Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
- palipa
- Posty: 1142
- Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
- UTM: CF 34
- Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34
Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
5 VI Wyjeżdżam na tydzień z rodzinką do Tylicza
Jeśli ktoś mógłby mi polecić jakieś ciekawe pod względem entomologicznym miejsca w okolicy będę wdzięczny
najbardziej zainteresowany jestem Elateridae oraz Cicindela sylvicola i innymi trzyszczami
Paweł
Jeśli ktoś mógłby mi polecić jakieś ciekawe pod względem entomologicznym miejsca w okolicy będę wdzięczny
najbardziej zainteresowany jestem Elateridae oraz Cicindela sylvicola i innymi trzyszczami
Paweł
- Łukasz Mielczarek
- Posty: 915
- Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
- Specjalność: Diptera
- Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz
Re: Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
Przez trzy tygodnie maja miałem ćwiczenia terenowe w okolicach Krynicy. Chrząszczy zasadniczo nie zbierałem,a skupiłem się na muchówkach. Z trzyszczy widziałem C. campestris oraz C. hybrida. Pogoda była fatalna, ale i tak nazbierałem kilka bardzo rzadko łapanych owadów. Z Tylicza jest bardzo blisko do Powroźnika http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=49.35 ... 9&t=h&z=16 i to miejsce bym polecał. Z chrząszczy zwróciłem uwagę w tym miejscu na bardzo licznego Carabus variolosus.
W Wojkowej można szukać jednego z okazalszych naszych plugów Aphodius scrutator.
W Krynicy polecam jedliny w Kopciowej.
Warto również odwiedzić rezerwat "Obrożyska" i okolice w Muszynie. Obrożyska to reliktowy las z bardzo dużym udziałem lipy,który zrobił na mnie duże wrażenie. Zalega sporo próchniejącego drewna na dużej powierzchni
Zasadniczo cała okolica dla mnie jest atrakcyjna entomologicznie, ale należy unikać lasów na gruntach porolnych z dużym udziałem sosny, które nie są zbyt interesujące.
Łukasz
W Wojkowej można szukać jednego z okazalszych naszych plugów Aphodius scrutator.
W Krynicy polecam jedliny w Kopciowej.
Warto również odwiedzić rezerwat "Obrożyska" i okolice w Muszynie. Obrożyska to reliktowy las z bardzo dużym udziałem lipy,który zrobił na mnie duże wrażenie. Zalega sporo próchniejącego drewna na dużej powierzchni
Zasadniczo cała okolica dla mnie jest atrakcyjna entomologicznie, ale należy unikać lasów na gruntach porolnych z dużym udziałem sosny, które nie są zbyt interesujące.
Łukasz
- Załączniki
- obr.jpg (142.78 KiB) Przejrzano 3078 razy
- palipa
- Posty: 1142
- Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
- UTM: CF 34
- Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34
Re: Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
Dzięki Łukaszu.
Za 45 min wyruszam. Z Muszyny chyba nic nie wyjdzie.
Zdam relację po powrocie
Paweł
Za 45 min wyruszam. Z Muszyny chyba nic nie wyjdzie.
Zdam relację po powrocie
Paweł
- palipa
- Posty: 1142
- Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
- UTM: CF 34
- Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34
Re: Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
Oj nie miałem czasu się zabrać za pisanie, ale jak obiecałem to to napiszę. Droga na miejsce przebiegała dość spokojnie... do Grybowa potem zaczęły się schody, nie będę się rozpisywał ale wspomnę tylko, że odcinek po wyjeździe z Grybowa do Tylicza na skutek objazdów zajął mi ponad 3 h i tak zamiast być na miejscu przed 21 dotarliśmy wymęczeni dopiero po 23. I to koniec narzekań potem było lepiej pod względem turystycznym jedynym mankamentem był brak czasu na moje wycieczki entomo i zmiana pogody w środę (przyszedł wiatr i po wywiewał większość owadów)
W niedzielę rano postanowiłem wyskoczyć na zwiedzanie okolicy póki moje panie jeszcze spały. Pierwszą rzeczą na jaką się natknąłem koło naszej kwatery (Pokoje u Jędrusia - polecam) była gąsieniczka fot.1 i motyl fot 2 następnie spotkałem gąsienicę kraśnika fot 3. na pokrzywach harcowały sobie naliściaki oraz przyłapałem spółkujące zgrzytnice fot 4.
