Polskie Forum Entomologiczne

A ja mam takie pytanie, nie wiem, prawdopodobnie jest głupie

Czy jest jakaś lepsza pora (od tej w założeniu gorszej), np. "wieczór", gdy można łatwiej sfotografować np. Ważkę płaskobrzuchą? Czy one np. w późniejszych godzinach są mniej pobudliwe? Bo gdzieś o czymś takim przeczytałem. Chodzi mi o to, że chcę bardzo upolować ten gatunek na aparat, a niestety z moim sprzętem trzeba zbliżyć się do ważki na 10 cm.

Dziś zaobserwowałem 5 samców Libellula depressa i jedną samicę na jednym stanowisku, jednak po godzinie polowań i potem kolejnych dwóch kilkunastominutowych wypadach, miałem już dosyć. Z moim aparatem nie mam łatwo w polowaniu na ważki różnoskrzydłe.  

I tak przy okazji, bo już nie łapię się w tych moich łątkach, czy na obydwu zdjęciach znajduje się C.puella?

@ Piotr M imponujące.
Mnie dzisiaj udało się zaobserwować po wczorajszym chłodnym deszczowym dniu jak C puella postanowiła zadbać masowo o swoje potomstwo na przyszły rok. Zdjęcia nie są fotomontażem a i tak ukazują tylko wycinek całości.

Witam,

Do tej pory już obserwowałem:
C. puella, C. pulchellum, C. hastulatum, C. aenea, S. metallica, S. flavomaculata, A. imperator, P. nymphula, B. pratense, G. vulgatissimus, L. quadrimaculata, L. fulva, L. depressa, C. splendens, E. najas i znalazłem nowy stanowisko L. pectoralis.

Pozdrawiam

L. sponsa już dość dorosła

Wczoraj 29.05, nad Bugiem, w okolicy wsi Młynarze spotkałam Ophiogomphus cecilia (mam nadzieję, że dobrze oznaczyłam) i zatrzęsienie Calopteryx splendens (pięknie to wyglądało).

Dzisiaj spotkałem po raz pierwszy (mam nadzieję, że dobrze oznaczyłem)

aga - piękna cecylka - dziewczynka - budzi moje porządanie - podeślij na adres z mojej strony.
Pbrek - wszystko dobrze.

A u mnie w weekend tylko Cordulia aenea, Libellula quadrimaculata i Coenagrion puella. Deszcz, chmury, słońce chwilami.

Od kilku dni lata C. ornatum - w niedzielę widziałem pierwszego (jedynego) samczyka i już ładnie wybarwionego, więc zapewne conajmniej 2-3 dniowego. Na pozostałe muszę poczekać.

Z dzisiaj z Zamojszczyzny:
- A. imperator,
- L. fulva,
- L. guadrimaculata
- A. isoceles
- A. imperator
- L. depressa
- O. albistyllum
- C. spelendens
- C. pulla
- C. pulchellum
- L. pectoralis
- S. metalica (teneralna)
- G. vulgatissismus
I to wszystko z lasu (nie bezpośrednio przy wodzie).

Dzięki Ewa:) zdjęcie poszło

Dzisiaj w Katowicach Ca56 Zalotka większa

A to efekt dzisiejszego mojego spaceru

I ja się wybrałam dziś na łowy. Z nowości u mnie Leucorrhinia pectoralis. Jednak niezapomnianego widoku dostarczyły Coenagrion puella, było ich naprawdę całe mnóstwo. Zdjęcia zrobione w Kampinoskim Parku Narodowym, nad Kanałem Łasica.

Kilka zdjęcia

Dziś kontrolowałem trzy śródleśne zbiorniki (YT07) na Równinie Rychwalskiej.
Łącznie odnotowałem 18 gatunków (C. splendens, I. elegans, S. fusca, E. cyathigerum, C. pulchellum, C. puella, C. hastulatum, E. najas, P. pennipes, A. imperator, B. pratense, C. aenea, L. quadrimaculata, L. depressa, O. cancellatum, L. dubia,, L. albifrons, L. pectoralis).
Szczególnie cieszy wykrycie B. pratense i C. hastulatum, bowiem to odpowiednie trzecie i drugie stanowisko tych gatunków od czasu gdy badam pogranicze Wysoczyzny Kaliskiej i Równiny Rychwalskiej, tj. od roku 2007.
Pozdrawiam

abruzzi83 (29 maja 2011)

Raczej nie wydaje mi się ,aby pora dnia odgrywała jakąś znaczną role. Wieczorem równie dobrze mogą one już nie latać nad wodą. Przy fotografowaniu ważek - cierpliwość na pierwszym miejscu. I nie zniechęcać się nieudanymi próbami - próbować ,aż się uda. Na pierwszym zdjęciu samiec C.puella, Na drugim samica C.pulchellum (barwny segment 8 ).


PBrek
Możliwe ,że znajdujesz same samice gdyż przeszukujesz miejsca typowo "samicze".
Samice L.depressa prowadzą inny tryb życia niż samce. Często można je spotkać zdala od wody , lub w zupełnie nieodpowiednich dla gatunku biotopach. Jeśli chodzi o samce - możliwe ,że po prostu biotopy im nie odpowiadają. L.depressa jest gatunkiem który lubi nowo powstałe zbiorniki ze słabo rozwiniętą roślinnością jak np:małe żwirownie, (choć jednak tolerancja w aspekcie ubóstwa roślinności jest dość szeroka). Jeszcze wymogiem siedliskowym tej ważki jest ciepła płytka woda. Są to zazwyczaj zbiorniki małe, a jeśli większe - tylko pewne konkretne i izolowane od większego falowania miejsca. Często są to wody które potrafią okresowo wysychać, nawet całkowicie (spękana skorupa) - larwy są zdolne do przeżycia w takich warunkach. Nie straszne im również przemarzanie do dna (obniżony próg temperatury w których ich krew zamarza) , co ciekawe w miejscach tego typu zdarza się ,że w zimie ginie ich konkurencja - L.quadrimaculata . Gatunek ten ma duże skłonności do wędrówek. Osobiście nawet odnoszę wrażenie ,że terytorialne samce przebywają na jednym stanowisku góra kilka godzin, po czym znowu wędrują.


Piotr.

Witam,

L. sponsa, C. virgo i nowy gatunek dla NPN - C. lunulatum

Pozdrawiam

Patrząc na zdjęcia Przemka zastanawiam się czy ten sposób trzymania ważek Anisoptera (w końcu dosyć nienaturalny) nie powoduje ich uszkodzenia i po uwolnieniu są w stanie normalnie funkcjonować. No chyba że to owady przeznaczone na szpilkę  

To najbezpieczniejszy sposób trzymania ważki. Niczego tak im się nie uszkadza - to nie motyle.

Rysunek na S2 oczywiście nieco przemawia za C.lunulatum - ale w tych rysunkach jest taka zmienność ,że nie można się wyłącznie nimi kierować. Przede wszystkim C.lunulatum jest bardzo masywna, osobniki dorosłe mają zawsze zielone oczy, a nawet częściowo tułów (tak jak wszystkie gatunki z grupy C.hastulatum do których należą C.hastulatum,C.lunulatum,C.armatum).  Na zdjęciu widzimy u samca niebieskie oczy , całkiem chudy odwłok, nie te proporcje , brak zieleni - zupełnie nie lunulatum.

To są C.pulchellum.


_MG_0322.jpg - moim zdaniem to jest L.dryas.

Piotr.

Witam
w końcu i ja znalazłem kilka chwil na ważki

i tak 1 i 2.06 pływałem po Pasłece w okolicach Ornety (DE39). Setki C.virgo i C.splendens oraz dziesiątki G.vulgatissimus. Mniej P.pennipes i C.puella, pojedyncza L.depressa. Nie oddalałem się od rzeki.

