Ubywa Motyli pod ochroną.

Prawo, ochrona owadów.
broda
Posty: 59
Rejestracja: środa, 6 stycznia 2010, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: broda »

W związku z tym ptaszkem mam parę uwag
Zgadza się, ale wróble i tak coś znajdą. Mam rodzine na wsi pod wrocławiem, mają nowy dom bez strzechy a wroble i tak gniazdują, np. w uszkodzonych fragmentach ocieplenia. Gniazda są co roku usowane, ale w zimie. Wiosną wróble wracają i wyprowadzaja lęgi w jakim innym zakamarku. Ja uważam ze jest bez sensu takie zawracanie wróbla, ale sukces rozrodczy jest.
We mnie budzi sprzeciw ustanawianie kolejnych gatunków chronionych nie po to żeby je chronić, tylko dla tworzenia pretekstu do innych działań.
O jakie inne działania konkretnie chodzi?
A jednocześnie wiązanie z obiektem "chronionym" tych wszystkich restrykcji nakierowanych na pojedyńczego człowieka.
No niestety, zyjemy w czasach kiedy w środkowej Europie zaczyna brakować przestrzeni więc konflikty człowiek-ochrona bedą coraz silniejsze. Dlatego należy wyznaczac formy ochrony kiedy jeszcze jest to możliwe, przy czym muszą to być rozwiązania przemyślane ktore nie beda komplikować gospodarki, czyli ochrona nie-scisla i ochrona punktowa, czyli w zasadzie wyznaczenie odpowiedniego kierunku gospodarowania a nie jego uniemozliwienie.
Ale ich wciąganie na listę gatunków chronionych z całym tym aparatem chronienia przed [entomologami, kolekcjonerami, handlarzami, "wpisz co chcesz"] nie ma sensu, bo to nie oni je ew. wyniszczą.
Zakaz odławiania itd. gatunków chronionych jest tylko cześcią zamysłu ich ochrony :!:

Jeżeli "ochroniarzom" potrzebny jest pretekst do ochrony siedliska, to niech sobie utworzą listę "pretekstów". Niech wpiszę te "preteksty" do wszystkich swoich ważnych ustaw i niech walczą z urzędasami za pomocą "gatunków pretekstowych".
Zostałem tu ochrzczony "ochroniarzem" więć zacytyje kilka "pretekstów":

§ 10. Sposoby ochrony gatunków dziko występujących zwierząt polegają
w szczególności na:
1) ustalaniu stref ochrony ostoi, miejsc rozrodu lub regularnego przebywania dla gatunków,
o których mowa w § 1 pkt 1 lit. e, określonych w załączniku nr 5 do rozporządzenia;
2) zabezpieczaniu ostoi i stanowisk zwierząt przed zagrożeniami zewnętrznymi;
3) wykonywaniu zabiegów ochronnych utrzymujących właściwy stan siedliska zwierząt:
a) renaturyzacji i odtwarzaniu siedlisk,
b) utrzymywaniu lub odtwarzaniu właściwych dla gatunku stosunków wodnych,
c) utrzymywaniu lub odtwarzaniu właściwego dla gatunku stanu gleby lub wody,
d) zapobieganiu sukcesji roślinnej przez wypas, koszenie, wycinanie drzew i krzewów,
e) odtwarzaniu oraz zakładaniu nowych zakrzaczeń i zadrzewień śródpolnych,
f) budowie sztucznych miejsc lęgowych,
g) dostosowaniu terminów i sposobów wykonania prac agrotechnicznych, leśnych,
budowlanych, remontowych i innych do okresów lęgu, rozrodu lub hibernacji,
h) tworzeniu i utrzymywaniu korytarzy umożliwiających migrację,
i) zapewnianiu drożności cieków będących szlakami migracji, w tym budowie
przepławek i kanałów, rozbiórce przeszkód oraz stałej konserwacji istniejących
przepławek,
j) instalowaniu przejść dla zwierząt pod i nad drogami publicznymi oraz liniami
kolejowymi,
k) regulacji liczebności roślin, grzybów i zwierząt mających wpływ na chronione gatunki;
4) obserwacji i dokumentowaniu (monitoringu) stanowisk, ostoi i populacji gatunków;
5) wspomaganiu rozmnażania się gatunku na stanowiskach naturalnych;
6) zabezpieczaniu reprezentatywnej części populacji przez ochronę ex situ;
7) zasilaniu populacji naturalnych przez wprowadzanie osobników z hodowli ex situ;
8) przywracaniu zwierząt z hodowli ex situ do środowiska przyrodniczego;
9) przenoszeniu zwierząt zagrożonych na nowe stanowiska;
10) edukacji społeczeństwa oraz właściwych służb w zakresie rozpoznawania gatunków
chronionych i sposobów ich ochrony;
11) prowadzeniu hodowli zwierząt z gatunków chronionych wykorzystywanych do celów
gospodarczych;
12) promowaniu technologii prac związanych z prowadzeniem racjonalnej gospodarki rolnej,
leśnej, rybackiej i wodnej, umożliwiających zachowanie ostoi i stanowisk gatunków
chronionych.

Posłużę się przykładem Krakowa (już kiedyś ten temat był poruszany). Łatwiej krzyczeć i robić zamęt w mediach o zabudowie przez dewelopera kawałeczka nieużytku (obok są hektary takich łąk) z chronionym motylem lub chwalić się posadzeniem lasu na tychże łąkach. Tylko o zgrozo, "zieloni" zrobili to bez jakichkolwiek konsultacji ze specjalistami i zalesili nieużytki z 5 (pięcioma) gatunkami motyli chronionych, naturowych, czerwonoksięgowych etc, etc. I mają to głęboko w d... Posadzili las i tyle. A że tam nikt się nie ma zamiaru budować, to będą zielone płuca Krakowa
I to jest przykład debilizmu ktorego skutki są wątpliwe przyrodniczo. Niestety o incjatywach aktywnej ochrony przyrody mówi się tylko w przypadakach kiedy wywołują konflikty społeczne albo są przeprowadzane w sposób niewłaściwy. O udanych, sensownych, przemyslanych projektach mało kto słyszy :sad:
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Broda - przeczytaj te punkty, które są pod paragrafem:
"dokonywaniu", "zabezpieczaniu", "udrażnianiu", "regulowaniu", "utrzymywaniu", "odtwarzaniu" ...
Kurdę, czy to ma być PRZYRODA czy sztuczny skansen ?
Włosy stanęły mi dęba, dobrze, że nie czytam tych ustaw bo by mnie krew zupełnie zalała... urzędnicze prawo ważniejsze od natury - natura nie ma tu nic do gadania, urzędnik wie lepiej co dla niej dobre - tak właśnie wygląda regulowana "ochrona".
broda
Posty: 59
Rejestracja: środa, 6 stycznia 2010, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: broda »

No niestety... W naszych warunkach wykorzystywanie takich mechanizmów jest konieczne, często poprostu jednorazowo i naprawczo, czasem dla utrzymania siedlisk. Niektóre fragmenty maja bezposrednie zastosowanie dla ochrony np. motyli:

a) renaturyzacji i odtwarzaniu siedlisk
b) utrzymywaniu lub odtwarzaniu właściwych dla gatunku stosunków wodnych,
d) zapobieganiu sukcesji roślinnej przez wypas, koszenie, wycinanie drzew i krzewów
g) dostosowaniu terminów i sposobów wykonania prac agrotechnicznych, leśnych,
budowlanych, remontowych i innych do okresów lęgu, rozrodu lub hibernacji

Te same mechanizmy są konieczne do efektywnej ochrony wiekszości siedlisk - niestety...
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Post autor: Marek Hołowiński »

Broda, a co dotychczas udało Ci się zrobić dla ochrony przyrody? Podaj przykład Twojego działania na rzecz ochrony gatunku, siedliska itp...
broda
Posty: 59
Rejestracja: środa, 6 stycznia 2010, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: broda »

