kwestia wystąpienia z PTEntom

Przemek Zięba

kwestia wystąpienia z PTEntom

Post autor: Przemek Zięba »

czy wystapienie odbywa sie drogą rezygnacji złożonej na piśmie czy po prostu na drodze upływu czasu po niepłaceniu składek??? NIe moge otwoirzyc strony PTEntom. wywala mi ciągle, a statut gdzies podziałem.
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Możesz tak i tak, ale bardziej elegancką formą z pewnością jest pierwsza :wink:.
Rafał Ruta
Posty: 250
Rejestracja: poniedziałek, 12 kwietnia 2004, 11:26
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Rafał Ruta »

Jeśli przemyślałes decyzję, a członkostwo w PTE Ci ciąży, powinieneś złożyć pisemne oświadczenie o wystąpieniu z PTE, adresowane do Zarządu.

Jest to zgodne z paragrafem 16 rodziału III statutu. Samo zaprzestanie opłacania składek powoduje zawieszenie członkostwa, ale nie przestajesz być członkiem PTE. Jednym słowem tracisz pewne prawa (zniżki przy zakupie czasopism, darmowe publikowanie w WE, występowanie jako osoba wprowadzająca nowych kandydatów na członków do PTE, czynne i bierne prawo wyborcze), ale członkiem ciągle jesteś.

Pozdrawiam,
Rafał
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

paragraf 16 statutu;
1. Członkostwo w Towarzystwie ustaje na skutek: 1/ dobrowolnego wystąpienia. 2/ wykluczenia.
2. Owiadczenie o wystąpieniu winno byc skierowane do Zarządu Głównego.
3. Członkostwo w Towarzystwie ulega zawieszeniu w przypadku niedopełnienia obowiązku uiszczania opłat członkowskich przez okres dłuższy niż 1 rok.

Jesli mozna zapytać co Ciebie skłoniło do wystąpienia z PTE?
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Marek Przewoźny pisze: Jesli mozna zapytać co Ciebie skłoniło do wystąpienia z PTE?
Bezwład i bezład Towarzystwa, w Towarzystwie, członkostwo które nie przynosi nic poza ubytkiem pieniędzy co prawda nie aż tak wielkich, ale zawsze. A co do reszty pisac nie będę, w ogóle idea towarzystw i stowarzyszeń w tym kraju jest chybiona.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Przemek Zięba pisze:
Marek Przewoźny pisze: Jesli mozna zapytać co Ciebie skłoniło do wystąpienia z PTE?
Bezwład i bezład Towarzystwa, w Towarzystwie, członkostwo które nie przynosi nic poza ubytkiem pieniędzy co prawda nie aż tak wielkich, ale zawsze. A co do reszty pisac nie będę, w ogóle idea towarzystw i stowarzyszeń w tym kraju jest chybiona.
Przemek, przemyśl to jeszcze. Wszystko rozbija się o pieniądze, PTE bez nich też nie może działać, a sponsorzy wyginęli już dawno. Jako Towarzystwo jesteśmy silniejsi i prawnie umocowani, może teraz nie jest to tak istotne, ale wkrótce będzie ważne.

PS. Właśnie uświadomiłem sobie, że mam zaległości w składkach :(
Rafał Ruta
Posty: 250
Rejestracja: poniedziałek, 12 kwietnia 2004, 11:26
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Rafał Ruta »

Też namawiam do przemyślenia decyzji. Zgadzam się ze słowami Grzegorza. Warto przemyśleć i wyartykułować swoje oczekiwania wobec PTE. Było już parę jałowych dyskusji o tym, jakie to PTE jest niedobre, ale nic konstruktywnego nie usłyszałem z ust krytykujących. Jakby nie było, jest to organizacja zrzeszająca polskich entomologów i przynależność do niej jest nobilitacją. A przynajmniej dla mnie zawsze była.
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Grzegorz Banasiak pisze: Przemek, przemyśl to jeszcze.
przemyślałem
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Wszystko to prawda niestety.
Mnie właściwie trzyma w PTE tylko to że jest to jedyna większa organizacja entomologiczna w Polsce i będąc w branży trochę głupio tam nie należeć. Już straciłem wiarę w to, że pomimo tego że regularnie opłacam składki, doczekam się legitymacji za 2008 rok czy jakiegoś tegorocznego numeru WE, które prenumeruję, niedawno także wysłano do członków list z najnowszą ofertą wydawniczą i ja takowego również nie dostałem...może tylko zwykłe niedopatrzenie ale o legitymację upominałem się dwa razy i wciąż cisza więc nie będę się prosił, bez łachy. Nie zwracam uwagi na to, że organizowane konferencje są na kieszeń tylko profesorów bo już na pewno nie młodych naukowców czy amatorskich adeptów entomologii. Powiedziano na ten temat już bardzo wiele.
Można oczywiście powiedzieć, że warto tylko narzekać a samemu nic nie robić, tyle tylko że próba wyciągnięcia ręki i oferowania chęci pomocy były torpedowane na starcie, że człowiek niby nie doświadczony i nie związany z nauką (na przykład).
Chce być członkiem PTE i nie zamierzam się wypisywać, ale niestety obecny głos Przemka jest jednym z wielu które rozbrzmiewają w kuluarach od bardzo dawna i nie zgadzam się ze stwierdzeniem że jak nam się coś nie podoba to MY mamy próbować coś zmieniać bo po to jest zarząd, który zgodził sie rządzić, by wyprowadzić PTE z marazmu.

P.S. Nie miejcie do mnie żalu za te słowa, napisałem co myślę i nie jest to żaden zarzut w stosunku do kogokolwiek
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Curculio, Przemek, myślę tak samo jak Wy. Zawieszony jestem od chyba blisko 10 lat, nawet tego nie kontroluję. Czytam te coroczne listy, jak się Zarząd zmienia, jak wydawane są kolejne publikacje...
Drażniło mnie to, że się musiałem upominać o legitymację, że WE i PPE dostałem z rocznym opóźnieniem. przecież bym odżałował tą stówkę na składki, ale...
Cholera jak by sie to zmieniło chętnie bym się odwiesił, ale przypatrując się takim wypowiedziom wciąż widzę, że jest jak było.
Już nawet kilka lat temu zmieniono zapis, że odwieszenie wymaga wpłacenia zaległości tylko z 3 lat a nie od zawieszenia, co w pewnym stopniu kusiło, ale wciąż jednak się odechciewa widząc że jest jak było ...
A kwestia co jest bardziej eleganckie czy wystąpić z PTE w ten czy inny sposób ... ja bym się zastanowił czy jest eleganckie nawet głupiej legitymacji nie wysłać w terminie.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

I śmieszno i straszno.....
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Po prostu PTE nie reprezentuje mnie. więc udział w towarzystwie, które totalnie olewa swoich członków egzekwując jedynie składki to przesada.
Nie chodzi jedynie o ta stówę rocznie, lecz ogólne podejście do amatorskiej strony entomologii. Zjazd w Bystrem uzmysłowił mi cały patologiczny mechanizm działania PTEnt.
Gwoli wyjaśnienia, nie umieram ani nic ze zdrowiem się nie dzieje że występuję z PTE, czy pozbywam się części zbioru. Proszę zauważyć że chcę się pozbyć jedynie egzotyki, której trak czy inaczej uporządkować nie dam rady a na śmietnik ich nie wyrzucę, zwłaszcza że potrzebuję parę groszy. . Powiem by wytłumaczyć Kochanym Kolegom piszącym na priv, szczerze martwiących się moim zdrowiem etc., że nie ma dramatu. Jest powiem źle bo jest ale nie baaardzo źle. Generalnie nie zrywam z hobby, póki co go zawieszam, bo i tak zima etc. A przy okazji dziękuję za szczere zainteresowanie moją skromną osobą i chęć pomocy.
Pozbywam się rzeczywiście części (bardzo niewielkiej) księgozbioru liczącego w całości powyżej 1700 woluminów. Pozbywam się pozycji które mi nie są przydatne, bądź które mając ich kopie mogę spieniężyć i podreperować budżet domowy, bo rzeczywiście koniec roku przyniósł trochę problemów finansowych, z których wyjdę tak czy inaczej.
Pozbywam się Wiadomości Entomologicznych, ponieważ to co jest w nich ciekawego mam w postaci kopii a trzymanie sterty gazet mnie przerasta, ponieważ poza WE mam jeszcze kilka prenumerat dobrowolnych i przymusowych i nie ma miejsca bo trudno jest pomieścić 1700 książek, 15 gablot, dwójkę dzieci ich zabawki, żonę i jej kosmetyki na 62 metrach kwadratowych.
co do likwidacji zbioru to prawdopodobnie będę jeszcze cześć likwidował, tak by skoncentrować się wyłącznie na 1 grupie, bądź może i po przemyśleniach zastanowić się ogólnie nad sensem zajmowania się owadami, zwłaszcza że wachlarz moich zainteresowań zawodowych i poza jest bardzo szeroki.....Trochę mnie robale zmęczyły przyznaję...
Póki co rozgoryczony działalnością PTEnt porzucam go, zwłaszcza, że mam zastrzeżenia co do jego działalności i w przeciwieństwie do innych kolegów nie muszę w nim tkwić ze strachu przed promotorem, bądź szefem katedry. Poza tym jako członek mam zastrzeżenia co do recenzowania i publikacji doniesień naukowych, w sytuacji których amator jest po prostu dyskryminowany.
Mawiał Marszałek Piłsudski: kto mnie nie szanuje niech mnie w d... pocałuje. I to jest moje podsumowanie 8 letniego członkostwa w PTEnt.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

No to rozwiałeś (przynajmniej część) moich i jak widać nie tylko moich cichych obaw...uffff....
Jakbyś nie miał co zrobić z ryjami (zbiór, książki) to służę moimi przepastnymi gablotami, jak na razie na brak miejsca na uczelni nie narzekam. Mogę ten zbiór nawet kupić.... (jak jesteś zainteresowany to pisz na priva).

Cała ta sytuacja jednak ma pewien pozytywny wydźwięk :grin:
Nasze forum widać dużo lepiej się sprawdza (w sensie towarzyskim, wzajemnych życzliwych relacji itp) niż oficjalne towarzystwo i za to jestem WAM wdzięczny :mrgreen:

No i tu nie płaci się składek...na razie :twisted:
jon

Post autor: jon »

Curculio pisze: Nasze forum widać dużo lepiej się sprawdza (w sensie towarzyskim, wzajemnych życzliwych relacji itp) niż oficjalne towarzystwo i za to jestem WAM wdzięczny :twisted:
Wydaje mi się, że to bardzo trafne i ciekawe sformułowanie. Cóż, w dobie internetu być może nadęte towarzystwa wzajemnej adoracji nie będą miały racji bytu. Życie to zweryfikuje. Kiedyś musieliśmy kupić kartkę znaczek i wysłać go na poczcie stojąc w kolejce. Kiedyś trzeba było jechać na zjazd towarzystwa kilkaset kilometrów nawet. Dziś wystarczy kartka wirtualna albo sms, natomiast aby się spotkać i pogadać wystarczy komputer z którego korzystać możemy nawet leżąc w łóżku. Ktoś powie, że poziom merytoryczny takich wirtualnych spotkań budzi wiele wątpliwości. Cóż... ale są one bardziej autentyczne. Jak ja kocham autentyzm!
Rafał Ruta
Posty: 250
Rejestracja: poniedziałek, 12 kwietnia 2004, 11:26
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Rafał Ruta »

Czyli mamy kilka powtarzanych od dawna zarzutów:
- nieterminowe przysyłanie legitymacji,
- nieterminowe rozsyłanie prenumeraty,
- "zastrzeżenia co do recenzowania i publikacji doniesień naukowych, w sytuacji których amator jest po prostu dyskryminowany".

Kwestia legitymacji była wcześniej dyskutowana. Co do prenumerat: czy problem dotyczył ostatnich - powiedzmy - 3 lat? Odnośnie dyskryminacji amatorów, jestem ciekaw konkretów, może e-mailem (scirtes@o2.pl).
jon

Post autor: jon »

Paradoksalnie ja nie należę do towarzystwa, Mnie zniechęcono dość skutecznie w wieku 16-17 lat właśnie tą postawą "z góry". Nie chę tu absolutnie tworzyć niepotrzebnego złego klimatu wokół i tak ledwo kulejących zrzeszeń. Problem w tym, dlaczego one kuleją? Dlaczego ktoś się wypisuje a ktoś się od lat nie zapisuje. Po prostu ludzie, określone osoby muszą zmienić swoje postawy. Inaczej będziemy się ze sobą kontaktować tylko tutaj. Nie chcę absolutnie tworzyć sztucznego podziału na "amatorzy" i naukowcy, bo od wielu naukowców, autorytetów można brać przykład. Niestety niewiele takich postaw. A załóżmy, że przestaje istnieć rzesza amatorów i kto nam pozostaje? Garstka naukowców z dość miernymi wynikami z racji choćby niemożności zintensyfikowania działań mających zastąpić wielopłaszczyznowe działania amatorów. Co najbardziej osobliwe to fakt zniechęcania mnie do wstąpienia w szeregi związku osoby z kręgu naukowców. Nie mam więcej nic do powiedzenia.
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

I ja wtrącę parę groszy:
Do PTE należę od 3 lat, składki płacę regularnie i jest to dla mnie duże obciążenie budżetowe, trzeba przecież po świętach zorganizować dodatkową stówę. Ale nie żałuję, co miesiąc lub dwa nasz oddział organizuję zebrania z ciekawymi referatami, ciekawe referaty i równie ciekawe dyskusję po nich. Frekwencja oscyluję wokół 15 osób, przy naprawdę interesujących tematach sale są pełne, a są to sale ćwiczeniowe dla studentów. Co roku organizowane są obozy entomologiczne dla młodych adeptów entomologii, opracowujemy pod względem entomofauny poszczególne Parki Krajobrazowe dwa lata temu Spała (monografia na dniach), teraz Bolimowski Park Krajobrazowy. Przez te 3 lata odbyło się aż pięć warsztatów entomologicznych w których uczestniczyło ponad 50 osób każdorazowo. Można powiedzieć, że młodzi entomolodzy dzięki nim wskoczyli o entomologiczny poziom wyżej.
Co do publikowania nie wiem skąd te pogłoski o jakiś trudnościach, sam publikowałem tam dwukrotnie. Wysłałem pół roku temu artykuł i doniesienie. Doniesienie jest już po korekcie, artykuł po recenzji w innych czasopismach nie trwa to krócej a nawet dłużej Na publikacje jednego artykułu w innym czasopiśmie czekam ponad dwa lata. Nie jestem jakimś zawodowcem raczej amatorem, naukowo zajmuję się Cladocera i skorupiakom chcę poświęcić dalsze naukowe badania, więc nie wiem skąd te pogłoski, że amatorów traktuję się z góry. Wręcz jest inaczej, na każde mailowe zapytanie do prof. Buszko, dostaję odpowiedź. Może u chrząszczarzy jest inaczej, ale nie sądzę mój znajomy Andrzej Krupicki z podobnym miłym przyjęciem spotkał się od pana Melke.

Teraz żeby nie było tak cukierkowo to kilka zastrzeżeń, publikacja czasopism odbywa się rzeczywiście długo. Trochę wstyd dostawać rocznik 2008 w roku 2009. Koszty konferencji też nie są na moją kieszeń to tyle. Legitymacje dostawałem różnie, w tym roku z opóźnieniem ale pewno w wyniku opóźnienia mojej składki.

Podsumowując to co się dzieję w PTE zależy głównie od oddziałów, jak zarząd oddziału nic nie robi to nie ma się co dziwić że panuję marazm. Ja miałem szczęście że mieszkam niedaleko Łodzi i trafiłem do chyba jednego z lepiej zorganizowanych oddziałów w PTE. Przy okazji śle podziękowania za te 3 niezmarnowane lata wszystkim osobom z tego oddziału a w szczególności Radkowi, Jackowi i Grześkowi.
Pozdrawiam
wojtas
Posty: 1480
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

A ja akurat złożyłem niedawno wniosek i zamierzam być członkiem tego towarzystwa a to że źle sie dzieje itd. to zapewne w pewnym sensie wynika z tego że osoby siedzące tam mają to jakby w dodatkowych zadaniach i nie utrzymują się z tego . Co innego gdyby był ktoś na etacie czy czymś w tym rodzaju to wtedy można by mu zrzucać cokolwiek ale nie wtedy gdy ktoś to robi kosztem własnego czasu za free .
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Wszelkie "Towarzystwa...", fora internetowe, znajomi - to tylko ludzie i od nich samych zależy jak się sprawy ułożą. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, nikogo chwalić, ale wiedzy nie nauczymy się sami, tylko z książek, potrzeba ludzi, fachowców, którzy przekażą nam część wiedzy, a przynajmniej podstawy, żeby nie tracić czasu na samodzielne odkrywanie ameryki, którzy pomogą nam się ukierunkować, posłużą radą, wreszcie pomogą swoją pogodą ducha i radością z entomologicznych osiągnięć w chwilach, kiedy codzienne życie daje nam na tyle w kość, że nie mamy czasu i siły pójść w teren, robić porządek w gablotach, etykietować... Takich ludzi mamy i na forum i w PTE.

Żeby dodać odrobinę (chociaż) obiektywizmu, przypomnę, że nie ma precyzyjnego terminu do którego należy opłacić składkę za dany rok. Każdy z nas płaci, kiedy mu wygodnie. Przy około 400 wpłatach akcję wypisywania legitymacji i ich wysyłania należałoby prowadzić przez większość roku, żeby każdy był zadowolony. Rozumiecie chyba, że nie jest to realne. Z drugiej strony w początkach lat 80-tych, kiedy legitymacja miała zdjęcie i upoważniała do wstępu na teren obszarów chronionych i zbierania tam owadów, terminowość jej otrzymania miała sens (mam nawet taką z danych czasów :-) ). Obecnie, jest to istotne w latach, kiedy odbywają się zjazdy, bo legitymacja upoważnia do głosowania.
Kolejna kwestia to druk WE czy PPE. Wiecie zapewne, że w przypadku tych wydawnictw konieczne jest zachowania odpowiedniego poziomu merytorycznego i naukowego. Recenzowanie prac amatorskich wymaga czasu i odpowiednich recenzentów, którzy nie zawsze są w stanie w ekspresowym tempie ocenić prace. To opóźnia druk. Pieniądze na wydanie kolejnych zeszytów też nie biorą się z nieba. Trzeba występować o dotacje do KBN, czekać na urzędnicze procedury i bardzo dokładnie się z nich rozliczać. Jeśli ktoś choć raz załatwiał coś poważniejszego w np. Urzędzie Skarbowym, wie, że urzędnicy mogą rozluźnić człowieka niczym pavulon.

Na całym świecie istnieją rozmaite towarzystwa naukowe, które zrzeszają zainteresowanych różnymi dziedzinami wiedzy. Trzeba podpatrzeć jak one działają i przenieść te dobre cechy na nasz grunt. Przy tym nie można zapominać, że w krajach wyżej od nas rozwiniętych życie jest mniej stresujące, spokojniejsze i weselsze. Przez to wszelka działalność hobbystyczna nie jest obciązona tak bardzo problemami życia codziennego. Wtedy wszystko jest łatwiejsze.