3.06 w okolicach Bieszkowic (CF24), na torfowisku, już znacznie lepiej:
liczne i w parach L.dubia i L.albifrons, samce L.pectoralis, L.caudalis
C.aenea, L.quadrimaculata, E.bimaculata, B.pratense, chyba A.imperator (śmignął wysoko..., na pewno Anax).
C.hastulatum, C.puella, E.cyathigerum - wszystko tandemy. E.najas, I.elegans.

tyle
pozdrawiam
Szymon

Teneralne S.sanguineum , S.flaveolum.

U mnie, pojawiły się stadami Calopteryx splendens. Jest też Aeshna isoceles (ostatnie zdjęcie, jeśli dobrze oznaczyłem?) Udało mi się w końcu sfotografować ważkę płaskobrzuchą.
Mam jak zwykle pytanie, czy na pierwszej fotce jest C. puella?

Pierwsze zdjęcie - tężnica wytworna Ischnura elegans - samica. Reszta dobrze.

Katowice CA65 dzisiaj.

witam!
W ten weekend wróciłem do Blachownii. Ostatnio snuło się tu jedynie parę Erythromma najas. Tym razem było inaczej.
1 dekada czer4wca 2011
Blachownia (ok 15 kilometrów od Częstochowy)

Gataunki :
Erythromma najas, Oczobarwnica większa - powyzej 25 sztuk. Samce, samice, tandemy, składanie jaj.
Coenagrion puella, Łątka dzieweczka - powyzej 25 sztuk. Samce, samice, tandemy, składanie jaj.
Calopteryx splendens, Świtezianka błyszcząca - około 10 sztuk. Samce zalatujące z pobliskiej rzeki.
Platycnemis pennipes, Pióronóg zwykły - powyżej 25 sztuk. Samce, samice.

Libellula quadrimaculata, Ważka czteroplama - powyzej 25 sztuk. Samice oraz tandemy. Samice w różnym wieku od młodych żółtych po prawie brązowe. Było ich tak dużo, że zajmowały nawet zacienione stanowiska.
Orthetrum cancellatum - Lecicha pospolita - samce, powyżej 25 sztuk. Tu prosze o potwierzdenie oznaczenia. Rywalizowały o miejsca do siedzenia z Libellula quadrimaculata.


Widziałem oprócz tego jakiś gatunek husarza oraz coś co było duże, rude i miało zielone oczy. Nie mam zdjęć tych gatunków. Naweno wielu z was rozpoznalo by je w locie.Kiedyś się zasadzie na nie w chłodniejszy dzień, lub pod wieczór, może będą mniej aktywne...

Nie miałem ze sobą gumowców i nie zwiedziłem tej bardziej błotnistej strony, być może lata tam coś więcej. Miejsce ma potencjał wiec będę je badał regularnie co najmniej raz w miesiącu. Czekam na migrantów. A teraz parę zdjęć.

Hej,
Cancellatum OK.
To duże rude nie mogło być niczym innym niż Aeshna isoceles.

Piotr.

Dziekuje! Szkoda, że cię nie było ze mna. Pewnie i husarza byś w locie oznaczył.  

U mnie na podwórko zaleciała jak co roku Libellula depressa samiec,a w takim wyrobisku przy A4 w gogolinie cn 6 samic Libellula depressa.nad popularnym kąpieliskiem(gold/obrowca) sporo
Aeshna isoceles,jedna lecicha pospolita a nad rowem w poblizu odry świtezianki niebieskie i zielone po ok 15-20os

Wczoraj (4.6.2011), Chełm Śląski CA65, śródleśne zapadlisko, około 30 stopni C, bezchmurnie:
Cała masa Leucorhinia pectoralis, Libelulla quadrimaculata, sporo Cordulia aenea, oprócz nich: Brachytron pratense, Anax imperator, Aeshna isoceles, Leucorhinia albifrons, Somatochlora flavomaculata.
Z ciekawszych obserwacji Zygoptera: pierwsza moja tegoroczna obserwacja samicy Lestes sponsa i pierwsze Nehalennia speciosa

A więc już są! A mnie tandem wnuków niestety absorbuje bez reszty, może za tydzień...

Witam Piotr,

Dziękuję za uwaga, ale kiedy wątpia o jakies gatunkie zawszę piszę komu które na pewno na to się zna! Ponownie do niego piszę, ludzi się pomylę!
O C. lunulatum nic nie powiem, moze masz racię ale o L. sponsa ja miszłę że tak jest poniewaz przydatki analne dolne są proste i się nie dotykam! tak jak w rysunkie w Dijkstra!

Pozdrawiam

Joao

100% C.pulchellum.
Rysunek na S2 nie nadaje się w tym przypadku na cechę kluczową.
Przykłady: http://www.wazki.pl/z/wazki_coenagrion_ ... amce_1.jpg - to jest rzecz bardzo zmienna.
A co się niezgadza już napisałem.

One się nie muszą dotykać. Wystarczy, że ich końce będą wyraźnie zagięte.

Piotr.

Piotr:

Ok, jeszcze raz dziękuję za uwagę!

Pozdrawiam

Leucorrhinia pectoralis na zarastającym śródleśnym jeziorku k. Krawna (Mazury)

Dziś przez około 25 minut do godziny 21:42 obserwowałem latającego nad wodą prawdopodobnie A.parhtenope. Ledwie co go było widać ,ale jak już zbliżył się do mnie były wyraźnie widoczne bardzo mocno "farbowane" skrzydła. Latał często w gąszczu pałek wąskolistnych wyraźnie obijając o nie skrzydłami (było dobrze słychać).

A. parthenope po raz pierwszy w tym roku miałem na dużym stawie w arboretum w Gołuchowie (YT04) 3 czerwca.
Ponadto 5 czerwca pierwsze w tym roku I. pumilio na stawie w Dobrej Nadziei (XT94).
Pozdrawiam

A. parthenope mieliśmy (pierwsze) wczoraj - Ruda Śląska-Kochłowice (CA56).
Dziś - Kozi Bród i Żabnik (Jaworzno CA86): na Kozim 3 gatunki Gomphidów (bez flavipesa). Trafił się też jeden C. boltoni, kilkanaście Orthetrum coerulescens, no i oczywiście C. splendens i virgo. Na Żabniku z ciekawszych sporo wylinek Leucorrhinia albifrons i w końcu udana fotka A. parthenope:

Dziś teneralne E.viridulum.

10.06 Kampinoski Park Narodowy, w liściach paproci Brachytron pratense (tak mi się wydaje)

Tak, to on i jakiś taki średnio żywy  

Piotr, dzięki za potwierdzenie:)
znaleziony ok godziny 19, siedział w ukryciu. pod następnym liściem był drugi. próba przeniesienia w lepsze światło skończyła się ucieczką obu panów może dlatego taki zmarnowany, bo mżyło prawie cały dzień i nie mógł sobie polatać

PS zapomniałam, że na tym terenie spotkałam jeszcze jedną, czy to będzie Lestes viridis?

Zerknęłam do klucza i po analizie tułowia wychodzi mi że to L.barbarus
I w związku z tym mam pytanie, czy pterostigma jest zawsze dwubarwna?

Jest to L.sponsa lub L.dryas, ale z tego zdjęcia dalej oznaczyć się nie da (potrzeba zdjęcie przydatków analnych z góry)  Ważka jest bardzo młoda a pterostigmy u bardzo młodych osobników nie są wybarwione.  Jeśli chodzi o L.barbarus - ona ma znacznie większe odstępy między metalicznymi "płytami". Dolna "płyta" jest również ogólnie węższa niż u L.sponsa/dryas.


A w ogóle to mi podsunełaś tym samym pomysł, bym może ruszył swoje 4litery i postarał się znaleźć cechy odróżniające młode L.sponsa od L.dryas ,ale inne niż przydatki analne czy walwy. Może coś z tego by fajnego wyszło, może i też nic .

Piotr.

