i teraz tak myślę, że może dorosłe osobniki żyją gdzieś na zewnątrz domu i w taki sposób właśnie sposób dostaly się domu. Czy jeśli tych larw jest więcej w domu to szybko da się to zauważyć czy raczej chowają się przed człowiekiem?

Re: Prośba o identyfikację

: poniedziałek, 29 lipca 2019, 02:17
autor: Mjkas
A w jaki sposób zmniejszyć poziom wilgotności w domu? Bo wietrzyć staram się codziennie. Sprzątam też dość często. Mieszkamy w nowym domu i wydaje mi się, że nie ma tu wilgoci...

Re: Prośba o identyfikację

: poniedziałek, 29 lipca 2019, 02:20
autor: Mjkas
Wracając do poprzedniej wypowiedzi oczywiście jajeczka te usunęłam poprzez wyrzucenie ich do zlewu i splukanie, ale teraz tak sobie myślę, że może kiedyś na innym praniu coś takiego mogło też się zdarzyć...

Re: Prośba o identyfikację

: poniedziałek, 29 lipca 2019, 10:37
autor: Aneta
Nowy dom jest rozwiązaniem zagadki - gryzki bardzo często wychodzą właśnie w świeżych pomieszczeniach albo takich ledwo co wyremontowanych, to normalne. Pomieszkacie trochę, mikroklimat sam się ustabilizuje i fauna też ;) (zresztą trochę gryzków to naprawdę nie jest nic szkodliwego ani groźnego).
Jaja na sukience - bardzo wątpliwe, żeby były robotą mrzyków, one składają jaja i bytują w różnych szczelinach i zakamarkach w domu, tam gdzie mogą znaleźć bazę pokarmową (włosy, sierść, pióra itp). Może być ich więcej, ale znowu - pojedynczo spotykane mrzyki, czy to w postaci larwalnej, czy dorosłych chrząszczy to też nic groźnego ani nadzwyczajnego. Tacy sublokatorzy są wszędzie, tak w blokach, jak i wolnostojących domach, i póki nie mnożą się ponad miarę, da się z nimi żyć.
A na sukience mogłaś mieć jajka jakiejś ćmy albo pluskwiaka, jeżeli pranie było suszone na zewnątrz - jakaś zdesperowana owadzia matka przypadkiem je na niej złożyła.

Re: Prośba o identyfikację

: poniedziałek, 12 sierpnia 2019, 22:24
autor: Mjkas
A jeśli chodzi jeszcze o te gryzki, to czy jeśli zabijam ich codziennie ok. 15-20 to czy taka ich ilość to jest norma czy już jednak mam problem z nimi. Staram się wietrzyć dom, nie zostawiać w łazience czy kuchni wody ( wycieram wszystko do sucha). Gdzieś przeczytałam, że gryzki mogą dostawać się do jedzenia. Większość jedzenia mam w pojemniczkach, ale nie zawsze wszystko uda się schować w szczelne pojemniki. Czy jeśli znajduje je
też w kuchni to muszę się martwić? A tak w ogóle mieszkamy w domu 3,5 roku, więc to nie jest tak że ściany są świeżo pomalowane. Po prostu jest to nowy dom, ale nie świeżo malowany. I jeszcze mam jedno pytanie czy to prawda, że giną one w sezonie grzewczym. Jestem nimi załamana. Jeszcze do niedawna znajdowałam jednego na kilka tygodni. Jak dowiedziałam się, że są to gryzki to zaczęłam szukać ich dokładnie po ścianach i listwach przy podłogach i okazało się, że jest ich znacznie więcej.

Re: Prośba o identyfikację

: środa, 14 sierpnia 2019, 00:26
autor: Aneta
15-20 sztuk dziennie to może jeszcze nie plaga, ale już sporo. Jesteś pewna, że dom nigdzie nie podcieka, np. przy fundamentach?

Re: Prośba o identyfikację

: środa, 14 sierpnia 2019, 23:17
autor: Mjkas
Tak, raczej jestem pewna. W 100 % tego stwierdzić nie mogę, ale nic takiego nie zauważyłam. Poza tym jest u nas też trochę skoczogonkow. Choć z nimi to już jestem pewna, że wchodzą przez otwarte okna, nawet dachowe. Nie wiem czy siedzą gdzieś pod dachówką czy na balkonach, ale chodzą po całym domu z zewnątrz. Widziałam je na oknach na zewnątrz, na elewacji. Z reszta jak jest uchylone okno to jest ich zaraz po kilka sztuk wokół okna. Z tymi gryzkami też już jestem pewna że wychodzą z kratek z kominka. Już nawet widziałam to na własne oczy. I tak się zastanawiam czy one też mogą wychodzić z dworu... Czy raczej zagniezdzily się w tym kominku. Cieplo z kominka mamy też rozprowadzone na górę, stąd bez problemu mogą wychodzić kratkami i na górze. Dodatkowo w tym kominku nie palilismy w tamtym roku, bo mamy niemowlaka i nie chcieliśmy znosić drzewa i dymić, więc moze po rozpaleniu trochę wygina. Czekamy tylko aż mina trochę te upały.

Re: Prośba o identyfikację

: środa, 14 sierpnia 2019, 23:29
autor: Mjkas
A jeszcze mam pytanie, bo dzisiaj znalazłam tego gryzka na blacie w kuchni. Z reszta ten kominek, który mam w domu jest obok kuchni, także mają niedaleką drogę. Czy muszę się obawiać, że beda wchodzić do jedzenia? Jeśli tak to jakie produkty preferują? Wolą sypkie czy np. chleb i słodycze też? Bo już nie wiem czy wszystkie przyprawy i chleb też powinnam pozamykać w pojemniki... Martwię się bo one są takie malutkie, że ich wcale nie widać, tego w kuchni tylko przez przypadek zauważyłam bo myślałam, że to jakiś pyłek kurzu, który chciałam zgarnąć.

Re: Prośba o identyfikację

: środa, 14 sierpnia 2019, 23:31
autor: Mjkas
I jeszcze ponownie swoje wcześniejsze pytanie czy sezon grzewczy pomoże nam się ich pozbyć?

Re: Prośba o identyfikację

: czwartek, 15 sierpnia 2019, 01:25
autor: Aneta
Mjkas pisze:I jeszcze ponownie swoje wcześniejsze pytanie czy sezon grzewczy pomoże nam się ich pozbyć?
Teoretycznie tak, choć jeżeli jest miejsce, które zasiedliły, a którego ogrzewanie nie będzie obejmować, może być różnie.

A co do jedzenia, mnie zdarzyły się w nim kiedyś gryzki, ale innego gatunku niż te beżowe łazienkowe. I siedziały rzeczywiście w produktach sypkich, nigdzie indziej.

Re: Prośba o identyfikację

: sobota, 17 sierpnia 2019, 23:47
autor: Mjkas
Pani Aneto bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Jeszcze tylko zapytam w jaki sposób pozbyła się Pani gryzków u siebie? I czy są jakieś urządzenia do pomiaru wilgotności powietrza w domu?

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 18 sierpnia 2019, 00:15
autor: Mjkas
Jeszcze jeśli mogę zapytać to czy to też jest larwa mrzyka? Bo już kiedyś wstawiłam post o takim owlosionym robaku i dostałam odp. że to larwa mrzyka. Ten robak też jest owlosiony ale znacznie mniej i jest mniejszy. Znalazłam już ich pięć. 4 sztuki były na schodach przy listwie, co najlepsze wszystkie w tym samym miejscu, ale znajdowałam je pojedynczo w odstępie kilku dni. Piąty był na piętrze ale w sumie nie daleko od schodów.

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 18 sierpnia 2019, 00:15
autor: Aneta
Te, które były w zapasach, zniknęły razem z wyrzuconym jedzeniem. Łazienkowe od czasu do czasu pojawiają się, ale pojedynczo, więc mi nie przeszkadzają.
Co do urządzeń, wystarczy wygooglać "miernik wilgotności" albo "higrometr". Niestety z żadnego nie miałam nigdy potrzeby korzystać, więc nie polecę konkretnego modelu.
Mjkas pisze:Jeszcze jeśli mogę zapytać to czy to też jest larwa mrzyka?
Trochę za mało widać, przydałoby się zbliżenie i większe zdjęcie.

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 18 sierpnia 2019, 22:22
autor: Mjkas
Dzisiaj znalazłam kolejnego, ale nie wiem czy to taki sam bo tamten wydawalo mi się że miał takie czułki, ale też nie był aż tak mocno owlosiony jak ten, którego zdjęcie wstawiłam wcześniej. A i znowu był na tym samym schodku...

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 18 sierpnia 2019, 22:36
autor: Aneta
Rzeczywiście raczej larwa mrzyka, choć znów przydałoby się większe zbliżenie.
BTW w przypadku larw nie ma co mówić o czułkach, chyba że chodzi Ci o te kępki dłuższych włosków z tyłu ciała. A ilość włosków bywa różna, bo mogą się one wycierać.

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 18 sierpnia 2019, 22:54
autor: Mjkas
A czy 6-7 sztuk w ostatnich 3 tygodniach to dużo czy mało? Powinnam zacząć się martwić też nimi?

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 18 sierpnia 2019, 22:59
autor: Mjkas
A jesli chodzi o zbliżenie to już było największe. Jak próbuje wylądować to mi się obraz rozmazuje..

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 18 sierpnia 2019, 23:24
autor: Aneta
Mjkas pisze:A czy 6-7 sztuk w ostatnich 3 tygodniach to dużo czy mało?  Powinnam zacząć się martwić też nimi?
Już sporawo. Ale nie żeby od razu się martwić, wystarczy poszukać czegoś, na czym mogą się rozwijać (zapomniana pościel z pierza, futro, wyroby z wełny, włosia, skóry itp.; mrzyki zjedzą wszystko pochodzenia zwierzęcego).

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 00:22
autor: Mjkas
W domu żadnych skóry ani futer nie posiadam. Jedynie buty skórzane mamy( czy one też są narażone? ). Poza tym mamy koc i bambosze wełniane ( pamiątka z Zakopanego), ale po pierwszym poście, gdy dowiedziałam się, że to mrzyk, to koc i bambosze prałam w pralce i wlozylam w foliową walizeczkę. Mąż ma jeszcze garnitury wełniane, to je też mogą podgryzać? Wydaje mi się, że w domu nie ma dużo odzwierzecych rzeczy, ale do tej pory cały czas znajduje kolejne osobniki na schodach. Chodź dziś też znalazłam trzy w łazience w szafce. Jeden duży i dwa takie malutkie. Wszystkie już nie żyły. Choć zastanawiam się czy to mogly być wylinki? Czy wylinki wyglądają tak samo autentycznie jak robak? Szafka w tej łazience jest nowa i jeszcze jej nie zajęliśmy. Dlatego rzadko do niej zaglądamy. Choć do polek obok niej już często. Jestem tym trochę podłamana, bo póki znajdowałam jest na podłodze to mi to aż tak nie przeszkadzało, niz jak znalazłam je w szafce. Dziwi mnie też to że w łazience.. Przecież tam nie mają żadnego pożywienia..chyba... Na zdjęciu jest ten robak, czy to może być wylinka, czy to jest larwa mrzyka? W ogole dziwi mnie że są larwy jak ja nigdy nie widziała dorosłego osobnika u siebie w domu.

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 00:27
autor: Mjkas
A jeszcze raz znalazłam na schodach coś takiego. Bez włosów i sporo większa od tych co zawsze znajduje. Czy to też jest larwa mrzyka?

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 00:31
autor: Aneta
Na ostatnim zdjęciu jest larwa szubaka (Attagenus), ten sam tryb życia i te same upodobania co mrzyki.

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 00:49
autor: Mjkas
A czy na wcześniejszym zdjęciu to jest larwa mrzyka? Czy to może być jego wylinka?

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 09:15
autor: Aneta
Z takiego małego zdjęcia trudno ocenić.

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 22:41
autor: Mjkas
Pani Aneto a czy w jakiś sposób mogę się ich pozbyć z domu? Nie chcę używać chemii bo mam malutkie dzieci w domu, ale też chciałabym coś z nimi zrobić, aby mi się nie rozprzestrzeniły jeszcze bardziej. Tak jak Pani pisała ilość jaką znajduję to już sporo... Jak już przeczytałam o tych larwach szubaka to już w ogóle się przestraszyłam... Czy istnieją jakieś naturalne metody na pozbycie się ich? Np. lawenda, cytrusy itp. Proszę o pomoc bo w internecie nic oprócz chemii nie mogę znaleźć..

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 22:45
autor: Mjkas
Dodam, że wyrzuciłam już koc wełniany i bambosze, ubrania z wełną (zostawiłam tylko garnitury męża, bo ze względu na jakość szkoda było mi ich wyrzucić..) choć nic na nich nie znalazłam.

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 30 sierpnia 2019, 23:31
autor: Aneta
Nie ma sensu wyrzucać rzeczy, na których nie widać śladów żerowania, a te byłyby wyraźnie widoczne (sypiący się pył, odchody, wylinki). Nie macie przypadkiem ptasich gniazd gdzieś na strychu albo w poszyciu dachu?

Re: Prośba o identyfikację

: sobota, 31 sierpnia 2019, 00:03
autor: Mjkas
W poprzednich latach mieliśmy gniazda ptaków, bo nie było jeszcze podsufitki na zewnątrz domu. Dopiero w tym roku malowaliśmy elewację i zrobiliśmy podsufitki... A wyrzuciłam te rzeczy, żeby ich nie kusiły... W ogóle jakoś tych różnych chrząszczy to jest sporo u nas w okolicy, np. wszyscy mają problemy z pędrakami (przez co ptaki rozdziobują trawniki). Ponadto u nas w okolicy czerwca - lipca latają takie duże chrząszcze, latają tak na oślep. Co jest dla mnie dziwne to zawsze latały wokół naszego domu. U sąsiadów ich nie było widać, ale może dlatego, że nie mieliśmy podsufitki jako jedyni... Bardzo możliwe, że te larwy wyszły z gniazd, bo przez 3 poprzednie lata, jak tu mieszkamy to co roku jakieś ptaki miały gniazda... Nie wiedziałam, że to niesie ze sobą jakieś zagrożenie.

Re: Prośba o identyfikację

: sobota, 31 sierpnia 2019, 00:09
autor: Mjkas
Ogólnie tych miejsc żerowania nie mogę nigdzie znaleźć.. Już sporo wysprzątałam i ubrania i kanapy nie używane i nigdzie nie mogę znaleźć miejsc, gdzie mogłyby żerować.. Zawsze znajduje je na schodach, gdzie takiego pożywienia nie mają (nie ma tu żadnych chodników). Jedynie z tych schodów jest blisko wejście do pokoju, z którego zrobiliśmy garderobę i suszarnię, ale tu też nie mogę ich nigdzie znaleźć. W ogóle nie spotkałam w tej garderobie do tej pory ani jednego..

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 1 września 2019, 18:22
autor: Mjkas
Czy to też jest larwa szubaka? Bo nie ma takich samych pasków jak ta wcześniejsza i wydaje mi się, że jest jaśniejsza.Dodam, że larwa znów znaleziona na schodach. Nie mam pojęcia skąd one mogą wychodzić.

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 1 września 2019, 20:54
autor: Aneta
Na szubaka to nie wygląda, być może jakiś inny skórnikowaty, np. z rodzaju Dermestes? Niestety z tych zdjęć nie jestem w stanie określić dokładniej.
A fakt, że wszystkie larwy pojawiają się na schodach, to nie może być przypadek. Musicie szukać w ich okolicy, ja nadal optowałabym za źródłem problemów gdzieś w dachu/w poszyciu/na strychu, nie wiem dokładnie jak wasz dom jest zbudowany. Może zostało tam jakieś gniazdo, może w konstrukcji zdechł i zmumifikował jakiś mały zwierzak - skórniki żerują właśnie na takich resztkach, na skórze i włosach czy piórach.

