W takim razie i ja zagadki :) Poproszę o ozn. gat i płeć

Awatar użytkownika
Grzegorz Michoński
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
Lokalizacja: Ińsko

Post autor: Grzegorz Michoński »

Szpilki krawieckie???
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Poproszę o ozn. gat i płeć
Może numer buta na dokładkę? :mrgreen:
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

A zdjęcie jelonka???
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

Hmmm profesor chyba w swojej edukacji pominął metody preparacji zwierząt.
Awatar użytkownika
Grzegorz Michoński
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
Lokalizacja: Ińsko

Post autor: Grzegorz Michoński »

A jeśli tam jest Mantis religiosa to jeszcze po głowie można dostać!
MarcinW
Posty: 86
Rejestracja: niedziela, 29 lipca 2007, 15:19
Lokalizacja: Bełchatów CB89

Post autor: MarcinW »

O kurcze nigdy czegos takiego nie widzialem w Agrius convolvuli dwie szpilki..... :lol:
Niesamowita preparacja.... :lol: :lol: :lol: :mrgreen:
baiwo
Posty: 182
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 18:39

Post autor: baiwo »

Co do zdjęcia 0006 to jakis bryzgun Cimbex ssp. a reszta to chyba dość łatwa do ozaczenia. Ciekawe jaką Pan reprezentuje dziedzinę naukową, tzn jakiej uczelni bądz instytucji jest Pan profesorem. Bardzo przypadł mi do gustu pasikonik przebity jakimś gwoździem albo ośką z zegara... Swoją drogą nie jest tak źle, widziałem już zestaw owadów leśnych oddawanych na zaliczenie w którym korniki pływały (żywe!!) jeszcze w wikolu na kartonikach :mrgreen:
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

MarcinW pisze:O kurcze nigdy czegos takiego nie widzialem w Agrius convolvuli dwie szpilki..... :lol:
Niesamowita preparacja.... :lol: :lol: :lol: :mrgreen:
Kontakt z tworczoscia studentow akademii rolniczych potrafi bardzo poszerzyc horyzonty ;-)
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

hehe, toś je ukrzyżował profesorku...
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

Nie kręci się chociaż na szpilce (szpilkach) ;)
Awatar użytkownika
eReM
Posty: 198
Rejestracja: wtorek, 8 lutego 2005, 15:14
Lokalizacja: Opole

Re: W takim razie i ja zagadki :) Poproszę o ozn. gat i płeć

Post autor: eReM »

prof Opłonka pisze: Zdjęcia mam nadzieje wystarczająco udane ? pozdrawiam,
to rzeźnia dla oczu!!
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

Eee tam, nie bulwersuj sięł, były gorsze, to chyba podpucha z serii oznacz co to jest :)
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

ale panowie respekt piórolotka nabił na gwoździa :mrgreen:
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

ale panowie respekt piórolotka nabił na gwoździa
Prędzej bym powiedział że zwykła szpilka krawiecka :P ...ale co tu się spierać ...Dwie szpilki w powojowcu to już przesada.... :!:
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Robert Rosa »

Damian pisze:
ale panowie respekt piórolotka nabił na gwoździa
Prędzej bym powiedział że zwykła szpilka krawiecka :P ...ale co tu się spierać ...Dwie szpilki w powojowcu to już przesada.... :!:

ano, respekt Panowie, bo prof.Opłonka chwali się dłuuuugim starzem w branży... respect... oj profesorze , profesorze... a młodzież patrzy i nadziwić się nie może.....profesorze... :D
Awatar użytkownika
Grzegorz Michoński
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
Lokalizacja: Ińsko

Post autor: Grzegorz Michoński »

Robert Rosa pisze:[ prof.Opłonka
Zwróć uwagę Robercie, że jest napisane prof Opłonka czyli nie jest to skrót od profesor.
Awatar użytkownika
eReM
Posty: 198
Rejestracja: wtorek, 8 lutego 2005, 15:14
Lokalizacja: Opole

Post autor: eReM »

teraz ten skrót kojarzy mi się tylko ze słowem "profanator" ;/
Awatar użytkownika
Mattitjah
Posty: 131
Rejestracja: poniedziałek, 30 kwietnia 2007, 19:46
Lokalizacja: Płock

Post autor: Mattitjah »

