Polskie Forum Entomologiczne

To ja się morduję, wchodzę na drzewo by wyciągnąc coś ciekawego z dziupli i wywołać zachwyt u płci książkowo "pięknej", a tu jedna z nich oczekując jak zejdę z drzewa kopie z nudów mech, schyla się i wyciąga takiego żuczka:

Piękny
Świeżutki? Nie łapałem go nigdy osobiście. Teraz? Gdzie?

Przednówek św. Mikołaja - 4ego grudnia br., Stobrawski Park Krajobrazowy, w centrum starego boru sosnowego.

Robi wrażenie. Gratuluję.

Dodam że okaz nazwany przez studentów wdzięcznie Romanem trafił z powrotem do macierzystego boru

Cudko
A w Warszawie można go spotkać?

No właśnie raczej zachodnia Polska i do tego wiosną. W moich okolicach nie spotkałem, ale chyba był podany gdzieś spod Bełchatowa.
Sam jestem ciekaw jak daleko na wschód bywał łapany.

http://www.ksib.pl/colpol/search.php?op ... t=lis&l=pl

Jacku a jesteś przekonany że zawsze wiosną? Bo ja je zawsze widywałem jesienią tzn. w okolicach pażdziernika.

Pojawia się zarówno wczesną wiosna jak i późna jesienią. Jesienia wychodzi nowe pokolenie, które zimuje i potem wiosną składa jaja i ginie. Stąd taki pojaw imagines.

W 2007 roku złapałem jeden okaz w Ostrowiecznie k. Dolska, 1-5V.
Pozdrawiam

Spotykałem ten gat. wczesną wiosną i późną jesienią w okolicach mojej miejscowości tj. Złocieńca (zachodniopomorskie). Ciekawostką jest to iż jesienią bardzo ciężko złapać samca - trafiają się samice. Wiosną ponoć jest odwrotnie, ale nie miałem okazji odławiać o tej porze. Kiedyś na poligonie wojskowym w okolicach Drawska Pom. widziałem w kwietniu dziesiątki martwych chrząszczy na piaszczystych pagórkach. Chyba rozstrzelane

Rudziński Krzysiek pisze:na poligonie wojskowym w okolicach Drawska Pom. widziałem w kwietniu dziesiątki martwych chrząszczy na piaszczystych pagórkach. Chyba rozstrzelane

Ja (poza stosunkowo częstymi spotkaniami w okolicach Poznania i w Puszczy Noteckiej) łapałem tyfeusze na poligonie w Otłoczynie pod Toruniem, ale to mnie wtedy o mało nie rozstrzelano

Paweł

W Borach Tucholskich (Zaborski Park Krajorazowy) i okolicach Wejherowa dość często spotykany, szczególnie wiosną (od kwietnia do połowy czerwca). Preferuje bory sosnowe na glebach piaszczystych.

W Stobrawskim PK nie jest to pierwsze jego stwierdzenie, dobrze poinformowane źródła donoszą, że na organizowany przez Park konkurs fotografczny dla szkół, uczeń nadesłał jego fotografię z lasu trochę bliżej Opola niż obecne miejsce znalezienia.
I odrobinę reklamy http://www.knb.uni.opole.pl/news.php?id=38&lang=pl

W tym roku, na przełomie maja/czerwca odratowałem jedną samicę od utopienia nad Zalewem Szczecińskim, w Wolińskim Parku Narodowym.

Brak netu, brak odpowiedzi
Oczywiście jesienią pojawia się nowe pokolenie, dlatego napisałem "świeżutki". A później napisałem wiosna, trochę takim skrótem myślowym, że zimują i wiosną łatwiej je spotkać. Ale oczywiście wyraziłem się niewłaściwie, sądziłem, że jesienią są mało aktywne.

