Czy były plany opracowania atlasu rozmieszczenia kózek?!
- Przemek Żurawlew
- Posty: 882
- Rejestracja: czwartek, 26 czerwca 2008, 20:10
- Lokalizacja: Pleszew
Czy były plany opracowania atlasu rozmieszczenia kózek?!
Pomimo, iż entomologią na poważnie zajmuję się dopiero od kilku lat, to z dużym zapałem i zaangażowaniem zbierałem dane do powstających właśnie atlasów rozmieszczenia ważek i motyli dziennych Polski.
Zastanawiam się, czy takiego samego pomysłu nie można by było zrealizować dla KÓZKOWATYCH.
Z tego co wiem osób zajmujących się tymi chrząszczami jest sporo, sporo jest również zbiorów i literatury. W dobie fotografii cyfrowej dokumentowanie obserwacji jest również łatwiejsze. Owady fotografuje mnóstwo ludzie, wielu z nich na pewno udostępniłoby swe foto.
Z drugiej strony może taki projekt jest realizowany, a ja nic o tym nie wiem.
Za przykład profesjonalnego gromadzenia danych niech posłuży baza Krzyśka Jonko.
Pozdrawiam
Przemek
Zastanawiam się, czy takiego samego pomysłu nie można by było zrealizować dla KÓZKOWATYCH.
Z tego co wiem osób zajmujących się tymi chrząszczami jest sporo, sporo jest również zbiorów i literatury. W dobie fotografii cyfrowej dokumentowanie obserwacji jest również łatwiejsze. Owady fotografuje mnóstwo ludzie, wielu z nich na pewno udostępniłoby swe foto.
Z drugiej strony może taki projekt jest realizowany, a ja nic o tym nie wiem.
Za przykład profesjonalnego gromadzenia danych niech posłuży baza Krzyśka Jonko.
Pozdrawiam
Przemek
-
- Administrator
- Posty: 1596
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 5 times
- Kontakt:
Sprawa wygląda mniej wiecej tak.
Ważkami zajmuje się cała Sekcja Odonatologiczna więc z tym jest jakby łatwiej. Motyle to też caly sztab obserwatorów i z kolei cala, najwieksza sekcja PTE - Lepidopterologiczna. Motylami zajmuje sie od dawna prof. Buszko ze wsparciem instytucjonalnym i finansowym na takie działania, a od niedawna doskonale pracuje strona www Krzysztofa Jonki.
Kózki to jedynie jedna z rodzin, co prawda popularna, ale problem jest taki, kto chcialby to zrobic i jaką metodą. Na działania instytucjonalne raczej bym nie stawiał natomiast prywatnie to jest do zrobienia Wizja taka już dawno powstała, opisałem ją tutaj:
http://www.owady.net/geneza.html
Glównego narzedzia, czyli map i baz danych bez pomocy phpowca czyli Krzyska J. albo kogos innego sam nie zrobię, ale może uda nam się to przeskoczyć. Moim marzeniem jest aby taka strona powstala, gdyz masę cennych informacji ginie z czasem i nie trafiają one nigdzie a okazy bezpowrotnie giną. Poza tym kózkami okazjonalnie łowi cała rzesza entomologów i oni również mogli by dorzucac ciekawsze obserwacje. Mam nadzieję, ze plan uda się zrealizować i że niedlugo doczekamy się Atlasu Rozmieszczenia Kózkowatych.
Ważkami zajmuje się cała Sekcja Odonatologiczna więc z tym jest jakby łatwiej. Motyle to też caly sztab obserwatorów i z kolei cala, najwieksza sekcja PTE - Lepidopterologiczna. Motylami zajmuje sie od dawna prof. Buszko ze wsparciem instytucjonalnym i finansowym na takie działania, a od niedawna doskonale pracuje strona www Krzysztofa Jonki.
Kózki to jedynie jedna z rodzin, co prawda popularna, ale problem jest taki, kto chcialby to zrobic i jaką metodą. Na działania instytucjonalne raczej bym nie stawiał natomiast prywatnie to jest do zrobienia Wizja taka już dawno powstała, opisałem ją tutaj:
http://www.owady.net/geneza.html
Glównego narzedzia, czyli map i baz danych bez pomocy phpowca czyli Krzyska J. albo kogos innego sam nie zrobię, ale może uda nam się to przeskoczyć. Moim marzeniem jest aby taka strona powstala, gdyz masę cennych informacji ginie z czasem i nie trafiają one nigdzie a okazy bezpowrotnie giną. Poza tym kózkami okazjonalnie łowi cała rzesza entomologów i oni również mogli by dorzucac ciekawsze obserwacje. Mam nadzieję, ze plan uda się zrealizować i że niedlugo doczekamy się Atlasu Rozmieszczenia Kózkowatych.
