urlop Bieszczady nie-entomologicznie

Opisy, jak się przygotować, relacje ...
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

urlop Bieszczady nie-entomologicznie

Post autor: Chiffchaff »

Witojcie,
wiem, wiem, nazwa działu sugeruje, że daje sie tu tylko relacje z wypraw entomologicznych, ale stwierdziłem, że z tak pięknego zakątka Polski jakim są Bieszczady to może postów nigdy za dużo, tym bardziej że kilka obserwacji entomologicznych poczyniłem a Internet na kwaterze hula lepiej niż u nas w domu.
Więc zdecydowałem się na wyjazd urlopowy w Bieszczady.
Dzień I
Niestety nasz urlop zaczął się pechowo, ledwie dojechaliśmy na zapowietrzonym sprzęgle. Ale dojechaliśmy, do Dołżycy za Cisną. Zostaliśmy skierowani do sąsiada, który jest, jak powiedział nasz gospodarz - taką samochodziarską złotą rączką we wsi (później zrozumiałem dlaczego użył koloru zbieżnego z pewnym pragnieniegaszącym napojem). Pan mechanik (lat ok. 50 ale mógł być prostu zniszczony bieszczadzkim wiatrem), po przeprowadzeniu wnikliwego wywiadu ze mną w sprawie zachowania auta podczas jazdy zalecił ściszonym głosem, zasłaniając również swą posturą swoją mamę, która udawała że zamiata obejście, pojechać na najbliższą stację benzynową celem zakupu buteleczki płynu hamulcowego DOT4 oraz 3 puszeczek tatry, ale "panie kolego mocnej". Wyraził to takim głosem, że zrozumiałem w mig, że przy użyciu tego zestawu naprawczego, szczególnie jej drugiej części, jest w stanie naprawić wszystko i to w każdym aucie. Tak się też stało, i o dziwo auto sprawuje się lepiej, czego pewnie nie można powiedzieć o płynności ruchów wieczorem Pana Mechanika.
Ruszyliśmy więc na Łopiennik. Traska z Dołżycy 2 godzinna, mija szybko, ludzi dosłownie brak, idzie się cały czas pięknym karpackim lasem z dużą liczbą martwych, zamierających buków, niektóre z soplówkami i jaworów, za korą których na próżno szukałem jakiś korowcowatych (Aradidae). Spotkałem za to 2 okazy Depressaridae, które widziałem pierwszy raz w życiu, niestety nie udało się ich pozyskać. Znanym swym przedstawicielom sposobem skoczyły z pnia zaszyć się w ściółkę i tyle.
Na szlaku wiele świeżutkich (wszystkie rusałki przyodziane w świeżutkie szaty, prosto od krawca) pokrzywników, admirałów, pawików, ceików, i jeden jakiś mały strzępotek pewnikiem ruczajnik. Na szczycie małe, niezobowiązujące, czerpakowanie po zarastających wierzchowinę krzakach borówek, jeżyn, wierzbówki kiprzycy i wierzbach. Rezultatem było złapanie, na pierwszy rzut oka, jakiś 20 gatunków pluskwiaków różnoskrzydłych: Stenodema holsata, laevigata, calcarata, Pinalitus tunicatus, Charagochilus sp., Macrolophus sp., Plagiognathus arbustorum, Criocoris sp., Lygus sp., Stygnocoris sp., Calocoris affinis, Nabis flavomarginata, Nabis limbata, Palomena prasina, Atractotomus sp., Liocoris tripustulatus, Malacocoris chlorizans??, Coreus marginatus, i 3 ryjów nie wiadomej nazwy z wierzb i leszczyny (ale już się moczą w eppendorfce dla Curculio). No i te różne cudeńka, których nazwy pewnie Wy mi powiecie, jakie się wygrzewały/zajadały sadźcem konopiastym.
Załączniki
soplowka na buku
soplowka na buku
soplowka.jpg (143.48 KiB) Przejrzano 3760 razy
larwa Neuroptera.jpg
larwa Neuroptera.jpg (110.25 KiB) Przejrzano 3757 razy
kozka Lepturopodobna z sadzca
kozka Lepturopodobna z sadzca
kozka.jpg (84.19 KiB) Przejrzano 3764 razy
Eristalis.jpg
Eristalis.jpg (74.51 KiB) Przejrzano 3758 razy
bzyg.jpg
bzyg.jpg (92.03 KiB) Przejrzano 3763 razy
Awatar użytkownika
Michał Brzeski
Posty: 228
Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 01:50
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Rymanów/Dębica/Kraków
Podziękowano: 2 times

