Strona 1 z 1

Preparator kózkowatych (Cerambycidae)

: niedziela, 10 marca 2019, 21:27
autor: Jacek Kurzawa
Ogłoszenie nie jest aktualne (4 lutego 2020 r.)
Jacek Kurzawa pisze:Szukam preparatora i byłoby dobrze, gdyby ktoś się podjął współpracy.
Uzupełniająco:
1. prześlę kartoniki i szpilki,
2. czas wykonania - dowolny, nie ma pośpiechu, do ustalenia
3. etykiety - po mojej stronie, partie materiału będą miały raczej jedną do kilku lokalizacji. Etykietki będą razem z materiałem, do podpięcia
4. wycena - do ustalenia

Materiał do preparowania jest różny: suchy, na mokro, w alkoholu. Czasami zdarza się trudniejsza partia, gdzize owady były trute prawdopodobnie w alkoholu (?pułapki), gdzie czasem nogi sprężynują i preparacja jest trudna. W takich wypadkach jest gorzej z preparacją i trzeba to po prostu "jakoś" zrobić. Mogę zaopatrzyć preparatora w kwas solny z pepsyną do rozmiękczania.


Szczegóły ustalimy prywatnie z kimś, kto się zgłosi. Z pewnością uda nam się porozumieć co do jakości i metody. Ogólnie i najprościej rzecz ujmując - chcę je mieć spreparowane.
W zależności od materiału, jak pisałem jest w różnym stanie i jakości, nie oczekuję perfekcji a i szkoda czasu preparatora. Sam się nie przykładam zbytnio do preparatyki, jeśli nie ma potrzeby. Najważniejszy jest dla mnie okaz i etykieta. Ułożenie nóżek można zawsze zmienić a niejednokrotnie do tego dochodzi podczas powtórnej preparatyki np kopulatorów. Jeśli ktoś chciałby popisać się umiejętnością idealnej preparatyki nie widzę przeszkód. Jeśli będą zrobione średnio przyzwoicie, też nie widzę problemów.Z pewnością za jakością preparowania idą koszty a tu już trzeba się po prostu dobrze umówić.

Re: Cerambycidae PAL and ORR

: poniedziałek, 11 marca 2019, 22:20
autor: Konto_usuniete
Jacek Kurzawa pisze:Z pewnością za jakością preparowania idą koszty a tu już trzeba się po prostu dobrze umówić.
Koszty i czas....a sezon 2019 powoli się rozkręca...ale tak jesienią koło października listopada...jak nuda zapewne kogoś znajdziesz ...

Re: Cerambycidae PAL and ORR

: poniedziałek, 11 marca 2019, 22:23
autor: Jacek Kurzawa
Nie ma zmartwienia. A że nie ma jakiegoś pośpiechu, przewiduję, że w 2020 też będzie aktualne.

Re: Szukam preparatora (Cerambycidae)

: środa, 22 stycznia 2020, 17:43
autor: Jacek Kurzawa
Jest już 2020, ogloszenie jeest nadal aktualne. Długie wieczory sprzyjają preparowaniu owadów. Poniżej gablota preparowanych kózek, która wróciła do mnie od jednego Preparatora, oraz dwie ładne i rzadkie kózeczki z Vietnamu, które wczoraj zacząłem rozwilżać a dzisiaj skończyłem. Zazwyczaj nie używam szpilek preparacyjnych albo jest ich kilka a tu zastosowałem ich sporo. Okazy były rozwilżane 24 godziny i były dość miękkie (wystarczająco), ale trzeba było sobie pomóc dodatkowymi szpilkami.

Re: Szukam preparatora do kózkowatych (Cerambycidae)

: poniedziałek, 3 lutego 2020, 13:15
autor: Jacek Kurzawa
Przy dużych owadach naklejanych na kartoniki trzeba uważać na odległość od szpilki do środka ciężkości owada oraz na wielkość szpilki, ponieważ jest ona decydująca przy obracaniu się owada na szpilce.
Moment obrotowy to siła razy ramię (podstawy mechaniki). Przy okazie wbitym w piankę tudzież w styropian sile momentu obrotowego przeciwdziała siła tarcia miedzy szpilką a pianką. Zmiana grubości szpilki o jeden numer do góry np z 3 na 4 spowoduje wzrost siły tarcia wprost proporcjonalnie do przyrostu obwodu szpilki. Tak więc zmieniając grubość szpilki zwiększamy umocowanie szpilki w piance. W grę też wchodzi siła tarcia, z jaką kartonik trzyma się na szpilce, bo tu też dochodzi często do obrotu. Tu jednak można oprócz zmiany grubości szpilki jeszcze podkleić kartonik dodatkowo od spodu mniejszym, przez co łatwo można zwiększyć silę tarcia miedzy szpilka i kartonikiem.
Wracając do momentu obrotowego. Poniżej na zdjęciach widać o ile zmienia się ramię momentu w związku z przełożeniem szpliki bliżej środka ciężkości owada. Ramię momentu to właśnie odległość między szpilką a środkiem ciężkości owada. Przy gatunkach z rodzajów Batocera czy Cerambyx masy tych owadów są znaczne i trzeba brać pod uwagę opisane zjawiska w celu zapobieżenie przypadkowym obrotom owadów - kartoników na szpilkach lub szpilek w piance - co może prowadzić do uszkodzenia okazów.

Podsumowując: w przypadkach dużych okazów lepiej używać szpilek nr 4 i wbijać je możliwie blisko środka ciężkości okazu.

Re: Szukam preparatora do kózkowatych (Cerambycidae)

: poniedziałek, 3 lutego 2020, 13:59
autor: TomekK
Dokladasz jedna szpilke pod tylna noge i po problemie. Przy wszystkich wiekszych gatunkach tak robie.

Re: Szukam preparatora do kózkowatych (Cerambycidae)

: poniedziałek, 3 lutego 2020, 14:09
autor: Jacek Kurzawa
No nie - z drugą szpliką problem jest nadal, zostałby tylko tymczasowo rozwiązany dodatkową szpilką. Przy pracy z okazem, po wyjęciu z gabloty, okaz zacznie się kręcić na kartoniku z powodu cienkiej szpilki i dużego ramienia.

Opisałem, jak sobie z tym problemem poradzić skutecznie, raz a dobrze.

Stosowałem czasem takie rozwiązanie z drugą szpilką (czasem nawet z dwoma), ale ono się nie sprawdza u dużych kózek. Ponieważ tylko niektóre okazy mają takie dodatkowy szpilki trzeba uważać, czy jest szpilka czy nie, bo przy próbie wyjęcia okazu z dodatkową szpilką można uszkodzić okaz, jeśli się jej nie zauważy A jesli zauważy to jest dodatkowa praca. przy okazach na kartonikach potrzebne są dwie dodatkowe szpilki do jednego okazu. Poza tym szpilki nie są tanie i jeśli można zrobić coś z użyciem jednej to po co robić byle jak z użyciem dwóch-trzech?

Powyżej jest podane gotowe rozwiązanie problemu - grubsza szpilka i mniejsze ramię, bliżej środka ciężkości. To nic nie kosztuje.

Re: Szukam preparatora do kózkowatych (Cerambycidae)

: poniedziałek, 3 lutego 2020, 14:41
autor: Jacek Kurzawa
Na przykładzie zdjęcia IMG_0816.JPG z Batocerą możemy oszacować, o ile wzrośnie siła tarcia między szpilką a kartonikiem/dnem przy zmianie szpilki nr 3 na 4 i przesunięciu szpilki jak na zdjęciu,.

Ramię zmalało x2,26
obwód szpilki wzrósł 1,25 (średnica)* 3,14 (Pi)=3,93

Łącznie 2,26+3,93= x6,19
odp.: po zmianie szpilki 3 na 4 i zmianie położenia szpilki potrzeba 620% siły aby obrócić okazem w stosunku do stanu przed zmianą.

6-krotny zysk - to jest zysk.

Re: Preparator kózkowatych (Cerambycidae)

: wtorek, 4 lutego 2020, 02:14
autor: Jacek Kurzawa
Ciekawe rozwiązanie wymyślił pewien nasz Kolega, który ponumerował kartoniki z watą, w których były okazy, a pod okazami przypiął numerki, napisane na kalce technicznej.

"Przy etykietowaniu najpierw posortowałem te kartoniki wg dat i miejsc, potem rozpocząłem etykietowanie po kolei, okaz po okazie, przez co każdy okaz ma dokładnie swoją etykietkę z datą i miejscem, bez możliwości pomyłki. Tu co prawda lokalizacja jest dla kilkudziesięciu okazów jedna, ale nawet jeśli muszę pisać 1.5 a potem 2.5 ręcznie w pole z datą, to oczywiście tak robię, bo żadnych skrótów tu być nie może (bo nie wiadomo jeszcze, co w tym materiale się znajdzie). Robota idzie w miarę sprawnie, chociaż trzeba przyznac że godzinki mijają jedna za drugą dość szybko. No, ale robótka się posuwa do przodu a to pozwala mieć nadzieję, że może wkrótce zobaczę jakieś światełko w tunelu ;-)"

Poniżej takie "światełko" w postaci wstępnie skomasowanych dużych koziorogowatych, częściowo też już przeze mnie wstępnie oznaczonych np. Massicus regius Miroshnikobv, 2019 - gatunek opisany kilka miesięcy temu (pod koniec września 2019 r.).