- Piotr Tykarski
- Posty: 371
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jacku,
Zdaje się, że powinienem się teraz odezwać, bo rozmowa zaczyna dotyczyć tego, czym się zajmuję. Jestem właśnie z tej drugiej, "instytucjonalnej" strony. Bardzo możliwe, że niedługo (perspektywa roku) powstanie system baz połączonych z mapą, pozwalających na wyświetlanie danych o rozmieszczeniu chrząszczy (i nie tylko), w tym również kózek.
Ponieważ rzecz się dopiero rozkręca, nie chcę mówić zbyt wiele o planach, żeby nie wychodzić przed szereg. Nie tylko Wam zależy na tym, aby coś się wreszcie ruszyło (mamy podobne wizje ). Jeśli projekt się uda, z pewnością znajdzie się wiele okazji do współpracy. Myślę, że wkrótce pojawi się w środowisku więcej informacji na ten temat.
Pozdrawiam!
Piotr
Zdaje się, że powinienem się teraz odezwać, bo rozmowa zaczyna dotyczyć tego, czym się zajmuję. Jestem właśnie z tej drugiej, "instytucjonalnej" strony. Bardzo możliwe, że niedługo (perspektywa roku) powstanie system baz połączonych z mapą, pozwalających na wyświetlanie danych o rozmieszczeniu chrząszczy (i nie tylko), w tym również kózek.
Ponieważ rzecz się dopiero rozkręca, nie chcę mówić zbyt wiele o planach, żeby nie wychodzić przed szereg. Nie tylko Wam zależy na tym, aby coś się wreszcie ruszyło (mamy podobne wizje ). Jeśli projekt się uda, z pewnością znajdzie się wiele okazji do współpracy. Myślę, że wkrótce pojawi się w środowisku więcej informacji na ten temat.
Pozdrawiam!
Piotr
- Robert Zoralski
- Posty: 775
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
- Specjalność: Syrphidae
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Piotrze,
Miło, że coś się dzieje również ze strony instytucji czyli uczelni.
Na pewno łatwiej o finansowanie niż w przypadku prywatnych lub otwartych zbiorowych przedsięwzięć tego typu. I to, że prace są dalej niż na etapie pomysłu to się bardzo chwali. Tym bardziej, że spora część tego finansowania idzie przecież (oczywiście w dużym uproszczeniu) z naszych podatkowych kieszeni i jako miłośnik przyrody cieszę się, że trafia to choć trochę na realizację takich projektów jak wspomniany przez Ciebie.
Ale z drugiej strony temat kluczy i opracować to temat wracający jak bumerang
Projektów prowadzonych dobrze i kończących się sukcesem (choćby dobrą publikacją czy stroną internetową) jest nadal niewiele bo to jest ogrom prac.
Doświadczenie nakazuje więc podchodzić do tematu sceptycznie i skoro temat tego projektu jest szeroki (wszystkie chrząszcze, czy nawet krajowe owady) i ma być gotowy co najmniej za rok to w żadnym wypadku fakt powstawania takiego systemu nie powinien zniechęcać wszystkich chętnych do tworzenia węższych opracowań, takich jak np: projekt Kózkowate wspomniany przez Przemka, czy admina. Wręcz przeciwnie. Nie raz wspomniano chociażby na tym forum, że zawsze gdy pojawia się tego typu pomysł natychmiast pojawia się informacja, że właśnie trwają prace, że ktoś właśnie nad tym pracuje, po czym następuje dłuuuuga cisza Oczywiście generalizuję, ponieważ pojawiły się tak dobre pozycje jak 'Atlas rozmieszczenia motyli..' czy strona K.Jonki.
Życzę powodzenia i mogę liczyć, że tym razem temat nie utknie!
Będę kibicował.
Pozdrawiam
Robert
Miło, że coś się dzieje również ze strony instytucji czyli uczelni.
Na pewno łatwiej o finansowanie niż w przypadku prywatnych lub otwartych zbiorowych przedsięwzięć tego typu. I to, że prace są dalej niż na etapie pomysłu to się bardzo chwali. Tym bardziej, że spora część tego finansowania idzie przecież (oczywiście w dużym uproszczeniu) z naszych podatkowych kieszeni i jako miłośnik przyrody cieszę się, że trafia to choć trochę na realizację takich projektów jak wspomniany przez Ciebie.
