Strona 1 z 1

Co mi żre cytrusy?

: czwartek, 5 lutego 2015, 19:49
autor: Brachytron
Jakoś pod koniec października 2014 przyniosłem do domu w Ławicy skrzynkę z dwuletnimi siewkami grejfrutów i postawiłem na oknie. Po jakimś czasie zauważyłem gąsienicę, której chciałem zrobić fotkę ale zawsze jutro. Żerowała sobie i gdzieś w okolicach nowego roku zniknęła. 3 dni temu wypatrzył motyla kot ale zabroniłem mu się z nim bawić, dzięki czemu dzisiaj fotka. To jest ta sama ale dla Antka zrobiłem wersję z obniżeniem jasności i podniesieniem kontrastu. Pierwszy raz oznaczam geometrida ale strzał brzmi: coś z pary Peribatodes secundaria/rhomboidaria. Chciałbym wiedzieć, komu poświęciłem swoje kwiatki :mrgreen:

Re: Peribatodes?

: czwartek, 5 lutego 2015, 20:04
autor: Aneta
Rhomboidaria, pci męskiej ;)

Re: Peribatodes?

: czwartek, 5 lutego 2015, 22:12
autor: Antek Kwiczala †
Na stronie "Motyle Europy" K. Jonko podaje sporo (ponad 15) roślin pokarmowych dla gąsienic tego miernikowca. Kilka lat temu wyhodowałem tego motylka z gąsienicy znalezionej na krzaczku lawendy viewtopic.php?f=818&t=7146&hilit=rhomboidaria
Okazuje się, że lubi też cytrusy. Ten gatunek chyba nie ma żadnych preferencji co do rośliny pokarmowej :)
BTW - oba zdjęcia mi się podobają :hi:

Re: Peribatodes?

: czwartek, 5 lutego 2015, 22:24
autor: Brachytron
Rhomboidaria to był mój pierwszy strzał na podstawie książki Motyle od GeoCenter ale zajrzałem dla sprawdzenia właśnie do Krzyśka i się posypało :coto:

Dzięki serdeczne :birra:

Re: Co mi żre cytrusy.

: sobota, 21 listopada 2015, 21:09
autor: Brachytron
W tym roku ten gatunek najprawdopodobniej też mam, widziałem parę dni temu gąsieniczkę ale teraz nie mogę jej odszukać :cry:
Na zdjęciach są 3 różne osobniki, pierwsze dwa tym razem na cytrynach, ostatnia nie na cytrusie a na geranium (angince) - pachnie bardziej cytrynowo niż sama cytryna. Może da się je nazwać. Ja wiem tyle że sówki i że o raczej nocnej aktywności.

Re: Co mi żre cytrusy.

: sobota, 21 listopada 2015, 21:26
autor: Antek Kwiczala †
Podejrzewam Mamestra brassicae:
viewtopic.php?f=818&t=32247

Re: Co mi żre cytrusy.

: sobota, 21 listopada 2015, 21:30
autor: Brachytron
Dzięki! Będę obserwował, jak wylecą to zamieszczę.

Re: Co mi żre cytrusy.

: sobota, 21 listopada 2015, 23:18
autor: Przestrojnik
Nawet nie wiesz jak pomogłeś mi tym wątkiem.
W lato myślałem że jakaś zdesperowana a.luna (miałem ponad 100 szt gąsienic) wpierdzieliła mi pół cytryny, a podobnych motylków jak ten ze zdjęcia w domu latało mi kilka (wszystkie skonczyły jako pokarm agamy), nawet nie wpadłem na to że to one są winowajcami (sądziłem że wleciały przez okno do światła w pokoju.

Re: Co mi żre cytrusy.

: poniedziałek, 1 lutego 2016, 18:17
autor: Brachytron
W piątek 29 stycznia rano zauważyłem motyla z garbatymi włoskami na tułowiu. Akurat wychodziłem do pracy więc ani okazu ani zdjęć. Od tego czasu go nie widziałem, może kot się bawił... Gąsienice były trzy więc powinny być następne a także, o czym nie pisałem, przynajmniej dwie tego typu ale mniejszych rozmiarów - pewnie przyniosłem jako jaja. Piszę to tylko tak informacyjnie, żeby samemu nie zapomnieć. Jak tylko coś się pojawi dam znać :papa:

Re: Co mi żre cytrusy.

: niedziela, 27 marca 2016, 10:55
autor: Brachytron
17 lutego 2016 wykluł mi się taki motyl. Proszę o potwierdzenie.

Przy okazji muszę się pochwalić oczekiwaną niespodzianką. Każdy, kto kiedyś wysiewał pestki cytrusów wie, że otrzymane rośliny późno wchodzą w okres owocowania a 20 letnie oczekiwanie nie gwarantuje sukcesu. Zdarzają się jednak (w różnych grupach drzew i krzewów) osobniki kwitnące wcześniej. Postanowiłem pomóc losowi i 3 lata temu wysiałem ok. 50 nasion cytryn w nadziei, że coś się stanie. No i się stało, dziś zauważyłem na jednej gałązce takiej 3 latki pąki kwiatowe, roślina ma ok 1 m wysokości. Co ciekawe, gąsienice też na niej żerowały i zgryzły od szczytu jakieś 10 cm pędu głównego. Może ten mały stresik przyczynił się do wczesnego kwitnienia? A na koniec przedstawiam 20 letnią cytrynę niby skierniewicką z owocami zawiązanymi w zeszłym roku. Piszę niby bo mam inną skierniewicką, która ma inne owoce (mało pestek i dużo soku). Owoce dojrzewają czasem w pół roku a czasem półtora, generalnie czekam aż same spadną.

Re: Co mi żre cytrusy.

: niedziela, 27 marca 2016, 12:01
autor: Aneta
Phlogophora meticulosa.

Re: Co mi żre cytrusy.

: niedziela, 27 marca 2016, 12:24
autor: Brachytron
A gąsienice są od niej?

Re: Co mi żre cytrusy.

: niedziela, 27 marca 2016, 12:54
autor: Aneta
2 i 3 wg mnie tak, zastanawiałabym się nad pierwszą, ale ona nie jest nadmiernie charakterystyczna. Może dałoby się potwierdzić, gdyby była fotka 1 od strony grzbietowej.

Re: Co mi żre cytrusy.

: niedziela, 27 marca 2016, 13:31
autor: Brachytron
Dzięki za pomoc :okok: Innych fotek nie mam.

Re: Co mi żre cytrusy?

: piątek, 3 stycznia 2020, 13:25
autor: Brachytron
Nowy konsument :) Jakby co jest zakonserwowany.

Re: Co mi żre cytrusy?

: piątek, 3 stycznia 2020, 14:34
autor: Brachytron
Tomek Klejdysz oznaczył jako Zygina flammigera.
:birra: