Nymphalis (polychloros)?

Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Nymphalis (polychloros)?

Post autor: Jarosław Wenta »

Przeczytałem poprzedni temat dotyczący rozróżniania rusałek, ale jednak wymiękam...
Dzisiaj (18.04) w okolicach Niedzicy, wzdłuż leśnej, silnie nasłonecznionej drogi latały rusałki. Charakterystyczne cechy:
- duża, niewiele mniejsza od rusałki żałobnik
- kolorem w locie do złudzenia przypominała dostojkę malinowiec
- osobniki odbywały loty przypominające patrolowanie wzdłuż drogi, na moment nawet nie siadając
- lot podczas tych patrolów był trzepoczący, żadnego szybowania
- roślinność wokół; buki, świerki, jawory, wierzby różne.

Wreszcie przydybałem jednego osobnika siedzącego - zdjęcia robiłem z 6 i 4 metrów, więc przepraszam za jakość. Ten osobnik wracał na to miejsce i chciał siadać ale płoszyła go upierdliwa bujanka (sic!).
Załączniki
P1630764a.jpg
P1630764a.jpg (61.75 KiB) Przejrzano 11283 razy
P1630766a.jpg
P1630766a.jpg (108.12 KiB) Przejrzano 11267 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Dla mnie też polychloros.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Przeczytałem poprzedni temat dotyczący rozróżniania rusałek, ale jednak wymiękam...
Szkoda, że nie widziałeś nóg - nie byłoby wątpliwości :wink:
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Aneta pisze:Dla mnie też polychloros.
Dzięki, Aneta. A czy opisane przeze mnie zachowanie motyla również pozwala na ich rozróżnienie? Chodzi mi o te "loty patrolowe" oraz o wrażenie, że to leci dostojka. Czy też oba gatunki są nie do odróżnienia w locie?

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Jarosław Bury pisze:
Przeczytałem poprzedni temat dotyczący rozróżniania rusałek, ale jednak wymiękam...
Szkoda, że nie widziałeś nóg - nie byłoby wątpliwości :wink:
Nie dał nawet cienia szansy...
Witas

Post autor: Witas »

Jarosław Wenta pisze:Czy też oba gatunki są nie do odróżnienia w locie?
Kilka lat temu w lipcu złapałem Nymphalis xanthomelas. I przynajmniej przed zimowaniem, są one do odróżnienia w locie.
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Post autor: Marek Hołowiński »

Motyla na fotce Aneta na pewno dobrze oznaczyła. Miałem okazję obserwować przez kilka lat oba gatunki. Samica N xanthomelas zimowała w mojej piwnicy, a wiosną przez długi czas trzymała się w obrębie posesji. A pierwsze osobniki jakie zauważyłem były rozjechane przez auta na szosie. Wówczas zacząłem się baczniej przyglądać wszystkim podobnym do N polychloros. Było to w końcu czerwca, przez kilka dni widywałem po kilka osobników obu gatunków. N xanthomelas były zdecydowanie mniej płochliwe. Spłoszone podrywały się do lotu, by po chwili usiąść na ociekającym sokami pniaku po ściętym drzewie, albo na wilgotnej ziemi. Chętnie siadały na jezdni i to je gubiło. Po kilku latach liczniejszych obserwacji, znów ich nie widuję.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

W lipcu 2005 miałem okazję fotografować oba te gatunki jednego dnia w tym samym miejscu - dokładnie przyjrzałem się ich nogom - pięknie pozowały wówczas w pozycji ze złożonymi skrzydłami...
Wg. mnie w locie nie do rozpoznania :mrgreen:
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 kwietnia 2010, 21:00 przez Jarosław Bury, łącznie zmieniany 1 raz.
1999
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2010, 19:46
Lokalizacja: lepiej nie pytać

Post autor: 1999 »

