Attelabidae.
- mantiss111
- Posty: 695
- Rejestracja: poniedziałek, 19 maja 2014, 18:05
- Lokalizacja: Lasocin
Attelabidae.
Mam kilka pytań. Będę dawkował - na razie dwa .
1. Jak odróżnić Apoderus coryli oraz A. erythropterus?
2. Jak wyglądają ich zwitki/tutki? Ma ktoś zdjęcie?
1. Jak odróżnić Apoderus coryli oraz A. erythropterus?
2. Jak wyglądają ich zwitki/tutki? Ma ktoś zdjęcie?
Re: Attelabidae.
1. Z klucza:
A. coryli
- rowki na pokrywach wyraźne, między trzecim a piątym zagonikiem, pośrodku pokryw, jeden lub dwa rowki skrócone. Zagoniki pokryw lekko pomarszczone, matowe.
A. erythropterus
- rowki na pokrywach delikatne, nieskrócone, ich przebieg jest prawie równoległy. Zagoniki pokryw gładkie, z wyraźnym połyskiem.
Cały klucz tu:
http://www66.zippyshare.com/v/ymdpbPCN/file.html
2.
http://www.entomart.be/images/INS-2651.jpg
http://ekkehard-wachmann.de/wp-content/ ... coryli.jpg
http://tinyurl.com/apoderus
A. coryli
- rowki na pokrywach wyraźne, między trzecim a piątym zagonikiem, pośrodku pokryw, jeden lub dwa rowki skrócone. Zagoniki pokryw lekko pomarszczone, matowe.
A. erythropterus
- rowki na pokrywach delikatne, nieskrócone, ich przebieg jest prawie równoległy. Zagoniki pokryw gładkie, z wyraźnym połyskiem.
Cały klucz tu:
http://www66.zippyshare.com/v/ymdpbPCN/file.html
2.
http://www.entomart.be/images/INS-2651.jpg
http://ekkehard-wachmann.de/wp-content/ ... coryli.jpg
http://tinyurl.com/apoderus
- mantiss111
- Posty: 695
- Rejestracja: poniedziałek, 19 maja 2014, 18:05
- Lokalizacja: Lasocin
Re: Attelabidae.
3. Co to jest ten zagonik?
Obserwowałem ostatnio Attelabus nitens, więc rodzą się kolejne:
4. Samica po zrobieniu nacięć od brzegu blaszki liściowej do nerwu głównego, a przed zwijaniem naginała liść i uszkadzala go ryjkiem, w skutku trochę zwiędł. Czy jest to celowe działanie mające na celu zmiękczenie liścia?
5. A te trzy dziurki (załączniki)? Wyglądają jakby zwyczajnie się odżywiała, ale zrobiła je na tym samym liściu który zwijała... To posiłki w trakcie pracy, aby nie paść z przepracowania ?
6. Co Attelabidae robią, żeby te liście się nie rozwijały spowrotem?
Obserwowałem ostatnio Attelabus nitens, więc rodzą się kolejne:
4. Samica po zrobieniu nacięć od brzegu blaszki liściowej do nerwu głównego, a przed zwijaniem naginała liść i uszkadzala go ryjkiem, w skutku trochę zwiędł. Czy jest to celowe działanie mające na celu zmiękczenie liścia?
5. A te trzy dziurki (załączniki)? Wyglądają jakby zwyczajnie się odżywiała, ale zrobiła je na tym samym liściu który zwijała... To posiłki w trakcie pracy, aby nie paść z przepracowania ?
6. Co Attelabidae robią, żeby te liście się nie rozwijały spowrotem?
- Załączniki
- P1260868.JPG (61.63 KiB) Przejrzano 5204 razy
- P1260869.JPG (56.07 KiB) Przejrzano 5204 razy
- P1260870.JPG (65.06 KiB) Przejrzano 5204 razy
- P1260869 1.JPG (67.54 KiB) Przejrzano 5204 razy
- Piotr Tykarski
- Posty: 371
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Attelabidae.