Post autor: Michał Brzeski »

Kózka to Corymbia rubra - samica
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Post autor: Chiffchaff »

Dzień II.
Cel: przejście od Wołosatego niebieskim szlakiem na Tarnicę, później czerwonym na Halicz, Rozsypaniec i zejście przez Przełęcz Bukową do Wołosatego. Czas przejścia wykonany: 5h 10 minut, bo oczywiście nie czerpakowałem, wszak to Bieszczadzki Park Narodowy. Pogoda piękna, aż za gorąco i za słonecznie, szczególnie na dobre zdjęcia. Z przyrodniczych obserwacji: orliki, stado ok. 800 oknówek nad Krzemieniem, siwerniaki, drące się orzechówki, mnóstwo jakiś czarnych Silpha sp. rozdeptanych na szlaku (nie zrobiłem im zdjęć bo od Wołosatego do Tarnicy nie ma szans na zrobienie zdjęć czemuś chodzącemu po szlaku bo można zostać samemu rozdeptanym w sposób niezauważony dla rozdeptującego) plus te 3 chrząszczyki które uratowałem od rozdeptania.

A na kwaterce, wieczorkiem już na tarasie, sącząc karpackie mocne, zauważyłem coś dyndające ze stropu. Trochę głupio od razu ciekawymi rączkami po to sięgnąłem, a to była zwisająca, przyczepiona oprzędem do stropu poczwarka motylka. Z boku wyglądała jak posąg z Wysp Wielkanocnych a dotknięta potrząsała energicznie ogonkiem! Po prostu jak dla mnie, nie motylarza, czadzik! Znaczy się śliczna.
Załączniki
poczwarka1.jpg
poczwarka1.jpg (80.1 KiB) Przejrzano 3756 razy
poczwarka z tarasu
poczwarka z tarasu
poczwarka.jpg (73.4 KiB) Przejrzano 3756 razy
zuczek czarny.jpg
zuczek czarny.jpg (125.85 KiB) Przejrzano 3758 razy
brazowawy zuczek1.jpg
brazowawy zuczek1.jpg (43.54 KiB) Przejrzano 3762 razy
brazowawy zuczek.jpg
brazowawy zuczek.jpg (38.97 KiB) Przejrzano 3781 razy
ten nie zdążył przed butem
ten nie zdążył przed butem
biegacz.jpg (127.13 KiB) Przejrzano 3756 razy
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Pierwszy bzyg to Helophilus trivittatus, z Eristalis'em to już problem z tej perspektywy.
Bartek Pacuk
Posty: 3277
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Bartek Pacuk »

Biegacz to Pterostichus pilosus, żuczek czarny to Galeruca tanaceti, brązowawy żuczek to najpewniej jakaś Chrysolina, absolutnie nierozpoznawalna z tych zdjęć. Choć od biedy może to nawet Timarcha któraś być, nie wiem, czy oba zdjęcia brązowego żuczka przedstawiają ten sam okaz.
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

pyt.

Post autor: CARABUS12 »

Michał Brzeski pisze:Kózka to Corymbia rubra - samica
Michał a na jakiej podstawie oznaczyłeś kózkę.
Pytam z ciekawości.
Pzdr.
Awatar użytkownika
Michał Brzeski
Posty: 228
Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 01:50
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Rymanów/Dębica/Kraków
Podziękowano: 2 times

Post autor: Michał Brzeski »

CARABUS12 pisze:Michał a na jakiej podstawie oznaczyłeś kózkę.
Pytam z ciekawości.
Pzdr.
Mam w kolekcjii kilka osobników tego gatunku(samice i samce) i jest to jeden z prostszych do oznaczenia gatunków. Jeśli chodzi o dymorfizm płciowy to u tego gatunku jest bardzo wyraźny (samice czerwoanawe, samce żółtobrunatne z czarnym przedpleczem). Jest to stosunkowo późny gatunek kózki, występujący we wrześniu, październiku. :wink:

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Nie wiem czy ktokolwiek czyta relacje Chiffchaffa ale polecam gdyż tak lekkiego i "zprzyjemnościasięczytającego" tekstu nie powstydził by się chyba nawet Cejrowski ;)
Proponuje z czasem rozważyć założenie działu PODRÓŻE Z CHIFFCHAFFEM a z czasem kto wie może i tomik opowiadać pod patronatem Entomo.pl się doczekamy ;)

Gratuluje pięknej wycieczki i obserwacji, ja mojego urlopu nad morzem nie opiszę, entomologicznie było do niczego a pod innymi względami...no cóż, powiedzmy że nie jestem miłośnikiem piachu i słońca...
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Michał Brzeski pisze:
CARABUS12 pisze:Michał a na jakiej podstawie oznaczyłeś kózkę.
Pytam z ciekawości.
Pzdr.
...Jest to stosunkowo późny gatunek kózki, występujący we wrześniu, październiku. :wink:
Ja tam nie kózkarz, ale Stictoleptura rubra (ech ten nieszczęsny rodzaj, komu ona przeszkadzała przez całe wieki jako Leptura) to łapie się chyba nawet od końca maja, tak przynajmniej wynika z moich etykiet ;)
Awatar użytkownika
Michał Brzeski
Posty: 228
Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 01:50
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Rymanów/Dębica/Kraków
Podziękowano: 2 times

Post autor: Michał Brzeski »

Curculio pisze:Ja tam nie kózkarz, ale Stictoleptura rubra (ech ten nieszczęsny rodzaj, komu ona przeszkadzała przez całe wieki jako Leptura) to łapie się chyba nawet od końca maja, tak przynajmniej wynika z moich etykiet
Późny gatunek w sęsie, że imago spotykany jest nawet do pazdziernika :wink:
Ale faktycznie z "Lepturo-Corymio-Stictoleptura" ruba to zawsze był problem :sad:

W ramach ścisłości, obecnie to Corymbia czy Stictoleptura bo już mam mętlik :shock: ???
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Póki co Stictoleptura, ale jak długo jeszcze, trudno powiedzieć :lol:
Awatar użytkownika
Michał Brzeski
Posty: 228
Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 01:50
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Rymanów/Dębica/Kraków
Podziękowano: 2 times

Post autor: Michał Brzeski »

:grin: no to wszystko jasne, dzięki.

W takim razie trzeci raz zmieniam etykiety...
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Post autor: Chiffchaff »

Dzień III.
Bardzo się tego dnia obawiałem, a w zasadzie nie wiem czy strach siedział w mej głowie czy po drugiej stronie tułowia, bo dzisiaj miał być pierwszy dzień w siodle (końskim). No i było całkiem nieźle, 6 godzin rajdu końskiego, 6 godzin w siodle, 6 godzin słuchania i wąchania końskich bąków oraz prężenia się na widok każdego turysty, że ja tak niby jak ryba w wodzie. Koń - istota o niepojęcie pierwotnej naturze, przynajmniej mój Jędrek poznawał cały świat jak ludy pierwotne: wszystkiemu się przyglądał i skubał i podobnie jak drzewiej najpierw ucieka a potem patrzy co go spłoszyło. Nie wiem gdzie nas przewodnik prowadził ale wystartowaliśmy z miejscowości Buk, a po drodze gdzieś zwiedzaliśmy starą cerkiew w Łopience, w zasadzie jedyny budynek jaki pozostał po niegdyś tysięcznej wiosce. Byliśmy także po drodze w odwiedzinach w studenckiej stanicy pod Łopienką. Polecam, bazę tą prowadzi studenckie koło turystyki SGGW, można dostać tu kubek gaszącej pragnienie mięty i garść obozowych opowieści.
No ale to forum entomologiczne więc muszę napisać też coś o owadach. Więc po powrocie, postanowiłem wyruszyć jeszcze na godzinkę przed zmierzchem w pobliskie wzgórze. A gwoli wyjaśnienia dzisiaj jest rocznica naszego ślubu, nie, nie! nie z Jędrusiem a z prawdziwą żoną, więc myślałem że ten pomysł spotka się z jej dezaprobatą. Po ustalonym jednak romantycznym smażonym pstrągu w restauracji "u Harnasia" w Cisnej (nie polecam), mój wniosek o delegację wieczorną na owady spotkał się z chłodnym acz przyzwalającym dyskretnym skinieniem głowy i mniej już powściągliwym wymachem lewej nogi.
A więc, niestety ciemniejące już słońce nie pozwoliło w pełni udokumentować mej wycieczki ale w czerpaku wylądowało następnych ok. 10 nie złapanych wcześniej gatunków: Nysius ericae, Dolycoris baccarum, Eurygaster testudinaria, Eurydema dominulus, Picromerus bidens, Phytocoris chyba longipennis, Halticus raczej apterus, ze 3 gatunki Anthocoridae, Dicyphus sp. Z motyli dziennych nie widziany wcześniej osetnik, jakiś szlaczkoń mocno żółty, ale nie intensywnie pomarańczowy. Poza tym w drodze powrotnej scenka rodem z runa w lesie tropikalnym załóżmy gdzieś pod Gujaną Francuską, z tym, że zamiast mrówek ognistych wystąpiła gąsienica trociniarki czerwicy, która chciała pożreć mnie stojącego na jej drodze. Uciekłem w ostatniej chwili, fota w załączeniu.
A-ha. Nie znam się na stonka ani trochę, ale mnie to z wczoraj też przypominalo tę Timarchę, załączam ponownie jej zdjęcia wykonane lepszym aparatem. Może tym razem Wam się uda.
No i na koniec zagadka dla mniej wprawnych acz ambitnych motylarzy.
Załączniki
Na koniec zagadka dla kandydatów na samodzielnego motylarza.
Na koniec zagadka dla kandydatów na samodzielnego motylarza.
zagadka.jpg (76.33 KiB) Przejrzano 3764 razy
stonka1.jpg
stonka1.jpg (80.73 KiB) Przejrzano 3756 razy
to ta stonka z wczoraj
to ta stonka z wczoraj
stonka.jpg (147.49 KiB) Przejrzano 3756 razy
Stenodema holsata.jpg
Stenodema holsata.jpg (123.11 KiB) Przejrzano 3756 razy
Picromerus bidens.jpg
Picromerus bidens.jpg (120.47 KiB) Przejrzano 3756 razy
larwa Palomena1.jpg
larwa Palomena1.jpg (99.53 KiB) Przejrzano 3755 razy
larwa Palomena.jpg
larwa Palomena.jpg (100.7 KiB) Przejrzano 3756 razy
larwa Dolycoris baccarum.jpg
larwa Dolycoris baccarum.jpg (103.04 KiB) Przejrzano 3757 razy
larwa Coreus marginatus.jpg
larwa Coreus marginatus.jpg (101.07 KiB) Przejrzano 3755 razy
Eurygaster testudinaria.jpg
Eurygaster testudinaria.jpg (59.31 KiB) Przejrzano 3756 razy
liść drzewa w podkładzie jest przypadkowy, z tego nie była wyczerpakowana
liść drzewa w podkładzie jest przypadkowy, z tego nie była wyczerpakowana
gąsienica miernikowca.jpg (97.18 KiB) Przejrzano 3757 razy
To bardziej próba możliwości mego drugiego aparatu niż prośba o oznaczenie tego maleństwa.
To bardziej próba możliwości mego drugiego aparatu niż prośba o oznaczenie tego maleństwa.
Apionik.jpg (39.16 KiB) Przejrzano 3756 razy
Pewnie szukaliście mnie na zdjęciach. Widzicie tego potężnie zbudowanego faceta z kucykiem w kapleuszu? No, to ja robiłem mu zdjęcie. :)
Pewnie szukaliście mnie na zdjęciach. Widzicie tego potężnie zbudowanego faceta z kucykiem w kapleuszu? No, to ja robiłem mu zdjęcie. :)
konie w wodzie.jpg (131.15 KiB) Przejrzano 3778 razy
Ekumeniczny Chrystus w cerkwi
Ekumeniczny Chrystus w cerkwi
Chrystus Bieszczadzki.jpg (109.85 KiB) Przejrzano 3763 razy
baza studencka.jpg
baza studencka.jpg (115.3 KiB) Przejrzano 3769 razy
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Eee za prosta ta zagadka bo "znamię" bardzo charakterystyczne :P
Ale bardzo fajna relacja, masz zadatki na dobrego redaktora.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Gąsienica tylko złudnie miernikowcowata, bo to Callistege mi ;)
Bartek Pacuk
Posty: 3277
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Bartek Pacuk »

Chiffchaff pisze:Nie znam się na stonka ani trochę, ale mnie to z wczoraj też przypominalo tę Timarchę, załączam ponownie jej zdjęcia wykonane lepszym aparatem. Może tym razem Wam się uda.
No, tym razem widać, z czym mamy do czynienia - to Timarcha metallica :cool:
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Post autor: Chiffchaff »

Dziękuje Wam za oznaczenia,
trzymajcie kciuki bo za godzinkę wyruszamy na rajd, odezwę się za kilka dni, po powrocie na kwaterę. O ile mój tyłek to wytrzyma. A za oknem od wczoraj w Bieszczadach leje :(
No i przy takiej pogodzie ze zdjęciami/owadami będzie krucho.
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Post autor: Chiffchaff »

Dzień IV-VI.
No i po rajdzie. 2 dni pompy z nieba, lało jak diabli ale kto był wtedy w lesie, czuł się jak w górskich lasach deszczowych. No po prostu brakowało tylko goryli górskich wyłaniających się z mgły niczym leśne duchy. Prócz nietuzinkowych widoków, dzięki naszemu przewodnikowi Jackowi poznawaliśmy inne Bieszczady i oryginalnych ludzi, takich Bieszczadzkich Zakapiorów rodem z książek Potockiego (nota bene u jednego noclegowaliśmy).
Nie mam żadnych obserwacji ani fotek entomologicznych z tych dni, więc już nie zabieram czasu, pooglądajcie sobie kilka fotek z gór.
Załączniki
Wetlinska.jpg
Wetlinska.jpg (94.12 KiB) Przejrzano 3761 razy
Strzebowiska.jpg
Strzebowiska.jpg (66.94 KiB) Przejrzano 3758 razy
rydze.jpg
rydze.jpg (84.83 KiB) Przejrzano 3757 razy
podrzen zebrowiec.jpg
podrzen zebrowiec.jpg (121.11 KiB) Przejrzano 3756 razy
na Jasle1.jpg
na Jasle1.jpg (148.76 KiB) Przejrzano 3779 razy
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Post autor: Chiffchaff »

Dzień ostatni

Krótki wypadzik, tym razem już entomologiczny znowu w masyw Łopiennika i Bukowiska. Krótko-entomologicznie: doszło kilka nie złapanych wcześniej acz pospolitych gatunków: Carpocoris purpureipennis, Rhopalus subrufus, Holcostethus strictus, Deraeocoris ruber, Eysarcoris aenus, Nabis pseudoferus, Neotiglossa pusilla, no i kilka nieoznaczonych bo już mikroszkopu na wakacje nie wziąłem. Jak mam zwyczaju i we krwi (pewnie byłem w poprzednim wcieleniu dzikiem albo dzięciołem) poryłem trochę za korą martwych drzew i kłód. Efektem była Peltis grossa, którą oczywiście na pierwszy rzut nieuzbrojonego oka wziąłem za Silpha. Dołączam jeszcze kilka zdjątek różnych owadów: kolorowego żuczka, bardzo metalicznie połyskującego, życiorka z buka, dwa ryjki. Prócz tego wypadzik na grzybki, tyle rydzy już dawno nie pojadłem. No i trzeba wyjechać, żal gasi wino "Bieszczady" (4zł) produkowane przez renomowany Zakład Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego: "dobrych marek nie trzeba reklamowac więc i ja nazwe pominę", bukiet i smak niepowtarzalny, jak i same Bieszczady.
Załączniki
Rutpela maculata.jpg
Rutpela maculata.jpg (119.46 KiB) Przejrzano 3755 razy
rozdepniety zuczek.jpg
rozdepniety zuczek.jpg (97.21 KiB) Przejrzano 3756 razy
muszka.jpg
muszka.jpg (81.64 KiB) Przejrzano 3756 razy
Peltis grossa.jpg
Peltis grossa.jpg (145.93 KiB) Przejrzano 3755 razy
ryjus vulgaris.jpg
ryjus vulgaris.jpg (146.41 KiB) Przejrzano 3759 razy
Donus.jpg
Donus.jpg (98.12 KiB) Przejrzano 3756 razy
zyciorek.jpg
zyciorek.jpg (120.08 KiB) Przejrzano 3756 razy
Rhoplus subrufus.jpg
Rhoplus subrufus.jpg (123.95 KiB) Przejrzano 3755 razy
Carpocoris purpureipennis.jpg
Carpocoris purpureipennis.jpg (111.62 KiB) Przejrzano 3755 razy
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

ryjus vulgaris.jpg = Strophosoma melanogrammum :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i ekspedycje entomologiczne”