Jarosław Wenta, ty farciarzu ! Ja dziś prawie na Podlasiu byłem ( Prostyń - Sadowne Węgrowskie ) zdarłem nogi a spotkałem oprócz pawików może ze 2 ceiki, kratkowca i na skraju lasu, wzdłuż nasłonecznionej ścieżki latał (chyba patrolowo ) żałobnik dość sfatygowany. Nie chciał siadać, ale ten gatunek w ogóle dość wolno bije skrzydłami. Las był sosnowy, nieco dalej był podmokły teren i wg. mnie rosły tam wierzby. Żałobnik latał blisko kliku niepozornych brzóz. A wcześniej oglądałem dużo wierzb i ani jednego motyla tam nie widziałem, o wierzbowcu nie wspomnę. Za to dużo bielinków, cytrynków i nawet zorzynek rzeżuchowiec kilka razy się pokazał.
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

1999 pisze:Jarosław Wenta, ty farciarzu ! Ja dziś prawie na Podlasiu byłem ( Prostyń - Sadowne Węgrowskie ) zdarłem nogi a spotkałem oprócz pawików może ze 2 ceiki, kratkowca i na skraju lasu, wzdłuż nasłonecznionej ścieżki latał (chyba patrolowo ) żałobnik dość sfatygowany. Nie chciał siadać, ale ten gatunek w ogóle dość wolno bije skrzydłami. Las był sosnowy, nieco dalej był podmokły teren i wg. mnie rosły tam wierzby. Żałobnik latał blisko kliku niepozornych brzóz. A wcześniej oglądałem dużo wierzb i ani jednego motyla tam nie widziałem, o wierzbowcu nie wspomnę. Za to dużo bielinków, cytrynków i nawet zorzynek rzeżuchowiec kilka razy się pokazał.
Farciarzem to byłbym gdybym mógł polychlorosa sfotografować ze mojej standardowej odległości 19 cm, a nie z kilku metrów! W Niedzicy kratkowce też się pojawiły, ceików kilka, pawików kilkadziesiąt, listkowców dużo, żałobników kilkanaście (załączam zajętego lisim gównem) i jeden wieszczek (załączam zajętego ptasim gównem). Wierzby raczej niechętnie odwiedzały dzisiejsze motyle. Preferowały kwiaty podbiału (na których ja bezskutecznie szukałem gąsienic piórolotków) oraz gówna (o czym już chyba wspomniałem).
Załączniki
P1630773_filtered.jpg
P1630773_filtered.jpg (113 KiB) Przejrzano 11266 razy
P1630762a.jpg
P1630762a.jpg (144.63 KiB) Przejrzano 11268 razy
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Jarosław Bury pisze:W lipcu 2005 miałem okazję fotografować oba tegatunki jednego dnia w tym samym miejscu - dokładnie przyjrzałem się ich nogom - pięknie pozowały wówczas w pozycji ze złożonymi skrzydłami...
Wg. mnie w locie nie do rozpoznania :mrgreen:
Masz dobre miejsce. Jeśli to na Podkarpaciu to się nie dziwię. Byłem w Beskidzie Niskim, w Jaśliskim Parku Krajobrazowym - obfite miejsca!
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Marek Hołowiński pisze:Motyla na fotce Aneta na pewno dobrze oznaczyła. Miałem okazję obserwować przez kilka lat oba gatunki. Samica N xanthomelas zimowała w mojej piwnicy, a wiosną przez długi czas trzymała się w obrębie posesji. A pierwsze osobniki jakie zauważyłem były rozjechane przez auta na szosie. Wówczas zacząłem się baczniej przyglądać wszystkim podobnym do N polychloros. Było to w końcu czerwca, przez kilka dni widywałem po kilka osobników obu gatunków. N xanthomelas były zdecydowanie mniej płochliwe. Spłoszone podrywały się do lotu, by po chwili usiąść na ociekającym sokami pniaku po ściętym drzewie, albo na wilgotnej ziemi. Chętnie siadały na jezdni i to je gubiło. Po kilku latach liczniejszych obserwacji, znów ich nie widuję.
No jasne! Przecież w lipcu będą świeże osobniki w tym miejscu. Poszukam. A można je na coś wabić? Jakoś "przytrzymać" na chwilkę? Może miód? Wino? Kobiety i śpiew? Cokolwiek...
1999
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2010, 19:46
Lokalizacja: lepiej nie pytać

Post autor: 1999 »

Jarosław Wenta pisze:Farciarzem to byłbym gdybym mógł polychlorosa sfotografować ze mojej standardowej odległości 19 cm, a nie z kilku metrów!
No tak, ale wiesz, że polychloros jest wyjątkowo czujny i szybki więc jego podejść z kilku metrów to jest duży fart a w ogóle go znaleźć to też sztuka. No chyba, że już go fociłeś z 19 cm no to dziś faktycznie miałeś mniej łaskawy los, ale ja go szukam 10 lat i nadal nie mogę znaleźć :cry:
Jarosław Wenta pisze:żałobników kilkanaście (załączam zajętego lisim gównem)
No to już mnie rozbroiło totalnie :wink:
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Już kiedyś pokazywałem to zdjęcie na forum, ale pokażę jeszcze raz - tym mniej doświadczonym forumowiczom. Rozpoznanie tych gatunków w locie jest niezmiernie trudne - trzeba wielu obserwacji i doświadczenia (choćby takiego jak ma Marek Hołowiński, czy Jarek Bury) by je rozpoznać. W lecie widać jeszcze wyraźnie różnicę w barwie jasnej plamy kostalnej przedniego skrzydła, ale na wiosnę żółty kolor u polychlorosa bieleje. Wyraźniejsze jest natomiast rozlanie ciemnej przepaski przy brzegu zewnętrznym tylnego skrzydła u xanthomelasa - ta cecha nie zanika nawet na wiosnę. Różnica w odcieniu czerwieni tła skrzydeł również zanika po zimowaniu. Życzę udanych obserwacji.
Załączniki
Nymphalis polychloros i xanthomelas.jpg
Nymphalis polychloros i xanthomelas.jpg (74.64 KiB) Przejrzano 11271 razy
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Antek Kwiczala pisze:Już kiedyś pokazywałem to zdjęcie na forum, ale pokażę jeszcze raz - tym mniej doświadczonym forumowiczom. Rozpoznanie tych gatunków w locie jest niezmiernie trudne - trzeba wielu obserwacji i doświadczenia (choćby takiego jak ma Marek Hołowiński, czy Jarek Bury) by je rozpoznać. W lecie widać jeszcze wyraźnie różnicę w barwie jasnej plamy kostalnej przedniego skrzydła, ale na wiosnę żółty kolor u polychlorosa bieleje. Wyraźniejsze jest natomiast rozlanie ciemnej przepaski przy brzegu zewnętrznym tylnego skrzydła u xanthomelasa - ta cecha nie zanika nawet na wiosnę. Różnica w odcieniu czerwieni tła skrzydeł również zanika po zimowaniu. Życzę udanych obserwacji.
Dzięki, Antek. Zdjęcie zapisałem sobie na dysku. Mam nadzieję, że będę miał okazję z niego skorzystać. Ciemna przepaska przy brzegu zewnętrznym jest tu rzeczywiście dobrym kryterium.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Post autor: Dispar »

Ciemna przepaska przybrzeżna dolnego skrzydła to dla mnie jedna z najbardziej widocznych cech rozpoznawania tego gatunku. Swego czasu miałem do czynienia z wieloma okazami N. xanthomelas. Kilka lat temu dość długo przebywałem w delegacji w miejscowości Sadowne Węgrowskie a obok składnicy drewna na podwórku gospodarstwa rosły morwy gdzie przy spadających owocach latało dobre ponad 40 okazów N. xanthomelas. Latały razem z nimi pojedyńcze okazy N. polychloros i można je było rozróżnic w locie po odcieniu skrzydeł bo były bardziej beżowo-brązowe a N. xanthomelas brązowo-czerwone Spotykałem je też wiosną na Mielniku i starczało samo obejrzenie przepaski przybrzeżnej dolnego skrzydła u siedzącego motyla żeby oznaczyć ten gatunek nawet bez jego złowienia.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 00:11 przez Dispar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

ten na zdjęciu to Nymphalis polychloros. W locie tych gatunków nie potrafię rozpoznać, ale wystarczy, że usiądzie na podłożu. Kieruję się wtedy jak tu pisze Darek Łupiński różnicą w kolorach (N. polychloros bardziej żółto - pomarańczowy, N. xanthomelas rdzawo - czerwony) oraz różnicami w wierzchołkach przednich skrzydeł i kątów skrzydeł (N. xanthomelas ma bardziej wydatne (wyeksponowane, większe) te elementy skrzydeł, w stosunku do N. polychloros). Poza tym u N. polychloros jakby przednie skrzydła były troszkę dłuższe w stosunku do tylnych skrzydeł, natomiast u N. xanthomelas skrzydła jakby były bardziej proporcjonalne do siebie i ich długości były prawie jednakowe.

