Zawisaki a przynęta

Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Zawisaki a przynęta

Post autor: Marcin Wencel »

Witam
W związku z nadchodzącym okresem "na zawisaki" mam pytanko. Czy zawisaki reagują na przynętę pokarmową( owoce+winko, cukier itp.)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Te, które pobierają pokarm, powinny reagować (choć raczej nie z taką pasją jak sowy ;) ). W końcu w naturze przylatują do wabiących zapachem roślin typu tytoń ozdobny, wiciokrzew itd. Jednak żeby jakaś ćma chciała zostać dłużej przy przynęcie (ergo - dała się schwytać), powinna zacząć na niej żerować - a do tego IMO przy zawisakach potrzebna jest odpowiednia forma owej przynęty; w końcu nie bez przyczyny żerują one głównie na roślinach o wydłużonych, rurkowatych kwiatach. Zatem lepiej chyba posadzić sobie odpowiedni krzak w ogródku i nim wabić zawisaki.
Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Post autor: Marcin Wencel »

Dzięki. Tak też myślałem :wink: I jeszcze jedno: mieszkam nieopodal lasu i mogę łowić na światło tak w odległości 100m od lasu. Czy ta odległość jest wystarczająca żeby wyniki były "zadowalające"?
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Myślę że skoro to jest las sosnowy to warto by było zainwestować w nasiona maciejki i borowców będziesz miał trochę . Na światło też pewnie przylecą jeśli ich źródeł nie jest za wiele w okolicy .
Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Post autor: Marcin Wencel »

No źródeł światła to tu za wiele nie ma :grin: A jakie jeszcze roślinki polecilibyście do posadzenia jako "wabik" :?:
Awatar użytkownika
marrrek
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 8 kwietnia 2007, 20:14
Lokalizacja: Mirsk
Kontakt:

Post autor: marrrek »

floksy :mrgreen:
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Marcin, odległość od lasu wpłynie w tym sensie na efekty połowów, że będziesz mógł złapać przede wszystkim motyle które preferują właśnie skraj lasu. Nie jest powiedziane że będzie ich mniej lub więcej, to zależy od wielu czynników, chociażby od tego co to za las, bo np. jeśli wyłącznie bór sosnowy, to w nim efekty będą inne niż mieszanym.
Część motyli trzyma się dróg leśnych, polan, część skrajów lasu, a część unika lasów.

Bardziej precyzyjnie można by Ci odpowiedzieć jeśli pytanie byłoby w stylu: czy złapię gatunek X jeśli łapię 100m od lasu. Bo już można by zauważyć że na skraju lasu rośnie ich roślina żywicielska, np. jakieś tam rośliny zielne, których dajmy na to w lesie nie ma.

Czasem na skraju lasu możesz złapać znacznie więcej gatunków niż w lesie. Słowo "las" samo w sobie nie jest synonimem obfitości w motyle, bo "las" i "las" to co innego :)

Reasumując - czy efekty będą dobre czy mizerne, musisz określić co chcesz konkretnie złapać.

Z kwiatków poleciłbym np. floksy.
Awatar użytkownika
Wojtek Guzik
Posty: 1012
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Wojtek Guzik »

Odległość (taka jaką masz) od lasu jest bardzo dobra :grin: Ja u siebie łapię borowce, mimo, że lasu nie ma dobre parę kilometrów. Jeżeli masz gdzieś fajne polanki z przytulią, to możesz spokojnie liczyć na coś typu zmroczniki, zmierzchniki itp. A z lasu- to właśnie zależy :roll: Czy las jest mieszany, czy iglasty, czy raczej liściasty :wink: Wprawdzie na zawisaki nie trzeba lasu (co wiem z doświadczenia); ja u siebie corocznie łapię półpawiki, lipowce, topolowce, i borowce- ew. tawulce.
A z kwiatków- bardzo dobrym źródłem żywienia dla zawisaków prócz w/w gatunków kwiatów są- wiesiołki. Są to rośliny kwitnące dopiero w drugim roku po posadzeniu. Jakbyś gdzieś znalazł w okolicy- polecam :cool: W jesieni zbierz nasionka, zasiej w ogródku lub w pobliżu domu i czekaj nocami na efekty :wink:
Aha, a jakbyś nie miał nic z powyższych- zakup w najbliższym sklepie surfinie :smile: przylatują czasami powojowce i fruczaki gołąbki :mrgreen:
Ode mnie tyle :smile:
Pozdrawiam
Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Post autor: Marcin Wencel »

Kamil Mazur pisze: bo "las" i "las" to co innego :)
Coś o tym wiem jako uczeń Technikum Leśnego :mrgreen: A drzewostan jaki mam obok siebie to las mieszany w którego skład wchodzi dąb,brzoza,świerk, czasem olsza sie pokaże.
nieopodal znajduje się również mały stawek gdzie rosną stare wierzby
Dzięki wszystkim za odpowiedź i zaangażowanie:)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

marcinw11 pisze:w którego skład wchodzi dąb,brzoza,świerk, czasem olsza sie pokaże.
i co z tego "jedzą" zawisaki? :wink:


aksamitki i niecierpek himalajski- do tego lecą wieczorami w ogródku, no i oczywiście surfinie w doniczkach. Spróbuj coś posadzić w doniczce i wystawiać wieczorami.
Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Post autor: Marcin Wencel »

Tak tylko poinformowałem o jakim typie lasu mowa :wink: A rośliną żywicielską Smerinthus ocellatus może być właśnie brzoza :mrgreen:
dzięki jeszcze raz za pomoc :smile:
Pozdrówka
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Borowiec od biedy też może jeść świerka .
Awatar użytkownika
Wojtek Guzik
Posty: 1012
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Wojtek Guzik »

:roll: nigdy się niespotkałem z tym, żeby s. ocellatus jadły brzozę. Za to m. tiliae mogą jeść i brzozę, i olszę, i dęba. Jeżeli masz gdzieś w pobliżu jakieś wierzby to niemal na pewno będą i ocellatus i populi :smile: A jak koło stawu rośnie wierzbownica (prawie wszędzie, gdzie mokro to rośnie) to możesz się spodziewać elpenorów :wink:
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Post autor: Robert M. »

A mi udało sie wyhodowac w tym roku M. tiliae z czereśni. Gdy zbierałem znalazłem gasienice na czeresni to byłem pewnien, ze to S. ocellatus. gdy 3 dni temu z poczwarki wyszedł lipowiec byłem niezle zdziwiony.
Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Post autor: Marcin Wencel »

:roll: nigdy się niespotkałem z tym, żeby s. ocellatus jadły brzozę

A ja sie spotkałem :wink: Juto będę świecił zobaczymy jakie będą efekty :smile:
Awatar użytkownika
Wojtek Guzik
Posty: 1012
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Wojtek Guzik »

robertryba_2005 pisze:A mi udało sie wyhodowac w tym roku M. tiliae z czereśni
Ja rok temu dwie znalazłem na czereśni, a właściwie pod :mrgreen:
robertryba_2005 pisze:Gdy zbierałem znalazłem gasienice na czeresni to byłem pewnien, ze to S. ocellatus. gdy 3 dni temu z poczwarki wyszedł lipowiec byłem niezle zdziwiony.
Zapomniało się, jak oznaczać gąsienice nastroszów :razz: :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”