Ale z drugiej strony temat kluczy i opracować to temat wracający jak bumerang
Projektów prowadzonych dobrze i kończących się sukcesem (choćby dobrą publikacją czy stroną internetową) jest nadal niewiele bo to jest ogrom prac.
Doświadczenie nakazuje więc podchodzić do tematu sceptycznie i skoro temat tego projektu jest szeroki (wszystkie chrząszcze, czy nawet krajowe owady) i ma być gotowy co najmniej za rok to w żadnym wypadku fakt powstawania takiego systemu nie powinien zniechęcać wszystkich chętnych do tworzenia węższych opracowań, takich jak np: projekt Kózkowate wspomniany przez Przemka, czy admina. Wręcz przeciwnie. Nie raz wspomniano chociażby na tym forum, że zawsze gdy pojawia się tego typu pomysł natychmiast pojawia się informacja, że właśnie trwają prace, że ktoś właśnie nad tym pracuje, po czym następuje dłuuuuga cisza Oczywiście generalizuję, ponieważ pojawiły się tak dobre pozycje jak 'Atlas rozmieszczenia motyli..' czy strona K.Jonki.
Życzę powodzenia i mogę liczyć, że tym razem temat nie utknie!
Będę kibicował.
Pozdrawiam
Robert
- Piotr Tykarski
- Posty: 371
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Robercie,
Rozumiem Twój sceptycyzm w podejściu do projektów odgórnych. Faktem jest, że dotąd nie widać postępu w dziedzinie, która w innych krajach (np. w Wielkiej Brytanii) od dawna dobrze się rozwija i łączy pracę instytucji i organizacji amatorskich (przez duże A, bo często tzw. amatorzy to lepsi fauniści niż naukowcy). W zorganizowanym zbieraniu danych w terenie i dostępie do danych faunistycznych jesteśmy daleko w tyle.
Natomiast absolutnie nie mam zamiaru kogokolwiek zniechęcać do pracy zespołowej! Każda taka inicjatywa może wnieść bardzo wiele. Sygnalizuję tylko, że nie jesteście osamotnieni i jeśli dobrze pójdzie, będzie można połączyć siły.
Piotr
Rozumiem Twój sceptycyzm w podejściu do projektów odgórnych. Faktem jest, że dotąd nie widać postępu w dziedzinie, która w innych krajach (np. w Wielkiej Brytanii) od dawna dobrze się rozwija i łączy pracę instytucji i organizacji amatorskich (przez duże A, bo często tzw. amatorzy to lepsi fauniści niż naukowcy). W zorganizowanym zbieraniu danych w terenie i dostępie do danych faunistycznych jesteśmy daleko w tyle.
Natomiast absolutnie nie mam zamiaru kogokolwiek zniechęcać do pracy zespołowej! Każda taka inicjatywa może wnieść bardzo wiele. Sygnalizuję tylko, że nie jesteście osamotnieni i jeśli dobrze pójdzie, będzie można połączyć siły.
Piotr
- Robert Zoralski
- Posty: 775
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
- Specjalność: Syrphidae
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
To wszystko prawda. Trochę jesteśmy opóźnieni w badaniach faunistycznych. Na szczęście Internet może nam bardzo pomóc w zorganizowaniu tego wszystkiego i spory skok właśnie się dokonuje. Stąd też pomysł ze zrobieniem jednej centralnej bazy danych połączonej z systemem generowania map jest jak najbardziej słuszny.
Pisząc o "dłuugiej ciszy" nie chiałem oczywiście prowokować dyskusji a tylko zdopingować do pracy nad tym projektem!
Pozdrawiam
Robert
Pisząc o "dłuugiej ciszy" nie chiałem oczywiście prowokować dyskusji a tylko zdopingować do pracy nad tym projektem!
Pozdrawiam
Robert
- M. Stachowiak
- Posty: 1813
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
O potrzebie opracowania założeń i stworzenia „centralnej” bazy danych faunistycznych i na tej podstawie nowych wersji „Katalogu” była mowa na zjeździe PTE w Bystrem. Plany są bardzo ambitne i wstępnie rozdzielono już role. Prace zobowiązał się koordynować Darek Iwan (MIZ PAN), a Piotrek Tykarski ma czuwać nad zabezpieczeniem projektu od strony informatycznej. Swój akces zgłosiło już wielu koleopterologów. W tym miejscu trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że rozmiar planowanych prac jest ogromny, a na ich pierwsze owoce przyjdzie nam zaczekać przynajmniej kilka lat.