Pojedyńcze potwierdzenia w terenie informacji do SDF - u, czyli bardzo niewiele :razz: W tym roku mam na oku dwa dęby pod pomniki (jeden ze wzgledu na rozmiary, drugi prawdopodobnie zasiedlony przez Cerambyx cerdo) i może jeden użytek ekologiczny (stara aleja drzew owocowych). Pozatym chce sukcesywnie zbierać informacje pod katem mozliwości uzupełnienia wiedzy o wcześniej wspomnianym obszarze. Ale najpierw mam zamiar wybrnąć ostatecznie z magisterki... Poza tym nie bardzo rozumiem jak moje osiągniecia mają sie odnosić do przedmiotu dyskusji :wink:
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 lutego 2010, 07:55 przez broda, łącznie zmieniany 1 raz.
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Post autor: Marek Hołowiński »

broda pisze:Poza tym nie bardzo rozumiem jak moje osiągniecia mają sie odnosić do przedmiotu dyskusji :wink:
zdarzają się i tacy, co ich mowa nie pokrywa się z czynami :lol:
broda
Posty: 59
Rejestracja: środa, 6 stycznia 2010, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: broda »

broda napisał/a:
Poza tym nie bardzo rozumiem jak moje osiągniecia mają sie odnosić do przedmiotu dyskusji
zdarzają się i tacy, co ich mowa nie pokrywa się z czynami
Czyli jak w moim przypadku dotychczas. Sądze jednak że tu rozmawiamy na temat za i przeciw ochrony gatunkowej owadów w polskich realich, a nie o osobistych osiągnieciach.
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Post autor: Marek Hołowiński »

Właśnie o to mi chodzi, aby za słowami szły czyny - jak w Twoim przypadku. A o aspektach ochrony przyrody łatwiej jest rozmawiać z ludźmi mającymi już jakieś doświadczenia.
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Robert Rosa »

No, no... uczona dysputa, tylko, że życie toczy się dalej :wink: . Coraz ciężej mi się to czyta, ale muszę "wycieczkę osobistą" walnąć: broda ... qde, ORTOGRAFIA!!! Bądź człowiekiem wykształconym przez duże "W", bo czar pryska...
pzdr - RR
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Robert, spokojnie, dawno Cię nie było widać na forum, bo o ortografię się tutaj batalie toczyły :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Robert Rosa »

Spoko Xawer, wrzuciłem tekst "spamując" deko, ale błędy ORT zniechęcają mnie do dalszego czytania. Jeśli "broda" się obraził... hmmm, cóż bywa. :cool:
Zastanawiam się tylko, jak dyrektywy unijne ochoczo przerzucane na krajowy grunt (choć w wielu zapisach nie są obligatoryjne) mają się do stanowienia naszego prawa?! Jak wielki ma to wpływ na lobbowanie niektórych zapisów prawnych, które w wielu przypadkach "tworzą" nowy rynek pracy (czyt.: jest skąd kasiorę wytrzepać) dla członków "instytucji" lobbujących? Dlaczego "zobowiązano" praktycznie tylko ALP do inwetaryzacji "NATURA 2000"? Czyżby obawiano się czegoś?
Jest jeszcze parę pytań, które można postawić... ale mi się nie chce pisać, bo to temat kobylasty i bez browara go "nierazbieriosz". I tym optymistycznym akcentem... pozdrawki BYE, BYE :lol: :lol:
RR
broda
Posty: 59
Rejestracja: środa, 6 stycznia 2010, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: broda »

Jeśli "broda" się obraził... hmmm, cóż bywa.
Nie obraził się :cool: A za błędy przepraszam, dyslekcja w stopniu krytycznym, naprawde tego nie widze i staram się sprawdzać, ale jak się rozpędze to zapominam :oops:
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Robert, najciekawsze jest to, że poza dyrektywami jest jeszcze cała masa wyjaśnień do dyrektyw (często wszystko błędnie tłumaczone), wyjaśnień do wyjaśnień, interpretacji i przeinaczeń. Unia (czyli nikt) to wygodna wymówka do rozmaitych działań.
"Unia nakazuje i tak musi być. Koniec kropka."
Dotyczy to nie tylko ochrony przyrody ale wszelkich innych dziedzin, które mają zniewolić prawo do decydowania o sobie. Unia wie lepiej co dla nas dobre a jak się postawisz to sąd unijny i gigantyczna kara. Fajnie nie ?!
Unia rządzi, Unia radzi, Unia nigdy nas nie zdradzi ;)

Brakuje jeszcze unijnego planowania jak ma nastąpić ekspansja poszczególnych gatunków a odpowiednia dyrektywa ma zapewnić realizację planu.
Ech, ulżyłem sobie, będzie mi się lepiej spało ;)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 lutego 2010, 23:18 przez Grzegorz Banasiak, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Prawo”