Ten zbiór to istna profanacja, bo z fachową preparacją to nic nie ma wspólnego. Może Pan prof Opłonka robi nam dowcip i pokazuje cudactwa swoich studentów :mrgreen: ! Internet Pana Opłonki nie zna, ale to nic dziwnego, gdyż to jest pseudonim prawdopodobnie od upodobanych Amphipyra przez tego Pana. A co do profesury tegoż Pana, to chyba najwięcej uchylić rąbka tajemnicy może nam Pan dr inż. Roman Wąsala, chyba że to jest ściema, a użytkownik noctua i prof Opłonka to jedna i ta sama osoba! Mail i tel. kom. nie jest problemem do znalezienia oto link: http://www.motyle.pl/forum/viewtopic.php?=&p=122 :!: Ale prawdę można sprawdzić i to momentalnie. Pozostawiam to chętnym. Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 sierpnia 2007, 18:25 przez Mattitjah, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Grzegorz Michoński
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
Lokalizacja: Ińsko

Post autor: Grzegorz Michoński »

Czy Ty aby dokładnie przemyślałeś to co napisałeś?
Awatar użytkownika
Mattitjah
Posty: 131
Rejestracja: poniedziałek, 30 kwietnia 2007, 19:46
Lokalizacja: Płock

Post autor: Mattitjah »

Polonistą nie jestem, więc może zamotałem :P . Tu jest post noctua https://entomo.pl/forum/search.php?search_author=noctua (podobno Pan dr inż. Roman Wąsala), a i jeszcze zdjęcie Amphipyra pyramidea http://www.nhm.uio.no/norlep/images/noc ... amidea.jpg , czy nie identyczne z avatarem :wink:
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Piotr Pawlikiewicz pisze:ale panowie respekt piórolotka nabił na gwoździa :mrgreen:
To nie jest największy wyczyn w tej dziedzinie. Swego czasu, pewien student AR w Krakowie oddał w zbiorze nabitą na szpilkę krawiecką mszycę. Usłyszawszy zdziwony głos asystenta "Jak to zrobiłeś?" odpowiedział: "Spokojnie siedziała na szybie" :)
Konto nieaktywne

Post autor: Konto nieaktywne »

A u mnie studentka porozpinała rusałki pawik do góry nogami (czyli tergitami do dołu) wywijając przednie skrzydła do góry, aby widać było ich tylną krawędź, a kiedy zwróciłem jej uwagę z oburzeniem wyjechała na mnie, że przecież tak jej kazałem :shock: (może bym i uwierzył, ale inni studenci z grupy rozpięli jak trzeba).

Ale tak czy inaczej, po raz nie wiem już który apeluję do innych użytkowników tego szacownego Forum o nie przybijanie mu gwoździ do trumny, bo i tak zaczyna lekko trącać stęchlizną, przynajmniej w odniesieniu do tego co bywało tu w latach 2004-2005 (RIP).
Za religiosę faktycznie należy się reprymenda, bo dotrzeć do listy gatunków chronionych nie jest w dobie internetu problemem (instrukcja dla mających z tym trudności: 1. otworzyć przeglądarkę internetową na stronie jakiejś wyszukiwarki (np. Google); 2. wpisać słowa kluczowe "lista gatunków chronionych"; 3. przeczytać wyniki).
Ale co do samego preparowania to zanim skrytykujecie warto dowiedzieć by się było jaki staż ma prof Opłonka w tym fachu i czym zajmuje się poza tym fachem. Każdy kiedyś zaczynał. Ja wiem z doświadczenia, że w dzisiejszych czasach zdobycie szpilek entomologicznych jest nieporównywalnie łatwiejsze niż w 20 lat temu. Ale żeby od razu skupiać się na negatywach? Każdy, kto widział preparatorskie popisy studentów biologii czy AR, musi przyznać, że poziom prof Opłonki nie jest aż taki tragiczny. Przynajmniej człowiek ten ma wyczucie proporcji i symetrii, czego brakuje wielu studentom, reszta to kwestia warsztatu, który jest do opanowania.
Tak więc reakcję na jego zapytanie uważam za nieadekwatną. Gdyby chociaż takie zruganie go na dzień dobry spowodowało, że porzuci zabijanie tych biednych stworzonek to byłbym za takim traktowaniem. Ale takie traktowanie nowicjuszy spowodować może co najwyżej ich odwrócenie się od grupy ludzi mogących dać im właściwe wskazówki, tak, że to zabijanie będzie w efekcie tylko zupełnie niepotrzebnym aktem barbarzyństwa, zamiast stanowić wkład do wiedzy o rozmieszczeniu gatunków.

