Acmaeops smaragdulus
Acmaeops smaragdulus
Jest ból.
Otóż na ostatnie giełdzie u południowych naszych sąsiadów posiadłem niejakiego A.smaragdulus....i dobrze, jeno zaetykietowany Białowieżą. Tu lęgnie się problem, ponieważ gatunek ten nie jest uznawany za rodzimy nam i jego występowanie w naszym dziwnym kraju jest zanegowane przez znamienitszych nam Cerambycidologów. Ale - jego występowanie od Francji poprzez Szwajcarię do Szwecji, Finlandii, Litwy i Białorusi ku Rossiji wielikoj jakoś tak mówi mi że i u nas mógłby sobie hasać.
Jednak nie mnie tu dywagować na ten temat - proszę Wielkich aby mnię oświecili. Przy okazji może jakieć cechy kluczowe pozwalające odróżnić od angusticollisa (niby włoski na przedpleczu, niby tęgość ciałka....ale czy to wystarczy?)
Czekający oświecenia Mazep
Otóż na ostatnie giełdzie u południowych naszych sąsiadów posiadłem niejakiego A.smaragdulus....i dobrze, jeno zaetykietowany Białowieżą. Tu lęgnie się problem, ponieważ gatunek ten nie jest uznawany za rodzimy nam i jego występowanie w naszym dziwnym kraju jest zanegowane przez znamienitszych nam Cerambycidologów. Ale - jego występowanie od Francji poprzez Szwajcarię do Szwecji, Finlandii, Litwy i Białorusi ku Rossiji wielikoj jakoś tak mówi mi że i u nas mógłby sobie hasać.
Jednak nie mnie tu dywagować na ten temat - proszę Wielkich aby mnię oświecili. Przy okazji może jakieć cechy kluczowe pozwalające odróżnić od angusticollisa (niby włoski na przedpleczu, niby tęgość ciałka....ale czy to wystarczy?)
Czekający oświecenia Mazep
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Acmaeops smaragdulus
Pomysl, jaki by byl bol, gdybys kupil Scarabaeus sacer z etykieta "Reykjavik"J.M. pisze:Jest ból.
Pawel
hmmm, tak po prawdzie to liczyłem na pomoc.
To z sacerem w Reykjaviku, to....no dobra
....zaś tak jak pisałem - smaragdulus występuje dookoła naszego kraju z prawa na lewo i w górę i w dół, a u nas nie....., dlatego szukam pomocy. Czy to złe oznaczenie (tu prosiłem o klucz, bo po mojemu wygląda na angusticollisa), czy pieprznięte miejsce - cholera wie po co, czy jest faktycznie możliwość wystąpienia smaragdulusa w Polsce. Dlatego proszę o przemyślaną odpowiedź, a nie dowcipasy z poświętnikami, Pawle - widząc Ciebie w nagłówku pomyślałem - "o, jest Fachman i jest pomoc", a tu...
Czekam dalej na oświecenie
Mazep
To z sacerem w Reykjaviku, to....no dobra
....zaś tak jak pisałem - smaragdulus występuje dookoła naszego kraju z prawa na lewo i w górę i w dół, a u nas nie....., dlatego szukam pomocy. Czy to złe oznaczenie (tu prosiłem o klucz, bo po mojemu wygląda na angusticollisa), czy pieprznięte miejsce - cholera wie po co, czy jest faktycznie możliwość wystąpienia smaragdulusa w Polsce. Dlatego proszę o przemyślaną odpowiedź, a nie dowcipasy z poświętnikami, Pawle - widząc Ciebie w nagłówku pomyślałem - "o, jest Fachman i jest pomoc", a tu...
Czekam dalej na oświecenie
Mazep
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
A. angusticollis i A. smaragdulus
Cześć!
Już po kłopocie jest, ale podrzucę jeszcze parę uwag:
Tak to bywa przy nabywaniu insektów droga wymian czy kupna, kiedy nie wiemy od kogo pochodzi okaz - w sensie, gdy nie znamy "zdolności detrminacyjnych" tego, kto nam coś oferuje. Sam na rzeczonej giełdzie każdego razu widzę sporo mylnie zaetykietowanych owadów. Przykładowo ostatnio Brachypteroma jako Molorchus oraz źle oznaczone Isotomusy i Ropalopusy.
Zawsze więc warto spojrzeć na etykietę i trochę pomyśleć, czy napisy na niej są sensowne, wiarygodne i choć trochę prawdopodobne. I jakby co można próbować skontaktować się z tym co legit, chociaż nieraz nie jest to łatwe.
Czy w tym konkretnym przypadku etykieta informacyjna (a i determinacyjna, jeśli w ogóle taką ma okaz) nie jest opatrzona czasem polskim nazwiskiem?
Pozdrawiam podsyłając skany obu Acmaeopsów. Oprócz rzeczonych cech determinacyjnych proszę zwrócić uwagę także na zakończenia pokryw.
Wujek Adam
Już po kłopocie jest, ale podrzucę jeszcze parę uwag:
Tak to bywa przy nabywaniu insektów droga wymian czy kupna, kiedy nie wiemy od kogo pochodzi okaz - w sensie, gdy nie znamy "zdolności detrminacyjnych" tego, kto nam coś oferuje. Sam na rzeczonej giełdzie każdego razu widzę sporo mylnie zaetykietowanych owadów. Przykładowo ostatnio Brachypteroma jako Molorchus oraz źle oznaczone Isotomusy i Ropalopusy.
Zawsze więc warto spojrzeć na etykietę i trochę pomyśleć, czy napisy na niej są sensowne, wiarygodne i choć trochę prawdopodobne. I jakby co można próbować skontaktować się z tym co legit, chociaż nieraz nie jest to łatwe.
Czy w tym konkretnym przypadku etykieta informacyjna (a i determinacyjna, jeśli w ogóle taką ma okaz) nie jest opatrzona czasem polskim nazwiskiem?
Pozdrawiam podsyłając skany obu Acmaeopsów. Oprócz rzeczonych cech determinacyjnych proszę zwrócić uwagę także na zakończenia pokryw.
Wujek Adam
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (52.12 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (52.94 KiB)
Re: A. angusticollis i A. smaragdulus
ano jest tam polskie nazwiskoWujek Adam pisze:Czy w tym konkretnym przypadku etykieta informacyjna (a i determinacyjna, jeśli w ogóle taką ma okaz) nie jest opatrzona czasem polskim nazwiskiem?
Dzięki dla Wujka za zdjątka. Po solidnym powiększeniu, widać (co prawda w formie mgły) solidne kudły na smaragdulusowym przedpleczu. Tego też mi trzeba było. Szkoda że nie mam okazu porównawczego - wtedy byłoby widać jak na dłoni. A i pokrywy, ich koniec też są ciekawą cechą - tego po kluczach nie spotkałem.
Jeszcze raz podziękowania dla Wuja
Mazep
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Przyroda Polska 11/'07 i Acmaeops'y
Witam!
Akurat tak się złożyło, ze w najnowszej Przyrodzie Polskiej (nr 11 - listopad 2007) jest artykuł o Acmaeopsach
Przyjemnej lektury!
Wujek Adam
Akurat tak się złożyło, ze w najnowszej Przyrodzie Polskiej (nr 11 - listopad 2007) jest artykuł o Acmaeopsach
Przyjemnej lektury!
Wujek Adam