Deilephila porcellus

messerschmitch2
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 9 lutego 2009, 23:42
Lokalizacja: Łęczna

Deilephila porcellus

Post autor: messerschmitch2 »

Witam. Jestem nowym uzytkownikiem i zgłaszam się o pomoc w rozwiazaniu problemu.
Otóż w hodowli mam zimujące poczwarki D.porcellus i w na poczatku listopada 2008 postanowiłem przyspieszyc rozwoj jednej z poczwarek. Jako, że istopad był dosyć ciepły przetrzymywałem przez kilka dni poczwarke w lodówce w temp ok. 0-5°C, a następnie umieściłem w miejscu o temp. pokojowej. Teraz mamy juz luty, a od tamtej pory nie zaszły żadne zmiany. w zwiazku z tym mam pytanie: czy powinienem spokojnie czekać, albo gdzies popełniłem jakis błąd i np. z powrotem powinienem wprowadzic w stan oziębienia? Dodam jeszcze że owad jest ciągle żywy-porusza odwłokiem.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Za krótko ją trzymałeś w tej lodówce. Najlepiej wystaw ją na zewnątrz, zakopaną w mech np.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Za krótko ją trzymałeś w tej lodówce
Xawery ma rację. Rozwinę ten temat. Otóż jeśli poczwarka rozpoczyna zimowanie, cykl ten musi trwać określony czas. Wewnątrz poczwarki muszą zajść określone procesy hormonalne - jest to swoiste zabezpieczenie motyla. Gdyby tak nie było, każde nietypowe ocieplenie, choćby w listopadzie, spowodowałoby wylęg motyla i pewną jego śmierć bez dalszej prokreacji. Zbyt krótka diapauza jest "traktowana" przez poczwarkę, jakby jej w ogóle nie było. Musisz pozwolić tej poczwarce na zimowanie "w pełnym zakresie czasu". Zbytni pośpiech spowodował, że zamiast w kwietniu, będziesz miał motyla w czerwcu-lipcu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”