Tak więc niniejszym nadaję temu wątkowi kierunek, jaki bym rad widzieć na tym forum:
1. Catocala elocata (dla laika może być problem w zestawieniu z nupta)
2. Phlogophora meticulosa (ten rzeczywiśie jest prosty, ale na pierwszy raz można skorzystać z taryfy ulgowej)
3. Agrotis exclamationis (j.W.)
4. Agrius convolvuli (oj, tutaj rzeczywiści się nie wykazałeś, prosząc o oznaczenie)
5. Cimbex femoratus (to akurat nie moja działka)
6. Pasikonik zielony (Tettigonia viridissima) - tutaj już zupełnie się nie popisałeś..., samica - poznajemy to po "mieczu" na końcu odwłoka - to nie jest "narząd" kopulacyjny samca, jak sądzi wielu ludzi, to jest pokładełko, którym samica składa jaja do ziemi.
7. Jeżeli łapana w Polsce to Mantis religiosa samica - gatunek CHRONIONY!!!

A teraz uwagi:
Do rozpinania owadów używamy szpilek entomologicznych. Nie używamy więcej niż jednej do nabijania (są różne numeracje szpilek w zależności od rozmiaru owada). U prawidłowo rozpiętych motyli tylna krawędź przedniego skrzydła ma być PROSTOPADŁA do długiej osi ciała. Długie czułki u chrząszczy czy pasikoników układamy do tyłu, wzdłuż ciała, aby zmniejszyć ryzyko ich odłamania jak również zaoszczędzić miejsca w gablocie.
Kolejny raz apeluję o nie tępienie gatunków zagrożonych, jakim jest modliszka (już abstrahujmy od tego, że jest objęta ochroną).
Na tym forum nie tolerujemy lenistwa, tak więc, jeżeli po raz kolejny będziesz miał zamiar poprosić o oznaczenie łatwych gatunków to postaraj się trochę posiedzieć w sieci i wstępnie je oznaczyć. Na tym forum lepiej będziesz traktowany, jeżeli wyślesz posta z propozycjami nazwy i zapytasz, czy dobrze oznaczyłeś, niż wysyłając jak powyżej zupełnie nieoznaczone.
Popraw się a nie zobaczysz więcej złośliwych komentarzy.
To by było na tyle.
pozdrawiam

(P.S. w odniesieniu do innego wątku tego typu: to że poświęciłem kilka minut na napisanie rozwlekłego postu nie oznacza, że spędzam życie na onanizowaniu się nad robakami, po prostu chciałem przemówić do rozsądku obydwu stronom :wink: )
Awatar użytkownika
Grzegorz Michoński
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
Lokalizacja: Ińsko

Post autor: Grzegorz Michoński »

Przeczytaj Jacku tutaj: https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p ... ght=#30105 to zobaczysz jakie doświadczenie ma prof Opłonka. Wtedy zdecydujesz czy Twój post na coś się przyda prof Opłonce.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Jacek Gąsienica pisze:Ale co do samego preparowania to zanim skrytykujecie warto dowiedzieć by się było jaki staż ma prof Opłonka w tym fachu
W innym (wczesniejszym) temacie ten sam gosc pisze "mam 25 letnie doświadczenie w badaniu owadów więc wiem co mówię". Wiec jak potem wrzuca takie barachlo tutaj, to trudno sie nie usmiechnac.

