Polskie Forum Entomologiczne

Zdjęcie wykonane 11.11.2017 w domu. Stworzenie pojawiło się w sypialni(jest tego więcej )Co to jest?  Jak to zwalczyć? Bardzo proszę o pomoc.

wołeczek śliczny... nic tylko całować

Dziękuję za odpowiedź.  Wolałabym się go pozbyć, niż całować Czyli jest to wołek zbożowy? Hmmm, pojawiły się w sypialni, w której nie przechowujemy jedzenia, tym bardziej zboża:) Gdzie ich zatem szukać, jak się pozbyć?

Winne może być wszystko - kolba z ziarnami dla chomika, albo gołębie na poddaszu Pokombinuj. Coś wymyślisz

Coś ten ryjek wydaje mi się za szeroki jak na nasze wołki ale to może kwestia ujęcia. Czy przypadkiem nie masz w domu nasion tamaryndowca?

Witam. Nie mam nasion tamaryndowca. Zrobiłam przegląd szafek w kuchni z przyprawami, ryżem, mąką itp. Nie znalazłam nic zainfekowanego. Nadal jedynym pomieszczeniem, gdzie można spotkać te owady to sypialnia. Pozbyliśmy się łóżka ( w pojemniku na pościel oraz w drewnianych elementach było ich sporo), zdemontowaliśmy listwy przypodłogowe ( tam znaleźliśmy dużo martwych ) i zobaczymy co będzie dalej. Postaram się zrobić dokładniejsze zdjęcia, może wtedy uda się jednoznacznie określić co to za typ. Pozdrawiam

to może coś z drewnożernych ryjkowców: Cossoninae? (Pentarthrum huttoni)?

Udało mi się zrobić nowe zdjęcia. Może teraz uda się rozpoznać?
Panie Tomku, a jeśli to Cossoninae, to jak to zwalczyć? Istnieją jakieś metody, żeby całkowicie się ich pozbyć?   Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.

Chętnie przygarnę kilka sztuk.

Wygląda jak jakiś Phloeophagus... ale głowy nie dam.

 OOOKEEEJJJ - tylko zapamiętaj! Całowanie wołków bez miłości? To ohydne!

Historia tajemniczych osobników  c.d......Po zdemontowaniu listew przypodłogowych owady nadal się pojawiały. Po dłuższej obserwacji okazało się, że wychodzą spod paneli, bądź z ubytków między ścianą, a podłogą. Kolejnym krokiem był demontaż owych paneli. Po zdjęciu paru sztuk faktycznie okazało się, że pod nimi znajdują się żywe osobniki. Pod panelami ułożona jest mata z pianki i po niej chodziły. Nadal nie wiemy co to za osobnik    ale chyba ten opis całkowicie wyklucza wołka zbożowego. Nadal nie wiemy, czy miejsce pod panelami było ich kryjówką, czy domem. Planujemy zdemontować wszystkie panele, uszczelnić wszelkie ubytki w betonie. Czy po dokładnym wyczyszczeniu paneli ( nie widać aby miały jakieś dziurki) będą się do czegoś nadawały? Czy lepiej je wyrzucić? Czy owady na dobre opuszczą nasz pokój, czy powinniśmy zastosować jeszcze jakieś środki?

To nie są kołatki aby się ich jakoś specjalnie bać.
Ja bym je po prostu olał i tyle, skoro nie atakują Cie setki sztuk.  
Ryje z tej grupy siedzą w martwym drewnie w różnym stopniu rozkładu, próchnie itp.
Nie jedzą litego drewna, a tym bardziej przetworzonego, a przynajmniej nigdy się z czyms takim nie spotkałem.

Okaz bardzo by pomógł, bo mógłbym ci powiedzieć co to i przynajmniej powiedzieć co żre w standardzie i ewentualnie gdzie szukać źródła.

Gratulacje
http://ste.bytom.pl/wp-content/uploads/ ... ine007.pdf

Ale fajnie              

Jak widać istnienie tego działu ma sens.

Gratulacje