Wywóz motyli z Turcji
Wywóz motyli z Turcji
Witam. Chciałbym zapytac, czy ktoś orientuje się, jak wygląda sprawa połowu motyli w Turcji oraz czy dozwolony jest ich wywóz poza granicę. Jakie gatunki są chronione?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Roman Królik
- Posty: 311
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
- Lokalizacja: Kluczbork
Zobacz tu: http://www.cesa-tr.org/
To strona organizacji, która wsławiła się tropieniem entomologów, którzy łapia owady w Turcji bez zezwolenia. Ta organizacja założona przez niejakiego Ahmeta Ömera Koçaka uzurpuje sobie wyłaczność na badania nad owadami (w szczególności motylami) w Turcji i prawdopodobnie bezprawnie szykanuje entomologów, którzy dali sie złapać "bojówkom" Koçaka.
Niezależnie od złych rzeczy, które napisałem o tej organizacji może mieć na swej stronie interesujące Cię informacje.
To strona organizacji, która wsławiła się tropieniem entomologów, którzy łapia owady w Turcji bez zezwolenia. Ta organizacja założona przez niejakiego Ahmeta Ömera Koçaka uzurpuje sobie wyłaczność na badania nad owadami (w szczególności motylami) w Turcji i prawdopodobnie bezprawnie szykanuje entomologów, którzy dali sie złapać "bojówkom" Koçaka.
Niezależnie od złych rzeczy, które napisałem o tej organizacji może mieć na swej stronie interesujące Cię informacje.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lipca 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gdansk
Dwa lata temu lowilem bez jakichkolwiek problemow motyle w Kapadocji i na wybrzezu morza Egejskiego. Choc latalem z siatka w terenach, gdzie normalnie bylo sporo ludzi, nikt nie zwrocil mi uwagi na niestosownosc zachowania )) Przy wyjezdzie z Turcji (jechalem samochodem) tez nie mialem jakiejkolwiek kontroli, a pudla z motylami juz rozpietymi staly za siedzeniem kierowcy. Nie denerwowalem sie, bo wiekszosc z "lupow" to modraszki, nymphalidae i trochę satyridae. A wymieniony powyzej Turek podobno czatuje glownie na wschodzie, wiec zachod Turcji powinien byc spokojny...
Dzięki, wkońcu doczekałem się jakichś wypowiedzi. Zdązyłem juz wrócic z Turcji i przemycis jakoś swoje motylki. A ta organizacja turecka, to ciekawa sprawa. Nie słyszałem wcześniej o niej. Dobrze, ze na nikogo z niej nie natknąłem sie w czasie wypraw entomologicznych.
A co ciekawego z Lycaenidów lata w Kapadocji? Mój rejon działania obejmował głównie okolice Alanyi i tam również spokojnie można było się realizować, bez jakichkolwiek protestów i zdziwienia ze strony Turków
A co ciekawego z Lycaenidów lata w Kapadocji? Mój rejon działania obejmował głównie okolice Alanyi i tam również spokojnie można było się realizować, bez jakichkolwiek protestów i zdziwienia ze strony Turków
-
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lipca 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gdansk
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 1226 Odsłony
-
Ostatni post autor: carabus1
-
-
- 4 Odpowiedzi
- 600 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piątek Wojciech
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 145 Odsłony
-
Ostatni post autor: rysiaty