Pawel
Konto nieaktywne

Post autor: Konto nieaktywne »

Przyznaję, umknął mi ten post...25 letnie doświadczenie... Dobre!!! W tym tempie prof Opłonka osiągnie nasz średni poziom będąc w wieku mistrza Yody, czyli około Roku Pańskiego 2900.
Mój post był kolejnym dowodem na to, że są tacy, których życie i działania mają jakiś sens i tacy, którzy we wszystkim za co się zabierają z góry skazani są na porażkę. Szkoda, że mam wątpliwy zaszczyt na stałe przynależeć do tych drugich. Może chociaż zasadnicze przesłanie tego postu, czyli nie mieszać z błotem nowicjuszy, pozostanie ku rozważeniu...
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

hmmm.. ciekawe :)
ja niestety nie posiadam tak dużego doświadczenia (nie mam nawet 15 lat ;) ), a rozpinam tak jak w załączniku. Myślę, że nie trzeba nie wiadomo ile praktyki aby nauczyć się w miarę porządnie rozpinać...
U mnie jest to mizerne kilka lat, a nie 20 z hakiem ;)
Pozdrawiam
ps. samiec bryoniae jest do przepreparowania :P
Załączniki
pro.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (30.03 KiB)
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Jak na 13 latka rozkładasz prawie idealnie - szczere gratulacje. Wydaje mi się, że estetyka zbioru ma duże znaczenie, i nie ważne czy podchodzimy do tematu po amatorsku, czy profesjonalnie :wink:
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

ja niestety nie posiadam tak dużego doświadczenia (nie mam nawet 15 lat ), a rozpinam tak jak w załączniku.
Ehh, to ześ błysnął i stylem i fachowością ;)
Dla mnie owad, jeżeli ciekawy, może być napbity na cokolwie i mieć dowolne braki, byle by dał się rozpoznać i ajko tako był w jednym kawałku.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Właściwie po co w jednym kawałku? Gatunek da sie rozpoznać nawet po rozbiciu na wiele fragmentów! Na dobrą sprawę można mieć tylko kolekcje edeagusów i tez rozpoznamy gatunki! Tak podchodzą do sprawy niektórzy naukowcy, np. Rosjanie... Patrząc na ich kolekcje typów na części stron, aż włos się jeży na głowie! Ale myślę, że takie podejście to przeszłość. Wszyscy zachwycamy się pieknymi skanami autorstwa Lecha Borowca, a istnieją one w gł. mierze dzięki idealnej preparatyce materiału! Fakt, że dla prawidłowego opisania gatunku niekiedy wystarczy jedno skrzydło, dwie nogi i pół odwłoka. Ale kompletny i estetycznie spreparowany okaz w żadnym razie temu nie szkodzi.

Gatunki przodków człowieka opisywano na podtawie jeszcze szczuplejszego materiału, np. jednej żuchwy i fragmentu kości podudzia, ale lepiej chyba mieć kompletny szkielet, a nie marne szczątki, nieprawdaż?

PS. Nie wyobrażam sobie, co by było gdyby to przenieść w realia entomologii !
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 września 2007, 22:01 przez Jarosław Bury, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

M. Dworakowski pisze:Dla mnie owad, jeżeli ciekawy, może być napbity na cokolwie
Nie no, owad powinien być zdecydowanie nabity, a napity może być ewentualnie entomolog :mrgreen:

Tawulec - gratulejszyn, bardzo ładnie rozpięte okazy :)
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

kompletny i estetycznie spreparowany okaz w żadnym razie temu nie szkodzi.
w żadnym razie, żadnym. Ja osobiście, jak część osób doskonale wie nie preparuję ładnie, nawet w miarę dobrze, preparuję źle i nie wynika to z niechlujności, staram się, ale nie wychodzi, może dla tego nie zależy mi na całych i symetrycznych okazach.
chyba mieć cały szkielet, a nie marne szczątki, nieprawdaż?
lepiej mieć coś w kawałkach niż kompletne na monitorze :P
Marek Miłkowski
Posty: 813
Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
Lokalizacja: Radom

Post autor: Marek Miłkowski »

owad, jeżeli ciekawy, może być napbity na cokolwie i mieć dowolne braki, byle by dał się rozpoznać i ajko tako był w jednym kawałku
W dużej mierze zgadzam się z Mateuszem. Mam kilka takich okazów, które dla mnie mimo swych wad są wartościowe. Przykładem może być Buprestis splendens, którego znalazłem rozdeptanego, kompletnie płaskiego, w Białowieży.
Co się tyczy prof. Opłonki...to przynajmniej przez kilka dni mógł się czuć profesorem :?

