Strona 5 z 5

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 4 kwietnia 2020, 17:50
autor: Jacek Kurzawa
Czy kopulatory typów są przechowywane oddzielnie? :mysl:

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 4 kwietnia 2020, 18:47
autor: adam k.
Jacek Kurzawa pisze:Czy kopulatory typów  są przechowywane oddzielnie?  :mysl:
Oddzielnie, nie w gablotach z owadami, ale prawie zawsze w instytucji lub zbiorze prywatnym przy okazach. Wtedy gdy mamy preparaty zamknięte na szkiełkach podstawowych.
Pod okazami często znajdują się etykiety numerowane, po niepowtarzalnym numerze można łatwo trafić do właściwego preparatu. To wiem, ale jestem również ciekawy innych metod, doświadczeń.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 4 kwietnia 2020, 21:03
autor: TomekK
Tak Jacek, sa przechowywane oddzielnie ponieważ kopulatory motyli faktycznie sie preparuje i umieszcza na szkielkach, a tych nie da sie przyszpilic pod motylem. To nie chrzaszcz ktoremu wyciagasz fiuta, kleisz kropelka na kartonik i szpilisz pod chrzaszczem. I o ile u motyli dużych typu zawisak, czy sowa jeszcze na kartoniku preparat jakoś ujdzie (choć sam jestem tego przeciwnikiem), to w mikrach mozesz o tym zapomniec. Dlatego jest odpowiedni opis na szkielku i do tego odpowiednia etykieta pod motylem. Jak mialbym przechowywac razem z motylami np setke szkielek z preparatami dla gatunków w jednej gablocie? A mam takie gabloty. Po to od lat sa produkowane odpowiednie etiu dla przechowywania szkielek wlasnie.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 4 kwietnia 2020, 22:15
autor: Jacek Kurzawa
Pytałem, bo nie wiedziałem, ze TYPY trzymane są w dwóch różnych miejscach. Takie rozczłonkowanie kopulatorów typów i samych typów niesie ze sobą jednak jakieś ryzyko. Sam poszedłbym w tą stronę, że TYPY umieściłbym w oddzielnej gablocie, w której jest pojemniczek na szkiełka (w tej gablocie), tak, aby w jednym miejscu spoczywały typy ze swoimi kopulatorami. Taki przechowywanie szkiełek w gablocie jest do zorganizowania.
TomekK pisze:Jak mialbym przechowywac razem z motylami np setke szkielek z preparatami dla gatunków w jednej gablocie?
Hmmm, może jednak dałoby się szkiełka trzymać w gablocie? System tacek pozwala na to, by np jedna, dwie tacki pełniły rolę szufladek na szkiełka. Może to jest dobry pomysł?

W przypadku chrząszczy zdarzało mi się umieszczać kopulator na oddzielnej szpilce, ale zrezygnowałem z tej praktyki, bo może dojść do pomylenia okazów (ten z prawej czy ten z lewej?) i staram się wszystkie kopulatory podczepiać pod okaz bez użycia dodatkowych szpilek. Nie wyobrażam sobie sytuacji u siebie - abstrahując od tego czy to jest szkiełko, czy małe czy duże szkiełko - aby typy trzymać w innym pudełku niż ich kopulatory.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 4 kwietnia 2020, 22:30
autor: TomekK
Jacek, osobny organizer na szkiełka to normalna rzecz w zbiorze. Okaz posiada etykiete z indywidualnym kodem/numerem ktory nosi szkielko z preparatem. Bez znaczenia czy jest to szkielko w gablocie czy w organizerze na szkiełka. To wciąż ten sam zbiór. Przekazując komuś okaz, juz po braku odwloka i trzeciej etykuecie wiem ze mam przekazać z kopulatorem. Nie widzę tu żadnych komplikacji czy ryzyka. Ja nie stosuje tacek i szkoda by mi bylo miejsca w gablocie na szkielka plus ryzyko ich przemieszczenia, a sa ciężkie.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 4 kwietnia 2020, 22:56
autor: Jacek Kurzawa
Z tego wnioskuję, że praktyka już wypracowała swoje metody i rozwiązania są sprawdzone. W takiej sytuacji nie ma co wymyślać metody "jeszcze lepszej" ;-)

