aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Makrofotografia, mikroskopy, optyka
Kafelan
Posty: 143
Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 00:26
Lokalizacja: Głubczyce

aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Kafelan »

Prośba do osób, które używają lub mogą doradzić w zakupie jednego z tych kilku aparatów fotograficznych. Przeznaczenie, to zdjęcia makro, krajobraz, biorę pod uwagę nagrywanie wideo. Wiadomo, że poza aparatem ważny jest obiektyw makro lub inne techniki tworzenia takiego obrazu, ale to kolejna sprawa do rozwiązania. Nie chciałbym przepłacać jeżeli efekt nie będzie znacznie lepszej jakości. A z drugiej strony lepiej dodać więcej kasy, żeby później nie żałować. Jakoś patrząc na te różne modele nie bardzo mogę to wszystko ogarnąć. W opisach jest wiele niedomówień , pułapek dla niewtajemniczonych.
Ale zacznijmy, jak można od modeli aparatów fotograficznych, który z nich. A może, jeszcze coś innego w podobnych cenach.
NIKON D5600 lub Nikon D5600 SLR ( chyba jakaś Chińszczyzna, duża różnica cenowa), NIKON D3500, CANON EOS 250D, CANON EOS 2000D
boguo
Posty: 99
Rejestracja: środa, 8 lipca 2020, 22:10

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: boguo »

Początkowa rada, optyka jest wg mnie nawet ważniejsza niż samo body. Możesz mieć najlepsze body a słabą optykę i zdjęcie będzie słabe. Jeśli masz dobre obiektywy, to zrobisz dobre zdjęcie, bo różnice między body nie są aż tak drastyczne jak między szkłami. Pomyśl na jakich czynnikach Ci zależy, czy chcesz robić zdjęcia w niskim świetle, czy chcesz żeby aparat był odporny na warunki atmosferyczne i według tego dobierz.

Jeśli chcesz lustrzankę, to musisz się liczyć z przynajmniej dwoma obiektywami żeby robić i makro i krajobrazy. Z doświadczenia wiem że przekładanie ich na jednej wycieczce jest dosyć niewygodne. Zważ na całościowy budżet jaki masz, i skup się na obiektywach.

Zależy też do czego potrzebne Ci zdjęcia. Jeśli zamierzasz się rozwijać w pasji fotografa i masz na to budżet, to lustrzanki są jak najbardziej odpowiednie. Osobiście pochodziłem z lustrzanką ze 2 lata, po czym stwierdziłem że jednak krajobrazy to pokazuje babci jak przyjeżdżam na święta, ptaki nie interesują mnie na tyle żeby ulepszyć obiektyw teleskopowy jaki mam, najczęściej to siedzę przy ziemi i fotografuję owady i grzyby, więc przerzuciłem się na cyfrówkę Olympus TG-6 Tough + dyfuzer + gorillapod i jestem zadowolony, już ją mam półtorej roku.

Tutaj są efekty: https://www.flickr.com/photos/99486946@N05, aczkolwiek nie wyciskam maximum z tego aparatu.

PS. Babci pokazuje teraz krajobrazy zrobione komórką huaweia i jest zadowolona ;) .
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Dark »

Jeśli ma być amatorsko i jednocześnie w miarę tanio, a chcesz obracać się w obrębie lustrzanek, to raczej polecałbym z Nikonów model D7100 (nawet starszy D7000), a jeśli masz kasę i chcesz nowego, to D7200. W ostatnim przypadku zysk względem D7100 nie będzie zbyt duży. Serie D5xxx i D3xxx bym sobie odpuścił. Dla mnie to "kastraty" ;)

