Panie, jak świecić?

Ciekawostki, różności, inne sprawy.
Awatar użytkownika
Witek M
Posty: 101
Rejestracja: sobota, 6 sierpnia 2011, 11:30
UTM: CA74
Lokalizacja: Oświęcim

Panie, jak świecić?

Post autor: Witek M »

Wczorajsza noc była pewnie najcieplejszą w roku, pogoda dopisywała. Żal więc nie zaświecić!
Zebrałem się z bratem na stanowisko niedaleko mojego domu (ok. 1km). Droga od samochodu na miejsce, chwilowy pobyt na nim i powrót zajęły jakieś 30-40 min. Dlaczego się wróciliśmy? Powodem były komary. Ale nie jakieś tam kilka widliszków czy coś, w ciągu tych kilku chwil razem z bratem złapaliśmy pewnie około 100 ugryzień, plecy mieliśmy jak po wysypce :ap: A to wszystko pomimo zastosowania środka odstraszającego (bros max). U nas w Oświęcimiu zawsze było niemało komarów, ale to była jakaś komarowa apokalipsa :evil:
Dlatego mam do kolegów i koleżanek pytanie, jak sobie z takim lokalnym kataklizmem radzić? Tzn co można zrobić, żeby dało się być w terenie pod wieczór więcej niż 20 min z mniej niż 30 ugryzieniami? Macie jakieś sprawdzone patenty?
Pozdrawia pogryziony Witek
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Panie, jak świecić?

Post autor: Marek Hołowiński »

Na ogół nic nie stosuję przeciw komarom i innym. Czasem jednak korzystam z któregoś z ogólnie dostępnych środków.
Trzeba się przyzwyczaić do uciążliwości zarówno przy nocnych jak i dziennych odłowach.
Cały czas jesteśmy narażeni na różne ukąszenia.
Awatar użytkownika
Witek M
Posty: 101
Rejestracja: sobota, 6 sierpnia 2011, 11:30
UTM: CA74
Lokalizacja: Oświęcim

Re: Panie, jak świecić?

Post autor: Witek M »

Pnie Marku przyzwyczajenie przyzwyczajeniem, przeważnie da się zdzierżyć że coś sobie bzyka koło ucha i coś ugryzie. Raz czy drugi... Ale wczorajszej nocy to było nie do przetrzymania :| Po całej takiej nocy nie wyobrażam sobie jak wiele byłoby takich ugryzień. No nic, chyba trzeba będzie odpuścić i uznać wyższość (liczebną) krwiopijnych insektów.
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Panie, jak świecić?

Post autor: Marek Hołowiński »

Jeśli są dobre warunki na lot motyli to i dla innych owadów. Jak odpuścisz taką noc z powodu komarów, to odpuścisz i wszystkie inne. Jak nie komary, to meszki, kleszcze i wszelkie inne uciążliwe stworki będą Ci przeszkadzały w łowieniu owadów.
Może znajdź sobie inne bezpieczniejsze dla zdrowia hobby, bo z takim podejściem nie masz szans na sukces.
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Panie, jak świecić?

Post autor: Dispar »

Troche to dla mnie dziwne bo praktycznie od razu po zaświeceniu żarówki komary przestają dokuczać. Nie wiem jakie tam miałes światło- my mamy 250W + 20W UV. Co prawda nadal dokuczliwe są i to bardzo meszki ale trzeba to jakoś ścierpieć. Łowiąc w P. Biał. często zaczynamy świecenie bardzo wcześnie- od razu po zaświeceniu żarówek komarów jakby nie było.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy entomologiczne”