Iran c.d.
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Entomolologia w Iranie jest całkiem nieźle zorganizowana, Istnieje i działa Irańskie Towarzystwo Entomologiczne (Entomological Society of Iran), które wydaje swoje czasopismo (Journal of Entomological Society of Iran) i ma własną stronę internetową: www.entsociran.org.ir Na stronie tej można zapoznać się z działalnością towarzystwa.
Najwazniejszą instytucją, gdzie uprawia się entomologię jest Irański Isntytut Ochrony Roslin (Iranian Research Institute for Plant Protection). W ramach tego instytutu funkcjonuje jednostka zajmująca się taksonomią owadów (Insect Taxonomy Department). Zajmuje sie ona badaniami taksonomicznymi i faunistycznymi w Iranie, głównie jednak czyni to pod kątem praktycznym, ponieważ odpowiedzialna jest za identyfikacje szkodników roślin uprawnych, których jest tu wiele. Do działu taksonomii owadów należy muzeum (Hayk Mirzayan Insect Museum), najstarsze museum ze zbiorami entomologicznymi w Iranie, założone w roku 1945. Muzeum posiada spore kolekcje owadów, głównie motyli i chrząszczy, znajduje sie tam także duzo (para)typów gatunków opisywanych z Iranu. Poziom prac jest całkiem przyzwoity, zważając na to, że niektóre osoby kształciły się w zachodniej Europie, głównie w Anglii. Wyposażenie pracowni nie odbiega od tego co mamy w naszych instytutach czy uczelniach. Wszyscy pracownicy naukowi mówią dobrze po angielsku. Sposób myślenia Irańczyków jest typowo europejski, tym też tłumaczę ich podejście do entomologii.
Miałem okazję odwiedzić muzeum oraz poznać pracowników działu taksonomii owadów (na zdjęciu)
Tak jest w Teheranie. Prawdopodobnie w innych ośrodkach może to wyglądać nieco inaczej ze względu na barierę językową. Bariera ta, działa taże w drugą stronę. Chcąc badać teren Iranu Europejczyk ma do dyspozycji raczej mało dokładne mapy (1:2 000 000) i żadnej znajomości terenu. Oznakowanie jest kiepskie i o wszystko trzeba pytać. Nie znając farsi nie da się ani przeczytać, ani zapytać. Najlepszym rozwiązaniem pozostaje współpraca z miejscowymi entomologami, najlepiej w formie wspólnych projektów badawczych (które trzeba dofinansować w zakresie użycia samochodu, kosztów paliwa i wynagrodzenia kierowcy). Daje to możliwość dotarcia do takich zakamarków Iranu, gdzie nie docierają indywidualni turyści. Przy okazji można sie wzajemnie poznać, zaprzyjaźnić i dzielć wiedzą.
Eksplorację Iranu zacząłem od lasów hyrkańskich wystepujących na północnych stokach gór Elburs. O lasach tych i o tymco tam występuje napiszę w nastepnym poście.
Najwazniejszą instytucją, gdzie uprawia się entomologię jest Irański Isntytut Ochrony Roslin (Iranian Research Institute for Plant Protection). W ramach tego instytutu funkcjonuje jednostka zajmująca się taksonomią owadów (Insect Taxonomy Department). Zajmuje sie ona badaniami taksonomicznymi i faunistycznymi w Iranie, głównie jednak czyni to pod kątem praktycznym, ponieważ odpowiedzialna jest za identyfikacje szkodników roślin uprawnych, których jest tu wiele. Do działu taksonomii owadów należy muzeum (Hayk Mirzayan Insect Museum), najstarsze museum ze zbiorami entomologicznymi w Iranie, założone w roku 1945. Muzeum posiada spore kolekcje owadów, głównie motyli i chrząszczy, znajduje sie tam także duzo (para)typów gatunków opisywanych z Iranu. Poziom prac jest całkiem przyzwoity, zważając na to, że niektóre osoby kształciły się w zachodniej Europie, głównie w Anglii. Wyposażenie pracowni nie odbiega od tego co mamy w naszych instytutach czy uczelniach. Wszyscy pracownicy naukowi mówią dobrze po angielsku. Sposób myślenia Irańczyków jest typowo europejski, tym też tłumaczę ich podejście do entomologii.
Miałem okazję odwiedzić muzeum oraz poznać pracowników działu taksonomii owadów (na zdjęciu)
Tak jest w Teheranie. Prawdopodobnie w innych ośrodkach może to wyglądać nieco inaczej ze względu na barierę językową. Bariera ta, działa taże w drugą stronę. Chcąc badać teren Iranu Europejczyk ma do dyspozycji raczej mało dokładne mapy (1:2 000 000) i żadnej znajomości terenu. Oznakowanie jest kiepskie i o wszystko trzeba pytać. Nie znając farsi nie da się ani przeczytać, ani zapytać. Najlepszym rozwiązaniem pozostaje współpraca z miejscowymi entomologami, najlepiej w formie wspólnych projektów badawczych (które trzeba dofinansować w zakresie użycia samochodu, kosztów paliwa i wynagrodzenia kierowcy). Daje to możliwość dotarcia do takich zakamarków Iranu, gdzie nie docierają indywidualni turyści. Przy okazji można sie wzajemnie poznać, zaprzyjaźnić i dzielć wiedzą.
Eksplorację Iranu zacząłem od lasów hyrkańskich wystepujących na północnych stokach gór Elburs. O lasach tych i o tymco tam występuje napiszę w nastepnym poście.
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Lasy porastające północne zbocza gór Elburs nazywane są lasami hyrkańskimi. Z daleka wyglądają jak nasze lasy górskie. Wprawdzie nie ma tu gatunków tropikalnych, a drzewa i krzewy tracą liście na zimę to jednak skład gatunkowy jest inny. Wiele gatunków nie występuje w Europie. Dla badacza zainteresowanego owadami minującymi jest to nie lada wyzwanie. Trzeba bowiem znaleźć odpowiednią literaturę, na podstawie której mozna będzie zidentyfikowac rośliny. W Iranie jest około 10000 gatunków roślin naczyniowych, a więc 4 razy więcej niż w Polsce. Samych drzew i krzewów (łącznie z uprawianymi) jest prawie 1000. Na szczęście jest opracowanie pozwalające na ich oznaczanie - książka licząca 1000 stron. Korzystanie z niej jest nieco utrudnione ponieważ napisana jest w języku farsi. Na szczęście jest dobrze ilustrowana i można z niej korzystać (próbka na zdjęciu).
Lasy hyrkańskie tworzy kilka podstawowych gatunków drzew - są to olsza (Alnus subcordata), parocja perska - (Parrtia persica), hebanowiec (Diospyros lotus), dąb kasztanolistny (Quercus castaneifolia), albicja (Albizzia julibrissin), w dolinach rzek występuje skrzydłorzech kaukaski (Pterocarya fraxinifolia), zelkowa (Zelkova carpinifolia), klon zamszowy (Acer velutinum), klon kapadocki (A. cappadocicum) a ponadto grab (Carpinus betulus), wiąz górski (Ulmus glabra) a w górnych piętrach buk wschodni (Fagus orientalis). Drzewo to tworzy górną granicę lasu na wysokości 2500-3000 m n.p.m. W miejscach otwartych rosną rozmaite głogi (Crataegus) oraz nieszpułka (Mespilus germanica). Nie ma praktycznie drzew iglastych. Przykłady rozmaitych drzew załączam na zdjęciach.
c.d.n.
Lasy hyrkańskie tworzy kilka podstawowych gatunków drzew - są to olsza (Alnus subcordata), parocja perska - (Parrtia persica), hebanowiec (Diospyros lotus), dąb kasztanolistny (Quercus castaneifolia), albicja (Albizzia julibrissin), w dolinach rzek występuje skrzydłorzech kaukaski (Pterocarya fraxinifolia), zelkowa (Zelkova carpinifolia), klon zamszowy (Acer velutinum), klon kapadocki (A. cappadocicum) a ponadto grab (Carpinus betulus), wiąz górski (Ulmus glabra) a w górnych piętrach buk wschodni (Fagus orientalis). Drzewo to tworzy górną granicę lasu na wysokości 2500-3000 m n.p.m. W miejscach otwartych rosną rozmaite głogi (Crataegus) oraz nieszpułka (Mespilus germanica). Nie ma praktycznie drzew iglastych. Przykłady rozmaitych drzew załączam na zdjęciach.
c.d.n.