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 5 kwietnia 2020, 09:31
autor: carabus1
Adam, w treści pracy znajdują się informacje o kontekście środowiskowym, ale może napisz coś o okolicznościach samego połowu.
Czy jest tak, że nowe gatunki łowi się trochę przypadkiem? Trudno zaplanować złowienie "nowego". Wiem, ile poświęciłeś czasu, wysiłku w celu pozyskania materiału. Pytanie moje jest skierowane też do szerszego grona entomologów. Jaki udział w pracy badacza ma upór, wiedza, czas, a jaki przypadek?

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 5 kwietnia 2020, 11:22
autor: adam k.
carabus1 pisze:Adam, w treści pracy znajdują się informacje o kontekście środowiskowym, ale może napisz coś o okolicznościach samego połowu.
Czy jest tak, że nowe gatunki łowi się trochę przypadkiem? Trudno zaplanować złowienie "nowego". Wiem, ile poświęciłeś czasu, wysiłku w celu pozyskania materiału. Pytanie moje jest skierowane też do szerszego grona entomologów. Jaki udział w pracy badacza ma upór, wiedza, czas, a jaki przypadek?
Bardzo ciekawe pytanie!
Odpowiedź na nie może chociaż w jakimś stopniu przybliżyć prawdopodobieństwo znalezienia nowego gatunku w naturalnym środowisku, (można poszukiwać również w zbiorach muzealnych). Dokładniej, ten gatunek złowiłem o zmierzchowej porze dnia, w bezpośrednim sąsiedztwie rośliny pokarmowej. Stanowisko porastały nieliczne dęby w różnym wieku. Można powiedzieć, okolica nieciekawa. Ten biotop wybrałem szczególnie do penetracji wieczornej, ponieważ znajdował się najbliżej kwatery, gdzie miałem zainstalowany ekran do połowów nocnych. Już w połowie pobytu zaobserwowałem małą skuteczność przywabiania owadów na światło, dlatego następne doby poświęciłem na dzienne, wieczorowo-nocne połowy na upatrzonego. Po zmroku środowisko przeczesywałem z siatką entomologiczną i czołówką. Technika nieskomplikowana, tylko niekiedy niebezpieczna.
Tak jak piszesz "upór, czas" mają ogromne znaczenie. Wszystkie inne "przyjemności", włącznie z posiłkami czasem trzeba było przekładać na inną porę. Takie działania podparte wiedzą przynoszą efekty. W przypadku tego gatunku wiedza, to raczej chęć potwierdzenia rozpowszechnionego taksonu: Tischeria ekebladella (BJERKANDER, 1795) na Kaukazie. Nie przypuszczałem, że może okazać się czymś innym. Mogę tylko powtórzyć znane powiedzenie wśród entomologów "terenowców": Trzeba brać wszystko!

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: poniedziałek, 6 kwietnia 2020, 17:54
autor: carabus1
Pamiętam, zrzędziłeś nawet, że ciągle te same gatunki się roją. A tu nagle bingo! Zwłaszcza z takich drobiazgów trzeba brać wszystko.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: poniedziałek, 6 kwietnia 2020, 20:29
autor: adam k.
carabus1 pisze:Pamiętam, zrzędziłeś nawet, że ciągle te same gatunki się roją. A tu nagle bingo! Zwłaszcza z takich drobiazgów trzeba brać wszystko.
Tak właśnie było, jednocześnie takich ilości Plutella xylostella nigdy nie widziałem. Skutecznie rospraszały uwagę, uniemożliwiając dokonanie wstępnej selekcji. Chciałbym wiedzieć, co przez nie przegapiłem?

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 12 kwietnia 2020, 17:07
autor: adam k.
Można zadać pytanie, czy jest to: Cupido minimus ; Cupido osiris?

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 12 kwietnia 2020, 22:44
autor: Antek Kwiczala †
Wg klucza jest to Cupido osiris.
cytuję:
C.osiris - UNF: postdiscal dots rounded
C.minimus - UNF: postdiscal dots slightly elongate.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 12 kwietnia 2020, 23:57
autor: adam k.
Dzięki Antku za det. Z tamtych stanowisk mam wyłącznie samice.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: wtorek, 14 kwietnia 2020, 14:35
autor: Antek Kwiczala †
Dla porównania dołączam zdjęcie moich okazów z kolekcji.
C.osiris (okaz górny) jest z Bułgarii, a C.minimus (okaz dolny) z Polski.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: wtorek, 14 kwietnia 2020, 21:26
autor: adam k.
Również dla porównania dwa C.minimus z moich okolic Wyż. Krakowsko-Wieluńskiej. Jak widać u jednego wzór na skrzydłach zminimalizowany, ale zarys kropek zgodny z opisem Twojego klucza.
Zaglądałem do zapomnianego krajowego klucza, Krzywicki M. 1959. Modraszki – Lycaenidae, Wieleny – Erycinidae. Klucze do oznaczania owadów Polski, cz. XXVII, z. 61-62, Warszawa, 64 ss.
W nim C. osiris jeszcze jako C. sebrus HÜBNER, 1824-1826 i prawdopodobnie występuje w południowej Polsce? Do dziś bez zmian.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 25 kwietnia 2020, 14:15
autor: Lukaszm
Adam,
jeśli nie masz nic przeciwko, chciałbym korzystając z tego wątku dołożyć kilka swoich motyli. W zasadzie większość parametrów będzie się zgadzała, tzn i góry Gruzji i rok ekspedycji, tylko miesiąc inny, gdyż tym razem czerwiec, choć z kilku pozostałych lat i innych miesięcy też trochę by tego było. Pokazuję mikrusy, gdyż tą grupą się nie zajmuję i nie mam w niej większego rozeznania. Reszta materiału z pozostałych rodzin jest w intensywnym opracowaniu. Wziąłem je przy okazji... może z powodu zachwytu jaki wywoływały lub innej fascynacji. W każdym razie może wspólnymi siłami Twoimi i forumowiczów uda się je oznaczyć i uzupełnią wykaz i wiedzę na temat entomofauny Gruzji.
Pierwszy okaz z czerwca.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 25 kwietnia 2020, 18:30
autor: adam k.
Z wielkim zainteresowaniem i niecierpliwością będziemy czekali na następne zdjęcia. Nad tym z pierwszego jeszcze myślę,... ciekawy egzemplarz.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 26 kwietnia 2020, 15:53
autor: Lukaszm
Z przyjemnością , bardzo proszę, oto kolejny motylek z Gruzji. Może uda się go oznaczyć.
Będę sukcesywnie dokładał zdjęcia.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 26 kwietnia 2020, 16:50
autor: adam k.
Z Tineidae, Hapsifera luridella ZELLER, 1847. Liczne te molowce łowiłem w Rodopach i nad Strumą BG. Ładne zdjęcie.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 26 kwietnia 2020, 20:47
autor: adam k.
Egzemplarz ze zdjęcia (Georgia_2019_VI_0872_Nm1.jpg), zajął trochę więcej czasu, ale znalazłem w Ypsolophidae, Ypsolopha trichonella (MANN, 1861).

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: wtorek, 28 kwietnia 2020, 11:42
autor: Lukaszm
Pięknie, wspaniale! Dziękuję. Przyznam, że pracuję nad dygitalizacją materiału z Kaukazu. Do przerobienia mam kilka tysięcy egzemplarzy, ale półmetek już przekroczyłem.
Osobiście , też mam ucztę estetyczną, obcując z Twoimi motylkami i chrząszczami ( ich zdjęciami ) , w tym wątku.
Jeśli masz więcej materiału do pokazania, to proszę prezentuj go!
Czy tych dwóch oznaczonych przez Ciebie motyli, nie spotkałeś osobiście, z racji innego okresu fenologicznego, w którym byliście?
Dokładam kolejnego!