To rusz Piotrek czym chcesz i zrób to, bo to jest naprawdę skomplikowane, chętnie dokleję to do strony porównawczej: http://www.wazki.pl/wazki_lestes.html - i niech to dotyczy ważek młodych obu płci, ale także dojrzałych samic, bo to wcale nie jest łatwe.

Tyłek nie zmieścił się niestety w głębi ostrości:( ale wrzucam zdjęcie mix: odwłok, tułów, i rysunki tułowia z kluczy do oznaczania na których się oparłam.
Zasugerowałam się metaliczną plamka na tułowiu i żółto-brązowymi nóżkami, stąd takie typowanie. Analizując dalej wykluczyłabym L.sponsa - górna płyta biorąc pod uwagę prawą stronę jest znacznie dłuższa.
Zakręciłam się na maxa
Piotrze, pomysł super!!! szczególnie dla takich laików jak ja:)))

Akurat zdjęcie przydatków musiało by być od góry. Właśnie Jacek studiował te tułowie, ale zakładam ,że w tych rysunkach (L.sponsa, L.dryas) nie chodziło mu o przedstawienie różnic między gatunkami. Natomiast jeśli chodzi o L.barbarus - dobrze jest jeszcze pooglądać jej zdjęcia i przyrównać sobie do tego co masz lub też jakichkolwiek zdjęć L.dryas/sponsa - łatwiej zobaczysz na czym polega ta różnica w szrokości/odstępach tych metalicznych płytek.




A takie badanka to dość mozolna praca (L.dryas/sponsa) , potrzeba dużo osobników a i tak najprawdopodobniej nic z tego nie wyniknie. Zakładam ,że już dawno zrobił by to ktoś inny (tzn wyodrębnił 100%  cechy różniące). Ale oczywiście zajme się tym.

Piotr

O tym akurat wiem dobrze, zrobiłam kilka takich zestawień - do poziomu, z którym dawałam sobie radę. Za każdym razem przeglądałam setki zdjęć własnych i Twoich, czasem własciwe zdjęcie trafiało sie dopiero po dwóch, albo trzech latach...

Dziś kontrolowałem glinianki w Kwileniu (XT96).
Z ciekawszych gatunków: C. erythraea, 1 samiec, gatunek obecny piąty rok z rzędu na tym stanowisku;
O. albistylum, 8 samców; A.parthenope, 3 samce i 1 tandem; O. coerulescens, 3 samce; A. isoceles, 3 exx. Ponadto nad przyległym rowem, I. pumilio, 4 samce oraz O. coerulescens, 1 samiec i 1 samica.
Pozdrawiam

Poniedizałek, 13.06.2011.
Dziś wycieczka nad staw miejski "Bałtyk" w Częstochowie. wZeszłym sezonie obserwowałem tu L. Depressa. Miałem nadzieje, że i tym razem tak będzie. Nic z tego. Były za to inne gatunki.

Zygoptera
1. Tężnica wytworna - Ischnura elegans - samce, samice. Powyżej 25 sztuk. Mam nadzieje, że tym razem się nie pomyliłem.
2. Łątka dzieweczka - Coenagrion puella - samce, samice. Całe mnustwo.
3. Pióronóg zwykły - Platycnemis pennipes - samce, samice. Również potężne ilości.
4. Nie mam pojęcia do czego zaliczyć zdjęcie samicy, jak również czy zdjęcie z dwoma łątkami prezentuje ten sam gatunek (Coenagrion puella)

Anisoptera
5.Lecicha pospolita - Orthetrum cancellatum -około 5 sztuk. Samce. Dziwna sprawa z tą ważką. Większość byłą bardzo płochliwa, ale jedna sztuka dała mi się sfotografować z odległości 10 cm.

Miejsce niestety jest zadeptane. Nawet w poniedziałek rano było sporo ludzi.

1-OK
2-2 C.puella
3- samica I.elegans
4 -OK

Wczoraj teneralna L.virens , nowe stanowisko Nehalennia speciosa. W odpowiednich biotopach akurat teraz jest dużo osobników - wynosić się na śródleśne bagna i szukać...  

