Metody określania zagęszczenia
Metody określania zagęszczenia
Jak określić liczebność/zagęszczenie owadów na danym terenie np na łące?? Czy istnieją jakieś sprawdzone metody?? Czy siatka i wyliczenie średniej zabranych owadów jest dobrą metodą?? Z góry dziękuję za pomoc zielonemu w temacie.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
- Lokalizacja: Głogów Młp.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
- Lokalizacja: Głogów Młp.
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
musi to być fragment reprezentujący całość obszaru, nie może mieć jakiś nietypowych obiektów, przekształcony (np. ścieżka), coś podobnego jak w zdjęciu fitosocjologicznym
W Amazonii jeśli chcieli ocenić liczebność owadów (i nie tylko) wybierali właśnie np. takie reprezentatywne drzewo, rozkładali pod nim płachtę a potem opryskiwali środkiem owadobójczym . Liczyli to co spało i mieli ilość dla 1 drzewa (jakiejś tam powierzchni), potem porównanie do całego obszaru i koniec.
W Amazonii jeśli chcieli ocenić liczebność owadów (i nie tylko) wybierali właśnie np. takie reprezentatywne drzewo, rozkładali pod nim płachtę a potem opryskiwali środkiem owadobójczym . Liczyli to co spało i mieli ilość dla 1 drzewa (jakiejś tam powierzchni), potem porównanie do całego obszaru i koniec.
Na początek dziękuje za zainteresowanie tematem.
Wyjaśniam całą sprawę. Mam do dyspozycji trzy łąki i z tych trzech terenów mam określić różnorodność występujących tam owadów, które mogę zebrać siatką. Na tej jednej łące chce wybrać np. 10 jak to określił SiejeOwies fragmentów reprezentujących o powierzchni ok 1m2. Złapane owady powrzucałbym do słoika i zaczął je oznaczać i zliczać. Potem średnia owadów z tych 10 prób i wyszłoby mi jakieś zagęszczenie. Ale moje pytanie jest takie: czy takie metody określania zagęszczenia są poprawne i czy zagęszczenie mógłbym podać w 1m2 (bo przecież obrałem sobie przybliżony obszar)?? Metodologia jest niesamowicie ważna, bo jeśli będzie zła praca zostanie odrzucona.
Wyjaśniam całą sprawę. Mam do dyspozycji trzy łąki i z tych trzech terenów mam określić różnorodność występujących tam owadów, które mogę zebrać siatką. Na tej jednej łące chce wybrać np. 10 jak to określił SiejeOwies fragmentów reprezentujących o powierzchni ok 1m2. Złapane owady powrzucałbym do słoika i zaczął je oznaczać i zliczać. Potem średnia owadów z tych 10 prób i wyszłoby mi jakieś zagęszczenie. Ale moje pytanie jest takie: czy takie metody określania zagęszczenia są poprawne i czy zagęszczenie mógłbym podać w 1m2 (bo przecież obrałem sobie przybliżony obszar)?? Metodologia jest niesamowicie ważna, bo jeśli będzie zła praca zostanie odrzucona.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7251
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Specjalistą to ja nie jestem, ale dla różnych grup owadów metodyka jest inna ,biegacze łapie się do pułapek Barbera ,przy motylach dziennych w grę wchodzi tansekt,przy nocnych połowy na światło ,przy innych grupach czerpakowanie etc... najlepiej byłoby wybrać jakąś konkretną grupę, żeby wyniki były miarodajne,a metoda powtarzalna,powodzenia Rafał.
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
-
- Posty: 216
- Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
- Lokalizacja: Głogów Młp.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
- Lokalizacja: Głogów Młp.
http://pte.au.poznan.pl/klucze_pdf.htm czesc kluczy znajdziesz tutaj
I jeszcze to: http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/lista%20rodzin.htm
I jeszcze to: http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/lista%20rodzin.htm
-
- Posty: 54
- Rejestracja: środa, 6 października 2004, 11:31
- Lokalizacja: Białowieża
- Kontakt: