Samia walkeri
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 4 września 2012, 20:03
Samia walkeri
Witam posiadam w mojej hodowli wraz z kolegą gąsienice SAMIA WALKERI co sądzicie o tym motylu.
Został sprowadzony z Południowej Ameryki.
Został sprowadzony z Południowej Ameryki.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: samia walkeri
Zastanawiam się, czy ktoś Ciebie oszukał, czy Ty próbujesz nas wprowadzić w błąd. Samia walkeri nie jest gatunkiem amerykańskim. Pochodzi z płd-wsch. Azji. Występuje w Chinach i na Płw. Indochińskim. Hodowla jest prosta, podobnie jak innych gatunków z rodzaju Samia, chyba, że otrzyma się materiał z n-tego pokolenia hodowli wsobnej.Został sprowadzony z Południowej Ameryki
PS. Tak z ciekawości zapytam - czym żywicie gąsienice?
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: samia walkeri
Chyba nie zrozumieliście się... podejrzewam, że kolega chciał powiedzieć, że sprowadził od handlarza z tego kraju, a nie że gatunek jako taki pochodzi z tych rejonów świata. Ja kiedyś hodowałem azjatycką S.ricini kupioną z Portugalii (tam zakupiony został materiał hodowlany).
A odpowiadając na pytanie, nic nie sądzę - pawica jak pawica - poza tym że pokrewny wspomniany przeze mnie gatunek karmiłem z powodzeniem sałatą, bo ligustr się w tym okresie (jesień/zima) skończył.
A odpowiadając na pytanie, nic nie sądzę - pawica jak pawica - poza tym że pokrewny wspomniany przeze mnie gatunek karmiłem z powodzeniem sałatą, bo ligustr się w tym okresie (jesień/zima) skończył.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Samia walkeri
To dość mało prawdopodobne. Hoduję sporo pawic. W Europie istnieje kilka "centrów" sprowadzających materiał hodowlany, i sprzedających je (z zyskiem) hodowcom europejskim. Bardzo trudno jednak napotkać bezpośrednich hodowców z Ameryki Płd. bądź Azji - sami się nie ogłaszają w internecie. Dlatego interesowało mnie co ma do powiedzenia sam "laboratoriumrogozno", bo jeśli to prawda, warto znać taki "kontakt".chciał powiedzieć, że sprowadził od handlarza z tego kraju,
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Samia walkeri
Podzielam pogląd Antka, myślę, że rozpoczyna się nowy wątek bajkopisarstwa, znany w wcześniejszych postów.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 4 września 2012, 20:03
Re: Samia walkeri
Antku spytałeś sie czym karmie gąsienice . Obecnie trzymam je w moim pokoju na biurku w dosc sporym pudełku . Daje im jedzenie w postaci bzu czarnego .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 4 września 2012, 20:03
Re: Samia walkeri
Tak ja chciałem powiedzieć że sprowadziłem jaja tego motyla z Południowej Ameryki . Teraz gąsienice mają około 1,5cm długości . A jak mówi antek tak ten motyl żyje w Chinach i chyba pol-wschodniej ameryce.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Samia walkeri
Nie brnij w to dalej bo zostaniesz już na stałe bajkopisarzem forumowym.laboratoriumrogozno pisze:Tak ja chciałem powiedzieć że sprowadziłem jaja tego motyla z Południowej Ameryki . Teraz gąsienice mają około 1,5cm długości . A jak mówi antek tak ten motyl żyje w Chinach i chyba pol-wschodniej ameryce.
Pozdrawiam.
Lepiej przeczekaj i wiosną opowiesz na forum o prawdziwych spotkaniach z motylami.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 4 września 2012, 20:03
Re: Samia walkeri
Sorry, że się nie odzywałem. Nie uważałem za słuszne pisać tego wszystkiego. Mam w Argentynie wujka, też hodowcę. Powiedziałem mu, że mam 2 gąsienice SW (od kolegi z Polski) ale pewnie ich nie rozmnożę, a bardzo bym chciał. A że miał je na stanie to wysłał, a ja myślałem że one są z Argentyny. Grzegorz jeśli piszesz do mnie takie teksty jak ten o brnięciu to licz się z tym, że czuję się obrażony i niezależnie od poziomu mojej wiedzy powinieneś nie pisać czegoś, co nie jest przeświadczone, a co robi ze mnie głupka. Pozdrawiam. Mateusz
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Samia walkeri
Przyznam Mateuszu, że Twoja wersja jest dosyć mało prawdopodobna. Nie można jej jednak wykluczyć ani tym bardziej zweryfikować. Przekonaj nas, że to prawda, i pokaż zdjęcia owych gąsienic S. walkeri. A najlepiej tych z Polski i tych argentyńskich - bo trudno uwierzyć, że wszystkie są w tym samym stadium, skoro pochodzą z różnych źródeł. Ciekawe też, jak wujek poradził sobie z przesyłką żywych gąsienic z Ameryki Południowej - że nie padły w transporcie. Nie znam takich sposobów, więc warto się o nich dowiedzieć.
- Konto_usuniete
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Samia walkeri
i byłbyś pierwszym w historii świata osobnikiem który rozmnożył Gąsienicelaboratoriumrogozno pisze:Powiedziałem mu, że mam 2 gąsienice SW (od kolegi z Polski) ale pewnie ich nie rozmnożę, a bardzo bym chciał.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 4 września 2012, 20:03
Re: Samia walkeri
tak to prawda w najbliższym czasie prześlie zdjęcia na forum z moimi gąsienicami 3 z nich już się zapoczwarczyły . Zrobiły obszędy są one niewielkie wszystko będzie widoczne na zdjęciu .
Pozdrawiam . Mateusz
Pozdrawiam . Mateusz
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Samia walkeri
Mateusz, Filip i "laboratoriumrogozno" - kiedy wstawisz zdjęcia S.walkeri - aparat się zepsuł ?
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 4 września 2012, 20:03
Re: Samia walkeri
Jeśli komuś serio zalezy na tych fotkach to piszczie na maila laboratoriumrogozno@op.pl
Mowiac szczerze nie zalezy mi na kontaktach z ludzmi, dla ktorych nie istnieję, a ktorzy na kazdym kroku robili ze mnie durnia. Z moich marzeń zrobiliscie sobie wyżerke, ale jeszcze nie powiedzialem ostatyniego slowa w polskiej entomologi. Zycze uzytkownikom tego forum, zeby korzystanie z niego przynioslo im więcej korzysci niz nam.
Mowiac szczerze nie zalezy mi na kontaktach z ludzmi, dla ktorych nie istnieję, a ktorzy na kazdym kroku robili ze mnie durnia. Z moich marzeń zrobiliscie sobie wyżerke, ale jeszcze nie powiedzialem ostatyniego slowa w polskiej entomologi. Zycze uzytkownikom tego forum, zeby korzystanie z niego przynioslo im więcej korzysci niz nam.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Samia walkeri
A skąd wiesz że nie Mateusz? Nie widzę sensu w obecności na forum, gdzie każdy mój post jest traktowany jako spam.
Ej życie życie. Większą ilością postów już tego Forum nie zaszczycę i login mój więcej tu nie postanie.
Ej życie życie. Większą ilością postów już tego Forum nie zaszczycę i login mój więcej tu nie postanie.
Ostatnio zmieniony piątek, 23 listopada 2012, 18:32 przez Filip P., łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Samia walkeri
Jeśli masz jakieś wątpliwości Filipie, zobacz na dane tego postu, pokazane w załączniku. Z komputera, z którego napisano ten post, Filip P. napisał 10 postów, a laboratoriumrogozno tylko ten jeden. Wniosek jest jeden - ten post powstał na Twoim komputerze.Filip P. pisze:A skąd wiesz że nie Mateusz?
Re: Samia walkeri
Mam wątpliwości. Nie wiem dlaczego nie jesteś w stanie uwierzyć, że w moim imieniu napisał on, a nie ja z jego? Dyskusja jest jałowa, bo nic nie można do końca udowodnić, chyba że ktoś chce wpaść, serdecznie zapraszamy. Od zawsze było nas dwóch, ale gościu usunął swoje konto, żeby skończyło się ciągłe wałkowanie tego czy istnieje. Nie znam sie na technologiach komputerowych, ale na zdrowy rozsądek odrzuciłbym opcję, że czternastolatek posiada trzy komputery, bo tyle jest IP. Nie widzę sensu żeby ciągnąć dalej ten temat, wszystko wyjaśniłem. Jeśli dla kogoś jest tu coś niejasne- opcja prywatne wiadomości, wszystko wytłumaczę.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Samia walkeri
IP komputera (sieć wewnętrzna, generowana automatycznie przez router) nie jest tym samym co IP połączenia z internetem. Możesz mieć w domu wiele komputerów ale one wszystkie mają ten sam IP Twojego połączenia internetowego (IP zewnętrzne), który rejestrowany jest przy każdej aktywności w sieci.Filip P. pisze:Mam wątpliwości. Nie wiem dlaczego nie jesteś w stanie uwierzyć, że w moim imieniu napisał on, a nie ja z jego? Dyskusja jest jałowa, bo nic nie można do końca udowodnić, chyba że ktoś chce wpaść, serdecznie zapraszamy. Od zawsze było nas dwóch, ale gościu usunął swoje konto, żeby skończyło się ciągłe wałkowanie tego czy istnieje. Nie znam sie na technologiach komputerowych, ale na zdrowy rozsądek odrzuciłbym opcję, że czternastolatek posiada trzy komputery, bo tyle jest IP. Nie widzę sensu żeby ciągnąć dalej ten temat, wszystko wyjaśniłem. Jeśli dla kogoś jest tu coś niejasne- opcja prywatne wiadomości, wszystko wytłumaczę.
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Samia walkeri
Jak śpiewał nieżyjący niestety Chuck Schuldiner - "Empty words".Filip P. pisze:Większą ilością postów już tego Forum nie zaszczycę i login mój więcej tu nie postanie.
Re: Samia walkeri
Nie wiem jak się zabrać za to co chcę napisać, więc zacznę od początku.
Nie zostawię tego jak jest, bo wychodzę na idiotę. Przeczytałem ten wątek od początku i zacząłem łapać o co chodzi. Przede wszystkim zawadzał tu problem:czy gość istnieje. Jak go rozwiązać? No po prostu niech nie istnieje... co też się stało. Myślę, że walnąłem tu przykładem totalnego czternastolatka, ktoś mądrzejszy znalazłby lepsze wyjście, no ale co poradzić. Na technologie komputerowe dla mnie chyba jeszcze za wcześnie, nic z tego nie ogarniam. Może to i lepiej.
Zachodzę w głowę co mi odbiło, jak czytam własne posty i się nie poznaję. Niektórzy mówią, że taka jest polska młodzież, ale nie ma się co śmiać, dzisiejsi entomolodzy-amatorzy za 30 lat zajmą miejsce entomologów pracujących zawodowo, wtedy emerytów, nie zdziwię się jeśli będę to ja, a wiążę z tym jakąś przyszłość. No i właśnie tu zauważyłem, że bez Forum i ludzi którzy mi pomogą daleko nie zajadę. Toteż zgodnie ztym wszystkim co wypociłem powyżej chciałbym po nawaleniu mnóstwa błędów przeprosić wszystkich, co ich moje posty dotknęły, obraziły, zraziły etc. oraz wyrażam pragnienie aktywnego uczestnictwa w życiu Forum. Jak je przeglądam to nie mam najmniejszej ochoty znaleźć się w jakże licznym gronie tych, co im się zdawało, że wszystkie rozumy zjedli i wszystko w życiu widzieli, a przez głupią chęć zaimponowania swoimi "odkryciami" zakończyli swoją przygodę z tym Forum. Oczywiście niedługo wrzucę obiecane zdjęcia walkeri.
Przepraszam za potworne nieposkładanie tych wszystkich powyższych wyrażeń. Proszę nie brać sobie do serca wszystkich bzdur które piszę
(np. entomolodzy-emeryci) nie mam zamiaru być złośliwym ale taki mam styl... Pisałem nawet wiersze, ale dość kiepskie...
Pozdrawiam
Filip
Nie zostawię tego jak jest, bo wychodzę na idiotę. Przeczytałem ten wątek od początku i zacząłem łapać o co chodzi. Przede wszystkim zawadzał tu problem:czy gość istnieje. Jak go rozwiązać? No po prostu niech nie istnieje... co też się stało. Myślę, że walnąłem tu przykładem totalnego czternastolatka, ktoś mądrzejszy znalazłby lepsze wyjście, no ale co poradzić. Na technologie komputerowe dla mnie chyba jeszcze za wcześnie, nic z tego nie ogarniam. Może to i lepiej.
Zachodzę w głowę co mi odbiło, jak czytam własne posty i się nie poznaję. Niektórzy mówią, że taka jest polska młodzież, ale nie ma się co śmiać, dzisiejsi entomolodzy-amatorzy za 30 lat zajmą miejsce entomologów pracujących zawodowo, wtedy emerytów, nie zdziwię się jeśli będę to ja, a wiążę z tym jakąś przyszłość. No i właśnie tu zauważyłem, że bez Forum i ludzi którzy mi pomogą daleko nie zajadę. Toteż zgodnie ztym wszystkim co wypociłem powyżej chciałbym po nawaleniu mnóstwa błędów przeprosić wszystkich, co ich moje posty dotknęły, obraziły, zraziły etc. oraz wyrażam pragnienie aktywnego uczestnictwa w życiu Forum. Jak je przeglądam to nie mam najmniejszej ochoty znaleźć się w jakże licznym gronie tych, co im się zdawało, że wszystkie rozumy zjedli i wszystko w życiu widzieli, a przez głupią chęć zaimponowania swoimi "odkryciami" zakończyli swoją przygodę z tym Forum. Oczywiście niedługo wrzucę obiecane zdjęcia walkeri.
Przepraszam za potworne nieposkładanie tych wszystkich powyższych wyrażeń. Proszę nie brać sobie do serca wszystkich bzdur które piszę
(np. entomolodzy-emeryci) nie mam zamiaru być złośliwym ale taki mam styl... Pisałem nawet wiersze, ale dość kiepskie...
Pozdrawiam
Filip