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: wtorek, 28 kwietnia 2020, 18:02
autor: Tomasz Jaworski
Pozwoliłem sobie przesłać zdjęcie ostatniego motyla do Reinharda Gaedikego, który zajmuje się Tineidae. Jego zdaniem może to być nowy gatunek Nemapogon... O ile jest taka możliwość, proponuję przesłać mu okaz
w celu weryfikacji i ewentualnego opisu.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: wtorek, 28 kwietnia 2020, 18:06
autor: adam k.
Hapsifera luridella spotykałem pomiędzy datami: 22.V-6.IV; 7-23.V; 11-29.IV. Ypsolopha trichonella nie łowiłem nigdy, dlatego miałem trochę roboty przy tym gatunku.
Na zdjęciu _MG_7591_Nm1.jpg Ypsolopha sequella (CLERCK, 1759), w moich gablotach, to: 21-30. IV z Bieszczadów; 29.VI-7.VII ze Słowacji.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: wtorek, 28 kwietnia 2020, 18:40
autor: adam k.
Tomasz Jaworski pisze:Pozwoliłem sobie przesłać zdjęcie ostatniego motyla do Reinharda Gaedikego,  który zajmuje się Tineidae.  Jego zdaniem może to być nowy gatunek Nemapogon... O ile jest taka możliwość, proponuję przesłać mu okaz
w celu weryfikacji i ewentualnego opisu.
Może to być właściwy trop. Porównując egzemplarz kolegi Lukaszm, z moim widać różnice zwłaszcza w nasyceniu kolorów i ogólnie barwie. Wcześniej pomyślałem, że może być sprawą obróbki fotografii, dlatego wyraźnie rozjaśniłem własne, ale i tak teraz widać różnice.
Wykonanie własnego preparatu mogło by być "zaczepieniem" przed wysyłką materiału do badania, tylko w przypadku kilku egzemplarzy.
Lepiej mieć ukierunkowane pytanie z pewnym swoim wkładem pracy. Taka kolejność pomaga w późniejszym zaznaczeniu autorstwa.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: środa, 29 kwietnia 2020, 08:41
autor: Tomasz Jaworski
To chyba faktycznie może być Y. sequella. Rysunek i ubarwienie skrzydeł tego gatunku są dość zmienne.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: środa, 29 kwietnia 2020, 14:17
autor: Lukaszm
Po przerwie widzę ,że sporo się działo interesujących rzeczy.
Tomek , dziękuję, za podejrzliwość czujność i inicjatywę, jeśli warto , to go sprawdzimy.
Adam , dziękuję za oznaczenia. Dokładam kolejne.
Jakiś czas temu poruszałeś kwestię rodzaju Ethmia z Elachistidae. Oto moja, gruzińska.
Wydaje się ,że to Ethmia dodecea (HAWORTH, 1828)...

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: środa, 29 kwietnia 2020, 14:26
autor: Lukaszm
I jeszcze z Tortricidae. Wygląda podobnie jak prezentowana wcześniej przez Ciebie:
Periclepsis cinctana ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775).
Czy jest to to samo, czy się mylę?

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: środa, 29 kwietnia 2020, 19:52
autor: adam k.
Lukaszm pisze:I jeszcze z Tortricidae. Wygląda podobnie jak prezentowana wcześniej przez Ciebie:
Periclepsis cinctana ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775).
Czy jest to to samo, czy się mylę?
Według mojej literatury i wiedzy, to jest ten gatunek
Lukaszm pisze: Oto moja, gruzińska.
Wydaje się ,że to Ethmia dodecea (HAWORTH, 1828)...
Tak myślę, ale dla uzupełnienia preparat z klucza A.S.Danilewskij, Ethmiidae europejskiej części ZSRR (20200429_192249.jpg)

Ten Tortricidae na końcu ,też do weryfikacji. Typuję na: Grapholita pallifrontana (LIENIG & ZELLER, 1846)

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: czwartek, 30 kwietnia 2020, 16:22
autor: Lukaszm
To może tym razem wyjątkowej urody motylek z rodzaju Eugnosta, Tortricidae.
Choć może piękno to sprawa względna - wszystkie one są piękne na swój niepowtarzalny sposób.
W każdym razie oznaczyłem go jako Eugnosta lathoniana (HÜBNER, [1800]).
Urody wyjątkowej dodaje mu fakt, że te partie jasne skrzydeł są srebrzyste, jak masa perłowa, podobnie jak u dziennych perłowców - ale jak to, co zachwyca w naturze, oddać naturalnie w fotografii...

