wykorzystanie świetlówek UV do połowu chrząszczy

[Przemek Zięba]

Temat dla mnie nieznany ale i jakieś porady mile oczekiwane. Wyjeżdżam na wczasy za 2 miesiące do Chorwacji i oczywiście owady są kluczowym celem poza wypoczynkiem dla mnie. Wiadomo, połowy dzienne to połowy dzienne, ale szkoda czasu w nocy marnować jedynie na uwodzenie i maltretowanie żony jak i niszczenie wątroby trunkami okolicznych monopolowych. Czytając relacje Wasze - z pobytu w ciepłych krajach pomyślałem, że warto zaopatrzyć sie w sprzęt mikro do świecenia. jako, że agregatu ciągnąć nie zamierzam chociaż go posiadam i z agregatem łowiłem różne cymelia, to opcja akumulatora żelowego mnie pobudziła. Akumulator i ładowarka nie są problemem, jeżeli chodzi o zakup. Sugerując się Waszymi postami zakup lampy warsztatowej na 12 V tez nie stanowi kłopotu. Problem polega na wyborze świetlówki UV - na Allegro sa uv ki ciemne - takie czarno-fioletowe, ale i zwykłe tez można kupić. Zamordujcie mnie nie wiem, czy o takie chodzi. No i czy ta metoda przyniesie jakieś korzyści połowowe w odniesieniu do chrząszczy....
Jaką świetlówkę wybrać no i czy w ogóle warto obciążać budżet zakupem akumulatora i wyposażenia które nie przyda się w połowach chrząszczy...