Strona 1 z 1

Prowizoryczne źródło światła

: czwartek, 6 marca 2014, 23:42
autor: Szyszka
Witam,
mam pytanie natury technicznej odnośnie połowu owadów. Wraz z rozpoczęciem sezonu muszę udać się na ,,łowy" motyli nocnych i tu pojawia się problem z niezbędnym źródłem światła. Czy kto z forumowiczów próbował moze sam złożyć jakąś lampę do połowu motyli i mógłby się podzielić swoją wiedzą? Zaznaczam, ze ważne jest, aby pomysł nie okazał się zbyt kosztowny. Zastanawiałem sie, czy mozna by wykorzystać mechanizm zaplonowy znajdujący się w pokrywie od akwarium, do tego podłączyć swietlówkę uv (znajomy polecał świetlówki 40 wat, ale nie wiem, jak długo pociągnie z nimi akumulator i czy owady będą miały ochotę lecieć do takiego światła), mam tez do dyspozycji akumulator 7,2 Ah. Pytanie tylko, czy coś w ogole do takiego zestawu podleci (jeśli tak, to na jaki rodziny mógłbym liczyć)?

Aby uchronić się od krzywych spojrzeń specjalistów, od razu przyznaję się, że jestem laikiem, a owady potrzebne mi są do pracy na studia.

Pozdrawiam

Re: Prowizoryczne źródło światła

: piątek, 7 marca 2014, 00:40
autor: Dispar
Moim zadaniem powinieneś wyszukać takie stanowisko do odłowów motyli które na stały dostęp do prądu. Dużo trudniej będzie gdy musisz zbadać teren na którym nie ma stałego źródła prądu. Każdy chce mieć wtedy tanie urządzenie do jego wytworzenia a to się nie da tak łatwo zrobić. Najprościej jest zakupić najtańszy agregat prądotwórczy.

Re: Prowizoryczne źródło światła

: piątek, 7 marca 2014, 09:42
autor: Radek W.
Witam,

to zależy jak chcesz wykorzystywać to źródło światła. Jeśli ma to być samołówka to akumulator, przetwornica i jarzeniówka UV. Jeśli chcesz sobie siedzieć przy ekranie to agregat.
Dwa sezony do tyłu kupiłem agregat za 270 zł z przesyłką, do tego kabel, polutowałem oprawki i świecę 2 x 250 W lampami rtęciowo-żarowymi. Nie trzeba mieć czterosuwa, żeby wabić owady :)
Jak masz już ten akumulator (nie wiem czy 6 czy 12V) to dokup sobie:
http://allegro.pl/lampa-warsztatowa-12v ... 63851.html
http://allegro.pl/ladowarka-do-akumulat ... 18078.html
i http://allegro.pl/swietlowka-liniowa-uv ... 72110.html bo chyba ta pasuje do tej oprawki i po sprawie :)
A tak z ciekawości jaki kierunek studiów i gdzie?

Pozdrawiam serdecznie.

Re: Prowizoryczne źródło światła

: piątek, 7 marca 2014, 20:38
autor: Dispar
Agregat 15,5 kg za 272 zł z przesyłką :D :
http://allegro.pl/agregat-pradotworczy- ... 73994.html
Nawet jeżeli będzie działał tylko dwa lata to i tak sie opłaca go kupić. Bardzo ważną sprawą jest sporządzenie dokładnej mieszanki paliwa z olejem.

Re: Prowizoryczne źródło światła

: niedziela, 9 marca 2014, 13:05
autor: karol123mol
Mam podobny agregat i osobiście uważam że NIE jest to wybitnie dobry zakup . Ogólnie jest słaby i zrobiony z fatalnych materiałów, wszystkie śruby luzowały sie od drgań i zbiornik paliwa (to jest masakra, nawet gdy jest "zamknięty" to zawsze przecieka )
Jeśli ktoś ma zamiar zrobić taki zakup, niech weźmie pod uwagę że do samochodu go nie weżmie, a jeśli sie na to zdecyduje to musi przywyknąć do zapachu paliwa.

Jeśli ktoś ma zamiar się tym zajmować na poważnie, niech zainwestuje w coś lepszego bo nie warto inwestować w półśrodki

Re: Prowizoryczne źródło światła

: niedziela, 9 marca 2014, 13:22
autor: Rafał Celadyn
podaj firme żeby ktoś sę nie naciął,nie każdego stać na wydanie półora tysiaka...ja mam niemieckiego einchela(producent topowy jesli chodzi o sprzęt akwarystyczny) i od kilku lat biega bez zarzutu...
:papa:
Rafał

Re: Prowizoryczne źródło światła

: niedziela, 9 marca 2014, 13:58
autor: Paweł Walkiewicz
Rafał Celadyn pisze:.ja mam niemieckiego einchela(producent topowy jesli chodzi  o sprzęt akwarystyczny)
A nie pomyliłeś przypadkiem produkującego agregaty einhella z akwarystycznym eheimem, który z agregatami nic wspólnego nie ma? :)

Re: Prowizoryczne źródło światła

: niedziela, 9 marca 2014, 14:07
autor: Rafał Celadyn
...a widzisz Pawciu ,mogło "misie" pomylić :P ,za dużo na głowie a "rzadko czytam agregaty" :mrgreen:
;-)
:papa:
Rafał