Ale obiecuję wiosną i następną jesienią pospacerować po sosnowych lasach Wyżyny Łódzkiej i przekonać się naocznie czy są jakieś stanowiska bliższe niż Bełchatów

Tyfeuszy u mnie wbród, od 4 III do 25 IX obserwowałem wiele okazów od 15 lat w Puszczy Wkrzańskiej - to rezległy obszar zalesiony gł. sosną. Tyfeusze spotyka się tu od marca najczęściej w młodnikach sosnowych tam, gdzie mięszy rzędami sosenek są leżące odchody zajęcy i saren; nietrudno spotkać takie małe piaszczyste kopczyki, obok nich, a często i w nich samych są tyfeusze ( samce ); samice rzadziej gdyż żyją głęboko w norkach w ziemi, czekając na dostarczane przez samców ekskrementy, z których samiczki budują "konserwę pokarmową" dla larw. Tyfeusze wpadały mi swojego czasu do kubeczków wkopanych w ziemię z wlanym piwem (..gdy mi już nie wchodziło...); sporo też widziałem w takich dołkach wykopywanych przez leśniczych do pomiaru liczebności Hylybiusów. Tyfeusze są ekstra! Polecam poczytaź o nich u Fabre'a...

Typhaeus - oczywiście

Ten okaz z okolic Bełchatowa jest w moim zbiorze

Stwierdzeń z tych okolic jest kilka. Pierwsze jest tutaj:
http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=112&ktore=964

Andrzej, a ten okaz wyżej to od Marcina? bo jeśli nie, to jest jeszcze więcej stwierdzeń z tego rejonu.

Spotkałem też Typhaeusa pod Kamieńskiem. To jeszcze jakieś 20 km od Bełchatowa na wschód, a 35 km od mojego znaleziska pod Szczercowem.

Ten spod Kamieńska: http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=713&ktore=3216

Pawel Jaloszynski pisze:łapałem tyfeusze na poligonie w Otłoczynie pod Toruniem

Na poligonie trafia się często, w wielu różnych miejscach, także studenci w ramach praktikum entomologicznego łapali go bez problemu niemal w granicach administracyjnych Torunia. Jest też po drugiej stronie Wisły, złapałem kiedyś samicę w lasku sosnowym na Bielawach.

Jacek Kurzawa pisze:Stwierdzeń jest kilka. Pierwsze jest tutaj:
http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=112&ktore=964

Andrzej, a ten okaz wyżej to od Marcina? bo jeśli nie, to jest jeszcze więcej stwierdzeń z tego rejonu.

Potwierdzam okaz bełchatowski był przeze mnie był trafiony a w tej chwili jest u Andrzeja.

MarcinW pisze:w tej chwili jest u Andrzeja

Żeby była jasnosc: u Andrzeja54 pozostałe 2exx u Andrzeja K. z Napoleonowa

Wszystko się zgadza

No to teraz się pogubicie, doszedł 3 Andrzej

Typhaeus typhoeus

18.04.2013; Jaworzno k. Wielunia, [CB 35].

1 ex., samiec, znaleziony martwy w pobliżu lasu mieszanego

...fajny artykulik http://www.biologia.apsl.edu.pl/pracown ... cje/90.pdf

Witam,

Może dla niektórych to nic takiego, ale moja dzisiejsza druga obs. tego gatunku na terenie centralnej WLKP - 1 samiec obserwowany w Żabinku (gm. Mosina, pow. poznański).
Wcześniejsza moja obserwacja miała miejsce w Brodniczce (gm. Brodnica, pow. śremski) 06.06.2012 - w razie czego posiadam okaz

Pozdr!

Odkopię temat. Czy ktoś wie, jaka jest obecna sytuacja bycznika w województwie opolskim? Zdaje się, że stosunkowo niedawno uważany był za dość rzadkiego, ale sam jedynie w bieżącym roku stwierdziłem trzy osobniki, wcale nie szukając tego chrząszcza. Podobno dokonano też nowych stwierdzeń na terenie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego (informacja od Michała Sierakowskiego).

Moje tegoroczne stwierdzenia:
1. 10.05, las między Czarnowąsami a Świerklami (mniej więcej tutaj: 50.753817, 17.907458): samiec
2. 23.05, okolica piaskowni Śmiałki (mniej więcej tutaj: 51.105800, 18.434210): martwa samica
3. 28.05, las między Czarnowąsami a Świerklami (mniej więcej tutaj: 50.755027, 17.921014): martwy samiec

Kilkakrotnie obserwowałem w okolicach Częstochowy, znam inne lokalizacje z okolic Lublińca i Radomska, chyba żaden cud na zachód od Wisły?

W okolicach Szczecina w uprawach sosnowych dość liczny