Pozdrawiam
Marek
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

Buprestis splendens, którego znalazłem rozdeptanego, kompletnie płaskiego, w Białowieży.
Czy mógłbys podać chociaż rok znaleziska? okazuje się, ze co jakis czas pada sztuka w dziwnych okolicznosciach- w pułapkach kornikowych (jak mój i Wujka jednego), rozeptany, znaleziony w kałuży...
Marek Miłkowski
Posty: 813
Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
Lokalizacja: Radom

Post autor: Marek Miłkowski »

Nie mam pod ręką zbioru, jestem w pracy :? ... tak więc dokładnej daty w tej chwili nie podam. Znalazłem go 2 lata temu w maju. Rozdeptany na posadzce w kościele. Zapewne wyszedł z drewna z jakiegoś sprzętu kościelnego albo z któregoś z bocznych ołtarzy.
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

Spoko, intersował mnie jedynie rok. Dziekuje.
Marek Miłkowski
Posty: 813
Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
Lokalizacja: Radom

Post autor: Marek Miłkowski »

No ale jeśli dobrze pogadasz z ks. Proboszczem to jest szansa znalezienia żerowisk :wink:
Shadow(PL)
Posty: 167
Rejestracja: wtorek, 15 listopada 2005, 13:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Shadow(PL) »

Jak dla mnie temat cały jest typowym tzw. wzmiecaniem chaosu :) zupełnie celowym żeby coś się działo hehe.Wnioskuję z tego że domniemany prof Opłonka nie odezwał się więcej...a kiedyśjak zaczął temat o Lucanidae w centrum swego miasta to od razu mocno się bronił...podając staż w branży...Wydaje mi sie że to jest żart aby faktycznie pokazać co potrafiąstudenci...bo nie sądzę aby kolekjoner w tych czasach używał szpilek krawieckich do przebijania owadów..zwłaszcza małych...to miało miejsce jeszcze jakieś 40 lat temu...ale teraz to tylko ludzie spoza branży mogą takie coś zrobić...:) Prawda Profesorze?
noctua
Posty: 113
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2007, 14:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: noctua »

Witam!
Zapewniam kolegów a w szczególności 20-lata z Łodzi, iż Ja czyli Roman Wąsala to nie prof. Opłonka.
Na moja prośbę "prof. Opłonka" nawiozał kontakt. Znam jego imie i nazwisko lecz z wielu względów go nie podam. na moje pytania na temat L. cervus ze Szczecina nie odpowiedział. Dlaczego? To pytanie pozostawiam do rozważenia.
Pozdrawiam R.W. :D
Konto nieaktywne

Post autor: Konto nieaktywne »

Jak na 13 latka rozkładasz prawie idealnie - szczere gratulacje.
Nie tylko jak na 13 latka. Będą z Ciebie ludzie :-).
Pozdrawiam.

P.S.
A odnośnie preparowania to oczywiście, że wartość naukową ma każdy okaz, który umożliwia identyfikację gatunku, jednak z szacunku dla swych ofiar warto im nadać jak najlepszą formę pośmiertną :P
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Dzięki ;)
Awatar użytkownika
Tomasz Mokrzycki
Posty: 627
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomasz Mokrzycki »

Witam
W naszej Katedrze szybko uporaliśmy się z problemem właściwego preparowania i etykietowania oddawanych zbiorów owadów przez studentów. Ale wcześniej różnie bywało :wink: . Hitem był motyl przebity igłą od strzykawki :mrgreen: Przy tym igły krawieckie wysiadają.
pozdrawiam
Marek Miłkowski
Posty: 813
Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
Lokalizacja: Radom

Post autor: Marek Miłkowski »

Ponad 30 lat temu preparowałem na szpilkach zrobionych ze struny gitarowej. Do tej pory zachowałem sobie ich kilka :mrgreen:
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

Hitem był motyl przebity igłą od strzykawki
Też tak kiedyś do technikum oddawałem zawisaka borowca :oops:
Awatar użytkownika
Paweł Babula
Posty: 212
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 21:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Paweł Babula »

Na początku mojej entomologicznej drogi ok. 20 lat wstecz sam robiłem szpilki ze szczotki drucianej, ostrzyłem na osełce, przyciemniałem nad płomieniem świecy, główki wykonywałem z plastiku lub później z kleju dwuskładnikowego. Wspomnę również o własnoręcznej produkcji kartoników i gablot.To były pionierskie czasy...
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „*** HYDEPARK ***”