Dlaczego te D7xxx (niekoniecznie kolejność wg. ważności w fotografii):
- Większa liczba przycisków funkcyjnych na korpusie, bardziej intuicyjne i szybciej się nimi operuje. Nauczysz się tego chyba szybko.
- Możliwość pracy z obiektywami manualnymi: automatyczny pomiar światła (można dzięki temu robić fajne, tanie makro ze szkieł z mocowaniem M42 lub pracować ze starymi Nikkorami Micro). Model D7300, którego tu nie wymieniłem, już tej funkcji nie ma. Dla mnie to jednak jedna z najważniejszych funkcji w makro!
- Krótsze czasy ekspozycji (czasem się przydają).
- Większy, jaśniejszy wizjer z pokryciem całego kadru.
- Zazwyczaj lepszy (celniejszy, szybszy) autofocus.
- Większa szybkostrzelność (w D7200 jest dodatkowo poprawiony bufor zapisu - zrobisz dłuższą serię).
- Troszkę większe korpusy niż niższe serie, są lepiej wyważone z cięższymi obiektywami.
- 2 gniazda kart pamięci (możesz robić backup lub mieć większy zapas na dane).
- Można do nich podpiąć sensowne gripy/batterypacki z lepszą, w zasadzie pełną funkcjonalnością (np. bez wystających kabli do wyzwalacza migawki).
- Relatywnie dobre matryce, zwłaszcza w modelach D7100/D7200.
- Większa pancerność i odporność na niesprzyjające warunki atmosferyczne.
- Długi czas pracy na dedykowanych bateriach, choć ja pracowałem głównie na akumulatorach AA Eneloop, które jeszcze ten czas wydłużają.

Tu masz porównanie D7100 / D7000 i D5600. Fotografowałem trochę dwoma pierwszymi i mogę powiedzieć, że spokojnie aż z naddatkiem wystarczą do amatorskiego fotografowania. Do tego najlepiej doposażyć się w jakieś dedykowane szkło makro. W zasadzie obojętnie co wybierzesz, będziesz zadowolony: Nikkor, Sigma, Tamron, Tokina, Laowa, Irix - ten rodzaj obiektywów jest najczęściej bardzo wysokiej jakości i dobrze skorygowany pod kątem aberracji.
https://www.optyczne.pl/porownaj.php?co ... &add2=2114

Poniżej link do mojej galerii w której jest trochę zdjęć z rzeczonego sprzętu (i starszego):
https://www.deviantart.com/dark-raptor/gallery
Kafelan
Posty: 143
Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 00:26
Lokalizacja: Głubczyce

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Kafelan »

Dziękuję wszystkim, szczególnie tobie "Dark" za cenne informacje. Teraz to bardziej ogarniam, preferuję zakupić nowy aparat, jakoś nie mam zaufania do używanych na allegro. Niestety z zakupem nowych Nikon D7100 i D7200 jest problem. Znalazłem nowy Nikon D7200 + 18-105 mm ED VR za 4,449 zł, ale cena jest chyba za bardzo wygórowana. Jest jeszcze jeden https://allegro.pl/oferta/nikon-d7200-1 ... 0735558258 i nad nim się zastanawiam. Jakie jest "Dark" twoje zdanie odnośnie tych canonów, które podawałem wcześniej. Czy nie warto sobie zawracać nimi głowy.
ricosz
Posty: 429
Rejestracja: czwartek, 20 lutego 2014, 16:47
UTM: EC95
Lokalizacja: Łuków

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: ricosz »

Kafelan pisze:...Znalazłem nowy Nikon D7200 + 18-105 mm ED VR za 4,449 zł, ale cena jest chyba za bardzo wygórowana
Do tego jeszcze obiektyw makro za kolejne 2 koła. No ja bym tego nie nazwał amatorskim makro. Ja kupiłem używanego Canona SX50 za 700 zł + używanego Raynoxa dcr-250 za 100 zł + darmowy dyfuzor home made i też robię makro. To jak ja mam nazwać, to co robię? Jest jakieś sformułowanie niższej kategorii niż makro amatorskie?
Oczywiście można wydać i 30 tys. za sprzęt do makro i nadal robić amatorskie makro, ale gdzie tu sens.
Sorry za OT, ale włos mi się na głowie zjeżył.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Dark »

ricosz pisze: Do tego jeszcze obiektyw makro za kolejne 2 koła. No ja bym tego nie nazwał amatorskim makro. Ja kupiłem używanego Canona SX50 za 700 zł + używanego Raynoxa dcr-250 za 100 zł + darmowy dyfuzor home made i też robię makro. To jak ja mam nazwać, to co robię? Jest jakieś sformułowanie niższej kategorii niż makro amatorskie?
Oczywiście można wydać i 30 tys. za sprzęt do makro i nadal robić amatorskie makro, ale gdzie tu sens.
Sorry za OT, ale włos mi się na głowie zjeżył.
Pozdrawiam.
Oj, kolega za bardzo się zjeżył i trzeba przygładzić włoski. Chyba jakiś wyjątkowo zły dzień lub chyba wstałeś lewą nogą ;) Przeczytaj raz jeszcze co napisałem w swoim poście. Czy gdzieś napisałem, że inny sprzęt się nie liczy w makro? Poproszę o jakiś cytat ;) Piszę o kategorii sprzętu na którym akurat znam się najlepiej, bo nim fotografuję na co dzień. Ponadto kolega pytał o lustrzanki, dlatego moja odpowiedź dotyczyła tylko tego rodzaju sprzętu. Nie wiem o co się tak spinasz?

Ponadto kupując używany sprzęt, a kupuję praktycznie tylko taki... Nikona D7100 można kupić już za mniej niż 1500 zł. Świetny Nikkor Micro 60/2.8D, Tokina 100/2.8 lub Tamron 90/2.8, jeśli się załapać na jakąś aukcję, można dostać nawet za 600-800 zł. Zmieścisz się z całością dobrego sprzętu do makro w ok. 2k. Do tego nawet Nikkor 18-55 za 300zł i będziesz mieć w miarę spoko uniwersalny obiektyw "do wszystkiego". Ja bym wolał Sigmę 17-50/2.8, ale to już nagina budżet. Jednak nadal tu daleko do 30 tysięcy, które tak wzburzyły kolegę ricosz :rotfl:

Ok. troszkę pożartowałem, ale mam nadzieję, że to był tylko nieprzemyślany post i mogę co najwyżej wstawić tego emotikona :birra:
Kafelan pisze:Jakie jest "Dark" twoje zdanie odnośnie tych canonów, które podawałem wcześniej. Czy nie warto sobie zawracać nimi głowy.
Te Canony to również straszne "kastraty". Ich przewagą nad Nikonami z tej półki (D5xxx i D3xxx) będzie pomiar światła ze szkłami manulanymi + możliwość ostrzenia z obiektywami M42 na nieskończoność. Jeśli chcesz wejść w lustrzanki, to w przypadku Nikona optowałbym za D7100. Sam zaczynałem amatorsko od D70s i wiem czego bardzo szybko mi zabrakło. Dlatego na wszelki wypadek każdego zniechęcam przed wejściem w przypadku makro, w najprostsze modele Nikona.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Dark »

Kafelan pisze:Dziękuję wszystkim, szczególnie tobie "Dark" za cenne informacje. Teraz to bardziej ogarniam, preferuję zakupić nowy aparat, jakoś nie mam zaufania do używanych na allegro. Niestety z zakupem nowych Nikon D7100 i D7200 jest problem. Znalazłem nowy Nikon D7200 + 18-105 mm ED VR za 4,449 zł, ale cena jest chyba za bardzo wygórowana. Jest jeszcze jeden https://allegro.pl/oferta/nikon-d7200-1 ... 0735558258 i nad nim się zastanawiam. Jakie jest "Dark" twoje zdanie odnośnie tych canonów, które podawałem wcześniej. Czy nie warto sobie zawracać nimi głowy.
Zacznę od krótkiego, acz ciut smutnego wywodu... Generalnie jest tak, że lustrzanki zaczynają "wymierać". Wszyscy liczący się producenci idą teraz praktycznie tylko w bezlusterkowce, chyba z jedynym wyjątkiem w postaci Pentaxa. Z jednej strony to fajnie, bo w lustrach oznacza to wyprzedaże i sporo fajnego sprzętu z drugiej ręki trafia na rynek od wychodzących z DSLR użytkowników. Długofalowo, za jakiś czas trzeba i tak będzie kupić jakieś bezlustro i korzystać ze starej optyki choćby przez adaptery... W przypadku lustrzanek nie kupowałbym więc nowego sprzętu. Najbliższe kilka lat to już w zasadzie ich łabędzi śpiew. Oferują jednak w relatywnie niskiej cenie możliwości, jakich w przypadku bezlusterkowców trzeba byłoby wydać znacznie więcej kasy.

Aby jednak zadowolić kolegę ricosz, napiszę o dwóch innych opcjach. W każdym przypadku da się zrobić tym amatorskie, jak i profesjonalne makro (przez profesjonalne rozumiem, że zarabia się na tym kasę).
- Korpus bezlusterkowca (ML - mirrorless), najlepiej starszy, oczywiście raczej używany. Biorąc np. taki Sony A6000 możesz podpiąć do tego niemal każdy obiektyw na rynku. Z jakimś fajnym obiektywem makro z mocowaniem M42 uzyskasz również fajne rezultaty. Ja bezluster ciągle nie lubię bo: strasznie żrą prąd w terenie, nie lubię też wizjerów elektronicznych, musiałbym podpinać moje obiektywy przez różne adaptery. Fajne produkty ma też Olympus. Jednak jak pisałem, ML to nie moja działka.
- Hybryda lub zaawansowany kompakt. Choćby wspomniany przez ricosza Canon SX50, czy coś z serii Lumix DFC-FZ, czy dowolny inny dający sensowne możliwości makro. Można dopiąć do tego jakiegoś Raynoxa. Oczywiście, da się i we wprawnych rękach można uzyskać świetne rezultaty. Miałem tego rodzaju sprzęt wiele razy w rękach, ale strasznie nie podobało mi się, co taki aparat "wypluwał" w detalu, zwłaszcza jeśli pozwalał robić tylko jpg'i i do tego kiepsko spisywał się w cieniach (zakładam, że będziesz sporo fotografować w świetle zastanym).
- Jeśli jednak pójdziesz w lustrzanki, to oczywiście są też inni producenci niż Nikon. Z Canonów, wolałbym jakieś starsze modele dwucyfrowe. Ostatni jakim miałem okazję focić i bardzo mi się podobał był 80D. Ale nawet tańszy 70D byłby niezły. Jest też Pentax. Tu za wiele nie napiszę, ale wiem, że oferuje sporo fajnych możliwości za sensowną kasę. Lustrzanek Sony nigdy nie lubiłem, więc nie polecę ;)

Jak wspomniałem wcześniej, siedzę w DSLR'ach, więc odpisałem o działce na której się znam i w której uzyskuję zadowalające rezultaty.
ricosz
Posty: 429
Rejestracja: czwartek, 20 lutego 2014, 16:47
UTM: EC95
Lokalizacja: Łuków

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: ricosz »

Dark pisze: Ok. troszkę pożartowałem, ale mam nadzieję, że to był tylko nieprzemyślany post i mogę co najwyżej wstawić tego emotikona  :birra:
Mój post był jak najbardziej przemyślany. I wcale nie piłem do Ciebie, kolego Dark, ale całą swoją wypowiedź oparłem na tytule wątku: "Aparat fotograficzny do amatorskiego makro".
Oczywiście - można stworzyć setki kombinacji sprzętu do makro w całym możliwym przedziale cenowym. Ale gdzieś jest chyba granica zdrowego rozsądku, jeśli chodzi o amatorskie fotografowanie owadów. Autor wątku zaczyna swoją przygodę z makro. Jeśli koniecznie chce zacząć od lustrzanki, to proszę bardzo. Ale czy nie warto sprawdzić jakimś tańszym zestawem, czy makro faktycznie go wciągnie, czy może to słomiany zapał. Mam nadzieję, że Kafelan wykorzysta możliwości drogiego sprzętu, bo może żałować wyrzucone w błoto pieniądze. Chociaż w sumie to jego pieniądze. Moim zdaniem sprzęt za 4-5 tys. do amatorskiego makro, to gruba przesada, zwłaszcza, gdy wcześniej nie miało się do czynienia z makrofotografią.
Tak więc o "gładzeniu włosków" nie ma tu mowy, kolego Dark.
Cóż, pożartowałem troszkę.
Kafelan
Posty: 143
Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 00:26
Lokalizacja: Głubczyce

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Kafelan »

