patyczaki

Hodowla owadów
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

patyczaki

Post autor: krzem »

sluchajcie! zaczynam od patyczakow

zastanawialismy sie nad blapsami - ale w koncu uznalismy (z synem) ze owad ktory caly dzien spedza w ukryciu i buszuje noca jest malo aatrakcyjny ;-)

tak wiec stanelo na patyczakach

terrarium juz zrobione dzis kopujemy owady.... kupuje dwa ... tak zeby im bylo razniej ;-)

prosze o jakie uwagi ....

psss... nie wiem nic na temat ich zapotrzebowania na wode... wystarczy im to co dostana z pokarmem czy raczej nie ?
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Hodowaliśmy jak jeszce byłem w liceum patyczaki i z tego co pamiętam co dziennie trzeba je było spryskiwacz takim ręcznym spryskiwaczem jakiego się używa np do kwiatów albo używają fryzjerzy. To co w pokarmie na pewno im nie wystarczy.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: krzem »

mam jeszcze pyatnia co do inkubacji jaj i mlodych ......
raczej nie mam ochoty na dodatkowy przychowek - czy z jaj o ktore sie jakos szczegolnie nie zadba wylegna sie mlode?
i czy wogole patyczaki chodza po szkle ?? chyba nie - prawda?
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Ja mam żuki

Post autor: Jacek Kurzawa »

Ja mam zielone żuki Netocia aeruginosa. teraz buszują po pudełku, łażą, latają i robią różne rzeczy. Tylko potem, gdy będą larwy, hodowla będzie mniej atrakcyjna - larwy będą żarły próchno i nic nie będzie się dziać w akwarium. (w tym przypadku nie Aqua-rium tylko isecta-rium). Ale obserwowanie rosnących larw, potem kokolitów też może sprawić dużą przyjemność. Wogóle myślę, że hodowanie wielkich chrząszczy, motyli tropikalnych (np. pawice o rozp.skrzydeł 10-20 cm) może być bardzo ciekawym i przyjemnym zajęciem.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: krzem »

chrzaszcze aktywne za dnia to rozumiem ;-)
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

krzem pisze:mam jeszcze pyatnia co do inkubacji jaj i mlodych ......
raczej nie mam ochoty na dodatkowy przychowek - czy z jaj o ktore sie jakos szczegolnie nie zadba wylegna sie mlode?
Patyczak to stworzenie które wymaga minimalnej opieki, z tego co pamiętam wystarczyło tylko wkładać świeże liście i spryskiwać i nic więcej patyczaki możyły się na potęgę bez żadnej opieki, czyli odpowieć na Twoje pytanie jeśli się o jaja nie zadba też się wylęgną.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: krzem »

dzis przekonalem sie naocznie ze patyczaki umieja chodzic po szkle ... >:-) dlaczego nikt mi nie powiedzial o tym wczesniej...? co? :-)
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Witam!
Czym najlepiej karmić patyczaki?Słyszałem ,że można podawać im sałate, trzykrotke(trudno ją dostać).
A czy można również pietruszką ?
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Z moich doświadczeń licealnych wynika iż najlepiej nadają się też liście dębowe, patyczaki je chętnie jedzą. Myśmy zbierali z pobliskich drzew dębu co jakiś czas świeże liście i patyczaki śiwtnie egzystowały.
Czyli polecam też liście dębowe.
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

O lisciach dębowych nie słyszałem.A czy jedzą je tylko poszczególne gatunki ,czy raczej wszystkie?
Dziękuje za pomoc :)
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Tego akurat nie potrafię określić nasze jadły, a to było już sporo czasu temu i nie pamiętam jaki mieliśmy gatunek.
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Witam,
W czasach studenckich przez kilka lat hodowałem patyczaki. Trzymałem je w szklanym akwarium zamienionym na insektarium. W środku umieściłem jakieś patyki aby miały na czym siedzieć. Po szybie łażą, ale chyba wymaga to wysiłku aby się utrzymać szczególnie u dużych osobników. żywiłem je trzykrotką i bluszczem. Z dębem próbowałem ale patyczaki nie chciały na niego patrzec. Chyba bluszcz i trzykrotka lepiej smakują. Gałązki z żaciem wstawiałem do szklanki lub innego naczynia aby zbyt szybko nie więdły. Trzeba uważać z małymi osobnikami bo mogą się utopić. Dorosłe samice znoszą dużo jaj, których inkubacja trwa długo (chyba około 100 dni). Jaj nie należy przesuszyć. Ja wrzucałem je koleżankom do doniczek z bluszczem. Wyobraźcie sobie ich radość ;) za 3 miesiące. Oczywiście jako specjalista byłem wołany na pomoc.
Obecnie hoduję straszyki australijskie i pojawia mi się właśnie nowy przychówek. Być może za parę tygodni bedę miał klęskę urodzaju więc już szukam chętnych na młode. Hodowla podobna tylko, ze żywią się jeżyną, maliną, różą itp.
Pozdrawiam hodwców
Roman
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Witam!
Trzykrotka jest zazwyczaj sprzedawana w doniczkach, która jest o wiele droższa od samych gałązek.
Gdzie można dostać ten kwiat(oczywiście chodzi mi o same gałązki)?I ile może kosztować?
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

Witam!
Stara zasada hodowców roślin mówi, że najlepiej ukraść szczepkę ;-)
Wtedy się bez problemu przyjmuje. A tak na serio to zarówno trzykrotka jak i bluszcz świetnie się ukorzenia z gałązki. Wystarczy urwać gałazkę dł. około 10-15 cm i wstawić do wody. Jak puści korzonki to do ziemi. A jak sie rozrośnie (niestety to trochę musi potrwać) to rwiesz gałazki na karmę. Na pewno ktoś w Twoim otoczeniu je hoduje. Może sąsiadka lub rośnie w klatce schodowej na oknie. Do tego czasu radzę odszukać w okolicy bluszcz: na drzewie, murze, w lesie. Ma tę zaletę, że jest zimozielony i masz karmę przez cały rok.
Roman
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Dzięki za odzew.Zrobie tak jak mówisz i zobacze wyniki.
Pozdrawiam
Damian
Awatar użytkownika
Adam
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 29 października 2004, 20:26
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Post autor: Adam »

Wszystkie patyczaki i straszyki dobrze hodują się na jeżynach. Cały rok dostępne żarełko.
Adam
palec

Post autor: palec »

polecam www.terrarystyka.pl !!!!!! na forum jest mnostwo info!!!
Serpentin
Posty: 10
Rejestracja: piątek, 10 marca 2006, 23:39
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Serpentin »

Awatar użytkownika
Miranda
Posty: 15
Rejestracja: środa, 20 czerwca 2007, 13:05
Lokalizacja: Tczew

Post autor: Miranda »

Moje patyczaki wcinają lipę, nawet suszoną, a na trzykrotkę wcale nie spojrzą. Zresztą, mam już dwunaste pokolenie i w tym roku urosły takie giganty, że sama się przestraszyłam.:):)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hodowla”