z motyli dziennych najczęstszym okazem była Erebia medusa fot 5. Po obudzeniu się pań wybraliśmy się na Jaworzynę
tam zaś przywitały mnie stada samców Ctenicera cuprea fot 6. teraz żałuję że nie schodziłem tego dnia na pieszo z Jaworzyny gdyż pogoda była w sam raz na łowy. gdy wybrałem się sam w piątek paskudnie wiało i było o 95 % owadów mniej. Chociaż w piątek pożegnał mnie ten piękny modraszek fot 7 spotkany nad rzeką przy drodze wylotowej z Tylicza na Powroźnik
Wiem że brak mi polotu w pisaniu jakie ma Piotr Kowalski ale postaram się aby cdn.
PS. Widok z okna naszego pokoju po wtorkowej burzy fot 8 (jedyne opady deszczu podczas naszego pobytu)
Paweł
Edit . pomyliłem się i nacisnąłem wyślij bez dodania 7 zdjęć już są
W niedzielę rano postanowiłem wyskoczyć na zwiedzanie okolicy póki moje panie jeszcze spały. Pierwszą rzeczą na jaką się natknąłem koło naszej kwatery (Pokoje u Jędrusia - polecam) była gąsieniczka fot.1 i motyl fot 2 następnie spotkałem gąsienicę kraśnika fot 3. na pokrzywach harcowały sobie naliściaki oraz przyłapałem spółkujące zgrzytnice fot 4.
z motyli dziennych najczęstszym okazem była Erebia medusa fot 5. Po obudzeniu się pań wybraliśmy się na Jaworzynę
tam zaś przywitały mnie stada samców Ctenicera cuprea fot 6. teraz żałuję że nie schodziłem tego dnia na pieszo z Jaworzyny gdyż pogoda była w sam raz na łowy. gdy wybrałem się sam w piątek paskudnie wiało i było o 95 % owadów mniej. Chociaż w piątek pożegnał mnie ten piękny modraszek fot 7 spotkany nad rzeką przy drodze wylotowej z Tylicza na Powroźnik
Wiem że brak mi polotu w pisaniu jakie ma Piotr Kowalski ale postaram się aby cdn.
PS. Widok z okna naszego pokoju po wtorkowej burzy fot 8 (jedyne opady deszczu podczas naszego pobytu)
Paweł
Edit . pomyliłem się i nacisnąłem wyślij bez dodania 7 zdjęć już są
- Załączniki
- IMG_7228.JPG (58.35 KiB) Przejrzano 2941 razy
- IMG_7231.JPG (74.63 KiB) Przejrzano 2938 razy
- IMG_7249.JPG (48.94 KiB) Przejrzano 2938 razy
- IMG_7266.JPG (88.16 KiB) Przejrzano 2938 razy
- IMG_7262.JPG (91.92 KiB) Przejrzano 2938 razy
- IMG_7271.JPG (49.15 KiB) Przejrzano 2938 razy
- IMG_7669.JPG (59.59 KiB) Przejrzano 2938 razy
- IMG_7426.JPG (53.64 KiB) Przejrzano 2938 razy
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
A na zdjęciu 8 dwie tęcze A tak na poważnie ile płaciłeś za nocleg wybieram się niedługo w te okolice też a nie szukałem jeszcze miejsca na nocleg.
- palipa
- Posty: 1142
- Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
- UTM: CF 34
- Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34
Re: Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
Ciąg dalszy relacji. Późnym popołudniem w niedzielę udało mi się wydębić odrobinę czasu na małe łowy tym razem na trasie Tylicz-Krynica tuż za strzelnicą było trochę pociętego drzewa, głównie świerki i sosna, z góry ciekła miejscami woda więc w niektóre miejsca było trudno dotrzeć. pomiędzy sągami i dłużycami zasuwały sobie trzyszcze (C. hybrida) na sągach było pełno różnych ryjków i korników, a na jednym z pni złapałem jakiegoś Ampedusa. To miejsce odwiedziłem jeszcze raz w środę i spotkałem tam niedużego samca biegacza fot 9.
