Strona 1 z 1

Watpliwosci

: piątek, 5 maja 2017, 22:33
autor: irianl
Nie wiem w jakim watku powinienem zalaczyc ten post .
Mieszkam od lat na tzw "obczyźnie"
Od niedawna widze ogłoszenia w miejscowych stronach aukcyjnych oferty owadow ,które wg miejscowych
przepisów sa pod ochrona .
W porównaniu do przepisów obowiązujących w Polsce to i tak na miejscu mam o wiele wieksza swobode
Mogę posiadac ,polawiac i przetrzymywać większość biegaczowatych ale np. Tecznik liszkarz jest
pod calkowita ochrona .Zreszta nigdy w terenie nawet nie widziałem tego gatunku .
Natomiast miejscowe giełdy typu allegro pekaja z ofert tego i innych chronionych tutaj rodzajow owadow
Sprzedawcy informują ,ze gatunki pochodzą z krajów gdzie gatunki te nie sa objęte ochrona takie jak
Croatja/Chorwacja/ , Slowenija , Bulgaria ,Rumunia i Ukraina ... można je kupic za przysłowiowe "grosze"
Jak to się ma do przepisów polskich ? Mogę posiadac albo oficjalnie sprzedać albo podarować komus własnoręcznie
jelonka złowionego np. we Francji albo Ukrainie -z tego co wiem , tam nie podlegają ochronie ?
Dla porządku ...nie chodzi mi o jakikolwiek zysk ze sprzedaży ale o przepisy żeby mój wnuk w Polsce nie trafil do wiezienia
przezemnie jeśli podaruje mu gablote w której będzie Jelonek ( z Francji ) i Tecznik liszkarz (z Chorwacji )
Niech mi to ktoś wytłumaczy, ale bez pomocy dziennika ustaw

Re: Watpliwosci

: piątek, 5 maja 2017, 22:51
autor: Marcin Szewczyk
Nie wolno łapać ani POSIADAĆ gatunków chronionych w Polsce, bez względu na kraj ich pochodzenia.

Re: Watpliwosci

: piątek, 5 maja 2017, 22:56
autor: Brachytron
Chodzi mi o to, że jak mieszkasz w jakimś kraju, to masz się dostosować do obyczajów tego kraju, a nie kraj ma się dostosowywać do Ciebie 8)

Re: Watpliwosci

: piątek, 5 maja 2017, 23:40
autor: Jacek Kurzawa
Postaram się pomóc.
- polskie przepisy obowiązują w Polsce.
- dotyczą owadów bez względu na kraj ich pochodzenia, ani źródło ich pochodzenia.

W Belgii obowiązują ich przepisy i nie dotyczą nas tutaj ani wnuka w Polsce. Co wynika z tych dwóch punktów:
Jakikolwiek chroniony gatunek w rękach wnuka stanowi dla niego potencjalne zagrożenie. Ale tylko teoretycznie, bo w praktyce nikt nie będzie nachodził go i szukał u niego okazów gatunków chronionych. Tak w domu jak sobie będzie miał, to raczej mu się nic nie stanie.

Jeśli okazy gatunku chroninego pojawią się w obrocie np. Allegro, ebay, sklepy.... to już jest problem. Z tym ebay jest o tyle ciekawie, że wystawiony gatunek niechroniony np. we Włoszech wyswietli na ebay.pl i to wcale nie znaczy, że już zostało złamane prawo. Jeszcze nie. Ale jak się zakupi taki gatunek (będąc mieszkancem Polski) to już jest nabycie na terytorium kraju. A jeszcze jak przyjdzie paczka i przejdzie przez kontrolę celną to jeśli zostanie rozpoznany to jest problem - proceduralny. W inną stronę to już zupełnie się nie da czyli np wystawić chroniony gatunek do sprzedaży na ebay.pl czy allegro, mieszkając w Polsce. Tzn w praktyce się da, tylko że nie wolno i jest to złamanie prawa, a inna sprawa, czy ktoś to będzie egzekwował.

Prawo to zbiór przepisów więc jest to teoria. W praktyce ich egzekwowanie wygląda przeróżnie, to inny temat.

Re: Watpliwosci

: sobota, 6 maja 2017, 00:18
autor: M. Stachowiak
Co do wątpliwości odnośnie gatunków chronionych ;-):
http://wiadomosci.wp.pl/skory-i-poroza- ... 071879809a
Legalne? Aby to stwierdzić, trzeba by sprawdzić, czy i kiedy kolekcja była zarejestrowana, treści etykiet oraz pozwolenia na odłów i posiadanie okazów gatunków chronionych (daty!).

Re: Watpliwosci

: sobota, 6 maja 2017, 12:52
autor: Andrzej J. Woźnica
Mietku, widać mamy zdanie podobne ... Właśnie przed chwilą zapytałem o te Carabidae w Hydeparku ... Pozdrówki! :ok: .