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 11:14
autor: Dispar
karol123mol pisze:Mam podobny agregat i osobiście uważam że NIE jest to wybitnie dobry zakup .
Ogólnie to na pewno uzyskasz z niego lepsze światło niż z kościelnych gromnic :D .
Za te 275 zł to niech sobie śmierdzi paliwem aby tylko dało się do niego podłączyć lampę 250 W :D .
To tak jakby auto za 10 tyś porównując do tego za 100 tyś - a jednym i drugi da się jeżdzić :D

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 15:51
autor: Tomasz Rynarzewski
Ja korzystam z jakiś niefirmowych agregatów produkcji niemieckiej, tyle że co rok kupuję nowy. Za 300 PLN można to zaakceptować.
Faktycznie śmierdzi i w bagażniku samochodu trzeba go mieć w porządnym worku foliowym. Na dłuższe spacery z agregatem nie ma co liczyć - 15 kg.
Ale ciągnie śmiało 500 Wat tylko zanim się dotrze to trochę mruga światło.

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 18:20
autor: karol123mol
Tomasz Rynarzewski pisze:Ja korzystam z jakiś niefirmowych agregatów produkcji niemieckiej, tyle że co rok kupuję nowy. Za 300 PLN

Jak dla mnie to zbędne wydawanie kasy. Sory ale wydając 300zł/rok przez 10 lat daje nam 3000zł, a juz połowa tej kwoty wystarczy na zakup fajnego i lekkiego agregatu.
Dispar pisze:Za te 275 zł to niech sobie śmierdzi paliwem aby tylko dało się do niego podłączyć lampę 250 W
Osobiście sie z tym nie zgodzę, bo materiał z którego wykonany jest agregat nie powinien nam sprawiać przykrych niespodzianek
Np. Podczas jedego z nocnych wypadów, drgania spowodowały całkowite odkręcenie sie śrub mocujących zbiornik paliwa. W taki oto sposób gdy skończyłem świecenie i chciałem go schować w ręku został mi jedynie zbiornik, a pozostałym paliwem oblałem wszystko dookoła. Mało przyjemna przygoda. Poza tym "stopki" amortyzujące juz po miesiącu popękały i musiałem kombinować z ich wymianą.

Rafał jesli lubisz takie przygody to śmiało. Tylko przypomnisz sobie moje słowa gdy 10-15min będzie Ci zajmowało jego odpalenie w terenie gdy jest zimno, lub jesli po podłączeniu lampy nic sie nie stanie bo coś sie tam chwilowo zawiesiło i nie łączy. (takie przygody też miałem)

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 18:23
autor: Rafał Celadyn
karol123mol pisze:Rafał jesli lubisz takie przygody to śmiało. Tylko przypomnisz sobie moje słowa gdy 10-15min będzie Ci zajmowało jego odpalenie w terenie gdy jest zimno, lub jesli po podłączeniu lampy nic sie nie stanie bo coś sie tam chwilowo zawiesiło i nie łączy. (takie przygody też miałem)
....to napisał Darek ,u mnie wszystko ok ;-)
:papa:

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 18:31
autor: karol123mol
Sorki, za pomyłke :birra:

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 20:20
autor: Grzegorz Banasiak
Bardzo dawno temu, tak dawno, że najstarsi górale nie pamiętają miałem samoróbkę świetlówkę + przetwornica + 4 tzw. "płaskie" baterie. Ze dwie godziny to świeciło a raczej bździło ale w warunkach braku konkurencji świetlnej co tam przylatywało. Zupełnie bym nie wykluczał używania rozmaitych prowizorycznych źródeł światła czy tanich agregatów bo nie każdy dysponuje takimi samymi warunkami finansowycmi (żeby np. kupić agregat z 3 tys. i pozostawać w głębokiej nadziei, że wytrzyma 10 lat, bo może wytrzymać 5 i paść). Ja do niedawna używałem klamota wożonego samochodem (o noszeniu dalej niż 30m. nie było mowy) ale właśnie się go pozbyłem. Miał 1.2kW i można było zasilać kilka żarówek. Myślę, że jeśli nie agregat to wszelkie wersje świetlówek (zwykłych i UV) i choćby UPS'a z zimnym startem można spokojnie zaadoptować i w ciszy łowić. Oczywiście nie będzie to to samo co agregat ale jak się nie ma co się lubi... :)

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 20:43
autor: kiełek81
Witam panowie
Planuje zakup mojego pierwszego agregatu. Będę wdzięczny za opinię i rady
http://allegro.pl/agregat-pradotworczy- ... 36327.html
http://allegro.pl/agregat-pradotworczy- ... 46350.html
może jakieś inne? dziękuję

Re: Prowizoryczne źródło światła

: poniedziałek, 10 marca 2014, 22:26
autor: Konto_usuniete
Powiem Ci tak - tu decyduje wyłącznie waga i poręczność przenoszenia - jeśli zakładasz że nie będziesz szwendał się po krzakach sam to bierz tego kanciastego - jeśli zakładasz samotne świecenia to walizkowy - a ile dasz radę go odciągnąć od samochodu.... cóż... kwestia treningu :mrgreen: pamiętając że do tego dochodzi plecak ze sprzętem...