Poniedziałek to atrakcje dla pań czyli Krynica głównie G. Parkowa. Mojej pięcioletniej córce najbardziej przypadły do gustu rajskie ślizgawki, zwłaszcza kamikadze . Ogólnie dzień raczej nie entomologiczny tak jak i następny.
Wtorek to wyprawa do Niedzicy. Uboga w owady (zaobserwowana 1 szt Cetonia aurata)za to pełna pięknych widoków fot 10 i 11.
Środa to mała przejażdżka po okolicy. najpierw piknik na łączce w okolicach Jastrzębika, niestety wiatr zaczął utrudniać fotografowanie, ale udało mi się kilka zdjęć wykonać. Na łące latało sporo motyli z przewagą Erebia medusa i kilku gatunków modraszków i czerwończyków dwa z modraszków które udało mi się ustrzelić to fot. 12 i 13. Po łące latał też sobie Lycaena hippothoe, drań niestety nie dał się sfotografować około 30 min bawił się ze mną przysiadając i odlatując gdy tylko zbliżyłem się na odległość ok 1 m a następnie znudzony zabawą w berka zniknął gdzieś w wysokich trawach. natrafiłem też tam na strzęposzki fot 14, których latała pewna gromadka wokół skupiska krzewów. Na kwiatach przesiadywały w 90% jakieś muchówki fot 15 i 15a. ten gatunek był po prostu wszędzie na baldachach. na szczęście były też i chrząszcze. złapałem kilka gatunków sprężyków oraz zaobserwowałem 2 kózki fot 16 i 17. Po pikniku zatrzymaliśmy się jeszcze w okolicach Powroźnika i tam spotkałem się z kurkiem fot 18, którego występował tam dość licznie prawie tak licznie jak wspmniane wcześniej muchówki. a po obiedzie jescze mój solowy wypad w okolice strzelnicy i wreszcie gatunek kózki której nie ma nad Bałtykiem fot 19.
cdn jeśli będą chętni na czytanie
Paweł
Poniedziałek to atrakcje dla pań czyli Krynica głównie G. Parkowa. Mojej pięcioletniej córce najbardziej przypadły do gustu rajskie ślizgawki, zwłaszcza kamikadze . Ogólnie dzień raczej nie entomologiczny tak jak i następny.
Wtorek to wyprawa do Niedzicy. Uboga w owady (zaobserwowana 1 szt Cetonia aurata)za to pełna pięknych widoków fot 10 i 11.
Środa to mała przejażdżka po okolicy. najpierw piknik na łączce w okolicach Jastrzębika, niestety wiatr zaczął utrudniać fotografowanie, ale udało mi się kilka zdjęć wykonać. Na łące latało sporo motyli z przewagą Erebia medusa i kilku gatunków modraszków i czerwończyków dwa z modraszków które udało mi się ustrzelić to fot. 12 i 13. Po łące latał też sobie Lycaena hippothoe, drań niestety nie dał się sfotografować około 30 min bawił się ze mną przysiadając i odlatując gdy tylko zbliżyłem się na odległość ok 1 m a następnie znudzony zabawą w berka zniknął gdzieś w wysokich trawach. natrafiłem też tam na strzęposzki fot 14, których latała pewna gromadka wokół skupiska krzewów. Na kwiatach przesiadywały w 90% jakieś muchówki fot 15 i 15a. ten gatunek był po prostu wszędzie na baldachach. na szczęście były też i chrząszcze. złapałem kilka gatunków sprężyków oraz zaobserwowałem 2 kózki fot 16 i 17. Po pikniku zatrzymaliśmy się jeszcze w okolicach Powroźnika i tam spotkałem się z kurkiem fot 18, którego występował tam dość licznie prawie tak licznie jak wspmniane wcześniej muchówki. a po obiedzie jescze mój solowy wypad w okolice strzelnicy i wreszcie gatunek kózki której nie ma nad Bałtykiem fot 19.
cdn jeśli będą chętni na czytanie
Paweł
- Załączniki
- IMG_7603.JPG (116.29 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7477.JPG (59.27 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7507.JPG (63.79 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7533.JPG (77.46 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7545.JPG (73 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7540.JPG (73.62 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7653.JPG (77.17 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7654.JPG (83.87 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7537.JPG (49.77 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7549.JPG (90 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7554.JPG (54.13 KiB) Przejrzano 2818 razy
- IMG_7578.JPG (56.04 KiB) Przejrzano 2818 razy
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
12. Polyommatus icarus
13. a jednak ci się udało Lycaena hippothoe
14. strzępotek ruczajnik (Coenonympha pamphilus)
13. a jednak ci się udało Lycaena hippothoe
14. strzępotek ruczajnik (Coenonympha pamphilus)
Czekam na dalszą częśćcdn jeśli będą chętni na czytanie
-
- Posty: 3277
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- palipa
- Posty: 1142
- Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
- UTM: CF 34
- Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34
Re: Wyprawa urlopowa Tylicz i okolice
Wojtku i Bartku: dziękuję
Wojtku z tym czerwończykiem było zabawnie siedział sobie ze złożonymi skrzydłami więc 1,2,3 fotka zmieniam delikatnie kąt, zbliżam oko do wizjera, atu pusto, już go niema i nie zdążyłem zobaczyć wierzchu skrzydeł.
Bartku jak już dałem posta to trafiłem na niego w necie i ten mój wydawał mi się b. podobny, ale nie miałem już czasu pisać
Przepraszam za pomyłkę w moim wcześniejszym poście przy opisie fot 18 napisałem kurkiem,a powinno być kurtkiem
Czwartek. Wyjazd do Szczawnicy, a tam masakra wszystkie ulice w mniejszym lub większym stopniu w remoncie. na skutek czego wpadłem przednim kołem w dziurę między asfaltem a nowym krawężnikiem. I kicha mój lanos ma napęd na przód koło wisi, samochód oparty na zderzaku, i kręci się w miejscu. Na szczęście panowie drogowcy byli na tyle mili że pomogli mi się wydostać. Pogoda słoneczna, ale wiatr okrutny. No nic jedziemy kolejką krzesełkową na Palenicę. Mała zachwycona, widoki przepiękne, niestety owadów 0 . No cóż trzeba skorzystać z innych atrakcji tj tor saneczkowy, do tej pory mam ślad po obtarciu ręki na jednym z wiraży. No nic wracamy posiłek w Nowym Sączu i do Tylicza ten dzień był entomologicznie całkowicie nieudany.
Piątek niewiele lepszy. Zostawiłem dziewczyny w Krynicy, a sam pojechałem na Jaworzynę. A tam wieje tak że głowę urywa. u góry zero owadów nawet muchy nie latają. No nic idę w dół, bieda z nędzą zaglądam pod prawie każdy większy kamień czy może chociaż jakieś biegaczowate się nie schowały, a tu zero. Dopiero trochę niżej niedaleko Diabelskiego Kamienia znalazłem kilka ryjków skulonych an liściach i mocno przytulone do traw samice C. cuprea. W lesie na stoku trafił się jeszcze kaleki (bez jednej nogi) Rhagium mordax, Na otwartych terenach przemykała od czasu do czasu E. medusa. Zawiedziony wracam po dziewczyny i jedziemy coś zjeść. Po czy znowu się urywam i jadę pod Wojkową. Tu trochę lepiej, złapałem kilka sprężyków, było trochę osobników sichrawy i wszędobylskie muchówki na baldachach tez z fot 15 i 15a. Czas wracać, Juto wyjeżdżamy.
Sobota. Póki dziewczyny śpią spreparowałem piątkowy połów, kończymy pakowanie i wyjazd. Wracamy z postojem u rodziny w Kielcach. Po drodze z przystankami na Chęciny i jaskinię Raj. niestety tam jedynymi owadami które spotykamy są komary, wszędzie i w ogromnych ilościach.
W niedzielę powrót do domu nad morze.
Ogólnie wyjazd b. miły tylko krótki za mało czasu aby móc obskoczyć wszystkie ciekawe miejsca. Pozdrawiam i dziękuję za lekturę moich wypocinek.
Paweł
Wojtku z tym czerwończykiem było zabawnie siedział sobie ze złożonymi skrzydłami więc 1,2,3 fotka zmieniam delikatnie kąt, zbliżam oko do wizjera, atu pusto, już go niema i nie zdążyłem zobaczyć wierzchu skrzydeł.
Bartku jak już dałem posta to trafiłem na niego w necie i ten mój wydawał mi się b. podobny, ale nie miałem już czasu pisać
Przepraszam za pomyłkę w moim wcześniejszym poście przy opisie fot 18 napisałem kurkiem,a powinno być kurtkiem
Czwartek. Wyjazd do Szczawnicy, a tam masakra wszystkie ulice w mniejszym lub większym stopniu w remoncie. na skutek czego wpadłem przednim kołem w dziurę między asfaltem a nowym krawężnikiem. I kicha mój lanos ma napęd na przód koło wisi, samochód oparty na zderzaku, i kręci się w miejscu. Na szczęście panowie drogowcy byli na tyle mili że pomogli mi się wydostać. Pogoda słoneczna, ale wiatr okrutny. No nic jedziemy kolejką krzesełkową na Palenicę. Mała zachwycona, widoki przepiękne, niestety owadów 0 . No cóż trzeba skorzystać z innych atrakcji tj tor saneczkowy, do tej pory mam ślad po obtarciu ręki na jednym z wiraży. No nic wracamy posiłek w Nowym Sączu i do Tylicza ten dzień był entomologicznie całkowicie nieudany.
Piątek niewiele lepszy. Zostawiłem dziewczyny w Krynicy, a sam pojechałem na Jaworzynę. A tam wieje tak że głowę urywa. u góry zero owadów nawet muchy nie latają. No nic idę w dół, bieda z nędzą zaglądam pod prawie każdy większy kamień czy może chociaż jakieś biegaczowate się nie schowały, a tu zero. Dopiero trochę niżej niedaleko Diabelskiego Kamienia znalazłem kilka ryjków skulonych an liściach i mocno przytulone do traw samice C. cuprea. W lesie na stoku trafił się jeszcze kaleki (bez jednej nogi) Rhagium mordax, Na otwartych terenach przemykała od czasu do czasu E. medusa. Zawiedziony wracam po dziewczyny i jedziemy coś zjeść. Po czy znowu się urywam i jadę pod Wojkową. Tu trochę lepiej, złapałem kilka sprężyków, było trochę osobników sichrawy i wszędobylskie muchówki na baldachach tez z fot 15 i 15a. Czas wracać, Juto wyjeżdżamy.
Sobota. Póki dziewczyny śpią spreparowałem piątkowy połów, kończymy pakowanie i wyjazd. Wracamy z postojem u rodziny w Kielcach. Po drodze z przystankami na Chęciny i jaskinię Raj. niestety tam jedynymi owadami które spotykamy są komary, wszędzie i w ogromnych ilościach.
W niedzielę powrót do domu nad morze.
Ogólnie wyjazd b. miły tylko krótki za mało czasu aby móc obskoczyć wszystkie ciekawe miejsca. Pozdrawiam i dziękuję za lekturę moich wypocinek.
Paweł
- Załączniki
- IMG_7605.JPG (43.41 KiB) Przejrzano 2731 razy
- IMG_7610.JPG (97.21 KiB) Przejrzano 2731 razy
- IMG_7621.JPG (66.46 KiB) Przejrzano 2731 razy
- IMG_7616.JPG (89.96 KiB) Przejrzano 2731 razy
- IMG_7631.JPG (81.4 KiB) Przejrzano 2731 razy
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post