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 1 września 2019, 21:47
autor: Mjkas
Pani Aneto dziękuję za odpowiedź. Dom mamy zbudowany tak, że jak są schody to na półpiętrze jest pokój (taki nad garażem) i właśnie tam mamy garderobę. Jak wejdzie się na górę to jest korytarz, na którym jest właz na strych. Być może wychodzą tym włazem, tylko nigdy nie widziałam ich chodzących po ścianach. Ptasie gniazda zawsze były z przodu lub tyłu garażu. Kiedyś gniazdo ptaki zrobiły nawet w styropianie, mąż później to zapiankował. Być może nie dokładnie udało mu się to obczyścić, bo dziurka była bardzo mała.... Może jakoś stamtąd przechodzą do tego pokoju garderoby... Ale ja nie widzę tam żadnych szczelin, z których mogły by wejść... Jak tylko mąż będzie miał czas to wejdzie na strych poszukać czy czegoś tam nie ma. Pani Aneto a czy jakieś lawendy, ziela angielskie, skórki cytryny działają na nie odstraszająco? Czy jest sens wieszać je w szafach między ubraniami?

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 1 września 2019, 22:10
autor: Aneta
Nie, żadne lawendy czy coś w tym rodzaju nie zadziałają na skórniki. Ale do rzeczy wiszących w szafie i normalnie używanych nie dobiorą się, tu prędzej mogą zagrozić mole odzieżowe. Jak wcześniej pisałam, mrzyki i szubaki lubią przebywać i rozwijać się w miejscach zaciszniejszych, jak różne szczeliny w podłodze i za meblami (zakitrane ptasie gniazdo też do tej kategorii pasuje ;) ), tam żerują sobie na różnych resztkach organicznych jak włosy (mogą być ludzkie), sierść (jeśli w domu są jakieś zwierzaki), pierze (choćby wypadające z pościeli). Za przedmioty konkretniejsze, jak wspomniane wyroby z wełny czy futra wezmą się wtedy, gdy te będą leżały nieużywane i zapomniane przez dłuższy czas.

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 1 września 2019, 22:19
autor: Mjkas
Aha to dobrze, że nie ruszają używanych na codzień rzeczy. Trochę jest to pocieszające. A jeszcze zapytam, czy jak te larwy będą już dojrzałymi osobnikami to czy one składają jaja w tych samych miejscach czy raczej starają się gdzieś indziej. Chodzi mi o to czy będę mi się rozmnażały na potęgę czy raczej trzeba przetrwać ich obecność przez okres bycia larwą (bo czytałam, że dorosłe osobniki nie żyją zbyt długo i raczej wolą przebywać na dworze niż w domu).

Re: Prośba o identyfikację

: niedziela, 1 września 2019, 23:59
autor: Aneta
Tak, będą składać jaja w tym samym miejscu, jeśli mają dostateczny zapas pokarmu.

Re: Prośba o identyfikację

: czwartek, 5 września 2019, 22:52
autor: Mjkas
Czy to też jest larwa szukała? Bo jest znacznie mniejsza od tej co wcześniej znalazłam.

Re: Prośba o identyfikację

: czwartek, 5 września 2019, 22:54
autor: Mjkas
I owłosiona a tamta nie miała włosków

Re: Prośba o identyfikację

: czwartek, 5 września 2019, 23:10
autor: Aneta
To larwa mrzyka.

Re: Prośba o identyfikację

: czwartek, 5 września 2019, 23:17
autor: Antek Kwiczala †
Mjkas pisze:Czy to też jest larwa szukała?
A co to jest szukał??
Aneta napisała szubaka!

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 6 września 2019, 00:50
autor: Aneta
Antek Kwiczala pisze:A co to jest szukał??
Podejrzewam autokorektę w telefonie ;)

Re: Prośba o identyfikację

: piątek, 6 września 2019, 02:33
autor: Mjkas
Tak słownik w telefonie. Dziękuję za odpowiedź. Bardzo różnie wyglądają te larwy mrzyka - wielkość, ilosc włosków, kolor. Jeszcze nie nauczyłam się ich rozpoznawać.