Spokojnie rikosz, bez wojny!. Amatorskie makro można robić prawie wszystkim. Ja mam pudełko Coolpix S6700, które zawsze biorę w teren, oraz Panasonic Lumix DMC-FZ50, do którego mam Raynox DCR 150 i Raynox DCR 250. Lumixem FZ 50 można robić całkiem nie złe zdjęcia, są takie na forum. Mój jednak coś od samego początku źle ostrzy ( kupiony używany) i muszę się napracować, aby zdjęcie było udane. A że amatorskie zdjęcia można robić sprzętem od kilku stówek do kilku tysiaków, to ja na ten cel przeznaczam 3-5 tyś. Oczywiście dobrze wiem, że sam sprzęt, jaki by profesjonalny nie był, nie oznacza jeszcze dobrych zdjęć. Potrzebna jest do tego jeszcze wiedza, doświadczenie i dobra ręka, to coś, które musi mieć dobry fotograf. Od czegoś jednak trzeba zacząć, dlatego chcę kupić coś wyważonego i jest mi potrzebna fachowa pomoc. Jeszcze długo, albo nigdy nie będę robił takich zdjęć jak Dark, ale jego cenne informacje powinny zaowocować w przyszłości. Chociaż temat przewija się już kilkukrotnie, to zmianie ulega sprzęt, więc warto poprosić o pomoc.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Dark »

ricosz pisze: Tak więc o "gładzeniu włosków" nie ma tu mowy, kolego Dark.
Cóż, pożartowałem troszkę.
OK. W sumie chyba zbyt zirytowałem się Twoim zirytowaniem. Ocena poziomu fotografa po cenie sprzętu wydała mi się bulwersująco absurdalna. Mam nadzieję, że nie wziąłeś tego za bardzo do siebie. Ze swojej strony przepraszam, jeśli poczułeś się urażony moimi słowami. :birra:

Kolega Kafelan wspominał też o innych rodzajach fotografii. Z racji rozmiarów sensora, poziomu szumów, skuteczności AF tańsze lustro powinno sprawdzić się w tym bardzo dobrze i może być czymś więcej niż tylko "pstrykadłem" do amatorskich zdjęć makro. Można stworzyć uniwersalne urządzenie, którym da się obskoczyć niemal każdy temat fotograficzny.

Jak pisałem, ceny nowych sprzętów są w tej chwili czasami na absurdalnym poziomie. Trzeba brać pod uwagę, że niestety, ale tanio to już było i lepiej nie będzie. Fotografia sprzętem innym niż smartfony stała się zajęciem bardziej niszowym. Producenci rekompensują sobie zawężenie rynku podnoszeniem cen sprzętu. Tak więc wchodzenie w nowe urządzenia, przy ograniczonym budżecie, zwłaszcza w lustra i bezlustra, nie ma większego sensu. Ricosz sam wspominał, że kupił sprzęt używany. Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie. Najlepiej kupować od sprawdzonego sprzedającego (zwłaszcza dającego jakąś gwarancję rozruchową), najlepiej z odbiorem osobistym, jeśli masz szansę to z pomocą kogoś, kto może np. na szybko ocenić czy aparat ma jakąś wadę. Ryzyko oczywiście będzie zawsze.

Na forum jest jeszcze sporo osób fotografujących różnymi sprzętami. Warto, by ktoś jeszcze się wypowiedział i ew. przedstawił dobre alternatywy.
Awatar użytkownika
Przemek Zięba
Posty: 1363
Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Przemek Zięba »

Cześć!
Darek wspomniał o innych systemach, to może podpowiem. Od lat fotografuję w systemie Sony. Od kilku lat w ML.
Efekty, no ja jestem w miarę zadowolony wrzucę linki do galerii, można sobie obejrzeć efekty z wykorzystaniem ML (tak od 3 lat innych raczej nie ma), starsze robiłem w systemie Sony ale SLT, najstarsze DSRL
mrówki
https://www.flickr.com/photos/144814095 ... 0166343785
pająki
https://www.flickr.com/photos/144814095 ... 2890013026
owady
https://www.flickr.com/photos/144814095 ... 9908727964
roślinki
https://www.flickr.com/photos/144814095 ... 3090588755

Efekty sa takie. Faktycznie system adapterów umożliwił praktycznie dostęp do wszystkich obiektywów wszystkich systemów i ich wykorzystania z Sony ML.
Bezlustra Sony te starsze, są prądożerne i kilka akumulatorów warto kupić. Najnowsze już maja konkretny akumulator i tutaj problemów nie ma. Ceny nowych korpusów Sony ML nie sa niskie, chociaż pojawia się tyle nowości, że na przykład Sony A6000 ( jeden z najlepszych w tej klasie bezluster w przyzwoitej cenie i ciągle w sprzedaży) można kupić za 1000 - 1200 PLN (używany korpus). Do tego adaptery do innych systemów, plus ewentualnie jakiś obiektyw makro natywny pod Sony (Sony/Sigma/Inne - wybór ogromny), lub inny pod adapter i można zaczynać zabawę. Jak sie spodoba to możesz rozwijać sobie system o nowszy korpus, dedykowaną optykę ( a jest naprawdę niezła), lampy etc, co tam potrzeba. Jak napisał Darek, lustrzanki są wygaszane, jak kupować to używane nie nowe. W przypadku Sony problemu z odsprzedażą bezlustra nie ma. Korzystając z adapterów można złożyć fajny zestaw za 2000 PLN, który na długo wystarczy. Niuanse odnośnie cyfrowego wizjera, to kwestia przyzwyczajenia. Jakość obrazu jest tak dobra, ze ja różnic nie odczuwam. przy okazji bezlustra oferują całą gamę innych korzyści, ale to juz dłuższy temat. Warte uwagi są Olympusy, ale tutaj nie zajme stanowiska, bo ich nie znam.
Nie namawiam rzecz jasna do Sony, tylko przedstawiam sprzęt jaki znam. :D
Awatar użytkownika
Adam Tarkowski
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 28 lipca 2020, 15:35
UTM: DC87/FB07
Specjalność: Odonata
profil zainteresowan: makrofotografia_muzyka_czytanie
Lokalizacja: Pruszków/Lublin
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Adam Tarkowski »

Pozwolę lekko wtrącić swoje trzy grosze. :pho:
Polecam zastanowić się jeszcze nad Panasonic Lumix DMC-FZ300 :mysl:
Może nie lustrzanka i nie z firm, o których wspomina autor tematu, ale aparat przyzwoity.
Znam kilka osób, które korzystają (wśród nich zawodowi entomolodzy) i bardzo chwalą sobie sprzęt.
Cena w okolicach 2000 zł. W zależności od promocji można znaleźć i taniej.
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 703
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Delog »

Adam Tarkowski pisze:Pozwolę lekko wtrącić swoje trzy grosze. :pho:
Polecam zastanowić się jeszcze nad Panasonic Lumix DMC-FZ300 :mysl:
Może nie lustrzanka i nie z firm, o których wspomina autor tematu, ale aparat przyzwoity.
Znam kilka osób, które korzystają (wśród nich zawodowi entomolodzy) i bardzo chwalą sobie sprzęt.  
Cena w okolicach 2000 zł. W zależności od promocji można znaleźć i taniej.
Kafelan pisze przecież, że ma już dwa kompakty.
Przypuszczam, że nie interesuje go kolejny aparat bez plastyki, z kiepskimi detalami, słabym ISO...
Oglądałem próbki tutaj, stąd to moja opinia, nie uprzedzenie:
https://www.dpreview.com/sample-galleries
Do "amatorskiego makro", Adamie, może się jednak i nada ;-)
Bo temat, gartulacje Kafelan :mrgreen:, ma duuużą pojemność semantyczną.

Mam bardzo niewielkie doświadczenie sprzętowe. Miałem kiedyś małpę za koszmarne pieniądze. Miała być aparatem na każdą okazję. Nie nadawała się na żadną. Z tamtego okresu mam mniej dobrych zdjęć niż z ery analoga (canon F1 z 1968 roku + kilka szkieł manualnych).
Potem kupiłem ekonomiczny d90 i tokinę 100 mm i tym zestawem fotografowałem przez 10 lat.
Pokochałem, ale d90 w pewnym momencie zaczął gubić różne elementy (gumy na obudowie, klapki do kart itp) i musiałem dokupić młodszego brata.
Niemniej trzymając się nomenklatury "amatorskiej" (taki jest status d90), luknij tu:
na biegacze, wszystkie tym strzelone: http://www.niemiecfotografia.pl/carabus/ i na kozy, 90% z tego zestawu: http://www.niemiecfotografia.pl/cerambycidae/
Sporo zdjęć z matrycy 12 Mpix powiększałem do 100 cm. Niektóre w formacie 2,5 m w dłuższym boku wędrowały po Polsce i Europie (wystawa Natura 2000 prezentowana w przestrzeniach miejskich). Rekordem było 12 m :D Zdjęcie trafiło jako tło na wystawę dotyczącą... historii rolnictwa, w Muzeum Śląskim, choć oczywiście zostało profesjonalnie przetworzone i uzdatnione do tego typu prezentacji.
https://muzeumslaskie.pl/pl/wystawy/zac ... uprawnych/
Taki to był zestaw "amatorski" ;)

Podobnie jak Dark od zawsze uważam, że sprzęt nie jest tym zasadniczym czynnikiem wpływającym na jakość zdjęcia.
Minimum jakości warto zapewnić jednak na wstępie.
Z punktu widzenia kolejnego nikoniarza w wątku, zestawem grubo ponad minimum jest d7000 lub d7100 z dowolną w zasadzie setką makro (ma przewagę plastyczną nad 60-tką).
Pozdrowienia :-)
kolagen
Posty: 305
Rejestracja: czwartek, 26 listopada 2009, 11:34
UTM: DA24
Lokalizacja: Kraków
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: kolagen »

Kafelan pisze:Panasonic Lumix DMC-FZ50, do którego mam Raynox DCR 150 i Raynox DCR 250. Lumixem FZ 50 można robić całkiem nie złe zdjęcia, są takie na forum.
Mam dokładnie taki zestaw FZ50 z Raynoxem DCR 250, no i przyznam że jak wybierałem sprzęt daaawno temu to np. ważne dla mnie było żeby miał ostrzenie manualne w pierścieniu a okazało się że tego w ogóle nie używam.
Akurat mój dobrze ostrzy i ciągle go używam. Staram się działać przy świetle zastanym bez statywu, niestety ten aparat strasznie szumi na wyższych ISO więc czasem trzeba się strasznie nagimnastykować i ta walka z materią może wkurzać...
Sam aparat już mocno wysłużony i powoli zaczynam myśleć o nowym więc chętnie poobserwuje ten wątek.
Boję się że jakby mi nagle aparat się rozpadł to wziąłbym FZ300 bo zakładam że obsługa podobna (a jednak ważne żeby "wyczuć" jak aparat robi zdjęcia), pewnie nieco lepszy niż FZ50 , ale jednak dalej podobne wady by miał (ISO!) - nie chciałbym się przesiadać tak nagle na coś całkiem innego...
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: aparat fotograficzny do amatorskiego makro

Post autor: Dark »

Niestety, zmiany w "guzikologii" to rzecz nagminna. Jest jednak szansa, że zmiany w aparatach danej serii, jednego producenta będą niewielkie, jest spora. Czasem jednak niewielkie zmiany mogą doprowadzać do szewskiej pasji :laugh: Mnie strasznie przeszkadzało, gdy z jednego Nikona wskoczyłem na młodszy model. Zamieniono tam na tylnym panelu miejscami dwa kluczowe przyciski m.in. powiększania i pomniejszania podglądu. Ponieważ miałem jako drugie body korpus ze starym układem, miałem ciągle problem z pamięcią mięśniową i bez przerwy plątałem się na jednym lub drugim podczas przeglądania zdjęć.

Wracając do głównego wątku. Niestety, jeśli chodzi o wysokie ISO, to duże fizycznie matryce z relatywnie dużym "pikselem" będą praktycznie nie do pokonania. Z drugiej strony, trzeba walczyć z głębią ostrości... Być może faktycznie, można spotkać się gdzieś po środku i wybrać aparat z matrycą 4/3"? Akurat Olympusy mają sporo do zaoferowania w kwestii makrofotografii.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki fotograficzne i mikroskopowe”