W przyrodzie N. xanthomelas widziałem tylko 2 razy (okolice Ostrowca Św i Puszcza Augustowska, N. polychloros wielokrotnie na Kielcczyźnie i Mazowszu)
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Z rozpoznawaniem tych dwóch gatunków w locie byłbym bardzo ostrożny - wystarczy przecież, że obserwujemy motyle o innej porze dnia, przy innym oświetleniu, w cieniu ect.
Nie mówiąc już o tym, że poszczególne osobniki mogą być mniej lub bardziej "zlatane", czyli wypłowiałe...
Jaką wartość mają nasze podejrzenia, skoro nie można tego 100% zweryfikować...
Co innego rozpoznanie siedzącego motyla - bardziej wprawni obserwatorzy nie maja z tym problemu!
Witas

Post autor: Witas »

Witas pisze:I przynajmniej przed zimowaniem, są one do odróżnienia w locie.
Może się troche niezręcznie wyraziłem. Ale jak motyl krążył dłuższą chwilę koło mnie po podwórku, to w pierwszej chwili pomyślałem "Ale wypasiony pokrzywnik" Dopiero jak usiadł, to zorientowałem się, że to nie pokrzywnik. I była to połowa lipca, motyl prosto z poczwarki. Jest bardziej rdzawy.
Nie twierdzę, że w odległości 10 m można go odróżnić. Jednak jak raz coś się zobaczy to to zostaje. Tak jak z modraszkami. Większość samców można w locie oznaczyć do gatunku. Tylko wcześniej trzeba je widzieć :mrgreen:
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Odgrzebałem jeszcze 2 stare zdjęcia (do 1999: robione z odległości 20cm). Pierwszy to bezspornie polychloros (fotka z 12 sierpnia). Drugi był niegdyś oznaczony przez grupę jako xanthomelas (okaz wiosenny). Niestety baaardzo zlatany... Oba fotografowane w paśmie Gubałówki.
Załączniki
xanthomelas
xanthomelas
xanthomelas.JPG (81.87 KiB) Przejrzano 11266 razy
polychloros
polychloros
polychloros.JPG (106.07 KiB) Przejrzano 11262 razy
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Post autor: Dispar »

Ten drugi okaz to też N. polychloros.
Sytuacja która opisałem z N. xanhomelas i rozpoznawaniem ich w locie była trochę nietypowa. Motyle te przez kilka dni latały przy tych owocach morwy więc i ja chodziłem tam kilka razy dziennie żeby je poogladać. Okazy były wylatane i tylko kilka ładniejszych wziąłem do zbioru. W innym terenie na świeżo nie odważył bym się rozpoznawać je po odcieniu skrzydeł ale jako takie przypuszczenia co do gatunku można by już przyjmować.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Hm, a mnie ten drugi jednak bardziej pasuje na xanthomelasa - mimo zlatania widać, że nasadowa plama na tylnym skrzydle jest wyraźnie odgraniczona.
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

Aneta pisze:Hm, a mnie ten drugi jednak bardziej pasuje na xanthomelasa - mimo zlatania widać, że nasadowa plama na tylnym skrzydle jest wyraźnie odgraniczona.
mnie też się wydaje, że ten drugi okaz to może być jednak N. xanthomelas

Spójrzmy na ten bardziej uwydatniony ogonek przy koncie tylnego skrzydła, też ta niebieska zewnętrzna przepaska przy brzegu tylnego skrzydła tak jakby wskazywała na cechy N. xanthomelas i faktycznie jak pisze Aneta ta czarna plama od strony nasady na tylnych skrzydłach jest charakterystyczna dla N. xanthomelas
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Post autor: Dispar »

