Waloryzacja przyrodnicza metodą atlasową
: czwartek, 28 marca 2013, 08:58
Chciałbym ocenić wartość przyrodniczą terenu rzędu 120 km2 (ewentualnie zastosować to później na większych obszarach max 550km2) przy pomocy rozmieszczenia w przestrzeni wybranych gatunków "specjalnej troski" z różnych grup sytematycznych (wchodziłyby w to pewnie gat. chronione, z czerwonych list i ksiąg, "rzadkie" gat. ciekawszych siedlisk czy grup ekologicznych np. kserotemicznych, napiaskowych, torfowiskowych, saproksylicznych).
I drugie zastosowanie, to zbieranie danych o rozmieszczeniu gat. pospolitych z wybranych grup np. motyli dziennych, ważek, prostoskrzydłych. Ciężko dla rozpowszechnionych gatunkow np. Pararge aegeria czy Maniola jurtina określać i opisywać stanowiska bo są raczej równomiernie rozmieszczone, więc metoda atlasowa 0-1 (jest gatunek, albo go nie ma w polu) wydaje mi się odpowiednia. Później można przeanalizować cały obszar pod kątem bioróżnorodności.
Nie chcę posługiwać się stanowiskami punktowymi ale generalizacją przestrzeni przy pomocy siatki atlasowej.
I pytanie - do tego rzędu wielkości czyli 120 km2, jakie powinno być optymalne "oczko" siatki, tak żeby rzeczywiście zróżnicowało mi przestrzeń, ale też żeby zbieranie danych było wykonalne?
na razie myślę nad polem o boku 1km lub 500m
może znacie jakieś prace (znam prace ornitologiczne) które używały siatki do waloryzacji/oceny biorożnorodności/analizy rozmieszczenia, to poproszę ...
I druga rzecz to jaką siatke wybrać, chciałbym waloryzację podobną zrobić dla owadów, grzybów, roślin i porównać wyniki - potrzebuję jednej siatki, podczas gdy dane o owadach zbiera się w siatce UTM, a o roślinach i grzybach w ATPOL, przy okazji pachnicy kolega Oleksa podal siatkę EEA, zdaje się Atlas Ornitologiczny ma swoją siatkę, a w czerwonej księdze jest jeszcze inna pewnie jakaś propozycja?
I drugie zastosowanie, to zbieranie danych o rozmieszczeniu gat. pospolitych z wybranych grup np. motyli dziennych, ważek, prostoskrzydłych. Ciężko dla rozpowszechnionych gatunkow np. Pararge aegeria czy Maniola jurtina określać i opisywać stanowiska bo są raczej równomiernie rozmieszczone, więc metoda atlasowa 0-1 (jest gatunek, albo go nie ma w polu) wydaje mi się odpowiednia. Później można przeanalizować cały obszar pod kątem bioróżnorodności.
Nie chcę posługiwać się stanowiskami punktowymi ale generalizacją przestrzeni przy pomocy siatki atlasowej.
I pytanie - do tego rzędu wielkości czyli 120 km2, jakie powinno być optymalne "oczko" siatki, tak żeby rzeczywiście zróżnicowało mi przestrzeń, ale też żeby zbieranie danych było wykonalne?
na razie myślę nad polem o boku 1km lub 500m
może znacie jakieś prace (znam prace ornitologiczne) które używały siatki do waloryzacji/oceny biorożnorodności/analizy rozmieszczenia, to poproszę ...
I druga rzecz to jaką siatke wybrać, chciałbym waloryzację podobną zrobić dla owadów, grzybów, roślin i porównać wyniki - potrzebuję jednej siatki, podczas gdy dane o owadach zbiera się w siatce UTM, a o roślinach i grzybach w ATPOL, przy okazji pachnicy kolega Oleksa podal siatkę EEA, zdaje się Atlas Ornitologiczny ma swoją siatkę, a w czerwonej księdze jest jeszcze inna pewnie jakaś propozycja?