Czy mam szanse w takim terenie? Bagno to jest na pewno o mało nie zgubiłem tam butów.
Na razie stwierdziłem obecność: Libellula quadrimaculata, Libellula depresja, Leucorrhinia pectoralis. Latają też mniejsze ważki, ale w rejonie tego sitowia, które widać w głębi zdjęcia. Obszar ten jest niestety niedostępny bez maczety albo musiałbym iść po torach kolejowych, bo to ciemne poniżej horyzontu to jest nasyp kolejowy. Oczywiście Katowice CA 56 na styku z CA 66

Pytasz o szanse na ważki, czy na przeżycie? Moim zdaniem akwenik, jak akwenik, szanse na jedno i drugie są.

Generalnie chodzi torfowiska z otwartą nieleśną przestrzenią tzn "płytą", ale w lesie (najlepiej szpilkowym). Trzeba zwracać uwagę na obecność turzyc takich jak C.rostrata, C.limosa, C.lasiocarpa i torfowce.  Turzyce nie muszą tworzyć zwartych połaci i mogą to być pojedyncze kawałki w śród sitów - w tedy populacje są zazwyczaj niewielkie ,ale są.  Nehalennia jest znana z tego ,że osobniki dorosłe lokują się pewnych szczególnych konkretnych miejscach.  Tak ,że mogą ograniczać się na całym bagnie do powierzchni niewielu m2.  W CA66 coś ciekawego jest tu 50.248934,19.073446 , i tutaj nie chodzi o tą otwartą przestrzeń wody ale torfowiska w okół. O ile nie jest to typowe torfowisko niskie (trzcinowisko/pałkowisko etc) to jest jakaś malutka szansa na nią. Z widoku satelitarnego trudno stwierdzić jak wygląda te torfowisko.  Ale uwaga - na takich bagnach trzeba być bardzo ostrożnym, nie zapuszczać się nigdzie daleko i bardzo uważać gdzie się staje. Jeśli teren jest bardzo grząski to najlepiej odpuścić sobie.  W załączniku zdjęcie ostatniego mojego nowego stanowiska.

Dziękuje za rady. Postaram się nie utopić. Sprawdzę też lokalizację, którą, podałeś, ale nie prędzej niż za tydzień. A przy okazji mam jeszcze pytanie czy jak leci duża ważka i pierwsze, co rzuca się w oczy to niebieska plama tuż za tułowiem to może to być coś innego jak Anax parthenope ? Na pewno nie mylę z Anax imperator, który w locie wygląda zupełnie inaczej to znaczy ciemny tułów i niebieska kreska. Oba są tak szybkie że na razie nie udało się mi zrobić zdjęcia. Jeżeli moje podejrzenia są słuszne to zlokalizowałem go już w dwóch miejscach w Katowicach w tym jedno tuż przy autostradzie A4.

Jest takie miejsce w Gdyńskiej części TPK.
Torfowisko w bezpośrednim sąsiedztwie jeziora (oddzielone wąskim pasem drzew, ale zdradziecki to teren-w pewnym miejscu wpadłem do połowy uda w bagno )-  szeroka "płyta" dalej luźno sosny, dalej las oddzielony "fosą", ale po jakichś pniach leżących da się przejść miejscami.  Piękne miejsce! Jak będę następnym razem porobię fotki.
Uważać rzeczywiście trzeba . W pogodni za ważkami patrolującymi swoje terytorium nad fragmentami gdzie była stojąca woda (obszar po stronie zbiornika przeciwnej do jeziora) stąpałem z jednej kępki trawy na drugą, co pozwoliło mi nie zgubić butów i się nie utopić .

