Deilephila porcelus

[krzysztof570630]

Kilka dni temu przyniosłem do domu wyrośniętą gąsienicę Deilephila porcellus. Po kilku dniach żeru, gąsienica zaczęła wędrówkę.Przeniosłem ją do mniejszego pojemnika, gdzie z ligniny zrobiła oprzęd. Mam więc do czynienia z gąsienicą pokolenia drugiego. Śmiało więc mogę pomyśleć, że w sprzyjających warunkach, może dojść do pokolenia trzeciego. Biorąc pod uwagę miejsce znalezienia gąsienicy, , wystawa o typowo południowej wystawie, z dużą ilością przytulii , oraz fakt znalezienia kilku gąsienic w tej samej fazie rozwojowej, mogę powiedzieć, że porcellus na moim terenie na pewno występuje w dwóch pokoleniach. Co do trzeciego, nie znam terminów ani czasu jakim potrzebują poczwarki, gąsienice w oczekiwaniu na następny etap. Nie chciałbym rozrywać ligniny, ale za parę dni, jeżeli wszystko dobrze pójdzie, zrobię fotkę poczwarki i umieszczę na stronie.

[PiotrekGuzik]

Dlaczego twierdzisz, że jest to gąsienica z drugiego pokolenia? Jak dla mnie, to dość wczesna gąsienica pierwszego pokolenia...

[Janek]

To gąsienica pierwszego pokolenia, może chodziło Krzysztofowi, że z tej gąsienicy wyjdzie motyl drugiego pokolenia. Jednakże na trzecie pokolenie nie ma co liczyć, bo gąsienice, które wyjdą z jajeczek motyli drugiego pokolenia przepoczwarczą się jak już temperatura nocą zacznie spadać, a wtedy motyl nie wyjdzie jako trzecie pokolenie, tylko w przyszłym roku, jeśli przezimuje będzie motylem pierwszego pokolenia, i tak działa właśnie zasada pokoleniowa.

[Kacper]

Coś na poczwarki jeszcze za wcześnie, nawet pierwszego pokolenia.

[krzysztof570630]

Sądziłem, że motyl, od którego pochodzi ta właśnie gąsienica, jest pierwszym pokoleniem - i tak jest, ale też, że gąsienica jest drugim pokoleniem. A to, co ewentualnie by wyszło, o ile wyjdzie, po narodzinach motyla byłoby pokoleniem trzecim i trzecie pokolenie zimowałoby.

[Janek]

Wydaje mi się, że dobrze myślisz, zapewne chodzi Ci o to, że gąsienica wyrosła z jaj motyla pierwszego pokolenia, i z tej gąsienicy wyjdzie motyl drugiego, tak właśnie jest, jednak gąsienice , które wyjdą z jaj motyli drugiego pokolenia nie będą gąsienicami motyli trzeciego pokolenia, tylko motyli pierwszego pokolenia przyszłorocznego. Tak więc szanse na trzecie pokolenie są marne, no chyba, że wyhodowane w warunkach sztucznych.

Coś na poczwarki jeszcze za wcześnie, nawet pierwszego pokolenia.

Dlaczego? Gąsienica nie przepoczwarcza się o danej porze, tylko wtedy, gdy przyjdzie jej czas. Deilephila porcellus czasami pojawia się już w maju, i jajka może złożyć zaraz na początku lotu, to zależy już od warunków pogodowych, i od tego, czy w okolicy są już inne osobniki. Czyli wcale nie jest za wcześnie, bo przeciętny okres rozwojowy gąsienicy zawisaka trwa 5 tygodni, od jajka do poczwarki, więc jajko najprawdopodobniej było złożone w połowie maja. Wychodzi na to, że mamy wczesny pojaw w tym roku.

[Jacek Kurzawa]

Mam więc do czynienia z gąsienicą pokolenia drugiego.

Jest to gąsienica pierwszego pokolenia.

liczymy:

motyl-jajko-gąsienica-poczwarka - pierwsze pokolenie

motyl - jajko-gąsienica-poczwarka - drugie pokolenie.

Drugie pokolenie jest wtedy, gdy w danym roku pojawia się drugi raz motyl po pełnym cyklu. Drugie pokolenie zaczniemy liczyc od "motyla".

Wracając do przykładu - jeśli z poczwarki wyjdzie motyl w tym roku to będzie drugie pokolenie, jeśli jednak przezimuje to motyl będzie zaliczany do pierwszego pokolenia w przyszłym roku.

W tej chwili możemy mówić tylko o możliwosci (duzym prawdopodobieństwie) wystapienia drugiego pokolenia D.porcellus w Polsce. Analogicznie jest z paziem żeglarzem - obecnie żerują gąsienice pierwszego pokolenia, jeśli poczwarki nie przezimują tylko wyjdą motyle (koniec lipca, początek sierpnia) wtedy bdziemy mieli do czynienia z drugim pokoleniem.

[krzysztof570630]

Jacku, dziękuję za wyczerpujący wykład.Nie chcę zaglądać do oprzędu, żeby czegoś nie sknocić. Zrobię to za kilka dni.Jeżeli już będzie poczwarka to nic innego tylko czekać.Gdy ktoś miał cierpliwość to chętnie ją komuś podrzucę.Pozdrawiam.

[krzysztof570630]

W poście z 26.06. pisałem o przepoczwarczeniu gąsienicy Deilephila porcellus. Otóż dzisiaj byłem świadkiem narodzin pięknego osobnika. Niestety, nie miałem możliwości zrobić z tego wydarzenia fotoreportażu, ale fotkę świeżego osobnika zrobiłem. Poczwarkę przetrzymywałem na zewnątrz domu, w naturalnych warunkach pogodowych. (EA;30 ok. Jasła). Jest to więc motyl II-go pokolenia?

[Jacek Kurzawa]

Jest to więc motyl II-go pokolenia?

Tak, oczywiście

Ładniutkie są takie świeżutkie zawisaczki.