- Załączniki
- Acer velutinum - liscie i owoce.JPG (114.44 KiB) Przejrzano 2165 razy
- Acer velutinum.JPG (124.54 KiB) Przejrzano 2168 razy
- Quercus castaneifolia - liście i owoce.JPG (84.33 KiB) Przejrzano 2171 razy
- Quercus castaneifolia - drzewo.jpg (113.48 KiB) Przejrzano 2212 razy
- Pterocarya fraxinifolia.JPG (125.99 KiB) Przejrzano 2166 razy
- Parrotia persica - liście.JPG (56.71 KiB) Przejrzano 2163 razy
- Parrotia persica.JPG (116.78 KiB) Przejrzano 2171 razy
- Alnus subcordata - liście.JPG (90.02 KiB) Przejrzano 2192 razy
- Alnus subcordata.JPG (130.08 KiB) Przejrzano 2177 razy
- Góry Elburs koło Ramsar.JPG (78.87 KiB) Przejrzano 2170 razy
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Kolejne zdjęcia
- Załączniki
- Drzewai i krzewy - tekst.JPG (79.56 KiB) Przejrzano 2176 razy
- Drzewa i krzewy Iranu.JPG (60.1 KiB) Przejrzano 2162 razy
- Mespilus germanica.JPG (51.54 KiB) Przejrzano 2162 razy
- Fagus orientalis.JPG (58.07 KiB) Przejrzano 2159 razy
- Diospyros lotus.JPG (94.22 KiB) Przejrzano 2167 razy
- Albizzia julibrissin - kwiaty.JPG (73.22 KiB) Przejrzano 2171 razy
- Albizzia julibrissin.JPG (120.11 KiB) Przejrzano 2165 razy
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Na koniec kilka zdań na temat efektów dwóch wyjazdów do Iranu. Głównym celem wyjazdów było zebranie materiałów motyli z rodziny Gracillariidae. Rodzina ta dotąd w Iranie była słabo poznana. Z literatury można było wyciągnąć dane o wystepowaniu zaledwie 11 gatunków. Obecnie znanych jest z tego kraju około 70 gatunków, w tym kilka jest nowych - do opisania. Praca na ich temat będzie opublikowana w przyszłorocznym tomie Nota Lepidopterologica.
A oto kilka zdjęć irańskich Gracillariidae (głównie miny).
A oto kilka zdjęć irańskich Gracillariidae (głównie miny).
- Załączniki
- Żerowiska Caloptilia cuculipennella na Fraxinus excelsior.JPG (78.63 KiB) Przejrzano 2161 razy
- Pterocarya fraxinifolia z minani Phyllonorycter n. sp..JPG (70.13 KiB) Przejrzano 2166 razy
- Phyllonorycter n. sp. Miny na Zelkova carpinifolia.JPG (44.83 KiB) Przejrzano 2161 razy
- Phyllocnistis citrella - motyl.jpg (19.12 KiB) Przejrzano 2178 razy
- Phyllocnistis citrella - mina na Citrus sinensis.JPG (54.15 KiB) Przejrzano 2175 razy
- Parectopa ononidis - kokon z poczwarką.JPG (35.52 KiB) Przejrzano 2163 razy
- Parectopa ononidis - mina.JPG (44.48 KiB) Przejrzano 2162 razy
Witaj Jarku,
z tym "przesunięciem" występowania gatunków w porównaniu do Polski jak piszesz sprawa jest mi znana ale dotyczy muchówek z rodziny błotniszkowatych (Heleomyzidae). Te gatunki które u nas wystepują (w Europie) np. na śniegu (gatunki nasnieżne - niwalne) mają pojaw na wschodzie (myślę o Azji) przesuniety o kilka miesięcy. Spowodowane to jest prawdopodobnie jak pisał jeden ze specjalistów warunkami klimatycznymi tam panujacymi. Stąd zapewne fenologicznie pewne gatunki się dostosowały i niekoniecznie muszą miec kilka pokoleń. Czasami jest tak że w ten sposób rozerwane populacje zaprzestają się krzyżować i ewoluują w inne .
pozdrawiam,
Andrzej
z tym "przesunięciem" występowania gatunków w porównaniu do Polski jak piszesz sprawa jest mi znana ale dotyczy muchówek z rodziny błotniszkowatych (Heleomyzidae). Te gatunki które u nas wystepują (w Europie) np. na śniegu (gatunki nasnieżne - niwalne) mają pojaw na wschodzie (myślę o Azji) przesuniety o kilka miesięcy. Spowodowane to jest prawdopodobnie jak pisał jeden ze specjalistów warunkami klimatycznymi tam panujacymi. Stąd zapewne fenologicznie pewne gatunki się dostosowały i niekoniecznie muszą miec kilka pokoleń. Czasami jest tak że w ten sposób rozerwane populacje zaprzestają się krzyżować i ewoluują w inne .
pozdrawiam,
Andrzej
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń