Chrysolina sanguinolenta/ lub któraś jej kuzynka.
: wtorek, 12 kwietnia 2016, 20:43
Witam wszystkich.
Mam mały problem ze złotką, którą nie tak dawno znalazłem. Początkowo uznawałem ją za Chrysolina sanguinolenta, jednak wczoraj, po bliższym wpatrywaniu się w jej zdjęcia, naszły mnie poważne wątpliwości. Przede wszystkim, to jej punktowanie pokryw wydało mi się nieco przygrube jak na ten gatunek, z drugiej jednak strony, wydało mi się znów trochę drobniejsze niż u Ch. kuesteri i zacząłem podejrzewać jeszcze jakiś inny gatunek. Dlatego też mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony rzuci okiem na tę złotkę i rozwieje moje wątpliwości
Konkretnie natrafiłem na nią 3 kwietnia tego roku, w lasach za olsztyńskim Kortowem. Wędrowała sobie po piaszczystej drodze w pobliżu leśnego jeziora, zaś po drugiej stronie znajduje się ogromna, leśna polana.
Mam mały problem ze złotką, którą nie tak dawno znalazłem. Początkowo uznawałem ją za Chrysolina sanguinolenta, jednak wczoraj, po bliższym wpatrywaniu się w jej zdjęcia, naszły mnie poważne wątpliwości. Przede wszystkim, to jej punktowanie pokryw wydało mi się nieco przygrube jak na ten gatunek, z drugiej jednak strony, wydało mi się znów trochę drobniejsze niż u Ch. kuesteri i zacząłem podejrzewać jeszcze jakiś inny gatunek. Dlatego też mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony rzuci okiem na tę złotkę i rozwieje moje wątpliwości
Konkretnie natrafiłem na nią 3 kwietnia tego roku, w lasach za olsztyńskim Kortowem. Wędrowała sobie po piaszczystej drodze w pobliżu leśnego jeziora, zaś po drugiej stronie znajduje się ogromna, leśna polana.