Phyllobius maculicornis?
Phyllobius maculicornis?
Czy da się z tych zdjęć (mam jeszcze kilka innych, ale ujęcia dosyć podobne) oznaczyć tego Phyllobiusa? Wg mnie to Ph. maculicornis. Zdjęcia robione 26.06.2011 w Ostrzycach (Kaszuby).
- Załączniki
- DSCF7489.jpg (74.78 KiB) Przejrzano 2053 razy
- DSCF7490.jpg (87.39 KiB) Przejrzano 2053 razy
Re: Phyllobius maculicornis?
Czy jednak nie da się rozstrzygnąć co to za gatunek? Typując Ph. maculicornis kierowałem się głównie odgiętą listewką na wierzchołku pokryw. Rozważałem też Ph. argentatus, niestety ryjek dość mocno powycierany, co nie ułatwia zadania.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Re: Phyllobius maculicornis?
Wytarcie ryjka nie ma tutaj nic do rzeczy. Oba gatunki mają zupełnie inne proporcje ciała, a przede wszystkim kształt głowy i ryjka, co doskonale widać w Ikonografii.
Dlatego żeby mieć pewność najlepsze jest ujęcie z góry.
Okaz na zdjęciu to jak dla mnie Ph. maculicornis, jak z zawsze z kilkoma procentami rezerwy
Dlatego żeby mieć pewność najlepsze jest ujęcie z góry.
Okaz na zdjęciu to jak dla mnie Ph. maculicornis, jak z zawsze z kilkoma procentami rezerwy
Re: Phyllobius maculicornis?
Lepszych ujęć niestety nie mam, to jest "najbardziej" z góry. Pisząc o wytarciu ryjka miałem na myśli całego chrząszcza - niefortunne użycie słowa "ryjek" , a głównie chodziło mi o odstające włoski u argentatusa, których przy silnym wytarciu i tak by nie było.
Dzięki za pomoc.
Dzięki za pomoc.