Możesz mi to logicznie wytłumaczyć jak niebieska zewnętrzna przepaska tylnego skrzydła ( oraz ten ogonek :mrgreen: ) wskazuje na cechy N. xanthomelas??
Wiosną to większość polychlorosów robi za xanthomelasa :mrgreen: .
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Post autor: Marek Hołowiński »

Dispar pisze:Możesz mi to logicznie wytłumaczyć jak niebieska zewnętrzna przepaska tylnego skrzydła ( oraz ten ogonek :mrgreen: ) wskazuje na cechy N. xanthomelas??
Darku nie upieraj się, mi również bardziej pasuje xanthomelas. Ponieważ jest to tylko fotka, a okazu brak - nikt tego definitywnie nie rozstrzygnie.
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Od siebie mogę jeszcze dodać, że ów "xanthomelas" był równie duży, jak żałobnik. Zdecydowanie większy niż widywane przeze mnie wierzbowce. Co się zaś tyczy wcięć i ogonków, J.Buszko pisze porównując xanthomelasa do polychlorosa: "wcięcie w zewnętrznym brzegu przedniego skrzydła głębsze, ząbek na tylnym skrzydle dłuższy". Tym niemniej zdaję sobie sprawę, że oznaczenie z tego zdjęcia mogłoby, na przykład brzmieć: 60% xanthomelas, 40% polychloros...

Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za Wasze zaangażowanie w tej dyskusji.
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Post autor: Marek Hołowiński »

Jarosław Wenta pisze:Od siebie mogę jeszcze dodać, że ów "xanthomelas" był równie duży, jak żałobnik.
Samice obu gatunków takie bywają, więc ta informacja nic tu nie zmieni
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Jest jeszcze jedna cecha, którą wymieniają autorzy Atlasu motyli Polski - dwie czarne plamy w zewnętrznej części górnej powierzchni skrzydła przedniego położone jedna nad drugą - ta cecha widoczna na zdjęciu No 2 również przemawia za rozpoznaniem N. xanthomelas...
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

Dispar pisze:Możesz mi to logicznie wytłumaczyć jak niebieska zewnętrzna przepaska tylnego skrzydła ( oraz ten ogonek :mrgreen: ) wskazuje na cechy N. xanthomelas??
Wiosną to większość polychlorosów robi za xanthomelasa :mrgreen: .
Darku generalnie mi też się na pierwszy rzut oka wydawało, zę to N. polychloros, ale jak powiększyłem fotkę to m.in. ta niebieska przepaska jest trochę inna jakby (biorę oczywiście pod uwagę zlatany okaz). Może to nie jest naistotniejsza cecha, ale warto ją też wziąć pod uwagę. Ja też mam taki zlatany okaz N. xanthomelasa (potwierdzony jednoznacznie poza mną też przez innych kolegów na sympozjum).
Jest prawie taki sam jak ten.

Ja stawiam, że to xanthomelas, ale oczywiscie jak tu piszą koledzy nie mamy 100% pewności. Przydał by się okaz. A że większość polychlorosów robi za xanthomelasy na wiosnę to prawda. Sam łapiąc swojego xanthomelasa (29 V 2005 P. Augustowska - Skieblewo) podczas lotu byłem pewien, że to zlatany polychloros. Po uważnym przypatrzeniu się okazu byłem zdumiony, gdy okazało się, że to xanthomelas :wink:

(dlatego ze zdjęć można się pomylić, nie raz już o tym pisaliśmy, że przy gatunkach bardzo zmiennych pod względem osobniczym i łudząco podobnych do siebie nie zawsze zdjęcie będzie najlepszym źródłęm informacji, wtedy nie ma jak okaz :wink: )
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

nasadowa plama na tylnym skrzydle
czarna plama od strony nasady na tylnych skrzydłach
Wytłumaczcie kompletnemu laikowi - czy nasada skrzydła u motyli znajduje się w innym miejscu niż u wszystkich innych grup owadów? Wślepiam się w te zdjęcia i czarne plamki na nasadzie (tzn. w miejscu, o którym przyzwyczaiłem się myśleć jako o nasadzie) pojawiają się dopiero, jak wcisnę paluch w oko...

Paweł
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

Pawle,
Cytowane przez Ciebie opisy tyczą się tej samej plamy

Przerobiłem zdjęcie i wysyłam go jeszcze raz :wink:
Załączniki
xanthomelas.JPG
xanthomelas.JPG (76.19 KiB) Przejrzano 11253 razy
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 21:20 przez Marcin Kutera, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Ta czarna plama nie jest "nasadowa" tylko (cytuję za Atlasem... ):
Na tylnym skrzydle czarna plama od strony nasady skrzydła rozmyta
co jest chyba zrozumiałe i jednoznaczne.
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

Pawel Jaloszynski pisze:
czarna plama od strony nasady na tylnych skrzydłach
Paweł
tu poprawię się :oops: . Chodziło mi o parę czarnych plam (po jednej na każdym skrzydle tylnym)znajdujących się od strony nasady na tylnych skrzydłach
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

No to się przyznaję, że użyłam niejakiego skrótu myślowego (który jednak zdaje się został bez problemów zrozumiany), bo zwrot "wygląd czarnej plamy na skrzydle tylnym od strony jego nasady" jest troszku przydługi ;) Żeby było jasne - to sformułowanie tylko na forumowe pogawędki, w bardziej oficjalnych okolicznościach zastosowałabym ww. tasiemca ;)
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Marcinie - Paweł dziwił się, dlaczego plama opisywana jest przez forumowiczów jako nasadowa skoro znajduje się dokładnie w połowie długości skrzydła tylnego, a nie u jego nasady...
W istocie plama nie jest nasadowa, w Atlasie autorzy opisują jedynie jej brzeg, który od nasady skrzydła może być rozmyty lub wyraźnie, ostro odgraniczony - co może pomóc w rozróżnieniu obu interesujących nas gatunków...
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

Aneta pisze:No to się przyznaję, że użyłam niejakiego skrótu myślowego (który jednak zdaje się został bez problemów zrozumiany), bo zwrot "wygląd czarnej plamy na skrzydle tylnym od strony jego nasady" jest troszku przydługi ;) Żeby było jasne - to sformułowanie tylko na forumowe pogawędki, w bardziej oficjalnych okolicznościach zastosowałabym ww. tasiemca ;)
Aneto,
Użyłaś skrótu myślowego, choć generalnie chodziło nam o tą samą plamę - nic takiego się nie stało.

Na upartego w kuluarach "motylarzy" używając zwrotu potocznego - "plama nasadowa" i tak wszyscy by wiedzieli, o którą plamkę chodzi... :wink:

Oczywiście należą się wyjaśnienia innym entomologom nie tylko Pawłowi
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

Jarosław Bury pisze:Marcinie - Paweł dziwił się, dlaczego plama opisywana jest przez forumowiczów jako nasadowa skoro znajduje się dokładnie w połowie długości skrzydła tylnego, a nie u jego nasady...
W istocie plama nie jest nasadowa, w Atlasie autorzy opisują jedynie jej brzeg, który od nasady skrzydła może być rozmyty lub wyraźnie, ostro odgraniczony - co może pomóc w rozróżnieniu obu interesujących nas gatunków...
Jarku,
Masz rację - ja też źle tą plamę zinterpretowałem. Tu faktycznie nie chodzi o całą plamę a jedynie o jej brzeg od strony nasady, że np. jest ostry albo rozmyty
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 22:09 przez Marcin Kutera, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Marcin Kutera pisze:Oczywiście należą się wyjaśnienia innym entomologom nie tylko Pawłowi
Nie no, ja sądzę, że Paweł doskonale wiedział o jaką plamę chodzi, a jego zamiarem było tylko skłonienie nas do złożenia samokrytyki i obiecania poprawy ;)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 22:08 przez Aneta, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Znaczy się to xanthomelas, tak? :grin: :grin: :grin:
Marek Hołowiński
Posty: 5057
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 4 times

Post autor: Marek Hołowiński »

prawdopodobnie, ale nie masz motyla - nie masz pewności
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Na to wychodzi; ja mu daję dobre 90% xanthomelasowatości :mrgreen:
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Post autor: Dispar »

Przejrzałem już sporo zbiorów motyli u różnych kolegów, posiadam w zbiorze okazy N. xanthomelas z trzech stanowisk i wszystkie okazy które widziałem i te w moim zbiorze maja jedną niepodważalną cechę która nawet nie jest wspomniana w kluczu. Jest to rozlana ciemna przepaska przy brzegu zewnętrznym tylnego skrzydła. Inne cechy w przypadku okazów zlatanych sa bardzo złudne.
Załączniki
t_nymphalis_polychloros_i_xanthomelas_931.jpg
t_nymphalis_polychloros_i_xanthomelas_931.jpg (16.23 KiB) Przejrzano 11180 razy
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Marek Hołowiński pisze:prawdopodobnie, ale nie masz motyla - nie masz pewności
Teraz mam coś więcej niż motyla - wiedzę, którą zyskałem w trakcie lektury Waszych wypowiedzi. Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam i dobrej nocy życzę.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Dispar pisze:wszystkie okazy które widziałem i te w moim zbiorze maja jedną niepodważalną cechę która nawet nie jest wspomniana w kluczu.
W kluczu jest, tyle że w opisie polychlorosa: "przy brzegu zewnętrznym skrzydeł tylnych czarna przepaska wąska, wyraźnie odgraniczona od tła (u poprzedniego gatunku* przepaska szersza, od strony nasady skrzydła rozlana)".

*czyli xanthomelasa
1999
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2010, 19:46
Lokalizacja: lepiej nie pytać

Post autor: 1999 »

Dispar pisze: przebywałem w delegacji w miejscowości Sadowne Węgrowskie a obok składnicy drewna na podwórku gospodarstwa rosły morwy gdzie przy spadających owocach latało dobre ponad 40 okazów N. xanthomelas. Latały razem z nimi pojedyńcze okazy N. polychloros
Ale opadłych morw raczej jeszcze nie ma a wczoraj do tego wiatr był silny. Xanthomelasa chyba nigdy na żywo nie widziałem a polychlorosa 2 razy z odległości co najmniej 1.5 metra i krótko dlatego na razie jestem uczniak i kombinuję jak tu którego przydybać i nie pomylić z pokrzywnikiem.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Aneta pisze: Nie no, ja sądzę, że Paweł doskonale wiedział o jaką plamę chodzi, a jego zamiarem było tylko skłonienie nas do złożenia samokrytyki i obiecania poprawy ;)
Piszecie rzeczy, które będą wisieć na forum latami i wiele osób je przeczyta. Jeśli zajrzy tu początkujący, to może nauczyć się bzdur. Odrobina dbałości o precyzję wypowiedzi nie zaszkodzi; przecież plama znajdująca się w połowie przedniego brzegu skrzydła w żadnym wypadku nie jest nasadową (ani wierzchołkową). Wiem, że wychodzę na upierdliwego wapniaka, ale granica pomiędzy nieścisłością a przekłamaniem jest tu chyba dość oczywista.

Paweł
Awatar użytkownika
Marcin Szewczyk
Posty: 1209
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
UTM: DD12
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Płock

Post autor: Marcin Szewczyk »

Okaz na 2 zdjęciu to na 100% xanthomelas
Tomasz Żuk
Posty: 195
Rejestracja: piątek, 2 września 2005, 17:00
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Tomasz Żuk »

Dokładam do wątku dzisiejszą (9 maja) obserwacje bardzo zlatanego chyba polychlorosa.
Na tym stanowisku nigdy jeszcze ich nie obserwowałem. Widywałem je na stanowisku odległym o 20km. Taki weteran a latał całkiem żwawo.
Proszę o potwierdzenie.
Tomek
Załączniki
xsanthomelas_polychloros_weteranXT93.JPG
xsanthomelas_polychloros_weteranXT93.JPG (52.93 KiB) Przejrzano 11172 razy
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Przy tak uszkodzonym osobniku warto machnąć siatką i zerknąć na nogi... o ile je miał :???:
Awatar użytkownika
Marcin Szewczyk
Posty: 1209
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
UTM: DD12
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Płock

Post autor: Marcin Szewczyk »

jak się ma obydwa gatunki i zestawi się okazy to różnice są bardzo widoczne.
Po lewej N. xanthomelas, po prawej N. polychloros.
Załączniki
Nymphalis.JPG
Nymphalis.JPG (80.83 KiB) Przejrzano 11190 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nymphalidae”