Sphinx pinastri - zamieranie poczwarek
Sphinx pinastri - zamieranie poczwarek
Otrzymałem niedawno sporo poczwarek tytułowego zawisaka, wszystkie są umieszczone w tej samej hodowlarce. Od jakiegoś czasu, część (ok. 20%) zamiera w ten sam sposób, mianowicie najpierw przestają reagować ruchem a następnie jaśnieją i pokrywają się coraz większymi czarnymi plamami. Na początku myślałem, że po prostu wzór zaczyna prześwitywać i niedługo doczekam się imago ale gdy to nie nastąpiło, z ciekawości przeciąłem jedną z nich a tam widok jakby ktoś napchał do środka kredy, wszędzie biały proszek. Ma ktoś jakiś pomysł czym to może być spowodowane?
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Sphinx pinastri - zamieranie poczwarek
Przypuszczam, że poczwarki zaatakował jakiś grzybek. Mógł być w ziemi, gdzie przepoczwarczały się gąsienice, albo został przeniesiony na palcach rąk (zasadniczo poczwarek nie powinno się dotykać, bo zawsze istnieje ryzyko zakażenia ich jakimś patogenem znajdującym się na palcach). Spróbuj izolować od siebie te poczwarki, i obniżyć im temperaturę, może jakieś przeżyją.
-
- Posty: 5057
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Sphinx pinastri - zamieranie poczwarek
Tego typu przypadki są pochodną naturalnego rozwoju wszystkich gatunków owadów. Zakażenia grzybami w naszym rejonie geograficznym obserwuje się częściej przy temperaturach oscylujących około 0 stopni Celsiusa... W mroźne zimy odsetek zakażonych przez grzyby larw i poczwarek jest mniejszy. W naszym klimacie im łagodniejsza zima tym więcej porażonych owadów.