Wstęp do rezerwatu - pytanie

[Salticus]

Szanowni forumowicze,

Jak wiadomo, po rezerwacie można się poruszać jedynie po wyznaczonych szlakach. W związku z tym mam pytanie: czy "wyznaczony szlak" to szlak oznakowany co ileś metrów tablicami lub innymi znakami, czy może każda wyraźnie wyjeżdżona lub wydeptana droga/ścieżka/ścieżynka? Pytam, bo parę razy stanąłem na granicy rezerwatów, do których prowadziła prosta jak w pysk strzelił gruntowa droga, pozbawiona jakichkolwiek oznakowań. Na granicy tkwiła tylko tablica "Rezerwat" bez żadnej informacji na temat zakazu lub zezwolenia na wstęp. No i nie wiedziałem - mogę wejść, czy nie mogę.

Będę wdzięczny za wyjaśnienie tej kwestii.

[Tomasz Blaik]

Jeśli rezerwat jest dopuszczony do ruchu turystycznego (wynika z tablicy informacyjnej), a w terenie nie widać odpowiedniego oznakowania, to lepiej trzymać się większych traktów. W razie kontroli zawsze możesz próbować wytłumaczyć się niedopełnieniem obowiązku czytelnego wytyczenia trasy, a ten leży po stronie organu odpowiedzialnego za obiekt, czyli Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. Chodząc "dzikimi ścieżkami" robisz to na własne ryzyko.

[Marcin Kutera]

Tak właśnie jest, rezerwat powinien mieć wyznaczony szlak turystyczny, konny etc... (jeśli w rez dopuszczona jest taka forma turystyki, czy sportów ektremalnych). Na tablicy informacyjnej powinny być wymienione zakazy w rezerwacie i powinien być nakreślony plan z granicami rezerwatu, wieżą widokową jeśli takowa jest, i trasą przeznaczoną do ruchy pieszego, konnego. Niektóre rezerwaty dopuszczają ruch na łodziach bez użycia silników, kajakach etc... Zakazy w rezerwacie winny być wprowadzone w odniesieniu do typu rezerwatu, jego rzeźby terenu itd., związane przede wszystkim z przedmiotem i celem ochrony rezerwatu, zaś ruch turystyczny musi być podporządkowany zakazom w rezerwacie. To wszystko reguluje dane zarządzenie albo rozporządzenie właściwych urzędów (niegdyś właściwych ministrów odpowiedzailnych za resort ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, później wojewodów, obecnie utworzenie rezerwatu, zmiana jego granic, odstępstwa od zakazów: następuje w drodze aktu prawa miejcowego czyli: w formie zarządzenia regionalnego dyrektora ochrony środowiska, (patrz znowelizowana Ustawa o ochronie przyrody art 13 - warto poczytać do artykułu 15)

[Piszczałka]

przekładając z polskiego na nasze:
chciałeś wejść najprawdopodobniej tam gdzie nie wolno.

jeśli nie ma wyraźnie zaznaczonego szlaku to z teoretycznie lepiej tam nie wchodzić. chyba że jesteś pewien że jest tam takowy tylko że nieoznaczony. upewnić się możesz chociażby w nadleśnictwie właściwym dla danego rejonu.
jeśli szlaku nie ma to wchodzisz tam na własną odpowiedzialność... tu dochodzi kwestia pilnowania (bądź też nie) ruchu turystycznego i ludzi zbaczających ze szlaku...
rezerwat to jedno. zastosowana w nim forma ochrony to drugie. od jego rodzaju i chronionych elementów zależy to jak on wygląda. w niektórych mogą być wyjeżdżone szlaki zrywkowe które z reguły ludziom nie współgrają z jakąkolwiek ochroną przyrody... a mimo to teren może być objęty rezerwatem.

[Salticus]

Dziękuję wszystkim za opinie. Wniosek z Waszych odpowiedzi płynie jeden: jeśli na tablicy informacyjnej nie ma wyraźnego zezwolenia, to na teren rezerwatu lepiej nie wchodzić, nawet jeśli prowadzi przez niego asfaltowa dwupasmówka

[Marcin Kutera]

Dziękuję wszystkim za opinie. Wniosek z Waszych odpowiedzi płynie jeden: jeśli na tablicy informacyjnej nie ma wyraźnego zezwolenia, to na teren rezerwatu lepiej nie wchodzić, nawet jeśli prowadzi przez niego asfaltowa dwupasmówka

Niekiedy zdarza się, że na granicy rezerwatu albo przez jego środek przebiega droga asfaltowa (droga gminna, wojewódzka, krajowa etc), najwidoczniej droga mogła być zaprojektowana dużo wcześniej przed utworzeniem rezerwatu. W takich sytuacjach, jest oczywistym, iż droga jest przeznaczona do ruchu

[Salticus]

Niekiedy zdarza się, że na granicy rezerwatu albo przez jego środek przebiega droga asfaltowa

Żartowałem z tym asfaltem Ale rzeczywiście parę razy widziałem mniej lub bardziej wyjeżdżone drogi gruntowe prowadzące w głąb rezerwatu. Może to miejscowi jeździli na skróty traktorem w pole?