Plusem amatorskiej entomologii jest to, że mamy pełną swobodę wyboru grup owadów, które chcemy poznawać, żadnych nakazów, obowiązków, punktów, publikacji, sprawozdań. Samodyscyplina poznawcza przesuwa nas na coraz wyższe poziomy poznania, albo zatrzymuje w miejscu. Czasy są lepsze, szpilki, gabloty, literatura, wszystko jest dostępne. Kasa jak zwykle jest problemem, ale od czego jest internet ? Jest mnóstwo literatury do ściągnięcia, są fora dyskusyjne i poczta elektroniczna, podróżowanie stało się bardziej dostępne.

... ale moralizatorstwo, sam się zadziwiłem po przeczytaniu... :lol:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

przepraszam ze wtracam watek inny ale zwiazany z PTE chcialbym wstapic ale musze miec 2 osoby ktore mnie polecaja tak jest w deklaracji, chcialbym zapytac czy ktos mi pomoze w tej kwesti?
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Stary ja Ci pomogę~! serio
ślij deklaracje ja podpiszę może jednak się rozmyślę i nie wystąpię ale w przyszłych wyborach wystartuję na jakieś zaszczytne stanowisko :mrgreen: :mrgreen:
Dariusz Twardy
Posty: 118
Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 21:19
Lokalizacja: Brzozów

Post autor: Dariusz Twardy »

Drogi Przemku nie rezygnuj z "amatorskiej działalności entomologicznej". Siedzisz w tym zbyt długo by rezygnować z czegoś co z pewnością przynosi radość i satysfakcje.Jesteś inicjatorem wielu interesujących dyskusji,polemikz zakresu entomologi, na tym forum.Rozumiem Twoje rozterki,dotyczące PTE, ja również opłacam składki członkowskie od ponad 10 lat, może to i wtopa, ale przecie nie o to chodzi. Każdy z amatorów przeżywa podobne dylematy. Jak sądzę zgromadziłeś wiele interesujących obserwacji, które szkoda by było zniweczyć.Utwierdziłeś mnie w tym,że warto robić swoje(w zakresie entomologi),każdy może wnieść swoją,małą cegiełkę do tego ogromu wiedzy(po części niewiedzy).Jesteś jednym z niewielu aktywnych forumowiczów, którzy dodają otuchy i wiary, tym co bezinteresownie parają się entomologią,topią pieniądze i czas na sprawy mało ciekawe,dla postronnych.
Nie odpuszczaj!
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Po takim dictum chyba jednak nie opuszczę szeregów PTE :)
zresztą wiele przemyślałem przy świątecznym stole, a niekoniecznie były to rozmyślania ponure :)
Dzięki za miłe słowa otuchy!
brakkonta

Post autor: brakkonta »

Przemek Zięba pisze:wiele przemyślałem przy świątecznym stole, a niekoniecznie były to rozmyślania ponure
a mówiłem żebyś poczekał, a chmury przejdą w cholerę. Tak, tak, należy słuchać starszych kolegów :mrgreen: Nic pochopnie, świat się nie zesra, trwa kilka miliardów lat to i poczeka jeszcze chwilę. :mrgreen: Teraz może wiesz (i się nie gniewasz :wink: ), czegom nie licytował pewnych książek.
Awatar użytkownika
Tomasz Mokrzycki
Posty: 627
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomasz Mokrzycki »

Hej!
Mam nadzieję Przemku, że wytrwasz w Swoim postanowieniu :wink: . Trzymam za Ciebie kciuki. Sam też kiedyś miałem chwile zwątpienia. NIE REZYGNUJ ZE SWOICH PASJI. Bo Rodzina i one są naszą podporą.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

No i dobrze :)
Idzie nowy rok i z tej okazji życzę wszystkim przy tej okazji legitymacji PTE i czasopism przesyłanych w terminie.

Pozdrawiam
wojtas
Posty: 1480
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Może chociaż pierwszego roku dostanę wszystko na czas :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „*** HYDEPARK ***”