Polskie Forum Entomologiczne

Poniżej prezentuję zdjęcie nowego skórnika (Dermestidae) dla Polski. Gatunek synantropijny, czesto zawlekany w rózne miejsca, opisany pierwotnie ze Stanów Zjednoczonych. Ciekawostka znane są tylko samice, najprawdopodobniej chrząszcz rozwijający się partenogenetycznie co wśród Dermestidae jest dośc wyjatkowe. Na razie znany tylko z jednego budynku w Poznaniu gdzie spotykany już od 2006 roku regularnie. Prezentuje go gdyż artykuł na jego temat poszedł do redakcji do druku.

Chmmm... ciekawe z czym go zawlekł ktoś do nas, może jakiś wywiad środowiskowy wśród sąsiadów kto tam z nich za oceanem bywał

Za ocenaem to nie musiał, gatuneczek jest juz porozwlekany prawie po całym świecie z Europy znany z kilkunastu krajów już. Miejsce i wszystkie dokładniejsze dane będa w artykule.

No to czekam na artykulik, gratuluje Marku

Gratulacje!
Czekałem, kiedy R. vespulae w końcu zostanie u nas znaleziona. Trzeba teraz uważać na zbiory . Kiedy w latach 1994-95 odwiedzałem Muzeum Historii Naturalnej w Londynie to R. vespulae grasowała właśnie po zbiorach. W Szwecji spotyka się ją nawet w warunkach naturalnych, w lesie.

Jacek

Artykuł juz się ukazał do ściągnięcia tutaj http://www.pte.au.poznan.pl/ppe/PJE_200 ... nalski.pdf

Gratulacje!

Ten budynek w Poznaniu to proponuje napalmem potraktować...

Swoją drogą to ciekawe że jak w Polsce pojawia się kolejny inwazyjny skórnik to zawsze "zaczyna" od Poznania!!!
Attagenus smirnovi, Reesa vespulae...

To fakt, Poznań przewodzi w stwierdzeniach nowych gatunków, zwłaszcza skórników (Dermestidae). Zastanawiałem się ostatnio nad tym, skąd ten "fenomen"? Koledzy monitorujcie dalej zasoby UAM-u i innych zbiorów. Czekam na nowe wieści.

Informuję, iż Reesa vespulae jest również w Toruniu. Jakiś miesiąc temu, przeglądając trupy zebrane na parapetach u mnie w zakładzie, znalazłem 2 okazy, zebrane jak się okazało jeszcze w zeszłym roku, w kwietniu i czerwcu. Wczoraj natomiast natrafiłem na żywego osobnika (też już jest trupem), więc jest szansa, że będą kolejne. W każdym razie będę się za nimi rozglądał.
Ps. Wśród tych trupów był też okaz, co wygląda mi na Trinodes hirtus. W kluczu Mroczkowskiego jest napisane, że jest bardzo rzadko spotykany, no ale klucz ten jest już dość wiekowy. Czy zna ktoś jakieś bardziej współczesne dane na temat tego gatunku?

Trinodes hirtus nie jest chyba zbyt rzadkim chrząszczem.
Poszukaj w pajęczych sieciach.

Chodzi oczywiście o "rumosz" pajęczy np. za korą starych drzew? Bo ja ten gatunek kilka razy znalazłem właśnie w takim materiale, wespół z larwami Ctesias serra.

Nie tracąc czasu, za kolejnymi okazami R.vespulae zacząłem się rozglądać już dziś. I okazało się, że najciemniej jest jak zwykle pod latarnią. Otóż kolejne 5 okazów znalazłem na parapecie na wprost mego zakładowego biurka W kącie przy oknie, rozpięta między ścianą, lampką i drukarką była (do dziś) pajęczyna, którą dotąd ignorowałem, bo była strasznie usyfiona różnymi paprochami. Okazało się, że nie wszystko, co wygląda jak śmieć, jest nim w istocie. Obejrzałem też dokładnie kilka innych "śmieci" z parapetu, i oprócz już wspomnianych R.vespulae było też kilka Anthrenusów, jakieś niezidentyfikowane póki co niedermestidy, 2 małe kusaki i resztki jakiejś kozy R.vespulae (chyba wszystkie dzisiejsze) mają podziurawione pokrywy, pająk się nimi zajął jakiś czas temu
I jeszcze sprostowanie co do T.hirtus. Otóż wcale go nie ma w tym materiale i nie było. Przypomniałem sobie dziś grzebiąc w tych okazach (oraz w pamięci), że pierwszy znaleziony ponad rok temu okaz R.vespulae przyporządkowałem do nazwy T.hirtus. Dlaczego:
- nie znałem jeszcze wtedy R.vespulae, więc go nie mogłem brać pod uwagę
- okaz był włochaty, więc jakoś automatycznie skojarzyłem go z nazwą T.hirtus, którą znałem, choć nie wiedziałem zbyt dokładnie, jak wygląda ten gatunek
Pomyłkę spostrzegłem właśnie z miesiąc temu, przeglądając wspomniany materiał ponownie, o czym pisałem w poprzednim poście. Ale jak widać, w pamięci mi się ten T.hirtus mocno utrwalił, skoro o nim wczoraj wspomniałem.
Tak czy inaczej, żadnego okazu T.hirtus jednak nie mam, za to mam 8 okazów R.vespulae.

No i w okolicach Częstochowy też jest - 2 okazy odnalazłem martwe na parapecie u mojej babci w 2008 roku - ale próbując je oznaczyć jakiś rok temu miałem pewne trudności z oznaczeniem... wychodziły głupoty. W załączniku dołączam zdjęcie jednego z nich

klekel pisze:No i w okolicach Częstochowy też jest

No to mamy 4 znane stanowisko w Polsce

Wyhodowany z larwy zebranej z parapetu w pracy. Chyba to on?

tak to on

Latał w dzień, w kuchni. Złapany, uśpiony, obfotografowany - Białystok 31.05.2018