jak rozróznić naliściaki?

[owadziarka]

witam, czy są jakieś anatomiczne różnice w budowie naliściaków (dostrzegalne gołym okiem), którymi należy kierować się przy identyfikacji? mam na myśli brzozowiaka i pokrzywiaka- jak je rozróżnić? w załączniku naliściak (?)

[Aneta]

Polecam sięgnięcie do klucza Smreczyńskiego (XIX - 98b, na liście pozycja 51):
http://156.17.59.206/

[owadziarka]

czyli nie ma tak łatwo

[Miłosz Mazur]

Jakbyś podała łacińskie nazwy to było by dużo łatwiej, o tyle o ile domyślam się, że naliściak pokrzywiak to Phylobius urticae to nie jestem pewien czy n. brzozowiak to Ph. betulinus
Jeśli tak to podpowiem, że nie da się tych dwóch gatunków pomylić, a informacja w licznych atlasach i pseudokluczach że okaz na obrazku to Ph. betulinus to wierutna bzdura.
Ph, urticae (czy też Ph. pomaceus bo tak się on teraz nazywa) łatwo myli się z Ph. galucus, o ich rozróżnianiu pisałem tutaj viewtopic.php?f=100&t=9156

Okaz na zdjęciu to prawdopodobnie Ph. arborator (żółta nasad ud, zielone łuski na udach, zółte golenie, wydłużone pokrywy).

[owadziarka]

Jakbyś podała łacińskie nazwy to było by dużo łatwiej, o tyle o ile domyślam się, że naliściak pokrzywiak to Phylobius urticae to nie jestem pewien czy n. brzozowiak to Ph. betulinus
Jeśli tak to podpowiem, że nie da się tych dwóch gatunków pomylić, a informacja w licznych atlasach i pseudokluczach że okaz na obrazku to Ph. betulinus to wierutna bzdura.
Ph, urticae (czy też Ph. pomaceus bo tak się on teraz nazywa) łatwo myli się z Ph. galucus, o ich rozróżnianiu pisałem tutaj viewtopic.php?f=100&t=9156

Okaz na zdjęciu to prawdopodobnie Ph. arborator (żółta nasad ud, zielone łuski na udach, zółte golenie, wydłużone pokrywy).

Szczerze powiedziawszy to był kulawy strzał- pierwsza myśl, która się przybłąkała. dziękuję za bardzo rzeczową informację i żałuję, że nie dysponuję powiększeniem..

[Rafał Celadyn]

...podepne sie pod temat ,a moj zwierz kto zacz ?
Fotka z czerwca ,buczyna storczykowa ,bylo ich pełno na rożnych krzewinkach,ten chyba sfocony na konwalii....
Pozdrawiam Rafał

PS.Sorry za brak ogonkow ale klawiatura mi padła :/.

[Miłosz Mazur]

Z rozróżnieniem naliściaków nie ma właściwie problemów z kluczem Smreczyńskiego.
Na zdjęciu Phyllobius argentatus, bardzo pospolity przedstawiciel rodzaju. Widać, że osobnik niedawno wyszedł z poczwarki (widoczne zęby larwalne).

[Rafał Celadyn]

Dzieki ! ,Skoro tak bezproblemowo idzie, to dorzucam jeszcze dwoch kolesi : .Ryjki sa mi obce ,tylko czasem wpadają pod szkło,wiec licze na wyrozumialosc...musle ze to tez Phylobiusy, a jeden ma nawet zeby larwalne ,wiec moze bede sie trzymal tematu.Focone jak sadze miedzy czerwcem a lipcem ,jeden na osice ,drugi siedzial na skraju lasu w trawie...
Pozdrawiam i na zapas dziekuje .
Pozdrawiam Rafał

[Miłosz Mazur]

To jeden z tej pary viewtopic.php?f=100&t=9172 ale ze zdjęcia z boku niewiele zdziałamy. W tej sytuacji istotna jest informacja a propos miejsca znlezienia (patrz uwaga Marka Wanata w w/w wątku).

[Rafał Celadyn]

To jeden z tej pary viewtopic.php?f=100&t=9172 ale ze zdjęcia z boku niewiele zdziałamy. W tej sytuacji istotna jest informacja a propos miejsca znalezienia (patrz uwaga Marka Wanata w w/w wątku).

....właśnie po przeczytaniu tego wątku przypomniałem sobie o tych fotkach .Tak wiec można by przyjąc na 99% że na fotce "ryjek 1" -jest samczyk Ph.vesperintus ,a na "ryjek 2" samiczka Ph.pyri...? Bo tak zrozumiałem Twojego posta ??? Tych na trawach bylo dosyc sporo a na osiki przestalem zwracac uwage... .
Jeszcze raz dzieki .
Pozdrawiam Rafał.

[kolagen]

Czy to Phyllobius maculicornis?

[Aneta]

Jak dla mnie to któryś z pary P. vespertinus/pyri - przyjdzie Miłosz, powie więcej

[Miłosz Mazur]

viewtopic.php?f=100&t=9172

Miłej zabawy

[kolagen]

Hmm, myslałem że jak na te gatunki to za duże ma te "dzióbki" z tyłu pokryw...
Jeśli tak to pewnie P.vespertinus ze względu na potężniej zbudowane przedplecze i kształt ryjka, ale lepiej żeby ktoś bardziej obeznany to potwierdził.

Edit: widzę że kolega Miłosz pisał posta prawie równocześnie ze mną
zawsze zanim tu napiszę staram się przeszukać sieć wzdłuż i wszerz (łącznie z forum) - porównywałem ze zdjęciami ze stron Lecha Borowca.

[Miłosz Mazur]

Z tą parę czasem jest problem ze zdjęć bo one w tym ryjku potrafią być zmienne w proporcjach. Inaczej tez jest u samców i samic. Okaz na zdjęciu to jak dla mnie samica Ph. vespertinus (dobrze widać przedplecze o którym wspomniałas no i szeroki łeb), ale zawsze trzeba sobie zostawić margines błędu.

[kolagen]

Tu na obu zdjęciach myślę że to też osobniki Phyllobius vespertinus... Czy one mogą przybierać takie fioletowe wręcz ubarwienie?
No i nie widzę kolców na łapkach.