Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
MoraKniv
Posty: 6
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2018, 13:36

Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: MoraKniv »

Cześć :hi: A ja nie jestem przekonany że mamy - bo i skąd. Wiem jednak że to niestety możliwe :tak: Tym bardziej że znowu ją coś pogryzło.

Tak więc mam 3 pytania:

-> Po pierwsze powiedzcie proszę - czy to jest pluskwa?

-> Po drugie czy mógł to być jeden i ten sam egzemplarz od 2 lat? (żonę gryzie coś raz na kilka miesięcy (wygląda wtedy jak ugryzienie pluskwy (w linie i trójkąty)) - ale to pierwszy raz kiedy znaleźliśmy stworzenie tego typu).

-> Po trzecie do jakiego owada należą załączone pancerzyki znalezione pod szafą i łóżkiem?

Bardzo dziękuję za wszelkie rady.
Załączniki
Zdjęcie zrobione w domu 1_07,08,2018
Zdjęcie zrobione w domu 1_07,08,2018
1.jpg (150.29 KiB) Przejrzano 2951 razy
Zdjęcie zrobione w domu 2_07,08,2018
Zdjęcie zrobione w domu 2_07,08,2018
2.jpg (163.57 KiB) Przejrzano 2951 razy
Zdjęcie zrobione w domu 3_07,08,2018
Zdjęcie zrobione w domu 3_07,08,2018
3.jpg (240.18 KiB) Przejrzano 2951 razy
Zdjęcie zrobione w domu 4 - pancerzyk?_07,08,2018
Zdjęcie zrobione w domu 4 - pancerzyk?_07,08,2018
4.jpg (327.85 KiB) Przejrzano 2951 razy
Zdjęcie zrobione w domu 5 - pancerzyk?_07,08,2018
Zdjęcie zrobione w domu 5 - pancerzyk?_07,08,2018
5.jpg (119.42 KiB) Przejrzano 2951 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: Aneta »

Niestety pluskwa.
A wylinki to pozostałości po larwach szubaków (Attagenus).
MoraKniv
Posty: 6
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2018, 13:36

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: MoraKniv »

Kurcze... A czy mógł to być jeden i ten sam osobnik od 2 lat? Czy to raczej młody okaz?

PS. Czy można to skutecznie zwalczyć domowym sposobem? Myślałem nawet jakieś mrówki rozpuścić na kilka tygodni... Miało by to sens?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: Aneta »

Sens ma profesjonalnie przeprowadzona dezynsekcja.

Co długości życia pluskiew, to nie jest ona tak naprawdę jednoznacznie stwierdzona - szacuje się ją mniej więcej na 6-10 miesięcy, ale niewykluczone, że pluskwy mogą żyć nawet ponad rok. Ale nawet jeśli byłby to jeden osobnik, to przez ten czas miał wielokrotnie sposobność do złożenia jaj.
MoraKniv
Posty: 6
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2018, 13:36

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: MoraKniv »

Aneta pisze:Sens ma profesjonalnie przeprowadzona dezynsekcja.
No niby tak. Ale całe mieszkanie tym syfem ubrudzą, nie dość że mamy zwierzaki w domu, to jeszcze na pewno nie jest to obojętne dla człowieka... Choć wydaje się że to jedyne pewne wyjście.
Aneta pisze:Snawet jeśli byłby to jeden osobnik, to przez ten czas miał wielokrotnie sposobność do złożenia jaj.
Ale jak? Jeśli to samica to czy nie potrzebowała by do tego samca? A jeśli samiec, to nie składał by sam jaj (chyba? :? ).
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: Aneta »

Jeśli samica została zapłodniona wcześniej, obecność samca nie była jej potrzebna.
MoraKniv
Posty: 6
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2018, 13:36

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: MoraKniv »

No co jest :) To po jednym zapłodnieniu, składa jaja całe życie?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: Aneta »

Nie przez całe życie, ale wystarczająco długo i w dużych ilościach - dziennie samica pluskwy może złożyć 1-12 jaj, część z nich to będą samce, więc cykl będzie się kręcił.
MoraKniv
Posty: 6
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2018, 13:36

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: MoraKniv »

No nie mogę... Plaga kazirodczych insektów wokół mojego łóżka :wlosy: Tego nawet w Egipcie nie grali. Dobra... Zasmuciłaś mnie ale jestem dużo mądrzejszy.

Bardzo dziękuję za pomoc i rady :cap:
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: Antek Kwiczala † »

Plaga kazirodczych insektów
To takie trochę antropocentryczne podejście do sprawy. W entomologii nazywamy to hodowlą wsobną i jest często spotykane szczególnie w hodowlach rzadszych owadów. Także i tu w końcu dochodzi do degeneracji, ale kilkanaście pokoleń w hodowli wsobnej to norma. A co dopiero u gatunków partenogenetycznych...
MoraKniv
Posty: 6
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2018, 13:36

Re: Żona szaleje bo chyba mamy pluskwy

Post autor: MoraKniv »

Antek Kwiczala pisze:
To takie trochę antropocentryczne podejście do sprawy. W entomologii nazywamy to hodowlą wsobną i jest często spotykane szczególnie w hodowlach rzadszych owadów. Także i tu w końcu dochodzi do degeneracji, ale kilkanaście pokoleń w hodowli wsobnej to norma. A co dopiero u gatunków partenogenetycznych...
Nie no nie! :no:

Ja w żadnym razie nie stawiam człowieka na piedestale! Myślałem że udało mi się coś zabawnego na koniec napisać, ale chyba przedobrzyłem z metaforą Plag Egipskich ;-) Wiem, że w świecie zwierząt obciążenia umysłu ludzkiego - moralności - nie istnieją i tak naprawdę najważniejsze jest przetrwanie. Poza tym świat który znamy bez człowieka byłby tym praktycznie samym światem - a bez owadów już niekoniecznie. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za informację o hodowli wsobnej :cap:
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”