lep na muchy
lep na muchy
Siedzę sfrustrowany w domu i wymyślam...
ostatnio cos mnie wzięło na mrówki, nie powiem ciekawe to i pouczające obserwacje....
zainteresowały mnie mrówki dendrofilne związane z żywymi jeszcze drzewami i ni e tylko, nie ukrywam że rodzaj Camponotus jest dla mnie inspiracją tego maila.
problem z badaniem składu gatunkowego polega na tym, że część mrówek prowadzi wybitnie skryty tryb życia.
Pomyślałem sobie o czymś takim jak folia z lepiszczem wykorzystywana w walce ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem., Jak myślicie (dostęp do folii już mam-zakupiłem jedną rolkę, czy lepiszcze jest na tyle silne, że uwięzi mrówkę?
Pisałem na forum myrmekologicznym, ale odpowiedzi nie uzyskałem, ale tam na forum mniej się mówi o badaniach a więcej o hodowli mrówek, też ciekawe i też fajne, nawet zacząłem taką hodowlę....
pozdr
ostatnio cos mnie wzięło na mrówki, nie powiem ciekawe to i pouczające obserwacje....
zainteresowały mnie mrówki dendrofilne związane z żywymi jeszcze drzewami i ni e tylko, nie ukrywam że rodzaj Camponotus jest dla mnie inspiracją tego maila.
problem z badaniem składu gatunkowego polega na tym, że część mrówek prowadzi wybitnie skryty tryb życia.
Pomyślałem sobie o czymś takim jak folia z lepiszczem wykorzystywana w walce ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem., Jak myślicie (dostęp do folii już mam-zakupiłem jedną rolkę, czy lepiszcze jest na tyle silne, że uwięzi mrówkę?
Pisałem na forum myrmekologicznym, ale odpowiedzi nie uzyskałem, ale tam na forum mniej się mówi o badaniach a więcej o hodowli mrówek, też ciekawe i też fajne, nawet zacząłem taką hodowlę....
pozdr
Witam
Swego czasu też bawiłem się w łapanie owadów na opaski zakładane na krzewach. Na początku wydawało się, że pomysł się sprawdzi. Klej był mocny, klejił sie do wszystkiego - ubrań, sprzętu, szefa... Po 2 dniach kontroli okazało się, że na taśmie siedzą praktycznie same muchy i kosarze, które zapewne wpadły tam krótko po założeniu opaski. Później nawet mrówka mogła przejść po tej taśmie bez większych problemów. Problem był też z odklejaniem okazów. W teorii klej powinien być łatwo rozpuszczalny heksanem. W praktyce nie sposób było odkleić cokolwiek bez uszkodzenia denata
Może akurat trafiłem na kiepskie egzemplarze. W każdym razie ilość pracy włożona w założenie opasek była niewspółmierna do zebranego materiału
pozdrawiam
Michał
Swego czasu też bawiłem się w łapanie owadów na opaski zakładane na krzewach. Na początku wydawało się, że pomysł się sprawdzi. Klej był mocny, klejił sie do wszystkiego - ubrań, sprzętu, szefa... Po 2 dniach kontroli okazało się, że na taśmie siedzą praktycznie same muchy i kosarze, które zapewne wpadły tam krótko po założeniu opaski. Później nawet mrówka mogła przejść po tej taśmie bez większych problemów. Problem był też z odklejaniem okazów. W teorii klej powinien być łatwo rozpuszczalny heksanem. W praktyce nie sposób było odkleić cokolwiek bez uszkodzenia denata
Może akurat trafiłem na kiepskie egzemplarze. W każdym razie ilość pracy włożona w założenie opasek była niewspółmierna do zebranego materiału
pozdrawiam
Michał
-
- Posty: 813
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
W maju tego roku w Radomiu na pniach wielu kasztanowców założono opaski lepowe na nieszczęsnego małego motylka. Oglądałem te opaski w jednym z parków miejskich i znalazłem liczne przyklejone owady - głównie muchówki, trochę mikrolepidoptera i pojedyncze chrząszcze - drobne kusaki i inne. Nawet coś zebrałem. Nie wiem jaki klej zastosowano ale intersującego mnie chrząszcza zdjąłem bez problemu.
- Łukasz Mielczarek
- Posty: 915
- Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
- Specjalność: Diptera
- Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz
Czas na relację z połowów na lep.
Zdjęć nie zamieszczam, ze względu na ich drastyczność, ba nawet okrucieństwo
Na lep ,,poszły" głownie Diptera, cześć Vespidae, Heteroptera miały ucztę jak sie patrzy.
Sporo Lepidoptera, pojedyncze biedronki, - ba znalazłem nawet pióra ptaka co świadczy że chciał skorzystać z darmowej stołówki i sie przykleił. Sporo pajęczaków, a co do oczekiwanych Formicidae to tylko 2 sztuki Leptothorax acervorum, zabłąkane....
Camponotus, pomimo że wiem że jest w gałęziach (C.fallax) ominął wszystkie pułapki .....az to cholerstwo ....
Zdjęć nie zamieszczam, ze względu na ich drastyczność, ba nawet okrucieństwo
Na lep ,,poszły" głownie Diptera, cześć Vespidae, Heteroptera miały ucztę jak sie patrzy.
Sporo Lepidoptera, pojedyncze biedronki, - ba znalazłem nawet pióra ptaka co świadczy że chciał skorzystać z darmowej stołówki i sie przykleił. Sporo pajęczaków, a co do oczekiwanych Formicidae to tylko 2 sztuki Leptothorax acervorum, zabłąkane....
Camponotus, pomimo że wiem że jest w gałęziach (C.fallax) ominął wszystkie pułapki .....az to cholerstwo ....