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 2 maja 2020, 18:55
autor: Lukaszm
Kolejny gruziński micro.
Tym razem , ja się poddaję , więc proszę o wsparcie!

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: sobota, 2 maja 2020, 21:38
autor: adam k.
Lukaszm pisze:Kolejny gruziński micro.
Tym razem , ja  się poddaję , więc proszę o wsparcie!
Pewnie znajdzie się odpowiedź na pytanie, ale jeszcze nie teraz. Preparat byłby pomocny. Teraz ja dodam oznaczonego Gelechiidae : Phthorimaea operculella (ZELLER, 1873)

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 3 maja 2020, 23:49
autor: adam k.
Polyommatus thersites i Polyommatus Icarus, jednocześnie w jednym stanowisku. Moje oznaczenie, a może coś przeoczyłem?

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: poniedziałek, 4 maja 2020, 01:02
autor: Aneta
Z taką biało-czarną strzępiną to raczej bellargus.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: wtorek, 12 maja 2020, 15:57
autor: adam k.
Aneta pisze:Z taką biało-czarną strzępiną to raczej bellargus.
Teraz wszystko jasne, dzięki.
Następna zawieruszona w materiale ćma z Tortricidae, Cnephasiini, Cnephasia tianshanica FILIPJEV, 1934. Znany z: Wielki Atlas, Pireneje, Alpy Szwajcarskie i Austriackie, Azja Mniejsza,
Kaukaz, Dzhungarskoy Alatau. Alai, Tien Shan, Yuldus, Himalaje Północne. Łowiłem również w tym samym stanowisku Cnephasia communana, ale gatunek ze zdjęć w mniejszych ilościach.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: środa, 22 lipca 2020, 18:35
autor: adam k.
Jest następna praca, owoc zeszłorocznej wyprawy. Do poczytania i pobrania z linku: https://tiny.pl/7fczc

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: środa, 22 lipca 2020, 19:38
autor: carabus1
Gratuluję, brawo! Szkoda, że w tym sezonie nie będziesz na Kaukazie. Z pewnością jest tam jeszcze wiele do odkrycia!

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: czwartek, 23 lipca 2020, 12:49
autor: adam k.
Dzięki carabus1, mówi się trudno i robi robotę w najbliższych zaniedbywanych łowiskach.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: niedziela, 9 stycznia 2022, 17:55
autor: adam k.
Obecnie na pierwszej stronie Forum i w równoległym wątku "Czarnogóra", doszło do tego samego zjawiska, odkopywania gatunków z "suszu". Tu znalazłem motyla z Gelechiidae - Scrobipalpa ergasima, tylko jedną samicę.
Zasięg jego występowania, to południowe regiony palearktyczne, na wschód do Chin (Ningxia) i Japonii. Suche obszary Afryki i południowo-wschodniej Azji, gdzie spotykany jest w uprawach . Ten gatunek został po raz pierwszy odnotowany w Chinach.
Erdaohu, Habahu, Anchi, Ningxia Hui autonomiczny rejon, Houhun Li. Gąsienice są bardzo często atakowane przez parazytoidy: apanteles, bracon, chelonus, eriborus, orgilus.

Re: Ekspedycja w góry Gruzji

: czwartek, 3 lutego 2022, 17:40
autor: adam k.
Jeszcze jeden motyl z Tineidae, należący do rodzaju Monopis. Przypuszczalnie może to być: M. imella? Wizerunek imago, w tym przypadku nie jest pomocny w oznaczeniu, więc pokazuję tylko aparat samca.
W wyszukiwarce (tutaj) nie znalazłem tego gatunku, a jest krajowym taksonem.
Biorąc pod uwagę pochodzenie tego egzemplarza, mam niewielkie wątpliwości.