drżyjcie łamiący prawo !

[Jacek Kalisiak]

Kolejny kwiatek na polu ochrony przyrody

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... SlotII3img

[Rafał Celadyn]

...człowiek się zastanawia ,po takich "kwiatkach" -gdzie my (...) żyjemy...

...wrzuciłem linka na Forum Przyroda ,bo to jakieś jaja są...

[rysiaty]

gdzie my (...) żyjemy...

jak to gdzie ... w państwie prawa
to przekaz medialny więc nie daje pełnego obrazu, ale

parki krajobrazowe to słaba forma ochrony przyrody, gdzie prowadzona jest normalna gospodarka
jedyne ograniczenie w sprawie drzew, to może być wprowadzony zakaz usuwania zadrzewień śródpolnych i nadwodnych - złamanie tego zakazu nie miało miejsca. Na terenie leśnym zadania z zakresu ochr. przyrody wykonuje miejscowy nadleśniczy. Teraz pytanie kto był organem w zakresie wydania decyzji na wycinkę drzew - skoro mówią o nadleśniczym to teren był pewnie Ls, w innym przypadku organem byłby wójt, burmistrz, prezydent miasta. Dokładnie nie wiem jak w tym przypadku wygląda procedura. No i jeszcze Natura 2000 która chroni nie wszystko jak leci tylko konkretne gatunki i siedliska. Skoro nie można było udowodnić, że jakieś gatunki lub siedliska ucierpiały to znaczy, że nie były zinwentaryzowane. No i generalnie nie wina sądu, że służba parków krajobrazowych (mam nadzieję, że brali udział w postępowaniu) nie potrafiła wykazać żadnych chronionych gatunków (inwentaryzacaje i monitoringi to jedno z ustawowych zadań służby parków krajobrazowych)

[Delog]

Kolejny kwiatek na polu ochrony przyrody  :P

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... SlotII3img

A tu także znana sprawa...

http://www.tvp.pl/bialystok/aktualnosci ... ka/3701071

[Jacek Kalisiak]

Rysiaty, ale tam rysie są

Celem utworzenia Parku była kompleksowa ochrona walorów przyrodniczych, krajobrazowych oraz kulturowych południowej części Sądecczyzny. W Popradzkim Parku Krajobrazowym występują rzadko spotykane zwierzęta jak rysie, żbiki czy orzeł przedni.

No i skoro niewinny, to czemu zdemontował sprzęt i bierze udział w zalesianiu??? Ktoś podał "biznesmenowi" pomocną dłoń? A przekaz medialny, jak to u nas ... cienko

[Marek Przewoźny]

A tu ewidentnie są gatunki z dyrektywy siedliskowej i tak raczej wydadzą na nie wyrok śmierci.

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037, ... ania_.html

[PawełB]

Koledzy, nie zmieniajcie się w ekoterorystów (wyjdę tu zapewne na advocatus diaboli )

Facet miał zgodę na wycinkę, naruszył prawo zaczynając budowę, założę się ze była oprotestowana przez ekologów i ciągnęło się latami, więc nie wytrzymał, co go oczywiście nie usprawiedliwia.

Przecież tam nadleśnictwo Piwniczna prowadzi normalną gospodarkę leśną i sprzedaje tysiące m3 drewna! Czytając artykuł można wywnioskować że to jakaś gigantyczna zbrodnia na chronionym lesie. 5 ha lasu to przecież drobna część rocznego wyrębu (Nadleśnictwo ma ponad 13 000 ha lasów). A chciałem zauważyć że wycięta w lesie polana, utrzymywana w stanie niezarastającym, bo czymś takim w lecie są trasy zjazdowe, to też cenne środowisko dla różnych roślin i choćby motyli, na pewno zwiększająca bioróznorodnosć.

Jaki jest wpływ zimowego użytkowania tras na zwierzynę? Niejednoznaczny
cepl.sggw.waw.pl/sim/pdf/sim19_pdf/21_Lesiak.pdf

Akurat te tereny znam, lasy w okolicy Muszyny są powojenne, wcześniej były tam pastwiska użytkowane przez Łemków. Polan pozbyto się razem z Łemkami. Cały region to wielka bida, żyjąca tylko z turystyki, Okien FAKRO (to właśnie ten biznesmen) i wody muszynianki. Młodzi wyjeżdżają na potęgę, bo nie ma pracy. Wszyscy tam liczą na rozbudowę bazy narciarskiej, jest tam parę inwestycji i możliwości na dużo więcej, tyle że ekolodzy blokują dosłownie każdą budowę. Stąd myślę współpraca lokalnej administracji i leśnictwa z biznesmenem i zgoda na wycinkę. Ludzie chcą żyć normalnie ! A trzeba pamiętać że budowa wyciągu to naprawdę droga inwestycja, spłacana latami.

Czy naprawdę w Polsce nie można zbudować wyciągów narciarskich i infrastruktury jak to jest np W Austrii, Włoszech czy choćby Słowacji i zapewnić miejsce do wypoczynku i źródło utrzymania dla mieszkańców? Tak aby pogodzić wszystkie potrzeby życia i ochrony przyrody? Jakoś wszędzie się udało!! Na razie efekt jest taki, ze np. trasa Szczawnik z uwagi na opór ekologów jest bardzo wąska i mocno wypadkowa. Wystarczyło by poszerzyć ją o jakieś 10 m w najwęższym miejscu, no ale ekolodzy się nie zgodzili. Połamani powinni pisać o odszkodowanie do tych właśnie organizacji ekologicznych. Bo narciarze w ich rozumieniu oczywiście przestępcy niszczący naturalna przyrodę, których trzeba odpędzić (najlepiej do Austrii).

Punkt widzenia Ekologów:
http://pracownia.org.pl/muszyna-siec-siedmiu-dolin

najpiękniejszy fragment:
"Dlaczego burmistrz Muszyny chce konkurować z sąsiednimi miastami poprzez wyścig technologiczny (skądinąd przy rychłym braku śniegu i spadku ekonomicznej opłacalności), a nie inwestuje w lokalną społeczność, lokalną kulturę? Dlaczego nie chce rozwoju lokalnego, opartego na oddolnych inicjatywach, walorach pięknej przyrody i zgodnie z europejskimi trendami, wykorzystując i chroniąc tereny unikatowe w skali kraju i kontynentu?"

Czyli do tubylców: "Żyjcie biednie w waszym pięknym skansenie, albo wyjeżdżajcie za pracą". Z czego ma inwestować burmistrz? Mnie się wydawało, że pieniądze będzie miał z lokalnych podatków No i ludzie po to wybierają burmistrza, aby dbał o interesy lokalnej społeczności?

[Rafał Celadyn]

Dziwne podejście do sprawy prezentujesz,ale każdy ma prawo do swojego punktu widzenia...
Dla mnie ,chodzi w tym wszystkim, wyłącznie o nabicie własnych kieszeni przez,biznesmenów, urzędasów i ich pociotków,przyroda ginie a biedacy i tak będą dalej biedni i wykorzystywani(patrz link Pawła(Deloga))...inna sprawa to stanowisko sądu i całej reszty -korupcja ,burdel na kółkach i k...stwo wszeteczne-jak napisał Sapkowski.Takie jest moje zdanie.
Howgh!

Pozdrawiam
Rafał
http://www.youtube.com/watch?v=BvqZdfLqxsk

[PawełB]

Rafał,
Czy znasz na świecie system idealny w 100%??
Troszkę lewackie poglądy z tym nabijaniem kabzy biznesmenom, tak jest urządzony nasz świat, ze ktoś inwestuje pieniądze po to aby mieć z tego zysk. Ale dzięki temu stwarza miejsca pracy i napędza ekonomię. Po to zdaje się wszystkie kraje zabiegają o inwestorów wszelkiego rodzaju (mniej i bardziej uczciwych) i zapewniają im różnego rodzaju zachęty, ułatwienia w inwestowaniu, obniżki podatków itp. I dokładnie taka sytuacja jest w Muszynie (nie wiem czy tam byłeś czy teoretyzujesz), gdzie jest bardzo cienko, ludzi z różnych względów przyjeżdża mało, a ci którzy by mieli na to pieniądze jadą za granicę, bo dla nich jest tam po prostu za mało. Siła by o tym pisać, powiem tylko że właściciel 3 piętrowego rodzinnego pensjonatu, gdzie sie zatrzymuję, zatrudnia się w zimie na obsłudze wyciągu i podaje orczyki, aby powiązać przysłowiowe końce. Teren ma niesamowity potencjał, którego nie można wykorzystać, a o tym wyjeżdżaniu młodych to nie obiegowa bajka tylko konkret z rozmów z miejscowymi mieszkańcami.

Czy nie uważasz że bogaty region lepiej zadba o przyrodę i otoczenie niż biedny? Myślę, że wszystkie lokalne władze starają sie wspierać takie inwestycje bo to dla nich szansa na rozwój. Niekoniecznie wszystko trzeba przypisywać korupcji. A co do korupcji, to w Warszawie były przykłady blokowania budów przez ekologów, dopóki nie dostali kasy. Jak to nazwiesz?

zresztą podobny problem konfliktu pomiędzy ochroną przyrody a prawem ludzi do normalnego życia występuje wszędzie: i w Białowieży, i w dyskusjach na temat planowanego Mazurskiego Parku Narodowego (dzisiaj w radio). Trudno takie sprawy upraszczać lub bagatelizować

pozdrawiam
paweł

[Rafał Celadyn]

Czy nie uważasz że bogaty region lepiej zadba o przyrodę i otoczenie niż biedny?

...nie wiem...ale wiem, że w bogatszej części unii już nie bardzo jest o co dbać...chyba, że o to chodzi, że im mniejszy obszar do ochrony tym łatwiej i taniej .

Niekoniecznie wszystko trzeba przypisywać korupcji. A co do korupcji, to w Warszawie były przykłady blokowania budów przez ekologów, dopóki nie dostali kasy. Jak to nazwiesz?

nie znam tematu,ale korupcja jest korupcją,a w tym kraju ,prawo jak wynika z powyższego ,uderza tylko w biedaków...

Czy znasz na świecie system idealny w 100%??

...to nie do mnie pytanie ,ja staram się żyć obok systemu ...

Teren ma niesamowity potencjał, którego nie można wykorzystać, a o tym wyjeżdżaniu młodych to nie obiegowa bajka tylko konkret z rozmów z miejscowymi mieszkańcami.

...to jest populizm ,tak jest w większości wioch(min.w mojej).Ja też praktycznie co roku muszę zimą wyjeżdżać za granicę ...a i tak walczymy z kumplem o każdą łączkę...
Jak każdy będzie myslał w ten sposób ,to za kilkadziesiąt lat ,Twoje dzieci będą fotografować motyle w motylarni

Pozdrawiam
Rafał

[Brachytron]

PawełB pokazuje ile końców ma kij. Za to dziękuję

[Brachytron]

...to nie do mnie pytanie, ja staram się żyć obok systemu ...

To jeszcze nie wiesz, że się nie da? Żyć? Pomyśl jak zniknąć z systemu jako żywy! Możesz jedynie płynąć równolegle w sieci powiązań...

[Rafał Celadyn]

Możesz jedynie płynąć równolegle w sieci powiązań...

...niech i tak będzie ,mniejsza o mnie .Mam takie odczucia, jak wyłuszczyłem wcześniej i tyle,każdy ma swoje zdanie -mam i ja...

Pozdrawiam
Rafał

[Konto_usuniete]

las lasem ... mnie ciekawi co innego - zakładając że zgodę na wycinkę lasu wydało nadleśnictwo nalezy przyjąć iż:
a- las był miejski a starosta na mocy porozumienia przekazał nadzór PGL LP - i tu sprawa jest "czysta"
b- las stanowił własność Skarbu Państwa w zarządzie PGL LP - jeśli wersja b - to się drapię po głowie jak osoba fizyczna (biznesmen) dostał zgodę na przejście przez grunty państwowe???? Jeśli na podstawie jakiegoś użyczenia, dzierżawy itp od lasów to powinien zapłacić za wyłączenie gruntu leśnego z produkcji, lub dalej grunt na papierze powinien być lasem a same drzewa powinni wyciąć na zlecenie lasów - ZuL-usi a nie osoba fizyczna - i to jest bardziej zastanawiające jak?????

[Marek Hołowiński]

las lasem ... mnie ciekawi co innego - zakładając że zgodę na wycinkę lasu wydało nadleśnictwo nalezy przyjąć iż:
a- las był miejski a starosta na mocy porozumienia przekazał nadzór PGL LP - i tu sprawa jest "czysta"
b- las stanowił własność Skarbu Państwa w zarządzie PGL LP - jeśli wersja b - to się drapię po głowie jak osoba fizyczna (biznesmen) dostał zgodę na przejście przez grunty państwowe???? Jeśli na podstawie jakiegoś użyczenia, dzierżawy itp od lasów to powinien zapłacić za wyłączenie gruntu leśnego z produkcji, lub dalej grunt na papierze powinien być lasem a same drzewa powinni wyciąć na zlecenie lasów - ZuL-usi a nie osoba fizyczna - i to jest bardziej zastanawiające jak?????

c- a może las był własnością prywatną? w tym przypadku jest trochę łatwiej uzyskać pozwolenie...

[PawełB]

Od razu widać fachowca od wycinki

sprawa jest czysta

Ryszard Florek najpierw wydzierżawił, a później kupił działkę leśną od władz Muszyny. Samorząd lokalny zgodził się odsprzedać mu grunt pod warunkiem uruchomienia wyciągu narciarskiego i toru saneczkowego. Z tych inwestycji powstał częściowo uzbrojony tor dla saneczkarzy o długości 4,2 km, pod który wycięto drzewa.

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/8 ... l?cookie=1

fajne jest to:

Czas regeneracji tego terenu eksperci obliczyli na 100 lat. Chodziło o wycięcie ok. 5 hektarów lasu i "trwałe przekształcenia rzeźby terenu". Prokurator Ludwik Huzior domagał się dla oskarżonego za te zniszczenia i samowolę budowlaną kary półtora roku pozbawienia wolności i 200 tys. zł nawiązki. Powoływał się przy tym na opinię biegłego negatywnie oceniające działania biznesmena z Nowego Sącza.

ciekawe, bo drzewa tam są jakieś 50 letnie

"UKŁAD ZAMKNIĘTY"?

[Marek Hołowiński]

Nie znam sprawy, ale wiadomo mi że uzyskanie pozwolenia na wylesienie gruntu w Lasach Państwowych jest bardzo trudne do uzyskania. Oczywiście możliwe. W lasach innych własności decydują właściciele, (muszą jednak stosować się do ustawy o lasach).