Rozejrzę się za tą ważką, na razie po pobieżnych poszukiwaniach zaobserwowałem 5 VI inną chronioną: L.pectoralis oraz (jeszcze raz dziękuję Piotrowi za potwierdzenie i poprawę oznaczeń):
Coenagrion hastulatum
Enallagma cyathigerum
Leucorrhinia dubia
Brachytron pratense
Cordulia aenea


Postaram się tam być w ten łikend i dokładniej się przyjrzę ważkom...

N.speciosa siedzi zwykle na wąskolistnych turzycach na relatywnie małej wysokości - trzeba się patrzyć prawie pod nogi by ją dostrzec, a jest bardzo mała.  To co pokazujesz może być takim dość typowym torfowiskiem przejściowym typu pojeziernego. Bardzo możliwe ,że ona tam jest.

Piotr

Na tym stanowisku co na fotce jest wyznaczona tzw. strefa. Czyli miejsce dość mocno chronione, choć Nadleśnictwo mocno walczyło by jej nie powołać. Ale jest i spokojnie można tam spotkać z 6 chronionych gatunków ważek, w tym tę jedyną co pozwala strefę powołać .
pisałem o tym miejscu w tym wątku w dniu 4 czerwca
Pozdrawiam
Szymon

szymbz to ty dostarczałeś w zeszłym roku dane z Kłobucka? Wybieram się w ten weekend.

możliwe. Szału tam nie ma O.cecila chyba najfajniejsza, bo dużo jak dotąd.

Jeszcze jedo. Nie będe zakładał nowego tematu, podłącze się tutaj. Co mogę robić w rezerwacie przyrody? Czy za zejście ze szlaku grozi mi mandat?

hej
zgodnie z ustawą o ochronie przyrody nie wolno wchodzić do rezerwatów. Wyjątkiem są udostępnione szlaki, ale:
- nikt tego nie kontroluje, chyba, ze rezerwatem zarządzają Lasy Państwowe, wtedy strażnicy leśni owszem
- w niektórych rezerwatach, mimo wytyczonych ścieżek i tak nie ma aktów prawnych pozwalających na przebywanie na tych ścieżkach! - m.in. brak obowiązujących planów ochrony.
uzyskanie pozwolenia z RDOŚ to trzeba sezon naprzód planować.
pozdrawiam
Szymon

Witam!
Dziś 19 czerwca 2011, odwiedziłem dwie miejscówki. Niestety bez fajerwerków.

I- jezioro w Jeziorze. Leśne jeziorko otoczone torfowiskiem. Spodziewałem się wiele, niestety tam prawie nie byo ważek! Strasznie się zawiodłem.
Jedynie dwa gatunki :
1 - Tężnica wytworna - Ischnura elegans - samce, samice. Około 10 sztuk.
2 - Łątka dzieweczka - Coenagrion puella - samce. Około 15 sztuk.
Dziwne to, bardzo ładny teren a ważek ni huhu.

II - Jeziora w Mochale.
3 jeziora połączone kanałami.
1 - Łątka wczesna - Coenagrion pulchellum - samce, samice. Powyżej 25 sztuk.
2 - Łątka dzieweczka - Coenagrion puella - samce, samice. Powyżej 25 sztuk.
3 - Pałątka pospolita - Lestes sponsa - samce, samice. Powyżej 25 sztuk.

4 - Szklarka zielona - Cordulia aenea - patrolujące samce. Powyżej 5 sztuk
5 - Lecicha pospolita - Orthetrum cancellatum - samce. Powyżej 10 sztuk.
6 - Szablak krwisty - Sympetrum sanguineum - samce, samice, powyżej 25 sztuk. Samce jeszcze nie wybarwione, podobne do samic.

10 czerwca park - na moście obok rzeki łątki dzieweczki i ważki płaskobrzuche
Niestedy zdjęć nie posiadam.

Przy tych wazkach uwierzymy na słowo  

Ale to nie tylko te, innych nie umiem oznaczyć.  Wkrótce będę się uczyć oznaczania ważek.

