Carabus (Procerus) scabrosus
- CARABUS12
- Posty: 1300
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
- profil zainteresowan: WOT
- Lokalizacja: Warszawa
Carabus (Procerus) scabrosus
Prośba o potwierdzenie oznaczenia.
Dane:
23.V.2010 UKRAINE-CRIMEA
Бахчисарай
Bakczysaraj
Mój typ:
Carabus (Procerus) scabrosus tauricus Bonelli, 1811
Dane:
23.V.2010 UKRAINE-CRIMEA
Бахчисарай
Bakczysaraj
Mój typ:
Carabus (Procerus) scabrosus tauricus Bonelli, 1811
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (96.87 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (95.75 KiB)
-
- Posty: 3275
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Carabus (Procerus) scabrosus
Potwierdzam. Na żywo robi wrażenie - piękny zwierzak. Obserwowałem go 2 razy - zaskakująco spokojne stworzenie. Nawet po wzięciu do ręki żaden nie wykazywał agresji. Nie to co nasze krajowe Carabusy, które kąsają, rzygają i strzelają po oczach jakimś piekącym syfemCARABUS12 pisze:Prośba o potwierdzenie oznaczenia.
Re: Carabus (Procerus) scabrosus
A przy okazji. Macie panowie coś do oznaczenia poszczególnych podgatunków.
Zawężając to interesuje mnie czym różni się podgatunek C. s. bureschianus od podgat. nominatywnego (występują one razem w Bułgarii).
Gdzieś wyczytałem, że bureschianus jest metalicznie fioletowy ale czy to wystarczy do oznaczenia?
Zawężając to interesuje mnie czym różni się podgatunek C. s. bureschianus od podgat. nominatywnego (występują one razem w Bułgarii).
Gdzieś wyczytałem, że bureschianus jest metalicznie fioletowy ale czy to wystarczy do oznaczenia?
-
- Posty: 3275
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Carabus (Procerus) scabrosus
Niestety nie mam nic do oznaczania tych podgatunków. Na Krymie jest prościej, bo jest tylko jeden.mj pisze:A przy okazji. Macie panowie coś do oznaczenia poszczególnych podgatunków. Zawężając to interesuje mnie czym różni się podgatunek C. s. bureschianus od podgat. nominatywnego (występują one razem w Bułgarii).
Znając życie pewnie nie.mj pisze:Gdzieś wyczytałem, że bureschianus jest metalicznie fioletowy ale czy to wystarczy do oznaczenia?