Mają silne łapki i sprawny ryjek Potrzeba im tylko trochę czasu.
https://www.youtube.com/watch?v=o9R7hNJbceA
https://www.youtube.com/watch?annotatio ... msZdNKMp2M
Rhynchitidae czynią podobnie. Gdzieś widziałem tego typu film o Deporaus betulae, ale jakoś nie mogłem go znaleźć na Youtube.
https://www.youtube.com/watch?v=o9R7hNJbceA
https://www.youtube.com/watch?annotatio ... msZdNKMp2M
Rhynchitidae czynią podobnie. Gdzieś widziałem tego typu film o Deporaus betulae, ale jakoś nie mogłem go znaleźć na Youtube.
Re: Attelabidae.
3. Najprościej: rowki to bruzdy w pokrywach, zagoniki - wzniesienia między rowkami.
4. Prawdopodobnie tak, łatwiej było jej go formować.
5. Niewykluczone. Zgłodniała, a że przekąska była tuż pod stopami...
6. Zwijają odpowiednią techniką, jak na zalinkowanych przez Piotra filmach. A liść wysychając zachowuje nadaną mu formę.
4. Prawdopodobnie tak, łatwiej było jej go formować.
5. Niewykluczone. Zgłodniała, a że przekąska była tuż pod stopami...
6. Zwijają odpowiednią techniką, jak na zalinkowanych przez Piotra filmach. A liść wysychając zachowuje nadaną mu formę.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Re: Attelabidae.
Te pierwsze cechy z klucza są takie sobie.
A. coryli jest wyraźnie większy i bardziej czerwony, przedplecze ma całe lub częściowo czerwone, podobnie środkowa część ud przednich może być "zaczerwieniona".
A. erythropterus jest wyraźnie mniejszy i generalnie ciemniejszy; ma całe czarne przedplecze, nie ma też zaczerwienionych przednich ud.
Różnią się też bardzo środowiskiem i roślinami. A. coryli jest właściwie wszędzie, gdzie rośnie leszczyna; spotykałem go tez na olszy, a nawet brzozach czy klonach (choć nie widziałem by je żarł). Generalnie drzewa w lasach, zadrzewieniach, na poboczach dróg itp.
A. erythropterus to gatunek wilgociolubny, siedzi na jakichś młakach, bagnach, torfowiskach, rowach itp. Nie jest związany z drzewami tylko z roślinami zielnymi (krwiściągi, wiązówka błotna i jakieś inne zielsko).
Summa summarum bardzo ciężko je pomylić. Ze względu na różnice w biologii A. coryli jest też dużo pospolitszy.
A. coryli jest wyraźnie większy i bardziej czerwony, przedplecze ma całe lub częściowo czerwone, podobnie środkowa część ud przednich może być "zaczerwieniona".
A. erythropterus jest wyraźnie mniejszy i generalnie ciemniejszy; ma całe czarne przedplecze, nie ma też zaczerwienionych przednich ud.
Różnią się też bardzo środowiskiem i roślinami. A. coryli jest właściwie wszędzie, gdzie rośnie leszczyna; spotykałem go tez na olszy, a nawet brzozach czy klonach (choć nie widziałem by je żarł). Generalnie drzewa w lasach, zadrzewieniach, na poboczach dróg itp.
A. erythropterus to gatunek wilgociolubny, siedzi na jakichś młakach, bagnach, torfowiskach, rowach itp. Nie jest związany z drzewami tylko z roślinami zielnymi (krwiściągi, wiązówka błotna i jakieś inne zielsko).
Summa summarum bardzo ciężko je pomylić. Ze względu na różnice w biologii A. coryli jest też dużo pospolitszy.
- Marek Wanat
- Posty: 547
- Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
- UTM: XS36
- Specjalność: ryjkowce
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękowano: 1 time
Re: Attelabidae.
Jednak można, jak pokazuje niedawno "odrestaurowany" przez krepa post michaju ze ślicznym zdjęciem tripletu. Miłosz, zerknij proszę na listę aberracji barwnych A. coryli (np. w KFP) zanim zaproponujesz takie kolorowe cechy diagnostyczne (tu też odsyłam do zdjęcia michaju, na którym wszystko oprócz pokryw jest czarne;) ). Co do biologii zgoda, ale oba świetnie latają i siadają na różnych roślinach. Rzeźba pokryw to nie jest w tym wypadku "taka sobie" różnica - jest całkiem inna.Miłosz Mazur pisze:
Summa summarum bardzo ciężko je pomylić...