D   Dzisiaj miałem dobry dzień Katowice CA56

tradycyjnie KPN. I chyba wreszcie spotkałam L.barbarus.

rochmalu napisz proszę nad jakim typem zbiornika upolowałeś tą szafranke. To chyba pierwszy południowiec pokazywany na forum w tym roku.

aga74
Zgadza się.

eutanatos Południowce były już w tym roku podawane na tym forum (patrz tą(2) stronę wątku).

@ eutanatos
To przedwojenna glinianka Z gliny wypalono wiele cegieł do budowy secesyjnych kamienic w Katowicach, które istnieją do dnia dzisiejszego. Po za tym nie była sama oprócz niej były jeszcze dwie. Były również w 2009 roku.

Dziś teneralne S.vulgatum.

podczepiam jeszcze kilka ważek z wczoraj. Oj dużo tego towarzystwa się błąka, tylko podejść ciężko
niestety do większych gatunków nie mam szczęścia:( ale też są tylko ciężko mi tak na oko rozpoznać co lata nad głową;)
KPN, łąki nad Łasicą i Jeziorko Dziekanowskie
1 Lestes dryas (KPN)
2 Ischnura elegans (JD)
3 dla mnie zagadka (JD) może Platycnemis pennipes
4 Sympetrum sanguineum (KPN)

Aga74 - 3 oczywiście, że Platycnemis Zwróć uwagę na dwie jasne linie na głowie, łączące oczy - jedynie P. p. tak ma.

@ Piotr M.Byłem dzisiaj na jeziorze, którego współrzędne podałeś w CA 66, ale niestety to raczej na pewno nie o to chodzi. Dostęp do lustra wody tylko w jednym miejscu reszta gęsto porośnięta trzciną. W trakcie niedługiej obserwacji około pół godziny zauważyłem tylko Żagnice rudą, Lecichę pospolitą i Husarza władcę. Na obrzeżach trzcin latały Tężnice wytworne i Nimfy stawowe. W załączeniu widok ogólny biotopu oraz widok na taflę wody w trzymetrowej wyrwie miedzy trzcinami. Udało mi się za to zdobyć dowód, co podejrzewałem już wcześniej, że Szafranka, której zdjęcie zamieściłem parę dni wcześniej nie jest tutaj przelotem a zadomowiona jest na dobre. Zdjęcie jakości mizernej, ale jako dowód raczej wystarczające. Oprócz tego, co na zdjęciu widziałem jeszcze drugą samice składającą jaja

Aeshna grandis i Sympetrum sanguineum już latają!

rochmal.  Masz racje - trzcinowisko/pałkowisko nie jest odpowiednim biotopem. Jednak w przypadku rzadkości - zasada jest taka ,że jak się nie szuka to się nie znajduje   ,albo też się znajduje przypadkowo.  C.e - zgłoś do monitoringu ciepłolubów. Wygląda na to ,że masz tam populacje autochtoniczną, ale same zachowania rozrodcze jeszcze nie są dowodem na rozwój, a bardzo mocną sugestią. Dowodem by były teneralne osobniki lub wylinki. Szczególnie u południowców same zachowania rozrodcze nie muszą wskazywać rozwój , gdyż zdarza się ,że ich larwy nie przeżywają zimy. Ale to tak tylko dodaje ,aby było ściśle. U Ciebie C.e nie jest chyba taką rzadkością. Ale u mnie (na środkowym wschodzie) wcale tak nie jest. Ewentualnie nie mam do nich nosa. Bo jakoś mnie ona nie kręci  

Dzisiaj w Katowicach prawie dokładnie na przecięciu CA 56 i CA 66 między autostrada A4 a parkingiem hipermarketu zrobiłem takie zdjęcia. Na pierwszym według mnie jest Ortherum albistylum a na drugim i w tym przypadku mam większe wątpliwości samica Sympterum striolatum. Zdjęcia kiepskie ale mam nadzieje że uda się potwierdzić lub zaprzeczyć.

Orthetrum - OK - samica
Sympetrum danae - młody samiec

Nie jest to S.danae.  S.striolatum - nie ma solidnych podstaw.  Z tego zdjęcia Sympetrum sp.