Przepoczwarzanie
Przepoczwarzanie
Witam.
Czy to normalne, że przy przepoczwarzaniu Aglais urticae gąsienice przelatują takie ciarki, "trzącha" nią, a zanim oblecze się w kokon odpada jej głowa??
Pytam, bo jestem dopiero początkującym hodowcą.
Czy to normalne, że przy przepoczwarzaniu Aglais urticae gąsienice przelatują takie ciarki, "trzącha" nią, a zanim oblecze się w kokon odpada jej głowa??
Pytam, bo jestem dopiero początkującym hodowcą.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
To nie są żadne "ciarki" . To specjalne, "wypraktykowane" milionami lat ewolucji ruchy powodujące ssuwanie się oskórka gąsienicy z tworzącej się wewnątrz poczwarki.gąsienice przelatują takie ciarki
Motyle dzienne nie mają żadnych kokonów. To po prostu poczwarka.zanim oblecze się w kokon
W trakcie przepoczwarczania gąsienica zsuwa zbędny oskórek wraz z niepotrzebnymi chitynowymi częściami (puszka głowy, nogi, "ogon" u gąsienic zawisaków i t.p.) Te Twoje obserwacje na pewno pomogą Ci w przyszłości zrozumieć cykl przeobrażeń.odpada jej głowa??
Re: Przepoczwarzanie
Dzięki Antku,a piszę o tym dlatego, że mam nie za miłe doświadczenia. Z parę dni temu wziąłem na hodowlę też jedną gąsienice z tego gat. i w domu, w słoiku coś się z niej wylęgło. Z gąsienicy został sam oskórek z dziurą w brzuchu,a obok znalazłem jakiś kokon z czymś ruszającym się w środku.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Przepoczwarzanie
Gąsienica była spasożytowana (to się czasem zdarza). Z gąsienicy pokrzywnika wyszła larwa zapewne jakiejś rączycy, i zrobiła sobie obok niej poczwarkę.obok znalazłem jakiś kokon
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
- Łukasz Buglowski
- Posty: 1201
- Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
- UTM: CA49
- Poprzedni(e) login(y): luczek95
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Przepoczwarzanie
W zeszłym roku zebrałem z jednego stanowiska pół wiaderka wyrośniętych gąsienic pawika. Żadnej larwa rączycy nie ubiła przed przepoczwarczeniem, zawsze po. Spasożytowana poczwarka zmienia miejscowo barwę, zwykle są to odcienie czerwieni, potem robal robi w niej dziurę, przez którą ucieka z miejsca zbrodni. Na 366 zgarniętych gąsienic spasożytowanych było 145 (40%). Co do wykrywalności "obcych" to pewnie aparat USG dałby tu radę A tak to pozostaje tylko obserwacja, wprawdzie nie izolowałem tych gąsienic o podejrzanym zachowaniu, co by dało jakieś potwierdzenie, ale pewna część miała coś jakby tiki, takie mimowolne skurcze bez bodźców zewnęrznych podczas odpoczynku. Być może to odruch na wiercącego się w środku gościa, tak czy inaczej tutaj pasożyt=śmierć gospodarza.luczek95 pisze:Czy tacy lokatorzy powodują śmierć gąsienicy? Bo mi jedne właśnie padła
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Re:
No właśnie, tak sobie przypomniałem, że jakiś czas temu oglądałem film na National Geographic o owadach gdzie gąsienica przeżyła pobyt "gościa". Dokładnie niewiem co to był za gatunek motyla ale na pewno było to coś z Pieridae, a gąsienica bardzo przypomiała Pieris brassicae. Żeby tego było mało po wyjściu larw z gospodarza, gąsienica zaczęła się nimi opiekować jak swoim potomstwem! Po zrobieniu kokonów przez larwy gąsienica oplotła je delikatną przędzą i chodziła przy nich "doglądając" czy wszystko jest ok. W końcu po jakims czasie padła z wycieńczenia. Co dokładnie się wykluło z tych kokonów tego nie pamiętam bo trochę mi szczęka opadła jak zobaczyłem tą akcję.Antek Kwiczala pisze:Tak. Chyba w 100%. W każdym razie mnie się jeszcze nie zdarzyło, by spasożytowana gąsienica przeżyła - jest tak "wyjedzona" w środku, że nie ma żadnych szans.
Re: Przepoczwarzanie
O Jezu!! Przesz to jest niemożliwe, żeby u motyli a w szczególności u gąsienic rozwiną się instynkt macierzyński!!
Re: Przepoczwarzanie
No bo to nie jest żaden instynkt macierzyński, tylko kwestia wpływu pasożytów na żywiciela* - tutaj jest opisany podobny przypadek, dotyczący miernikowca Thyrinteina leucocerae:
http://www.plosone.org/article/info:doi ... ne.0002276
w skrócie - podobnie jak napisał Paweł: zarażona gąsienica przeżywa wyjście z niej pasożytów, przestaje jednak odżywiać się, oplata poczwarki własną przędzą i pilnuje ich, a na przeszkadzanie jej reaguje gwałtownymi, odstraszającymi ruchami. Gąsienica ginie krótko po wylęgnieciu się imagines pasożyta.
*jednym z chyba najbardziej znanych przykładów jest to, co przywra Leucochloridium paradoxum potrafi zrobić z gospodarzem, bursztynką (Succinea):
http://blog.nus.edu.sg/lsm1303student20 ... ie-makers/
http://www.youtube.com/watch?v=EWB_COSUXMw
http://www.plosone.org/article/info:doi ... ne.0002276
w skrócie - podobnie jak napisał Paweł: zarażona gąsienica przeżywa wyjście z niej pasożytów, przestaje jednak odżywiać się, oplata poczwarki własną przędzą i pilnuje ich, a na przeszkadzanie jej reaguje gwałtownymi, odstraszającymi ruchami. Gąsienica ginie krótko po wylęgnieciu się imagines pasożyta.
*jednym z chyba najbardziej znanych przykładów jest to, co przywra Leucochloridium paradoxum potrafi zrobić z gospodarzem, bursztynką (Succinea):
http://blog.nus.edu.sg/lsm1303student20 ... ie-makers/
http://www.youtube.com/watch?v=EWB_COSUXMw
-
- Posty: 75
- Rejestracja: wtorek, 11 sierpnia 2009, 21:45
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Przepoczwarzanie
ja złapałem dwie gąsienice Arctia caja. Jedna zbudowała oprzęd schowany wśród listków którymi się żywiły. Dziś chciałem zerknąć czy się przepoczwarczyła, zarazem wyrzucić ususzone liście i pleśniejące odchody no i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Gąsienica była prawie martwa, jeszcze ledwo ledwo się ruszała, miała kilka dziurek w ciele z których wypływała jej zawartość, a w kokonie były 4 małe poczwarki przypominające poczwarki muchy. Ciekawe co będzie z drugą gąsienicą. Na razie jeszcze żeruje...
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
Re: Przepoczwarzanie
Czytałem że u tego gatunku spasożytowane gąsienice można poznać po siwiejącym owłosieniu które u zdrowych jest czarne.Łukasz Musiałek pisze:ja złapałem dwie gąsienice Arctia caja.